• Gość odsłony: 12241

    Bób- już jest !

    Zakupiłam dziś na targu. Ugotowałam. Jest pyszny.
    Sezon bobowy otwarty !

    Odpowiedzi (122)
    Ostatnia odpowiedź: 2012-12-11, 12:24:28
    Kategoria: Kulinaria
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Jo76 2012-12-11 o godz. 12:24
0

Ja tez normalnie gotuje, ale lupinek nie lubie :)

Odpowiedz
Gość 2012-12-11 o godz. 11:10
0

Moje koty też uwielbiają i czatują w kuchni jak się jeszcze gotuje, nie odejdą ode mnie na krok dopóki dna nie widać. A zjadamy go bez niczego, ugotowany w wodzie z solą i tyle, jak łupinki miękkie to z łupinkami.

Odpowiedz
Jo76 2012-12-11 o godz. 10:43
0

Kocham bob - dostalam go w sobote w Polskich Delikatesach - zzarlam sama, bo maz jakos nie daje sie przekonac. Jego jedyna refleksja to - ten bob smierdzi


Aaaa - sprostowanie - nie sama. Otoczona dwoma sepami - kotami, ktore prawie mi do talerza wlazly - podzielilam sie. Jeszcze ich nie rozerwalo

Odpowiedz
Gość 2012-12-11 o godz. 09:01
0

Kocham bób miłością wielką. Jem jak leci :)

Odpowiedz
agga73 2012-12-10 o godz. 15:32
0

w tym sezonie zajadam się bobem z masłem i czosnkiem :ok:
ugotowany bób do miseczki w łupinach, odrobina masła i kilka ząbków czosnku, łupin pozbywam się już w paszczęce.
palce lizać! :supz:

Odpowiedz
Reklama
Magol 2012-12-09 o godz. 09:47
0

Ja bób gotuję na parze, a do wody wkładam pęczek koperku, nie solę. Jadam bez łupinek.

Odpowiedz
Gość 2012-11-12 o godz. 10:24
0

Tyle tu super przepisów podajecie, ja najbardziej lubię solo, prosto z łupinek, ugotowany z solą lub vegetą :lizak:
Ostatnio trafiłam na taki młodziutki, wyjadałam na surowo, smakował jak zielony groszek, mniam :lizak:

Zrobiłam też sałatkę:
ugotowany bób
pomidory,
posiekana cebulka i bazylia świeża
kiszony ogórek
łyżka musztardy.

Się objadłam :lizak:

Odpowiedz
Gość 2012-11-10 o godz. 12:03
0

Znalazłam gdzieś w necie (bodajże na gazecie) przepis na genialny omlet z bobem właśnie. Już go podawałam w wątku o diecie SB, ale z racji tego, że nie wszyscy go czytają, podaję przepis tutaj. I polecam bo pycha!!! Wypróbowane!

Frittata z bobem
Frittata to włoski omlet
6 osób, 30 minut

200 g ugotowanego i obranego bobu, 2 upieczone papryki bez skórki pokrojone w paski, mała zblanszowana cukinia pokrojona w plastry, 8 jaj, łyżka masła, 2 łyżki oliwy, 2 łyżki tartego parmezanu, sól, pieprz,

- Na patelni rozgrzać masło z oliwą.

- Wlać 1/3 jaj roztrzepanych z parmezanem, solą i pieprzem.

- Kiedy zaczną się ścinać, rozrzucić po nich równomiernie warzywa. ' Zalać resztą jaj i wstawić do gorącego piekarnika.

- Zapiekać kilka minut, aż frittata się zetnie. Podawać na ciepło lub na zimno.

Odpowiedz
Gość 2012-11-08 o godz. 20:46
0

kolejna fanka bobu :)
u nas tylko mrozony mozna kupic - ale i tak jest super :)
hodowla wlasnego sie nie udala - tacy z nas ogrodnicy kiepscy :zle:

Odpowiedz
nikagda 2012-11-08 o godz. 17:42
0

Kocham i uwielbiam bób :D
I jem razem z łupinkami - lubię łupinki :D
W sezonie potrafię go jeść nawet kilka razy w tygodniu i jeszcze mi się nie znudził.

Odpowiedz
Reklama
Gość 2012-11-08 o godz. 10:51
0

ajda napisał(a):dziś nie moge już nawet patrzeć na niego.
ale to jest niemożliwe :)
zaraziłam dziecko bobem i każe sobie codziennie gotować :)

Odpowiedz
ajda 2012-11-07 o godz. 12:31
0

Wczoraj kupiłam kg bobu i obiadłam się jak bąk, dziś nie moge już nawet patrzeć na niego. lol

Odpowiedz
Gość 2012-11-06 o godz. 15:30
0

Czytam Was i jem bobek :)
Wyszukane w necie:

PYSZNA PASTA Z BOBU

Przygotowanie: 30 min.

Trudność: BARDZO ŁATWY

Składniki

• bób,
• kilka ząbków czosnku,
• oliwa z oliwek,
• sól,
• swieża bazylia.

Etapy przygotowania

1. Ilość składników dowolna, w zależności od stopnia przyswajania czosnku, pasta musi być dość zwarta.

2. Ugotować bób, gorący wrzucić do malaksera, dodać czosnek, oliwę, bazylię i sól. Wszystko zmiksować i schłodzić. Podawać z bagietką lub ciemnym pieczywem. SMACZNEGO !!!

ZUPA Z BOBU:
Skladniki: 0,5 kg bobu, 2 zabki czosnku, peczek koperku (lub paczuszka mrozonego), pol lyzeczki oregano, lyzka dobrej oliwy (extra vergine), vegeta, sol, pieprz.

Wykonanie: Bob ugotowac do miekkosci w lekko osolonej wodzie, obrac ze skorek, zmiksowac z oliwa, przelozyc do garnka, dodac 2 szklanki wody, 2 lyzeczki vegety, oregano i zmiazdzony czosnek. Gotowac 10 min na malym ogniu. Wsypac 3 lyzeczki posiekanego koperku. Podawac z grzankami.

BÓB "ABREMOW"

Składniki: 80 dag młodego bobu, 2 łyżki oliwy, 3 łyżeczki keczupu, 2 łyżki przecieru z dzikiej róży, łyżeczka sosu Worcestershire, sól i curry do smaku

Bób opłukać, zalać wrzącą wodą, ugotować pod przykryciem. Pod koniec gotowania posolić. Potem odcedzić, obrać ze skórki, połączyć z oliwą, keczupem, przecierem i sosem, chwilę poddusić, doprawic do smaku.

ZUPA Z BOBU "A LA MANHATTAN"

Składniki: 1,5 l wywaru z mięsa i warzyw, 50 dag młodego bobu, marchew, pietruszka, kawałek selera (ok. 10 dag), 2-3 pieczarki, 1-2 łyżki tłuszczu, 2 łyżki ryżu, 2 łyżki keczupu, łyżka musztardy, 1/2 szklanki smietany, koperek, sól, pieprz, majeranek, curry i przyprawa do zup do smaku

Bób opłukać, zalać częścią wywaru, ugotować pod przykryciem. Potem wyjąć, obrać ze skórki, włożyć ponownie do wywaru. Warzywa, pieczarki oczyścić, opłukać, pokroić w paseczki, podsmażyć, zalać pozostałym wywarem, dodać opłukany ryż, ugotować. Następnie połączyć z bobem, keczupem, śmietaną, musztardą i przyprawami, chwilę pogotować, doprawić do smaku. Przed podaniem posypać posiekanym koperkiem.

Kotlety z bobu
25 dag bobu
35 dag ziemniaków
25 dag półtłustego twarogu
lub 10 dag bryndzy i 15 dag twarogu
łyżka mąki ziemniaczanej
2 łyżki mąki pszennej
tarta bułka
2 jaja
łyżka posiekanego szczypiorku
olej do smażenia
sól

Bób ugotować. Ziemniaki umyć, ugotować w mundurkach, obrać. Bób z łupinką, ziemniaki i ser przepuścić przez maszynkę, dodać sól, szczypiorek, obie mąki i jaja, dokładnie wyrobić masę. Formować niewielkie kotleciki, obtaczać w tartej bułce, smażyć na rozgrzanym oleju na złoty kolor. Podawać z surówkami lub sosami.

Odpowiedz
Gość 2012-11-03 o godz. 06:50
0

Alexa napisał(a):A wy te łupinki zdejmujecie kiedy? Przed gotowaniem czy po?
Po ugotowaniu - nadgryzam łupinkę i bób hop ;) Lubię jak jest taki twardawy, wtedy właśnie tak fajnie wyślizguje się. A nie lubię, gdy jest w smaku jak ziemniak.

Odpowiedz
Gość 2012-11-03 o godz. 04:57
0

U mnie bób tylko i wyłacznie łuskany z masełkim, solą i pieprzem.

Pycha lol

Ze względu na wrodzone lenistwo mojego męża- nie chciao mu sie obierać- zjadłam prawie 0,5 kg (na diecie jestem) 8)

Odpowiedz
Gość 2012-11-03 o godz. 04:29
0

Ja jem jak słonecznik ... czyli paluchami i na bieżąco zdejmuję łupinki :D
Chyba że są miękkie i bardzo nie chce mi się bawić ;)

Odpowiedz
Gość 2012-11-02 o godz. 19:00
0

Tyle ze mnie się tylko jakieś nieliczne wyślizgują lol ;)

Odpowiedz
Gość 2012-11-02 o godz. 18:43
0

Po.
Ja najbardziej bób ugotowany tak, że sam się z tych łupinek "wyślizguje" ;)

Odpowiedz
Gość 2012-11-02 o godz. 18:43
0

Alexa napisał(a):Mnie się wydawalo ze wszyscy jadają z łupinkami Laughing
mnie też lol ja jem pół na pół. Najpierw zjadam jak leci z łupinkami a potem kolejne porcje czasem obskubuję :D

Odpowiedz
Gość 2012-11-02 o godz. 18:40
0

Tyle osob bez łupinek? Mnie się wydawalo ze wszyscy jadają z łupinkami lol
A wy te łupinki zdejmujecie kiedy? Przed gotowaniem czy po? 8)

Odpowiedz
Gość 2012-11-02 o godz. 18:07
0

Uwielbiam bób :) Ale jem bez łupinek ;)

Odpowiedz
Gość 2012-11-02 o godz. 17:41
0

Paula napisał(a):
aga_terve jak ty możesz go jeść w łupinach??

Przyznam szczerze, że też się nad tym zastanawiam, bo osobiście jadam bez łupinek.
No co wy - a komu by się go obierać chciało? lol
Ja tylko w łupinach jadam lol
z maslem i pietruszką - akurat teraz też lol

Odpowiedz
Gość 2012-11-01 o godz. 19:36
0

dołączam się do wielbicielek bobu :love:
Uwielbiam ale jeszcze w tym roku nie jadłam
Gotuję tak jak większość w osolonej wodzie do miękkości i jem bez łupinek...to strasznie wciąga...mniam

Odpowiedz
Gość 2012-10-30 o godz. 07:51
0

Arkadia81 napisał(a):ja go gotuję w osolonej wodzie, z koprem (widzę że wy z pietruszą?) .

Niektórzy gotują z czosnkiem.

aga_terve jak ty możesz go jeść w łupinach??

Przyznam szczerze, że też się nad tym zastanawiam, bo osobiście jadam bez łupinek.

Odpowiedz
Arkadia81 2012-10-30 o godz. 07:27
0

ja uwilbiam bób

poki co widzialam tylko 12 zł /kg

ale i tak sie skusilam , starczyło na 3 porcje dla mnie :)

ja go gotuję w osolonej wodzie, z koprem (widzę że wy z pietruszą?) .

aga_terve jak ty możesz go jeść w łupinach??

Odpowiedz
Olcia1984 2012-10-30 o godz. 06:19
0

lubie bób z bułka tartą, mniammm

Odpowiedz
Gość 2012-10-28 o godz. 13:00
0

wczoraj i dziś wciągnęłam po niezłej porcji - pyyyyszny ugotowany w osolonej wodzie i później skubany :D

Odpowiedz
Madzia K 2012-10-28 o godz. 12:05
0

własnie wsunelam prawie kg :)

Odpowiedz
Gość 2012-10-27 o godz. 12:57
0

Ja też już zaliczyłam bób w tym roku :love:

Odpowiedz
Gość 2012-10-27 o godz. 12:28
0

U mnie - 8zł/kg - kupiłam na razie 0,5kg na rozpoczęcie sezonu lol

Odpowiedz
Gość 2012-10-27 o godz. 10:36
0

jednak nie przepadam za bobem. ;)

Odpowiedz
Gość 2012-10-27 o godz. 05:36
0

ja też kupiłam i dziś wieczorem będę gotować :lizak:

Odpowiedz
Gość 2012-10-26 o godz. 20:04
0

ignarancja napisał(a):aga_terve napisał(a):hmmm... nigdy nie jadlam bobu jak to smakuje, jak to sie gotuje i z czym to sie je?jak smakuje? jak bób :love: ;)
Ja gotuję w osolonej wodzie, aż bedzie miękki. Dodaję roztopione masło, dodatkowo solę Czasem jem ze śmietaną, czasem kefirem, a czasem po prostu sam :lizak: Jem w łupkach ;)
ja dziś kupiłam. po raz pierwszy.
coś mi się kołacze w głowie, że kiedyś jadłam i mi smakował.
właśnie się zastanawiałam ja się go przyrządza ;)

dzięki, jutro zrobię.

aha 6 zł/kg pod halą Banacha

Odpowiedz
Gość 2012-10-25 o godz. 16:32
0

pierwszy tegoroczny bób za mną. pękam. :love:

Odpowiedz
saskiia 2012-10-24 o godz. 13:42
0

a wiecie, że ja nigdy nie jadłam bobu??? hmmm... jak to się stało?
chyba muszę spróbować.

Odpowiedz
Gość 2012-10-24 o godz. 10:21
0

drogo jest, ale się skusiłam na 0,5 kg
mniam mniam
sezon na bób w 2008 uważam za otwarty :D

Odpowiedz
Gość 2011-10-29 o godz. 20:18
0

Ja gotuję bez pokrywki w solidnie osolonej wodzie. Lubię bardzo miękki więc gotuję 20 minut albo ciut więcej. Potem bynajmniej nie oszczędnie traktuję masłem i drobno posiekaną natką pietruszki.

Odpowiedz
Gość 2011-10-29 o godz. 17:50
0

z pokrywką bo mi tłukli do glowy zawsze że pokrywka powinna byc ze względów oszczędnościowych lol
i gazu i czasu - bo z pokrywką szybciej się zagotuje ;)
a róznicy w kolorze też nie zauważylam :D

Odpowiedz
Gość 2011-10-28 o godz. 08:24
0

Pierniczek napisał(a):Dziewczyny,
a jak gotujecie BóB to w garnku z przykrywką czy nie? Ponoć jak się przykryje garnek to bób jest łatniejszy/bardziej zielony po ugotowaniu. Chlorofil nie ucieka w powietrze :D
Ja z pokrywka, ale nie zauwazylam jakos zmian kolorystycznych (bez czy z pokrywka ;)

Odpowiedz
Gość 2011-10-28 o godz. 08:08
0

ostryga napisał(a):Hm - jesli nie maja problemu ze zgryzem, to na pewno moga bez problemu go jesc ;)

I jak zęby mają? lol

Odpowiedz
Pierniczek 2011-10-28 o godz. 05:49
0

Dziewczyny,
a jak gotujecie BóB to w garnku z przykrywką czy nie? Ponoć jak się przykryje garnek to bób jest łatniejszy/bardziej zielony po ugotowaniu. Chlorofil nie ucieka w powietrze :D

Odpowiedz
ostryga 2011-10-27 o godz. 22:03
0

Hm - jesli nie maja problemu ze zgryzem, to na pewno moga bez problemu go jesc ;)

A tak serio - jak wszelkie rosliny straczkowe bob wzdyma co nieco... Mysle, ze wstrzymalabym sie od jedzenia bobu ze wzgledu na ewentualne kolki. Ale matka karmiaca nie jestem, wiec nie mam sie w tej dziedzinie za eksperta :)

Odpowiedz
Gość 2011-10-27 o godz. 21:15
0

Tego... głupie pytanie: matki karmiące mogą bez problemu jeść bób?

Odpowiedz
Gość 2011-10-27 o godz. 20:37
0

uwielbiam bób - ugotowany posypuje pokrojoną natką pietruszki i dodaję trochę masla :D

Odpowiedz
ostryga 2011-10-26 o godz. 21:33
0

Rany, alescie mi smaka narobily... od lat nie jadlam bobu!

Odpowiedz
owca.te 2011-10-26 o godz. 18:14
0

Uwielbiam bób! Właśnie dzisiaj kupiłam pierwszą partię w tym roku - niestety u mnie jeszcze dość dorogo (6,- za kg) ale warto. :lizak:
ignarancja napisał(a): Ja gotuję w osolonej wodzie, aż bedzie miękki. Dodaję roztopione masło, dodatkowo solę
Ja gotuję od razu z masłem i solą i oczywiście w łupinkach (najlepsze są). Dojadamy właśnie końcówkę a jutro migiem po kolejną partię.
A tak w ogóle to wszystkie strączkowe to moja pasja.

Odpowiedz
Gość 2011-10-24 o godz. 19:41
0

Pyszota i nawet juz nieco tanszy :)

Dosia, obzerajaca sie bobem wlasnie ;)

Odpowiedz
Gość 2011-10-24 o godz. 19:30
0

kobietka napisał(a):moze podpadnę,ale nie lubię bobu- jeden rtaz zjadła i to dosłownie 2kuleczki
a w ogóle to mi bób smierdzi nieświezymi skarpetami, przepraszam Dziweczyny-miłosniczki tego "przysmaku"
Całe lata tak miałam, odrzucało mnie od zapachu, w smaku też wydawał mi się nijaki. Aż nagle ni stąd ni z owąd polubiłam.
Czego i Tobie życze lol

Odpowiedz
Estella 2011-10-24 o godz. 19:24
0

Mój narzeczony zrobił dziś na obiad pizzę z bobem :lizak:
Uwielbiam go :D
Bób oczywiście :P
i narzeczonego też.

Odpowiedz
kobietka 2011-10-24 o godz. 10:04
0

moze podpadnę,ale nie lubię bobu- jeden rtaz zjadła i to dosłownie 2kuleczki
a w ogóle to mi bób smierdzi nieświezymi skarpetami, przepraszam Dziweczyny-miłosniczki tego "przysmaku"

Odpowiedz
Gość 2011-10-24 o godz. 08:57
0

aga_terve napisał(a):hmmm... nigdy nie jadlam bobu jak to smakuje, jak to sie gotuje i z czym to sie je?jak smakuje? jak bób :love: ;)
Ja gotuję w osolonej wodzie, aż bedzie miękki. Dodaję roztopione masło, dodatkowo solę Czasem jem ze śmietaną, czasem kefirem, a czasem po prostu sam :lizak: Jem w łupkach ;)

Muszę wypróbować sałatki

Odpowiedz
aga_terve 2011-10-24 o godz. 08:49
0

hmmm... nigdy nie jadlam bobu jak to smakuje, jak to sie gotuje i z czym to sie je?

Odpowiedz
Gość 2011-10-24 o godz. 08:46
0

Ja sezon bobowy otworzyłam wczoraj.
Zostało jeszcze 2/3 woreczka wiec rozpusta bobowa trwa... :lizak:

Odpowiedz
Wonderka 2011-10-24 o godz. 08:32
0

Witamy ponowny sezon bobowy.

Mniammmmmmmmm.

Odpowiedz
Loxia 2010-12-17 o godz. 18:00
0

jest jeszcze bób świeży???

Odpowiedz
Gość 2010-11-12 o godz. 11:33
0

A przepis na zupe z bobu ktos ma ???
Czy daje sie jakies specjalne przyprawy czy robic jak zupe krem ? Macie pomysly ?

Odpowiedz
agga73 2010-11-12 o godz. 10:00
0

a ja wczoraj tę druga sałatkę wypróbowałam, z szynką i jogurtem, rewelka :D
sama nie wiem, która lepsza :)
nawet mój nie-sałatkowy mąż sie zajadał :D

Odpowiedz
Gość 2010-11-12 o godz. 09:58
0

smakowicie brzmi ta sałatka, musze koniecznie spróbować:)
i super że bób tak tanieje, ja na pocżatku kupowałam za 6 zł, wczoraj juz za 4 , a dzis juz był po 3,60

Odpowiedz
agga73 2010-11-10 o godz. 18:34
0

Loxia napisał(a):SAŁATKA =
+ 1 kg bobu (no, powiedzmy 80 dag - zawsze trzeba przewidzieć 1/5 na
konsumpcję w trakcie łuskania ;)
+ 3 ogórki gruntowe
+ 2 pomidory (bez pestek i soku)
+ pęczek rzodkiewek
+ cebula (cienko pokrojone półplastry)
+ natka pietruszki
+ sos (oliwa, sól, pieprz świeżo mielony, 2 drobno posiekane ząbki czosnku)

Bób ugotować, ostudzić, wyłuskać. Wymieszać z resztą warzyw. Polać oliwą
czosnkową, wymieszać i schłodzić.
świetna salatka, dziś zrobilam :D
a co się za bobem nalatalam to moje, w końcu dorwalam ostatnią partię na jakimś straganie. przez to że reszta dostalam taniej, bo 2zl za pol kg. ale w tesco widzialam pol kg za 5 zl :o

Odpowiedz
dyzia 2010-11-10 o godz. 10:46
0

Też się zaliczam do boboholiczek :)
Absolutne niebo w gębie!!
U mnie jest już po 3,50 :)

Odpowiedz
Gość 2010-11-07 o godz. 06:27
0

My zawsze dostajemy od babci swojski bób..pycha tak go zajadać, albo dodać do barszczyku :lizak: Dzieciaki też go lubią, a my mamy ubaw jak przekręcają nazwę....córa kuzynki mówiła, że jadła bóbu...a jej kuzynka wpadła do nas wczoraj i mówi, ze zjadła bóbra lol

Odpowiedz
Gość 2010-11-05 o godz. 14:48
0

Loxia, pyszna ta sałatka! Zrobiłam wczoraj i znajomi piali z zachwytu! Dziś chyba też taką zrobię...

Odpowiedz
Gość 2010-11-05 o godz. 12:34
0

zaraz biegne po pierwszy świeżutki bób tego roku
mniam!!!!!!!!!!

Odpowiedz
Gość 2010-11-05 o godz. 06:51
0

mniam my jewdliśmy wczoraj, pychooota dzisaj tez zjemy:)

Odpowiedz
kkotek 2010-11-04 o godz. 18:32
0

Mniam lol dzisiaj pochlonelam pol kg ale to mlo jak dla mnie bo uwielbiam ten smak lol Bob rulezzzzzzz lol lol lol lol

Odpowiedz
Wonderka 2010-11-04 o godz. 12:13
0

Ah, ja dzisiaj też kupiłam. Cena już przystępna - 6,50 zł/kg i będę się z mężulem zajadać. Do tego fasolka na parze.....mniam...mniam....

Odpowiedz
Gość 2010-11-04 o godz. 10:26
0

Loxia napisał(a):SAŁATKA =
+ 1 kg bobu (no, powiedzmy 80 dag - zawsze trzeba przewidzieć 1/5 na
konsumpcję w trakcie łuskania ;)
+ 3 ogórki gruntowe
+ 2 pomidory (bez pestek i soku)
+ pęczek rzodkiewek
+ cebula (cienko pokrojone półplastry)
+ natka pietruszki
+ sos (oliwa, sól, pieprz świeżo mielony, 2 drobno posiekane ząbki czosnku)

Bób ugotować, ostudzić, wyłuskać. Wymieszać z resztą warzyw. Polać oliwą
czosnkową, wymieszać i schłodzić.
Loxik, ale mi narobiłaś apetytu, bo sałatka wygląda smakowicie.

Dlatego kupiłam dziś bób i uwaga: będę go jadła po raz drugi w życiu! Pierwszy raz zaliczam do nieudanych, więc mam nadzieję, że drugi będzie lepszy.

Odpowiedz
Gość 2010-11-04 o godz. 06:16
0

Ja gotuje zwykle krocej. Najczesciej pekaja skorki i wtedy probuje czy chce taki czy bardziej rozgotowany.

Odpowiedz
Gość 2010-11-03 o godz. 18:02
0

aurelka, pół godziny? Ja gotuję ok 15 minut...
chciałam podać na pyszny bób smażony:
bób ugotować, odcedzić i wysuszyć ręcznikiem papierowym. Rozgrzać w rondelku olej lub oliwę wrzucać bób partiami i smażyć w głębokim tłuszczu ok 1-2 minuty. Wyjąć na ręcznik papierowy aby nadmiar tłuszczu został na serwetce. Bób posypać mieszanką soli ziołowej , pieprzu, (albo odwrotnie, piepirz ziołowy a sól zwykła) papryki jakie kto lubi (ja wolę łagodną) i kopru. Wymieszać, jeść.
Podobno w starożytnej grecji w czasie igrzysk tym się zajadano jak u nas dziś chipsami.

Odpowiedz
Gość 2010-11-03 o godz. 14:33
0

Jak długo trzeba ten nieszczęsny bób gotować żeby nie był twardy? Ostatnio gotowałam prawie pół godziny i nie rozpływał się w ustach.

Odpowiedz
Gość 2010-11-03 o godz. 13:42
0

U mnie juz kolejne porcje, dzis po 5 zl kupowalam

Odpowiedz
Gość 2010-10-29 o godz. 21:14
0

Pierwszy bób w tym roku zaliczony :D

Był pyszniasty lol

Odpowiedz
Gość 2010-10-29 o godz. 19:51
0

Spoko spoko. Tylko troszkę musiałam pasek poluzować :P

Odpowiedz
Gość 2010-10-28 o godz. 12:44
0

ulleczka napisał(a):Jaaaa, ale rozpusta. Korzystając z wolnych dni żywię się truskawkami, jagodziankami, czereśniami i bobem. Jest pięknie ;)
jesuuuuu, ulka, ale mieszanka... 8)

Nie boisz się że wybuchniesz? lol

tak mi się skojarzyło, hihi

Odpowiedz
Gość 2010-10-28 o godz. 12:13
0

Jaaaa, ale rozpusta. Korzystając z wolnych dni żywię się truskawkami, jagodziankami, czereśniami i bobem. Jest pięknie ;)

Odpowiedz
Gość 2010-10-25 o godz. 17:18
0

W tym roku jeszcze nie jadłam ale przy najbliższej okazji wypuszczam się na targ.

Odpowiedz
ajda 2010-10-25 o godz. 16:24
0

Uwielbiam musze kupić :lizak:

Odpowiedz
Gość 2010-10-23 o godz. 14:25
0

Pod Hala Mirowską po 8 zł

Odpowiedz
Gość 2010-10-23 o godz. 14:07
0

Ja to bym mogła cały rok zywić się tylko czereśniami i bobem... Jak cały ostatni tydzien :P

Odpowiedz
m. 2010-10-22 o godz. 16:44
0

No i polowanie było owocne :D Siedzę właśnie z pełnym brzuchem i jeszcze się oblizuję ;)

Ja kupiłam za 10 zł, ale pod koniec spaceru widziałam już nawet za 8 zł.

Odpowiedz
Gość 2010-10-22 o godz. 11:22
0

Bób ma lepszy smak jak sie go ugotuje w wodzie osolonej z dodatkiem gałązki kopru - ma bardziej wyrazisty smak :D

Odpowiedz
Gość 2010-10-22 o godz. 11:10
0

Niech mnie ktoś przekona, że bób jest smaczny. Bo mi nie smakuje, a wszyscy się zachwycają.

Odpowiedz
m. 2010-10-22 o godz. 07:45
0

No to dziś idę na polowanie :D Nie odpuszczę, aż nie znajdę

Odpowiedz
Gość 2010-10-22 o godz. 07:10
0

Moj N dzisiaj przywiózł swieży bób z giełdy...mniam...pojemy sobie dzisiaj... :D

Odpowiedz
Gość 2010-10-21 o godz. 21:01
0

Ja też jeszcze nie widziałam, musze wybadac sprawe :)
Skandal zeby o tej godzinie robic apetyt 8)

Odpowiedz
Gość 2010-10-21 o godz. 20:57
0

No to ja chyba ślepa jestem, bo nigdzie nie widzę bobu. Jutro ruszam w teren na poszukiwania lol

Odpowiedz
Gość 2010-10-21 o godz. 19:59
0

Wytrzymam jeszcze tydzień, ale nie dłużej - na razie pocieszam się mrożonym, ale wiadomo - to nie to samo...

Odpowiedz
Gość 2010-10-21 o godz. 16:13
0

u nas po 12zł. zakupiłam- nie mogłam sie powstrzymać.

Odpowiedz
WhiteRabbit 2010-10-21 o godz. 15:51
0

xoxo napisał(a):u nas też sie pojawił ale bez względu na uwielbienie jakim darzę bób nie zapłacę 20 pln/ kg jeszcze tydzień wytrzymam ;)
Ta... U nas też 20,- zł. Nie wiem czy wytrzymam...

Odpowiedz
bestia_23 2010-10-21 o godz. 15:41
0

O już jest? Jutro wyruszam na poszukiwanie bobiku :) Zawsze zajadam tak prosto z garnka ale sałatka na poprzedniej stronie wygląda tak pysznie że chyba się skuszę .

Odpowiedz
Gość 2010-10-21 o godz. 10:50
0

ooooooooo już jest?? Mój S. się ucieszy :)

Odpowiedz
Gość 2010-10-21 o godz. 08:27
0

u nas też sie pojawił ale bez względu na uwielbienie jakim darzę bób nie zapłacę 20 pln/ kg jeszcze tydzień wytrzymam ;)

Odpowiedz
Amaretti 2010-10-21 o godz. 08:13
0

A ja jeszcze u siebie nie widziałam :( . Po południu jadę do stolicy i jak go tylko znajdę to zaraz kupię niezależnie od ceny...

Loxia ciekawy przepis, zaraz jak kupię bób to go wypróbuje 8)

Odpowiedz
Gość 2010-10-21 o godz. 08:04
0

Wczoraj w Plocku widzialam bobik 15 zl/kg - zgrozo
jak go ujrzalam to mi sie oczka rozesmialy - poczekam jakis tydzien pewnie cena spadnie i bede wcinac ze smaczkiem.

Odpowiedz
Gość 2010-10-21 o godz. 07:55
0

Już jest :D .
W Wawie drooogi - 14 zł za kg, wrrrr.
Ale ja kooooocham bób :love: . Całą zimę raczę się mrożonym a lato należy do świeżego. Mniam :lizak: .

Odpowiedz
Loxia 2009-11-02 o godz. 12:28
0

SAŁATKA =
+ 1 kg bobu (no, powiedzmy 80 dag - zawsze trzeba przewidzieć 1/5 na
konsumpcję w trakcie łuskania ;)
+ 3 ogórki gruntowe
+ 2 pomidory (bez pestek i soku)
+ pęczek rzodkiewek
+ cebula (cienko pokrojone półplastry)
+ natka pietruszki
+ sos (oliwa, sól, pieprz świeżo mielony, 2 drobno posiekane ząbki czosnku)

Bób ugotować, ostudzić, wyłuskać. Wymieszać z resztą warzyw. Polać oliwą
czosnkową, wymieszać i schłodzić.

Odpowiedz
m. 2009-11-02 o godz. 12:21
0

Wszem i wobec ogłaszam, że u mnie sezon bobowy rozpoczęty :rock:

Wczoraj zjadłam cały gar :D Mniam :lizak:

Odpowiedz
ediee 2009-11-02 o godz. 06:36
0

mniam mniam...ogórki, bób uwielbiam...

jutro kupię i będę wciągać do upadłego lol

Odpowiedz
Gość 2009-11-02 o godz. 06:33
0

jaki fajny wątek :)

jestem boboholiczką i sie tego nie wstydze :), potrafie dziennie zjeć 1,5 kg bobu jak mi ktoś pod nos podstawi.

Odpowiedz
megide 2009-11-01 o godz. 20:02
0

Ja tez jestem fanką bobu. Dzisiaj zjadłam pół kilo. :) Niestety cena jest jeszcze odstraszająca 7,5 zł za kg.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie