Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Nalee 2011-06-03 o godz. 08:37
0

Jeśli będziesz miała problem z wyborem lekarza, to napisz mi skąd jesteś, a ja zapytam moją panią profesor kto w tym regionie zna się na temacie.

Odpowiedz
Gość 2011-06-03 o godz. 08:25
0

Masz racje- wybiore sie na wszelki wypadek jeszcze prywatnie. Sama zreszta czuje, ze to pobiezne badanie nie uspokolilo mnie za bardzo. A to bardzo powazna sprawa..
pozdrawiam :)

Odpowiedz
Nalee 2011-06-01 o godz. 19:24
0

Zwykli okuliści oglądają dno oka specjalnym wziernikiem - takim, który bierze się w rękę. Specjaliści od siatkówek raczej uzywają duzych lamp przytwierdzanych do stołu, a dodatkowo uzywają soczewek, które trzymają w ręku (jak lupa). Raczej nie da sie dobrze obejrzeć dna oka bez rozszerzania - czasami się to robi, jeśli np. po zabiegu rozszerzanie jest przeciwskazane, a trzeba tylko z grubsza zerknąć. Nie jest to jednak metoda dobra do gruntownego badania.
Pisałam to wiele razy i będe powtarzac do znudzenia - przeciętny okulista może nie umieć lub nie mieć dostatecznie dobrego sprzętu, by obejrzeć siatkówkę w sposób naprawdę fachowy. Po pierwsze zmiany bywają cięzkie do dostrzeżenia same w sobie, po drugie trzeba wiedzieć, żeby patrzeć nie tylko centralnie w okolice plamki żółtej. Temat siatkówek mam przerobiony pierwszorzędnie: ja miałam kilka fotokoagulacji, moja mama po odklejeniu kilka operacji, w tym poza Polską, bo tu brakowało odpowiedniego sprzętu, wszystkie kobiety z jej rodziny - odwarstwienie po porodzie sn. Teraz bardzo się rodzinnie przyjaźnimy z panią profesor, która jest szefem Polskiego Towarzystwa Siatkówkowego, a w dodatku przerabia problem prywatnie na córce.

Dlatego jesli lekarz nawet nie rozszerzył Ci źrenicy, a podał bez wątpliwości diagnozę, to ja bym na pewno poszła do innego. Nie wiem, czy stać na Cię wizyty prywatne, ale tak czy siak wybrałabym takiego, o którym wiadomo, że dobrze zna się na siatkówkach, na pewno takiego, który pracuje w szpitalu (musi miec doświadczenie zabiegowe!). Jeśli nie chces iść prywatnie, to zapewne znajdziesz takiego w jakiejś poradni przyszpitalnej, a już na pewno przy akadaemiach medycznych. Zapewne trzeba długo czekać, ale tym bardziej należy się tym szybko zająć. Przy obecnym postępie okulistyki można rodzić naturalnie nawet z bardzo marną siatkówką - ale trzeba ją wcześniej zabezpieczyć, no i mieć pewność, że rzeczywiście można. Bo jest jednak mały ułamek siatkówek, które na to nie pozwalają.

Odpowiedz
Gość 2011-05-29 o godz. 07:55
0

Wiem jak wyglada badanie dna oka, bo kiedys mialam robione. Tym razem jednak lekarz nie zakraplal mi oczu, nie rozszerzal zrenic, zrobil tylko takie badanie kontrolne jak zazwyczaj robi. Nie widzi zadnych przeciwskazan do naturalnego porodu. Ale czy takie zwykle badanie wystarcza??

Odpowiedz
Gość 2011-05-28 o godz. 12:32
0

Emma_ napisał(a):A ja mam pytanie: czy trzeba koniecznie robic badanie dna oka, zeby moc stwierdzic, czy mozna rodzic naturalnie? Bo moj lekarz pozagladal mi tylko w oczy, cos tam poswiecil, poprzygladal sie, na jakims urzadzenie posprawdzal i tyle. I stwierdzil, ze nie ma zadnych zmian w oku, wiec moge rodzic. Czy dla potrzebne jest mi wiec badanie dna oka?
Badanie dna oka sie robi własnie 'jakimś tam urządzeniem' ;) a wcześniej sie zakrapia oczy, żeby się źrenica powiększyła. Może właśnie miałas to robione ;) :) Jak nie to powinno byc sprawdzone dno oka i stan siatkówki.

Odpowiedz
Reklama
Gość 2011-05-28 o godz. 11:38
0

A ja mam pytanie: czy trzeba koniecznie robic badanie dna oka, zeby moc stwierdzic, czy mozna rodzic naturalnie? Bo moj lekarz pozagladal mi tylko w oczy, cos tam poswiecil, poprzygladal sie, na jakims urzadzenie posprawdzal i tyle. I stwierdzil, ze nie ma zadnych zmian w oku, wiec moge rodzic. Czy dla potrzebne jest mi wiec badanie dna oka?

Odpowiedz
Gość 2011-03-26 o godz. 10:29
0

Spieszę donieść, co sie u mnie w końcu wyjasniło - mianowicie pan profesor od siatkówki zaoordynował mi zabieg laserowy, który ją "dokleił" i powiedził, że nie ma po nim zadnego ryzyka odklejenia w czasie porodu SN :D :D :D
Jedyny minus to koszty - 1200 zł za trzy zabiegi (dwa na "gorsze" oko i jedne na drugie)
Niestety w państowowej przychodni czeka się na taki zabieg parę miesięcy, a mi cztery tygodnie do porodu zostały (dwa tygodnie po zabiegu się siatkówka goi, więc i tak się na styk wyrobiłam...)

Odpowiedz
Gość 2011-03-22 o godz. 17:53
0

Ja mam dużą krótkowzroczność -6 i -7 i rodziłam siłami natury. Na konsultacji okulistycznej lekarz powiedział, że jako że siatkówka jest w dobrym stanie to mogę, tak więc widać z tego, że wskazaniem do cc jest stan siatkówki a nie wielkość wady.
Co do pogłębiania się wady to okulista powiedział, że pod koniec ciąży z powodu ogólnego wzrostu ciśnienia, również w gałce ocznej, wada może się czasowo zwiększyć. Potem powinna wrócić "do normy". U mnie nic takiego się nie stało tj. ani nie urosła ani nie zmalała. :)

PS. Rodziłam w soczewkach - można, tylko trzeba powiedzieć lekarzowi bo przy ewentualnym cesarskim cięciu trzeba je wyciągnąć.

Odpowiedz
Nale 2011-03-20 o godz. 10:43
0

Mam awarie internetu i łączę się przez modem, ale jak tylko mi naprawia to odszukam i powklejam.

Odpowiedz
Gość 2011-03-20 o godz. 10:21
0

No własnie najabrdziej mnie w tym wszytskim wkurza to niezdecydowanie lekarzy (i mówie tu o okulistach, a nie ginekologach bynajmniej...) Do tej pory jesli chodzi o medycynę to byłam przyzwyczajona, że lekarz mówił "robimy tak i tak" i się z nim nie dyskutowało... A ja byłam już u dwóch i obaj mówią "no własciwie to dotychczasowe wyniki badań są sprzeczne i niech pani sobie sama decyzje podejmuje"...
Także zazdroszcze ci Nale zdecydowanej pani doktor ;)
Ide w przyszłym tygodniu do utytułowanego pana profesorka od siatkówki i jak on tez mi powie, żebym sobie robiła jak chcę, to go chyba uduszę...

A mogłabys zamieścic jakies linki do artykułów, które mowia własnie o przypadkach odklejenia siatkówki po porodzie, bo ja nie mogłam nic znależć :(

Odpowiedz
Reklama
Nale 2011-03-19 o godz. 18:36
0

Oczywiście to Twoja decyzja, a ja nie jestem autorytetem, ale ja bym nie zaryzykowała. Panuje spora tendencja do odwodzenia kobiet od cc, zapewne ze względu na popularnosć "życzenia sobie" takiego porodu. Jednym z jej efektów sa takie doniesienia. Mogę Ci znaleźć kilka dokładnie przeciwnych. Ja wole wierzyć w tej sprawie okulistom niż ginekologom. tak jak pisałam konsekwencje są często odroczone i wtedy już ginekolodzy nie zajmują sie nimi. Znam ten artykuł i wiele podobnych, a moja pani profesor zapewne o wiele więcej - i nadal mówi, że sobie i swojemu dziecku z okiem wymagającym fototerapii laserem nie dałaby rodzić sn.
Nie od dziś jest to kwestia budząca mnóstwo emocji i sporów wśród lekarzy.

Odpowiedz
Gość 2011-03-19 o godz. 09:25
0

Ja w ramach "unaukowienia" ;) dyskusji wkleję kawałek artykułu, ktory już na gazetowym wcześniej wklejałam, ale uważam, że jest bardzo interesujący :D Przynajmniej w moim przypadku jest tak, że jak zrobię sobie teraz zabieg laserowy na siatkówkę to będę mogła rodzić Sn, na czym mi bardzo zalezy...

"Wysoka krótkowzroczność jest nadal przedmiotem wielu dyskusji jako wskazanie
do rozwiązania ciąży cięciem cesarskim. W drugim okresie porodu w mechanizmie
Valsalvy dochodzi do istotnych wahań ciśnień w gałce ocznej i oczodole i
uważano, ze zjawisko to, przy współistnieniu zmian degeneracyjnych siatkówki
moze być czynnikiem predysponującym do otworopochodnego odwarstwienia
siatkówki. Teoria ta skłoniła do przeprowadzenia w kilku ośrodkach niezależnych
badań, których wyniki omówione zostaną poniżej.

Zmiany obserwowane bezpośrednio po porodzie obejmowały: zmiany w tylnym
biegunie: obrzęk plamki różnego stopnia, który wycofał się samoistnie, drobne
krwotoki umiejscowione w obrębie plamki lub koło tarczy nII. W przypadku
pacjentek, u których krwotoki obejmowały dołek plamki może dochodzić do
obniżenia ostrości wzroku, jednak w takich przypadkach należy pamiętać, że
zwyrodnienia typu pęknięcia lakieru z neowaskularyzacją podsiatkówkową w tylnym
biegunie z następowymi krwotokami podsiatkówkowymi są naturalnym elementem
przebiegu wysokiej krótkowzroczności i nie można łączyć ich w sposób
bezpośredni z przebytym porodem siłami natury. Sam wysiłek porodowy może być
stanem przyspieszającym zaistnienie powyższej patologii jedynie u pacjentek
predysponowanych. Obrzęk plamki tłumaczony jest zmianami w gospodarce wodno-
elektrolitowej w czasie ciąży oraz zwiększeniem ciśnienia żylnego w gałce
ocznej w czasie porodu. (1)

Przedarciowe odwarstwienia siatkówki są wynikiem wzajemnych oddziaływania
dynamiczej trakcji szklistkowo-siatkówkowej i osłabienia siatkówki na obwodzie.
Powodują je zwyrodnienia, do których należą: zwyrodnienie kraciaste, kompleks
południkowy (nietypowe zwyrodnienie kraciaste), zwyrodnienie typu ”ślady
ślimaka”, otwory idiopatyczne oraz rozlany zanik naczyniówkowo-siatkówkowy,
który może prowadzić do powstania małych okrągłych dziur.

Pacjentki ze zwyrodnieniem siatkówki typu zwyrodnienie kraciaste oraz typu
otwory w siatkówce powinny zostać zabezpieczone laserokoagulacją nie później
niż 3 tygodnie przed planowanym rozwiązaniem.

Wnioski płynące z powyższych badań skłaniają do twierdzenia, ze poród siłami
natury nie powoduje powstania odwarstwień siatkówki u kobiet z wysoka
krótkowzrocznością w związku, z czym wysoka krótkowzroczność nie jest stanem
będącym wskazaniem do cięcia cesarskiego.(1, 2, 3, 4, 5, 6) Jednak każda
obarczona wadą pacjentka powinna zostać poddana badaniu okulistycznemu celem
oceny siatkówki, a szczególnie jej obwodowej części z uwzględnieniem oceny
istniejących zmian zwyrodnieniowych predysponujących do odwarstwienia
siatkówki. Następnie zmiany te powinny zostać zabezpieczone laserkoagulacją (3).

Według Kuba’y i Kroll’a stanami okulistycznymi również niebędącymi wskazaniem
do cięcia cesarskiego są: guz rzekomy mózgu, retinopatia w przebiegu stanu
przedrzucawkowego i rzucawki, czerniak naczyniówki oraz retinopatia cukrzycowa
(5)."

autor tekstu: Dr Magdalena Smużyńska, dr n. med. Przemysław Binkiewicz
recenzenci: Prof. dr hab. n. med. Anita Olejek (Konsultant Wojewódzki z Zakresu
Położnictwa i Ginekologii - woj. śląskie). Dr n. med. Piotr Bodzek.
źródło tekstu: Forum Ginekologiczne
adres WWW źródła: http://www.forumginekologiczne.pl

Odpowiedz
Gość 2011-03-19 o godz. 09:18
0

U mnie duza wada wzroku, a szczegolnie stan dna oka i siatkowki przesadzily o CC juz na dlugo przed porodem. No i tak tez sie stalo, mialam cesarke :)

Odpowiedz
Gość 2011-03-19 o godz. 08:45
0

Czy ktoras z Was, dziewczyny, ktora juz ma za soba porod, moze powiedziec jak skonczyl sie on w Waszym przypadku? Czy duza wada wzroku byla przyczyna cc? Bo kazda z Was wypowiadala sie jesczcze przed porodem i sa tu tylko Wasze rozwazania, a ja bym chciala wiedziec, jaka decyzje podjelyscie ostatecznie :)

Odpowiedz
Nale 2011-03-16 o godz. 13:45
0

Lady
ja bym walczyła jednak o cesarkę.
W mojej rodzinie wszystkie kobiety mają dużą wadę wzroku i wszystkim, które rodziły sn odkleiła się siatkówka.
Ja mam ok. - 12 (poleciało mi od samej poprzedniej ciąży, bez porodu kolejne 2 a teraz znowu jestem ślepa, więc może jeszcze więcej) i moja pani profesor, która jest szefową polskiego stowarzyszenie siatkówkowych okulistów twierdzi, że co prawda teraz uważa się, że zabezpieczenia oka laserem chroni przed odwarstwieniem, to z jej praktyki wynika, że jest tak, o ile oko zostało oblaserowane jeszcze przed ciążą. Ja tak mam, ale i tak daje mi 90% na cesarkę ze względu na obciążony wywiad rodzinny. Byłam u niej z przyjaciółką, która była mniej więcej w Twojej sytuacji - doradziła jej cesarkę mówiąc, że z rachunku plusów i minusów lepiej jest zaryzykować "zbędną" cesarkę, niż o.s. w trakcie porodu. Wierzę jej bezgranicznie, tym bardziej że często konsultuje takie decyzje ze swoim mężem, który jest ginekologiem.
W nawiązaniu do jednego z poprzednich postów: nie da się w trakcie porodu zobaczyć "że coś się dzieje z oczami" i wówczas zdecydować o sn. Nie wiem co za lekarz mógł coś tak idiotycznego powiedzieć. Konsekwencje mogą być odroczone w czasie. Gdyby więc nawet przyjąć, że przez cały poród wyspecjalizowany okulista ogląda w aparaturze siatkówkę i tak może chwilowo nic nie zobaczyć.

Odpowiedz
Mecdor 2011-03-14 o godz. 11:16
0

lilia, sprawdz priva

lady_of_avalon, moja koleżanka miała też problemy z siatkówką, ale rozwiązano to tak, ze miała i zabieg laserem w trakcie ciązy i cc ze względu właśnie na zły stan siatkówki (ale ona miała tez dużą wadę wzroku - 10).

Odpowiedz
Gość 2011-03-13 o godz. 18:15
0

Przy -4 siatkówka jest z natury słabsza i powinno być wskazanie do cc. Ja miałam wskazanie ze względu na wzrok i tak mi okulistka powiedziała. CO prawda ja mam więcej niz -4 - no cóż

Odpowiedz
Gość 2011-03-13 o godz. 13:13
0

Podciągam wątek

Błam wczoraj u okulisty, który stwierdził zwyrodnieniowe zmiany siatkówki, ale bez jej odklejania. Powiedział, że w sumie to na dwoje babka wrózyła - bo ryzyko odklejenia się siatkówki podczas porodu jest niewielkie. Ale jest. W związku z czym zamiast cc proponuje zebym zrobiła sobie zabieg laserowego przyklejania siatkówki...

Problem w tym, ze trzeba go wykonac minimum miesiąc przed porodem,a jak dzisiaj dzwonie od rana to wszystkie kliniki mają terminy najwcześniejsze w połowie lutego (i to prywatne!!) a wtedy to ja już rodzić mogę. No i mam teraz dylemat: ryzykowac poród sn, czy starac się na siłe załatwić cesarkę (mimo braku BEZWZGLĘDNYCH wskazań...)

Może są tu jakieś mamy, które były w podobnej sytuacji i zdecydowały się rodzić sn??? Potrzebuję pocieszenia

Odpowiedz
kasiawarszawa1 2010-02-04 o godz. 11:08
0

ja nie nosze szkiel wiec i nie pytalam :(

Odpowiedz
Gość 2010-02-01 o godz. 17:06
0

kasiawarszawa1 napisał(a):tak chodze do szkoly rodzenia Krystyny Komosy w poniedzialki, a lekarz nazywa sie Rak
A my we wtorki :D Mam jeszcze jedno pytanko: czy rozmawialas ze swoim lekarzem o mozliwosci rodzenia w szklach kontaktowych?? nie wiem czy sama je nosisz, ale jezeli tak to daj znac co on o tym sadzi.

Dzieki i pozdrawiam

Odpowiedz
kasiawarszawa1 2010-02-01 o godz. 16:52
0

tak chodze do szkoly rodzenia Krystyny Komosy w poniedzialki, a lekarz nazywa sie Rak

Odpowiedz
Gość 2010-01-29 o godz. 20:04
0

Super sie zlozylo, bo ja tez lol Czy mozez mi podac nazwisko tego lekarza, jak nie tu to na priv. A nie chodzisz teraz do szkoly rodzenia tego szpitala
Pozdrawiam

Odpowiedz
kasiawarszawa1 2010-01-29 o godz. 10:37
0

zamierzam rodzic na Solcu
i tam jest ten gin poloznikiem

Odpowiedz
Gość 2010-01-28 o godz. 17:02
0

Kasia w jakim szpitalu bedziesz rodzic, bo rozumiem, ze w Warszawie Bardzo mi sie podoba podejscie Twojego gina... :) Sensowny człowiek.

Odpowiedz
kasiawarszawa1 2010-01-28 o godz. 13:34
0

jestem w 28 tygodniu, mam - 5, w ciazy wada poszla do - 6 bylam na zalecenie gina u okulistki w Akademii Medycznej na Oczki (dr nauk medycznych). Gin powiedzial ze oczy powienien zbadac specjalista a nie zwykly okulista i powiedziec czy z dnem oka i cisnieniem w oczach jest wszystko w pozadku. BYlam i okulistka powiedziala a co wiecej napisala, ze nie mam przeciwskazan do porodu drogami natury.

moj gin powiedzial ze super i rodzimy naturalnie (tak zreszta chce) ale zastrzegl ze jakby podczas porodu cos sie dzialo z oczami to ewentualnie zrobimy cesarskie. z tego co mowil to chodzi o same parcia aby nie nadwyrezac oczu, mowil ze bedzie tak sterowal porodem aby skurcze byly slabsze najwyzej porod bedzie trwal dluzej. mowil ze nie zalecany jest szybki porod i mocnymi skurczami

moj gin jest poloznikiem i od 15 lat pracuje na porodowce wiec juz nie jedno widzial i nie jedno wie wiec ja mu wierze, w koncu ma praktyke

a tak ogolnie to tez sie boje o oczy, tez chcialabym zobaczyc swojego dzieciaczka i mysle ze wszystko bedzie dobrze lol

Odpowiedz
Gość 2010-01-28 o godz. 12:41
0

Z tymi wskazaniami okulistycznymi do CC to jakos dziwnie jest Podobno niektore szpitale faktycznie moga zakwestionowac zaswiadczenie od okulisty (podobno NFZ bardzo rozlicza kazda cesarke, czy byla potrzebna itp.). Ja mam takie zasw. od okulisty i okazuje sie, ze nie do konca jest dobrze napisane Powinnam miec "bezwzgledne wskazania do CC" a mam tylko "istnieja wskazania do CC" - moj lekarz i jego szpital nie robia problemu, ale podobno w innym szpitalu mogliby nie uznac mi takiego zaswiadczenia Co ciekawsze w calym zaswiadczeniu mam dokladnie opisany stan dna oka i rodzaj wady, sa opisane wszystkie zwyrodnienia itp. jedynie na koncu to sformulowanie o wskazaniach jest dosc niefortunne - tak wiec zwracajcie uwage w razie czego co macie na zasw. od okulisty :)

Odpowiedz
Gość 2010-01-28 o godz. 12:21
0

u kuzynki mojego kuzyna lekarze mimo jednoznacznych wskazań okulisty (znaczna wada wzroku) nie zgodzili się na cc, bo wg nich dziewczyna miała prawidłową budowę. Po porodzie wada poleciała jej o 2 dioptrie :(
Ja chyba już teraz zacznę zbierać na poród prywatny bo nie zamierzam dzięki niefrasobliwości lekarzy po porodzie być prawie ślepa (teraz mam +10 i +9 plus cylindry :x )

Odpowiedz
Gość 2010-01-25 o godz. 15:52
0

mycha526 napisał(a):moja ginka powiedziałą mi, ze wada sama w sobie nie jest podtsawa do ciecia. jeszcze niedawno tak było ale od niedawna jest podstawa tylko do SKRÓCENIA DRUGIEJ FAZY PORODU, CZYLI UZYCIA KLESZCZE LUB VACUM!!
Dokladnie tak jest. To jest nawet w rozporzadzeniu ministra zdrowia sprzed jakis trzech czy czterech lat 8) Chociaz jezeli nie ma zmian w dnie oka to nie jest to tez podstawa do tych "pomocy", po prostu rodzi sie naturalnie i tyle.

Ja przy mojej wadzie -5.5 bede miala porod naturalny i szczerze mowiac bardzo sie z tego powodu ciesze. Chociaz dopoki nie poszlam na pierwsza wizyte jako ciezarowka to bylam przekonana, ze bez CC sie nie obejdzie.

Odpowiedz
mycha526 2010-01-25 o godz. 14:14
0

moja ginka powiedziałą mi, ze wada sama w sobie nie jest podtsawa do ciecia. jeszcze niedawno tak było ale od niedawna jest podstawa tylko do SKRÓCENIA DRUGIEJ FAZY PORODU, CZYLI UZYCIA KLESZCZE LUB VACUM. wg niej to czytsa głupota i powiedział, ze jesli okulista "ładnie" napisze wskazanie do cesarki i rodzaca BARDZO bedzie sie przy niej upierała to jest na nia szansa.
odkad pamietam olulista mowił, ze nie mam szansy na naturalny porod. nowy okulista mowi co innego, ale ja juz jestem tak przerazona mozliwoscia utraty lub pogorszenia wzroku, ze prawde mowiac zrobie wszytsko, zeby miec cesarke. po prostu sie boje przy - 6,5, jaskrze z wysokim cisnieniem ryzykowac tylko dlatego, ze jakis palant, ktory najp[rawdopodobniej sam nie ma problemu z oczami, zmienił przepisy. no i od kleszcze naprawde wole ciecie!!!!

Odpowiedz
Gość 2010-01-24 o godz. 23:17
0

Ja dzis byłam u okulisty i bez dwóch zdań cesarka - mam 6 i 7 na plusie, jednowzroczność i wrodzone niedowidzenia, lekarka powiedziała, że nie ma znaczenia czy + czy - , ważne żeby mama mogła zobaczyć dzidzię... w sumie racja.. i juz nie jest mi smutno - to w koncu dla naszego dobra:)

Odpowiedz
ivon 2009-12-19 o godz. 07:40
0

Hej,
ja mam -5, byłam już u okulisty, ale mam iść jeszcze w siódmym miesiącu na druga konsultację.
Lekarka stwierdziła, że w chwili obecnej nie ma przeciwwskazań do porodu naturalnego, że to wszystko zależy od stanu dna oka, a nie od samej wady wzroku. A mam iść drugi raz, bo zrobi mi jeszcze jakieś badania i wtedy podejmie ostateczną decyzję.

Odpowiedz
anemonka 2009-12-17 o godz. 16:29
0

pytalam dzis gina i powiedzial ze wskazania sa jesli sa zmiany zwyrodnieniowe dna oka ja takowych nie mam wiec moge rodzic naturalnie

Odpowiedz
Kalama 2009-12-17 o godz. 16:05
0

A czy cos wiecie moz ena temat wady wzroku ale z +, a nie z minusem? Czy te same wskazania do cc dotycza wady z +?

Odpowiedz
Carmen 2009-12-17 o godz. 14:31
0

Ja mam małą wadę, ale lekarz mówił mi, że powyżej -5 albo -5,5 jest wskazanie do c.c. Parcie podczas porodu przy dużej wadzie może spowodować odklejenie się siatkówki.
Za to mam wrażenie, że nieco pogorszył mi się wzrok w ciąży Lekarz mówił, że to mozliwie, ale moze wrócić do normy. Miałyście też tak?

Odpowiedz
m. 2009-12-17 o godz. 13:21
0

W piątek miałam ten temat poruszany na szkole rodzenia...
Wiadome jest, że przy większej wadzie wzroku nie można przeć, dlatego od razu robi się cc.
Po zapytaniu położnej 'co to znaczy większa wada wzroku', powiedziała, że powyżej 3 bezpieczniej przejść się na konsultacje do okulisty (choćby na wszeli wypadek)

Odpowiedz
Gość 2009-12-17 o godz. 13:17
0

Ja w-prawdzie nie ciężarówka, ale każdy okulista u jakiego byłam twierdził, że mogę zapomnieć o normalnym porodzieć.. wadę mam postępującą i to jest pewnie wskazaniem do cc.

Odpowiedz
Gość 2009-12-17 o godz. 13:16
0

w gorszym oku mam -4.75; gin twierdzi, że samo w sobie podstawy do cc to nie stanowi - zależy to od stanu dna oka. ale generalnie jest dość optymistyczny jeśli chodzi o szanse na poród naturalny - i dobrze :D.

Odpowiedz
mika81 2009-12-17 o godz. 13:07
0

Moja siostra ma wade -5,5 i to jest podstawa do cc. Nie wiem jak jest w przypadku -4 :)

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie