• Gość odsłony: 4227

    Zabawki "tylko dla dziewczynek"

    W sobotę wybrałam się na zakupy po prezent dla chrześnicy.
    Lekko mnie szlag trafił jak zobaczyłam zabawki z napisem na opakowaniu "only girls". A jakie to były zabawki? Bynajmniej nie lalki i misie tylko... odkurzacz, zestaw talerzy, zestaw garnków, kuchnia.
    Dodam, że zabawek "only boys" nie znalazłam.

    Odpowiedzi (13)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-08-04, 11:33:45
    Kategoria: Pozostałe
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
ewa78 2010-08-04 o godz. 11:33
0

Jakoś ten podział mnie tak nie rusza. Chyba wygodniej jest, jak w sklepie nie muszę "przewalać lalek i plastikowych talerzy, żeby dokopać się do samochodu czy zestawu narzędzi". Nie oburzałam sie również jak Lolo bawił sie domkiem dla Barbi a Emka jego samochodami. Jak już któraś napisała, ważne że dziecko i tak wie lepiej.

Odpowiedz
Gość 2010-07-31 o godz. 23:06
0

Podobno naukowo udowodnione, iż z mężczyzn lepsi kucharze a kobiety - kierowcy. Ale czy ma to jakiekolwiek znaczenie? Generalizowanie czegokolwiek to największa paranoja. Przeraża mnie to, że już takim małym człowieczkom wpaja się stereotypy i to w dodatku chore jakieś. A potem wszyscy się dziwią, że młodzież się buntuje i szuka swojej drogi tam gdzie jej nie znajdzie. Gdzie wolność jednostki, przestrzeń życiowa? Jak chłopiec nie bawi się autkami to zaraz odsyła się go do psychologa a dziewczynkom kupuje się przebrzydłe Barbie (do dziś mam wstręt przed tym paskudstwem). Człowiek ma naturę buntownika i prędzej czy później i tak sięgnie po to co "nie dla niego". Pamiętam moje dzieciństwo - z przekory sięgałam po autka - i tak mi zostało :)
A swoją drogą - kto wymyśla takie klasyfikacje zabawek?! Pewnie faceci ;)

Odpowiedz
Gość 2010-03-10 o godz. 23:19
0

Przed Świętami poszłam kupować prezent dla bratanicy męża w Smyku. Oczywiście podział na zabawki dla dziewczynek i chłopczyków.

Dziewczynki- zmywarki, gary do kuchni, żelazko, itp. Chłopcy samochody, robotyi... klocki. Dopiero na starość ;) uświadomiono mi, że klocki to typowo chłopięca zabawka :o
Najlepsze było to, że na tej chłopięcej półce najwięcej miejsca zajmował zestaw super klocków z uśmiechniętą dziewczynką na pudełku lol

Odpowiedz
Gość 2010-02-24 o godz. 19:22
0

Kinia napisał(a):A tak OT. Zauważyłyście różnicę w prezentach również dla "dużych dzieci" . Mężczyźni rzadko dostają coś do domu, a kobiety baaaaaaaardzo często (pościel, ręczniki, obrusy, zastawa, gary, kieliszki itp.)
o tak uwielbiam takie podzialy

Odpowiedz
Gość 2010-02-23 o godz. 10:58
0

becja ja chciałabym ręczniki i karafkę na nalewki ;)

albo chciałabym żeby M. to dostał lol

Odpowiedz
Reklama
becja 2010-02-23 o godz. 10:01
0

A ja chciałabym dostać kieliszki ;) bo przepadam za wkładem do nich ;) ...i pościel też chciałabym ;)

A co do podziałów zabawek - na szczęście dzieci wiedzą lepiej!

Odpowiedz
Gość 2010-02-23 o godz. 07:47
0

dziubek napisał(a):
uważam jednak, że na niewykonywanie przez facetów obowiązków domowych większy wpływ niż zabawki ma wychowanie przez kochane mamusie!
wtedy są robione prawdziwe podziały -córka musi pomóc w sprzątaniu, synek już niekoniecznie
powiem więcej

Właśnie się borykam z dużym (30-letnim), nieporadnym chłopcem.
Ciężka praca przede mną, ale nie tracę nadziei. ;)

A tak OT. Zauważyłyście różnicę w prezentach również dla "dużych dzieci" . Mężczyźni rzadko dostają coś do domu, a kobiety baaaaaaaardzo często (pościel, ręczniki, obrusy, zastawa, gary, kieliszki itp.)

Odpowiedz
Gość 2010-02-23 o godz. 00:38
0

te przydziały są wkurzające, tak samo jak zabawki "for girls only"

ja oprócz barbie uwielbiałam zbierać resoraki i miałam sporą kolekcję bojowych dinozaurów :D :D
na szczęście rodzice kupowali mi to, co chciałam ;)

uważam jednak, że na niewykonywanie przez facetów obowiązków domowych większy wpływ niż zabawki ma wychowanie przez kochane mamusie!
wtedy są robione prawdziwe podziały -córka musi pomóc w sprzątaniu, synek już niekoniecznie

dziwczyny -wychowanie następnego pokolenia facetów zależy od nas ;)

Odpowiedz
Gość 2010-02-22 o godz. 12:55
0

Od samego początku przydzielaja co do kogo należy.

Odpowiedz
Gość 2010-02-22 o godz. 12:52
0

ja ostatnio taki podział zaobserwowałam w Smyku (tyle, że były jeszcze osobno zabawki dla niemowląt) - tylko przez szybę, bo nie mieliśmy czasu wchodzić... ale jakoś podejrzewam, że rzeczy, którymi najchętniej bawiłam się w dzieciństwie znajdują się na dziale definitywnie chłopięcym...

drażni mnie może nie tyle zasugerowanie, że są zabawki, którymi typowo chętniej może bawią się chłopcy i inne - bardziej dziewczęce - ale pęd do przyporządkowania WSZYSTKICH zabawek którejś z płci... podczas gdy IMHO większość zdecydowana jest doskonale neutralna...

Odpowiedz
Reklama
Gość 2010-02-22 o godz. 12:47
0

ja też byłam na zakupach w markecie i co widze?? podział - zabawki dla chłopców, zabawki dla dziewczynek
wkurza mnie taki podział

ja zawsze chciałam dostać jako dziewczynka zestaw narzędzi a nikt mi nie chciał kupić

Odpowiedz
Gość 2010-02-22 o godz. 12:41
0

Zajmowałam się niedawno dwójką chłopców... robili z ciastoliny ciasta i inne "pyszności" (np. makaroniki z włosów lol to pomysł jednego z nich, brzmi smakowicie, prawda??? lol ) i chodzili po domu częstować wszystkich....

A że niby tylko dziewczynki uwielbiają gotowanie

Odpowiedz
Gość 2009-09-21 o godz. 14:55
0

nie dziwie sie-tez bym sie wkurzyła

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie