HME kurwa nigdy tego nie zdam

współczuję! i powodzenia życzę :D

ja kiedyś 3 razy zdawałam "organizacje międzynarodowe" za każdym razem pisałam to samo, bo wryłam na pamięć słowo w słowo, co dyktował za 3 razem -nie dodając ani słowa więcej niż poprzednio -zdałam

dodam tylko, że gościu wiernie co roku odtwarza wykłady, w tych samych momentach robiąc przerywniki na żart (ten sam) myślałam, że w petlę czasową wpadłam :o

dodam tylko, że 3 razy (na każdym egzaminie) usłyszałam żart pt: za pisanie lewą ręką nie będzie dodatkowych punktów

HME to rzeczywiście spory problem - też pamiętam go ze studiów i pewnie gdybym nie byla zwolniona wtedy, też bym tak reagowała...
Zdasz!!!

Będzie OK, ale HME to cholerstwo jakich mało, a pani psor z jaką miałam to jeszcze gorsza paskuda

jagoda napisał(a):Też pamiętam Horror, nie wiem kto to wymyślił w ogóle Ja zdałam tylko i wyłącznie na 'piękne oczy'
A ja o dziwo wspominam HME b. dobrze, mialam super wykladowce i bardzo latwo mi wszystko do glowy weszlo (az 5 dostalam ;) )

Ale objetosciowo to kobyla, fakt

Ja też kiedys przybańczyłam , ale jak sie poddasz to będzie do bani. Ściągi mogą pomóc, choc nie wiem jak się na to zapatrujesz.

aniasz napisał(a):
Pamiętam ten zafajdany przemiot, co za idiota go wymyślił?
Też pamiętam Horror, nie wiem kto to wymyślił w ogóle Ja zdałam tylko i wyłącznie na 'piękne oczy'

:) :) :)
Kobieto, jak się będziesz uczyć to pewnie że nie zdasz! Ściągi, koniec i kropka!

Pamiętam ten zafajdany przemiot, co za idiota go wymyślił?

a co to za przedmiot?
zdasz na pewno, pewnie nie tylko ty jesteś w takiej sytuacji
dasz rade, zobaczysz :)

Czyżby Historia Myśli Ekonomicznej :)?

Ehhh, pamiętam ten ogrom materiału :). Spoko, bedzie dobrze!!!!

Do kurwy nędzy to był pierwszy termin, ale to jest ostatni semestr i jak tego nie zdam to żegnaj obrono pracy magisterskiej. Chyba sie kurwa rzuce z pierwszego lepszego mostu albo :Hangman:

bardzo mi przykro..
a ktore to podejscie?

kurwa mac!!!