Jak ma się miejsce zamieszkania do rozliczenia PIT?

Pucia napisał(a):joann5 napisał(a):Dokładnie taj jak piszą dziewczyny - nie jest ważne miejsce zameldowania stałego tylko adres ZAMIESZKANIA. Ja kilka lat byłam zameldowana na stałe w innym mieście niż się rozliczałam. W tym co się rozliczałam byłam zameldowana czasowo - tu też złożyłam NIP-3, w którym to podaje się adres zameldowania i adres zamieszkania. Adres miejsca zamieszkania jest adresem, na podstawie którego określa się właściwość naczelnika urzędu skarbowego w sprawach ewidencji.
Ja jednakowoż nie uprzedzam swojego urzędu o tym, że mieszkam faktycznie gdzieś indziej, bo wolę ten według miejsca zameldowania lol
Ja też początkowo tak robiłam :) Ale z czasem zgłosiłam dla mojej wygody :)

joann5 napisał(a):Dokładnie taj jak piszą dziewczyny - nie jest ważne miejsce zameldowania stałego tylko adres ZAMIESZKANIA. Ja kilka lat byłam zameldowana na stałe w innym mieście niż się rozliczałam. W tym co się rozliczałam byłam zameldowana czasowo - tu też złożyłam NIP-3, w którym to podaje się adres zameldowania i adres zamieszkania. Adres miejsca zamieszkania jest adresem, na podstawie którego określa się właściwość naczelnika urzędu skarbowego w sprawach ewidencji.
Ja jednakowoż nie uprzedzam swojego urzędu o tym, że mieszkam faktycznie gdzieś indziej, bo wolę ten według miejsca zameldowania lol

Dokładnie taj jak piszą dziewczyny - nie jest ważne miejsce zameldowania stałego tylko adres ZAMIESZKANIA. Ja kilka lat byłam zameldowana na stałe w innym mieście niż się rozliczałam. W tym co się rozliczałam byłam zameldowana czasowo - tu też złożyłam NIP-3, w którym to podaje się adres zameldowania i adres zamieszkania. Adres miejsca zamieszkania jest adresem, na podstawie którego określa się właściwość naczelnika urzędu skarbowego w sprawach ewidencji.

W czesci B PITu 37 (akurat taki wypelnialam), gdzie wpisuje sie dane identyfikacyjne i adres, jest napisane:
"adres zamieszkania w ostatnim dniu roku podatkowego, za ktory skladane jest zeznanie".

dzięki dziewczyny :) mam nadzieję że uda nam się rozliczyć tutaj na miejscu :)

Aleba napisał(a):Mnie się wydaje, że decyduje miejsce zamieszkania.
W obecnym mieszkaniu zameldowana jestem dopiero od 3 lat, wcześniej mieszkałam tu, ale stały meldunek miałam u rodziców i rozliczałam się w US właściwym z punktu widzenia tego meldunku. Ale ponieważ w adresie do korespondencji podałam ten faktyczny, pod którym mieszkam, w którymś momencie US wezwał mnie do wyjaśnienia sprawy. Usłyszałam wtedy, że nieważne gdzie jestem zameldowana, ważne jest gdzie mieszkam i mam się rozliczać w urzędzie właściwym ze względu na miejsce zamieszkania.
Dokladnie tak, trzeba tylko nip3 do US w miejscu zamieszkania wyslac i jest git.

Mnie się wydaje, że decyduje miejsce zamieszkania.
W obecnym mieszkaniu zameldowana jestem dopiero od 3 lat, wcześniej mieszkałam tu, ale stały meldunek miałam u rodziców i rozliczałam się w US właściwym z punktu widzenia tego meldunku. Ale ponieważ w adresie do korespondencji podałam ten faktyczny, pod którym mieszkam, w którymś momencie US wezwał mnie do wyjaśnienia sprawy. Usłyszałam wtedy, że nieważne gdzie jestem zameldowana, ważne jest gdzie mieszkam i mam się rozliczać w urzędzie właściwym ze względu na miejsce zamieszkania.

carol - swego czasu mieszkałam w akademiku i miałam tam meldunek tymczasowy. Zawsze rozliczałam się w domu ( inne miasto) ;) bo tam był mój stały meldunek

a nie jest przypadkiem miejscem zamieszkania?

poohatka - nie wiem jak z zameldowaniem tymczasowym, ale wydaje mi się, że właściwy będzie US zameldowania stałego.
Więc np. rozliczacie się w Toruniu, a twój mąż dodatkowo wypełnia NIP 3

to ja wyciągnę ten nie najmłodszy wątek...

Każde z nas jest zameldowane na stałe ze swoimi rodzicami, czyli ja w Toruniu a ł. pod Słupskiem. Oboje mamy tymczasowe zameldowanie w Gdańsku, bo mieszkamy w akademiku. Razem rozliczamy się pierwszy raz. I co teraz robić? Gdzie składać rozliczenie? Czy coś się zmieniło? Czy może mi ktoś tak po kolei, jak chłop krowie na rowie to wyjaśnić, bo ja niekumata jestem i naprawdę się na tym nie znam ? :(

Zgadzam się z Pauliną. Z urzędami to jest tak, że lepiej coś więcej zrobić, czegoś dopilnować, niż potem się wykłucać. A jak złożycie taki NIP-3 aktualizacyjny to przynajmniej będziesz miała czarno na białym, że zawiadamiałaś i że to zawiadomienie brzmiało tak a tak. Moja koleżanka od niedawna dowiedziała się, że w urzędzie mają jej adres na ulicy, której nikt z nas nie zna i nigdy tam nie mieszkała ani nie zawiadamiala. I dopiero jak przyniosła swoje NIP-3 to urząd jej przyznał rację. Oszczędzicie sobie w ten sposób kłopotów.

Karina, co do tych zawiadomień, to wzięła bym poprawkę, nasz księgowy też mi to samo powiedział, ale już US, w którym dotychczas się rozliczałam odpowiedział mi, że nawet ma do tego jakieś gotowe druczki - więc wydaje mi się, że jeżeli chodzi o temat skarbówki, to czasem lepiej "dmuchać na zimne", niż potem jeździć z wyjaśnieniami - ja po prostu napisałam swoje wyjaśnienie i podesłałam im
pozdr

Rozmawiałam z księgową i stwierdziła, że nie ma znaczenia gdzie się rozliczamy. Możemy nawet w Olsztynie, ważne jest tylko aby były tam nasze adresy, no i oczywiście nie musimy mieszkać razem aby się rozliczać, no i nie musimy też wysyłać żadnych zawiadomień itp. Taka jest jej interpretacja przepisów prawnych.

od strony praktycznej wyglada to tak :) my z mężem również mamy różne miejsca zameldowania i w tym roku pierwszy raz rozliczamy się razem

do mojej dotychczasowej skarbówki wysłałam zawiadomienie, że w tym roku rozliczam się w tym a tym US razem z danymi męża (adres, NIP itp)

teraz w tym w którym się rozliczamy składam NIP3 - aktualizacyjny, co prawda nie zmieniają się jakieś moje dane, ale US musi mnie mieć w swojej bazie - inaczej nie chcą PITu przyjąć

i chyba to wszystko :)

Karina moim zdaniem w US męża.

Ten post mnie przestraszył, my też chcemy się rozliczyć razem. U nas ta różnica wyniosłaby ok 3 tysięcy. Więc jeśli mieszkamy osobno, ja nie miałam dochodów to gdzie mamy się rozliczyć?

Dzięki, okazało się że przy oddzielny rozliczeniu dostaniemy (właściwie mąż) zwrot mniejszy o całe 10gr. Chyba jednak dla tak zawrotnej sumy nie warto się rozliczać razem... lol A kłopoty tylko byłyby ze wspólnego rozliczania

Natka24

Cześć Natka,
nie jestem specjalistą odnośnie podatków i dlatego polecałabym telefon do Urzędu Skarbowego, żeby potwierdzić informację, ale z mojej wiedzy wynika, że:
- urząd skarbowy zależy od miejsca zamieszkania (faktycznie. Jest też ustawa, która mówi, że jak się gdzieś dłużej przebywa to się powinno dopełnić obowiązku meldunkowego tam właśnie, bo przecież skoro zameldowany w Gdańsku a mieszka w Zakopanem to wprowadza w błąd... no nie? Niemniej, nie sądzę, żeby ktokolwiek to sprawdzał. Więc jak się zezna, że się mieszka gdzieś indziej niż się jest zameldowanym to się tę ustawę narusza...
- do US składa się formularz aktualizacyjny NIP-3, jeśli zmieniają sie jakiekolwiek dane dotyczące podatnika (nazwisko, adres zameldowania, adres do korespondencji, numer konta bankowego itp.).

Z tego wynika, że skoro jeteście zameldowani w różnych miejscach a mieszkacie w jednym, to ja bym raczej albo dopełniła obowiązku i przemeldowała męża w jedno miejsce albo też wysłała ten NIP - 3 z informacją o zmianie adresu do korespondencji. Poza tym informację dotyczącą zmiany jakichkolwiek danych o podatniku należy składać do US w teminie 30 dni od daty uzasadniającej zmianę (np. wydanie nowego dowodu, data zawarcia małżeństwa itp.). I jak się tego terminu nie przestrzega to (wiem to na pewno!) US dokłada karę.
Ja bym powiedziała tak: najpierw upewnić się w US a potem zobaczcie co się Wam bardziej opłaca.

W razie czego pisz na priva. Meldunek jest czasem bardziej opłacalny w różnych miejscach 8)