Pszam, czy ktoś oglądał dziś "Uwagę"?

Podejrzewam, że tym biegłym (Zakładowi Medycyny Sadowej), zdecydowanie łatwiej
byłoby wydac opinie w druga stronę - bo teraz nie opędza sie od fali krytyki i drwin...

A juz zupełnie na marginesie - to wątpię, czy dwie bezrobotne pielęgniarki byłoby stać
na odpowiednią łapówę dla Zakładu Medycyny Sadowej - i to w tak medialnej sprawie...

Np. Pan Bronisław W. specjalista od wypadków samochodowych, ile w łapę dasz taką będziesz miała/miał "ekspertyzę" ;)

Martucha napisał(a):Jacy to ludzie zostaja biegłymi????
Zazwyczaj (oczywiscie nie zawsze) najlepsi specjalisci w swojej dziedzinie 8)

Nóż się otwiera.
Jacy to ludzie zostaja biegłymi????
Na czym to oni wszystko opierają?? Słów mi brak

Wyciagam - bo ujawniono treść opinii biegłych sądowych - i kolejny raz okazało sie,
że nie wszystko jest tak jasne, proste i oczywiste, jak się wydaje...

"Pielęgniarki bawiące się dziećmi nie szkodziły ich"

Marcin Pietraszewski 01-06-2006, ostatnia aktualizacja 02-06-2006 07:35

Katowicka prokuratura, prowadząca śledztwo w sprawie pielęgniarek, które zrobiły sobie sesję zdjęciową z noworodkami, ma ciężki orzech do zgryzienia. Powód? Biegli z zakładu medycyny sądowej stwierdzili, że nie naraziły one zdrowia i życia dzieci. Ich zdaniem kobiety zawiniły wyłącznie w kwestii moralnej. - Ta zaskakująca opinia to podstawa do umorzenia śledztwa - twierdzi profesor Zbigniew Hołda, prawnik z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.

(...)

Katowicka prokuratura zwróciła się do zakładu medycyny sądowej we Wrocławiu o wydanie opinii, czy zachowanie pielęgniarek mogło mieć wpływ na stan zdrowia dzieci. Z informacji "Gazety" wynika, że kilka dni temu prokuratura otrzymała opinię w tej sprawie. - Biegli stwierdzili, że pielęgniarki nie naraziły zdrowia i życia wcześniaków. Ich zdaniem sprawę należałoby rozpatrywać wyłącznie w kategoriach moralnych - powiedział nam jeden z prokuratorów.

kurczak napisał(a):Lobo napisał(a):
Sorry, ale juz sie nie nudze, poczekaj kilka dni to moze wtedy cos ci odpisze...tylko przypominaj sie bo nie mam glowy do miernot
Lobuś - dzieciaku.
Oczywistym jest ze Ci sie nudzi i dlatego podjaleś dyskusje z Annirak - jedna z oczywistych widoczych, silych i rozsadnych osobowości tego forum :D

Zyrantow szukasz? lol

Nie kończ - z przyjemnościa poczytam.

BTW - załozyliście net w domu ?

Tak slonko

Czyli moja Intuicja mnie nie zawiodla... tak sobie wlasnie myslalem ze nie ma co gadac z pijana baba lol

Ja też twardo mówię "game over" mioduli i idę sie przytulić do dziarsko pochrapującego męża ;)

Dwa kieliszki poczekają na kolejną okazję - może tym nastepnym razem bedzie co śwętować, a nie jak dzisiaj lecieć "na smutno" :)

BTW : Taka sąsiadka to skarb
Jak Ci za duzo podrzuci - albo w tzw. stanie błogosławionym spozycie Ci spadnie -pamietaj o biednej łodziance ;)

Anirrak napisał(a):
kończyć dzisiaj - czy zostawić na kolejna okazję?

A w głowie tak faaaajnie mi sie kręci lol 8)
Ja odpadam i nie czekam na cdn. Butelka sie juz skończyła, a ja jeszcze musze sie spakować - o 6.00 musze byc na lotnisku
BTW. Sasiadka ma swietne nalewki - wciaz obiecuje sobie ze nauczę sie je robić i bede robić. Ale jak narazie jestem na najlepszej drodze do uzależnienia - jest bardzo hojna w obdarowywaniu :o

Po pierwsze primo ;)

No cos ty Kerala - toć Lobo z miernotami nie gada :(

A że ja podzielam jego pogląd na temat braku sensu takich dysput - to i z mojej strony raczej ciąg dalszy nie nastapi 8)

Po drugie primo ;)

Co do metody domowej - to próbowałam, próbowałam!

Niestety miodula własnej roboty to nie jest dokładnie to cudo, które zamknieto w butelce z napisem "miodula szczyrkowska" :(

Nie wiem - tam musi być coś poza tą wanilią i miodem spadziowym - ale nie jestem w stanie odkryć, co to za magiczny składnik :(

W każdym razie zostało mi zawartości butli na około dwa kieliszki - i się łamę:
kończyć dzisiaj - czy zostawić na kolejna okazję?

A w głowie tak faaaajnie mi sie kręci lol 8)

a nie dałoby się domowym sumptem? Bo opis kojarzy mi się z wódką miodową, tylko na wanilię nie mam chwilowo koncepcji. No, chyba, że laskę wanilii zamarynowac razem z miodem w spirytusie, efekt powinien byc podobny.
Do Szczyrku do kawał drogi.

Ale juz wyłączam się z OT i czekam na dalszą wymianę zdań Anirrak- Lobo

Kerala

Miodula szczyrkowska to najlepsza na świecie wódeczka o wybornym miodowo-waniliowym smaku :love:

Jest mocna - ale pita po kilkudniowym schłodzeniu w zamrażarce, kiedy nabierze konsystencji oleju -
tak niewiarygodnie delikatna i pachnąca, że nie sposób oderwać ust od kieliszka 8)

Mozna jej spróbować chyba tylko w starej karczmie w Szczyrku - a potem sprowadzać, sprowadzać, sprowadzać -
a po miesiącach oczekiwania delektować się przy szczególnych okazjach -
np. kiedy ktoś sprzatnie ci sprzed nosda wymarzony domek ;)

IMHO - wódka cud, jedyna, którą piję w "czystej" formie (znaczy nie w drinku) :D

Bardziej konkretne info: http://www.miodula.com.pl/ :)

Anirrak napisał(a):
Kurczak - ja właśnie zapijam smutki miodulą szczyrkowską - a Ty chyba też coś pijesz, nie ;)
zgadza sie :) - inaczej nie jestem az tak wylewna, obfitująca w komplementy i miła ( aczkolwiek ostatnio chyba sie poprawilam - w kazdym razie staram sie ;) )

btw -co to jest miodula szczyrkowska? lol Brzmi patriotycznie w kontekscie zasobów kulturowych naszego dziedzictwa, czy jak to zwał ;)

kurczak napisał(a):

Lobuś - dzieciaku.
Oczywistym jest ze Ci sie nudzi i dlatego podjaleś dyskusje z Annirak - jedna z oczywistych widoczych, silych i rozsadnych osobowości tego forum :D

Kurczak - ja właśnie zapijam smutki miodulą szczyrkowską - a Ty chyba też coś pijesz, nie ;)

Lobo napisał(a):
Sorry, ale juz sie nie nudze, poczekaj kilka dni to moze wtedy cos ci odpisze...tylko przypominaj sie bo nie mam glowy do miernot
Gdzieżbym śmiała sie przypominać - się wstydzam majestata lol
Zresztą - i tak zajęłam swoja mierną osobą z dwie minuty żywota Szanownego Pana

Przykro mi tylko, że tak szybki odwrót - i to przy tak marnym wyniku:
w moim kierunku padły zaledwie dwie sztuki epitetów i jedna uwaga na temat intelektu 8)

PS. Mała podpowiedź: moja intuicja (nie mylić z inteligencją!) podpowiada mi, że Szanownego Pana odpowiedź na ten post brzmieć powinna "zieeeeeeew" :P

Lobo napisał(a):
Sorry, ale juz sie nie nudze, poczekaj kilka dni to moze wtedy cos ci odpisze...tylko przypominaj sie bo nie mam glowy do miernot
Lobuś - dzieciaku.
Oczywistym jest ze Ci sie nudzi i dlatego podjaleś dyskusje z Annirak - jedna z oczywistych widoczych, silych i rozsadnych osobowości tego forum :D
Nie kończ - z przyjemnościa poczytam.

BTW - załozyliście net w domu ?

Anirrak napisał(a):Lobo napisał(a):Anirrak napisał(a):O, Lobo - tak jak się spodziewałam lol 8)
Aż godzinę z hakiem Ci to zajęło, żeby się tu pojawić

Tylko nudzie zawdzieczasz moje zainteresowanie twoja mierna osoba...

A skąd tak brutalna ocena mojego skromnego jestestwa?
Bo mam nieco inne zdanie niż Ty?
Bo mieszkam w Łodzi?
Bo tak? 8)

Wychodzi na to, że nie z dość, że z "tej" Łodzi i nadal żyję - to jeszcze mam całkiem sprawną intuicję :P

Intuicja to nie inteligencja kochanaaaa, sorry za tak brutalne slowa ale nie chcialem zebys w nie wiedzy zyla

No "kochany" - ja o inteligencji nic nie pisałam, tylko o intuicji - ale skoro utożsamiasz te pojęcia 8)
Ale od razu mi lżej na duszy, zdałam wirtualny test na inteligencję (bądź jej brak) by Lobo:
jedno pytanie - jedna odpowiedż - i wszystko jasne lol



Sorry, ale juz sie nie nudze, poczekaj kilka dni to moze wtedy cos ci odpisze...tylko przypominaj sie bo nie mam glowy do miernot

Lobo napisał(a):Anirrak napisał(a):O, Lobo - tak jak się spodziewałam lol 8)
Aż godzinę z hakiem Ci to zajęło, żeby się tu pojawić

Tylko nudzie zawdzieczasz moje zainteresowanie twoja mierna osoba...

A skąd tak brutalna ocena mojego skromnego jestestwa?
Bo mam nieco inne zdanie niż Ty?
Bo mieszkam w Łodzi?
Bo tak? 8)

Wychodzi na to, że nie z dość, że z "tej" Łodzi i nadal żyję - to jeszcze mam całkiem sprawną intuicję :P

Intuicja to nie inteligencja kochanaaaa, sorry za tak brutalne slowa ale nie chcialem zebys w nie wiedzy zyla

No "kochany" - ja o inteligencji nic nie pisałam, tylko o intuicji - ale skoro utożsamiasz te pojęcia 8)
Ale od razu mi lżej na duszy, zdałam wirtualny test na inteligencję (bądź jej brak) by Lobo:
jedno pytanie - jedna odpowiedż - i wszystko jasne lol

Anirrak napisał(a):O, Lobo - tak jak się spodziewałam lol 8)
Aż godzinę z hakiem Ci to zajęło, żeby się tu pojawić

Tylko nudzie zawdzieczasz moje zainteresowanie twoja mierna osoba...

Wychodzi na to, że nie z dość, że z "tej" Łodzi i nadal żyję - to jeszcze mam całkiem sprawną intuicję :P

Intuicja to nie inteligencja kochanaaaa, sorry za tak brutalne slowa ale nie chcialem zebys w nie wiedzy zyla

O, Lobo - tak jak się spodziewałam lol 8)
Aż godzinę z hakiem Ci to zajęło, żeby się tu pojawić

Wychodzi na to, że nie z dość, że z "tej" Łodzi i nadal żyję - to jeszcze mam całkiem sprawną intuicję :P

naturella napisał(a):Anirrak, ja prosta dziewczyna jestem - daj se siana, co?! I idź moralizuj na innym wątku
Ty wez sie od niej odczep, nie widzisz ze ona z lodzi...a w lodzi powietrze szkodzi poza tym tam to juz sie przyzwyczaili do takich "incydentow"

Kerala - obawiam się, że nie tylko tam strach dzieci oddawać :(

Ostatnio dowiedziałam się, że dwie moje najgłupsze koleżanki z LO zostały połoznymi i pracują w ICZMP w Łodzi :(

Dobrze, może nie idźmy w skrajności "ząb za ząb", ale skrajnością jest też beztroskie stwierdzenie jednej z pielęgniarek " a ma pan dowody na to, że dziecko zmarło z powodu tego incydentu?" (stwierdzenie padło po pytaniu Wrony, czy nie odczuwają dyskomfortu broniąc potencjalnych winowajczyń). Rodzice zmarłego dziecka stali 20 metrów dalej i byli własnie dzień po pogrzebie synka.
Tak wiec parafrazując pytanie: a mamy dowody, że na smierć dziecka ten incydent nie miał wpływu? Jak to jest żyć ze świadomością, że być może gdyby nie dwie pindy to mielibyśmy syna? Czy to jest pytanie, na które kiedykolwiek uzyska się odpowiedź? Otóż nie uzyska się jej nigdy. I nawet jeśli prokuratura wykluczy związek, to i tak wątpliwości pozostaną. Bo mogła się np. obniżyć odpornośc, czego już się nie wykryje na drodze śledztwa.
Prokuraturę ja bym zostawiła, bo to nie ma nic do rzeczy.

Tak więc dla mnie wniosek jest jeden: te panie są winne, zaś pozostałe panie są winne braku empatii i zwykłej przyzwoitości. O wiedzy pielęgniarskiej nie mówiąc, bo skoro uważają, że w przytuleniu wczesniaka do policzka nie ma nic zdrożnego, to o czym my w ogóle rozmawiamy?

Po prostu znowu mamy do czynienia z bezkarnością. Bezkarnością zarówno pań wciąż tam pracujących (głupota nie jest ścigana) i bezkarnością ich zwierzchników (nawet nie odczuwają dyskomfortu z powodu zatrudniania niekompetentnych idiotek).

Nic, tylko dziecko oddawać na OIOM.

Kerala

naturella napisał(a):I z wrażenia aż post za wcześnie wysłałam Jeśli dla Ciebie zamordowanie dziecka, o którym piszemy jest tożsame z zabójstwe męża dręczącego żonę to lepiej idź może na jakieś forum http://www.100sposobownagotowaniepierogow.pl I bądź uprzejma nikogo nie pouczać, jak w grę wchodzą emocje
Nat - to ja jeszcze podrąże bo mi też za szybko sie wysłało ;)

A skąd u Ciebie wiedza, że śmierć dziecka jest efektem działania pilęgniarek?

Bo jak na razie to nawet Prokuratura tego nie wie :|
Jesli nawet tak jest - to co - kara śmierci?

Na marginesie - opinie na temat tego, co te baby zrobiły mam jednoznaczną
i daleka jestem od utożsamiania zabójstwa męża przez dręczona żonę z tym przypadkiem,
ale równie daleko mi do podpisania sie pod zdaniem "jesli kogoś zabijesz - umierasz"

Ja tez prosta dziewczyna jestem - i niechętna do moralizowania...

Ale mnie strzela jak czytam i słyszę, że jedyną metodą na normalność jest powrót do biblijnego "oko za oko"
Gówno prawda - zwłaszcza, że wszyscy chętni są do stosowania tej reguły na innych, nigdy na sobie

I tyle :|

Buuu, Nat link nie działa. Jestes pewna, ze to ten adres???

I z wrażenia aż post za wcześnie wysłałam Jeśli dla Ciebie zamordowanie dziecka, o którym piszemy jest tożsame z zabójstwe męża dręczącego żonę to lepiej idź może na jakieś forum http://www.100sposobownagotowaniepierogow.pl I bądź uprzejma nikogo nie pouczać, jak w grę wchodzą emocje

Anirrak, ja prosta dziewczyna jestem - daj se siana, co?! I idź moralizuj na innym wątku

Asiczek napisał(a):Nie rozumiem, dlaczego w naszym kraju prawo nie ściga takich ludzi do upadłego
Jak ludzie tracą zdrowie i życie z winy lekarzy/pielęgniarek to właściwie nie spotyka ich za to żadna kara, a jak 16-letni chłopak jechał pociągiem z fałszywą legitymacją szkolną to zamknęli na miesiąc w pierdlu!!! To skandal!!!
Kuśwa!Wprowadzić prawo: krzywda-za krzywdę! Jak kogoś zabijesz- umierasz, jak kogoś okaleczysz-okaleczą i ciebie!
Proponuję podać tej pani podobną kroplóweczkę w kręgosłup :snakeman:
Wiem, że to co napisałam jest okrutne, ale jak widzę, że ktoś krzywdzi takie maluszki to bym normalnie
Asiczek - rozumiem zdenerwowanie, rozumiem, że to po linii kaczyzmu -ale chyba sie zagalopowałaś :o

Idea "krzywda za krzywdę" mimo, że przemawia wielu do wyobraźni - IMHO nie jest metodą na wyeliminowanie całego zła na tym świecie

"Jesli kogoś zabijesz - umierasz" piszesz- czyli co, te pielegniarki, które bawiły się wczesniakiem na szafot?
I kierowcę, który nieumyslnie potrącił pieszego?
I żonę, która zabiła od lat dręczącego ja męża?
I w końcu lekarza, który na prosbe rodziny odłącza nieuleczalnie chorego, cierpiacego od sprzętu?

Mnie strasznie wkurwiały te pielęgniarki. Najbardziej jak stawały w obronie koleżanek mówiąc, że one przez tyle lat dobrze pracowały i nie można tak ich przekreślać przez jeden przypadek. A jakby jakiś człowiek był dobrutki przez 40 lat i po tych czterdziestu latach zabił kogoś to co kurwa, ten nie należy go oskarżać, też jest niewinny. Niech sie kurwa zastanowią zanim coś powiedzą. Ja rozumiem że to koleżanki ale kurwa trochę wyobraźni zanim palnie się jakąś głupote.

Żanetka napisał(a):Zajebac te baby!
Gdyby to bylo moje dziecko..............
Zabilabym wlasnymi rękoma suki!!!!!!!!!

dokładnie - bez zastanowienia

Zajebac te baby!
Gdyby to bylo moje dziecko..............
Zabilabym wlasnymi rękoma suki!!!!!!!!!

:axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe:

:Hangman: :Hangman: :Hangman: :Hangman: :Hangman: :Hangman: :Hangman: :Hangman: :Hangman: :Hangman: :Hangman: :Hangman: :Hangman: :Hangman: :Hangman: :Hangman: :Hangman: :Hangman: :Hangman: :Hangman: :Hangman: :Hangman: :Hangman: :Hangman: :Hangman: :Hangman: :Hangman: :Hangman: :Hangman: :Hangman: :Hangman: :Hangman: :Hangman:

Nie oglądałam... ale może to i lepiej, bo pewnie krew by mnie zalała
Uwielbiam takie mądre i przmyślane argumenty

Oglądałam i przy wypowiedziać pielęgniarek krew mi się zagotowała :axe: Co za bezmyślne flądry.. A tekst, że 'przecież każdy ma coś na sumieniu, i ja i pan' po prostu mnie rozwalił Owszem, ja mam niejedno na sumieniu, ale nie ŚMIERĆ DZIECKA

A mnie najbardziej rozbroił test cyt. "każdy z nas ma coś na sumieniu, każdy popełnił błąd którego się teraz wstydzi etc..."
nie wiem czy te kobity mózgi se przytrzasnęły szpitalnymi drzwiami czy też może szpitalny smród wypalił im wszystkie szare komórki, ale żygać mi się chciało gdy patrzyłam na tą "radosną" gromadkę siostruniek - Panie Boże uchowaj nas od takich ludzi!!!!!!!

Nie rozumiem, dlaczego w naszym kraju prawo nie ściga takich ludzi do upadłego
Jak ludzie tracą zdrowie i życie z winy lekarzy/pielęgniarek to właściwie nie spotyka ich za to żadna kara, a jak 16-letni chłopak jechał pociągiem z fałszywą legitymacją szkolną to zamknęli na miesiąc w pierdlu!!! To skandal!!!
Kuśwa!Wprowadzić prawo: krzywda-za krzywdę! Jak kogoś zabijesz- umierasz, jak kogoś okaleczysz-okaleczą i ciebie!
Proponuję podać tej pani podobną kroplóweczkę w kręgosłup :snakeman:
Wiem, że to co napisałam jest okrutne, ale jak widzę, że ktoś krzywdzi takie maluszki to bym normalnie

Zapomniałam dodać, żde chłopczyk jeździ na wózku, jest całkowicie sparaliżowany od pasa w dół...Cała sprawa miała miejsce 3 lata temu, teraz Krzyś ma 7 lat. Zdaje sobie doskonale sprawę z faktu, że swoje kalectwo ,,zawdzięcza" personelowi medycznemu. Do tej pory jest pacjentem CZDiM i kiedy ma pobieraną krew, nie pozwala pobierać z rączek, tylko z bezwładnych nóżek, mówiąc,,bo rączki mam zdrowe.."

angie77 napisał(a): Przypomniano też sprawę chłopca, który przez pomyłkę dostał w kręgosłup cała butelkę kroplówki żywieniowej, bo lekarce i pielęgniarce pomyliły się cewniki :o.
:o :o :o O kurwa!!!!!!!!! :o :o :o
ZAJEBAĆ BABĘ !!!!!!!:axe: :axe: :axe: :axe: :axe: :axe:

Tak oglądałam i też mi szczęki opadały coraz niżej.... :oa nie chodzi o POD NAPIĘCIEM spod CZDiM??? Zwłaszcza, gdy jedna z pielęgniarek powiedziała, że media za bardzo nagłośniły sprawę i gdyby ukazały się zdjęcia bez komentarzy, na pewno spokałoby sie to z innym wydźwiękiem. :awantura: Kiedy jedna powiedziała, że przez chwile głupoty nie można skreślać 6 lat pracy to po prostu mało nie udławiłam się jabłkiem, które akurat jadłam... Przypomniano też sprawę chłopca, który przez pomyłkę dostał w kręgosłup cała butelkę kroplówki żywieniowej, bo lekarce i pielęgniarce pomyliły się cewniki :o. Pozostaje mi jedynie mieć nadzieję, że moje dziecko NIGDY tam nie trafi, a może bo ja z rejonu.

To faktycznie było przerażające !!!! I "wzruszyłam" się ogromnie, słysząc tekst, że to "społeczeństwo jest chore a nie ta sytuacja". A pani dyrektor stała obok i nie walnęła żadnej, coby sie zamknęła. Juz dawno takiej głupoty ludzkiej nie widziałam. Mam przyjaciółkę, która urodziła bliźniaki w 7 miesiącu w Łodzi. I jeden zmarł po 3 dniach. Aż serce mnie boli jak myślę, że ona też mogła wczoraj ten program oglądać !

Zwolnione zostały te pindy, które zdjęcia robiły

Pracuja te, które idiotycznie tłumaczyły zachowanie pierdolniętych koleżanek "czułym dotykiem"

Uwagi nie oglądałam - ale mnie strzela ja czytam, to co napisała Kerala,
bo wychodzi, że pozostałe pielęgniarki nie wyciągneły ŻADNYCH wniosków z tragicznego wyskoku koleżanek :(

Czyli trywializując "dwie nasze koleżanki zrobiły źle bo dały się złapać"

Kurwa, "czuły dotyk"

Kerala napisał(a):Czy tylko mnie opadła szczęka?
Nie tylko

A przy tekście, że za tą "chwile głupoty" nie można przekreślić przecież ich 6 lat stażu to już głośno qrwy rzucałam... Że przecież one są tak wspaniałymi osobami, matkami, żonami - i to wszystko to w ogóle wina mediów nie pań, którym nagle woda z mózgu się zrobiła

ankha - chodziło raczej o te, które cały czas pracują i w tak inteligentny sposób broniły swoich koleżanek (zwolnionych),

Podczas programu oczy otwierały mi się coraz szerzej ze zdumienia :o
Jak w takiej sytuacji można bronić tych kobiet? Czyn potępiają ale koleżanki są doświadczonymi pielęgniarkami, które już wielu dzieciom pomogły? Ich nie oceniają? Że niby każdy z nas ma na sumieniu jakieś podobne grzeszki, których się wstydzi, a one miały pecha, że ujrzało to światło dzienne???

Kerala, mnie też szczęka opadla...

Kerala napisał(a):Nie muszę chyba dodawać, że te błyskotliwe pindy pozostają czynne zawodowo i nadal pracują na tym oddziale.

Kerala
A nie mówili przypadkiem, że zostały dyscyplinarnie zwolnione?

ech nie chce mi się nawet tego komentować

weź tu człowieku noworodka w szpitalu połóż. normlanie trzeba tam 24 na dobę siedzieć i patrzeć co pielegniary wokół niego robią

Nie muszę chyba dodawać, że te błyskotliwe pindy pozostają czynne zawodowo i nadal pracują na tym oddziale.

Kerala