• Gość odsłony: 6268

    Pocałunek

    Dzis dla nas to nic dziwnego, pewien sposob wyrazania uczuc do drugiej osoby :P48 , natomiast w starożytności wierzono, że wzajemna miłość często zaczyna się od pocałunku. Sądzono, że pocałunek w usta zespala dusze kochanków. :P83

    a co pisza podreczniki o tzw sztuce calowania: Pocałunek bowiem to o wiele bardziej skomplikowany manewr niż zwykły skurcz dwóch mięśni. Głęboki pocałunek wymaga nachylenia głowy w przód i przechylenia jej lekko w bok, by uniknąć zderzenia się nosami, angażuje więc mięśnie szyi i pleców. W tej miłej zabawie między dwojgiem ludzi udział bierze też dolna szczęka oraz wszystkie trzydzieści cztery mięśnie twarzy.

    takze musimy sie calowac bo cwiczymy wtedy miesnie szyi i plecow.

    Przy namiętnym pocałunku, gdy zaczynasz odczuwać rosnące podniecenie, szybciej oddychasz, twoje serce także bije coraz szybciej :P67 , a gruczoły ślinowe pracują ze wzmożoną wydajnością. :P20 Całowanie się pobudza wydzielanie endorfin, dzięki czemu zwiększa się poziom hormonu szczęścia w organizmie. :P3 Dlatego może uzależniać prawie jak narkotyk. trzeba uwazac zeby sie nie uzaleznic.

    Odpowiedzi (112)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-02-16, 10:11:48
    Kategoria: Pozostałe
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
gosiunia 2010-02-16 o godz. 10:11
0

Ja też nie pocałuję faceta jak nie będę tego czegoś do Niego czuła i miałam dokładnie tak jak mówi Marti ostatni (i zarazem pierwszy) raz było tak z moim R jak się poznaliśmy "bliżej" hehe ;)

Odpowiedz
Marti20 2010-02-14 o godz. 16:31
0

Ja nie pocałuję faceta jeśli mnie nic z nim nie łączy...

Ostatni mój pocałunek, który oddałam "obcemu" był prawie 5 lat temu, tyle, że wiedziałam, że będę z ta osobą...
i nadal jestem już 4,5 roku :P83

:P

Odpowiedz
mysza1000 2010-02-14 o godz. 15:51
0

a wy jakie macie podejscie do pocalunkow czy jak z kims sie calujecie to wiarzecie nadzieje na bycie razem czy moze musicie byc juz z kims zeby oddac mu ten pocalunek a moze wogole nie traktujecie tego powaznie hmmm jak to jest z wami??

Odpowiedz
Gość 2010-02-12 o godz. 23:08
0

Ser_Cheese napisał(a):jestem slodki jak cukierek, kto sie do mnie przekona?
mmmm..... :P

Odpowiedz
mysza1000 2010-02-11 o godz. 11:43
0

hmmma dla mnie pocalunki juz nie maja takiiej wartosci jak wczeniej bo nie widze nic w tym zlego zeby sie calowac z osoba ktora tylko ci sie podoba a nie od razu big love(wczesniej musialam sie zakochac zeby komus oddac pocalunek) hmmm a wiece wczoraj i przedwczoraj calowalam sie z chlopakim ktory mial kolczyka w jezyku hmmm fajne doznanie zawsze chcialam zobaczyc jak to jest a on znowu mnie zarazil kolczykiem i znow powaznie o tym mysle =)

Odpowiedz
Reklama
Gość 2010-02-10 o godz. 18:22
0

juz wszyscy sie przekonali

Odpowiedz
Gość 2010-02-10 o godz. 18:21
0

jestem slodki jak cukierek, kto sie do mnie przekona?

Odpowiedz
Gość 2010-02-10 o godz. 18:20
0

gosiunia2004, ty go zameczysz

Odpowiedz
KAMi_ns 2010-02-10 o godz. 18:18
0

gosiunia2004, bo pozniej to on bedzie bardziej dojrzaly i "smierdzacy" :P
tak jak zdechly serek ;) :P

Odpowiedz
Gość 2010-02-10 o godz. 18:17
0

czytam he to ja porwe |Sera i mysle sobie fajnie :) czytam dalej i bede przechowywac jescze pare lat i zaskoczenie, ale co tam, a pozniej sprzedam lamiesz mi serce ;)

Odpowiedz
Reklama
gosiunia2004 2010-02-10 o godz. 18:15
0

he to ja porwe |Sera i bede przechowywac jescze pare lat a pozniej sprzedam
na pewno dobra cene osiagnie

Odpowiedz
Gość 2010-02-10 o godz. 17:41
0

no ja mysle :) ale na razie wyczekuje

Odpowiedz
Gość 2010-02-10 o godz. 17:40
0

Adas jeszcze sie nacalujesz w zyciu nie raz.........

Odpowiedz
Gość 2010-02-10 o godz. 17:37
0

Sylwia* napisał(a):dzis dla nas to nic dziwnego, pewien sposob wyrazania uczuc do drugiej osoby :P48 , natomiast w starożytności wierzono, że wzajemna miłość często zaczyna się od pocałunku. Sądzono, że pocałunek w usta zespala dusze kochanków. :P83
heh... co mam sie nie przyznac. ja sie jeszcze nie calowalem, wlasciwie to czekam wciaz na ta jedyna... jako, ze jeszcze tego nie robilem, to chcialbym, zeby to bylo wyjatkowe (dwuznacznie brzmi...), chce aby dziewczyna, ktora pocaluje czula do mnie to samo co ja do niej, aby to nie bylo chwilowe zauroczenie. ma to dla mnie zbyt duza wage aby eksperymentowac na kolezankach.
mamut ze mnie niesamowity :)

Odpowiedz
Gość 2010-02-08 o godz. 20:47
0

gosiunia2004, i o to chodzi
kazdy robi tak zeby mu dobrze bylo w zwiazku

Odpowiedz
gosiunia2004 2010-02-08 o godz. 20:44
0

MAnta, Sylwia ja tez tego nie lubie i zawsze ograniczam zdecydowanie czulosci w miejscach publicznych lub w obecnosci osob trzecich

a co do wolnosci, to cos za cos
ja troche sobie szalalam a teraz jest mi dobrze tak jak jest i nic mnie nie kusi

Odpowiedz
Manta 2010-02-08 o godz. 19:59
0

ja juz poprostu zaczynam mowic "zadnego lizania sie przy mnie, bo sobie pojde"
zazwyczaj sluchaja ale jedni zaczeli sie calowac i nawet niezauwazyli jak poszlam :/

Odpowiedz
Gość 2010-02-08 o godz. 19:38
0

oj tez tego nie lubie

Odpowiedz
Manta 2010-02-08 o godz. 18:03
0

co do calowania, nienawidze, jak np ide gdzies ze znajomymi ktorzy sa para, i oni nagle sie tak chamsko liza... bosh... ja z nimi gadam, a oni sie zaczynaja lizac... i tylko takie chamskie mlaskanie slychac ;/

a co ja mam robic wtedy :/

Odpowiedz
Gość 2010-02-08 o godz. 17:59
0

dlatego ja nielubie takich poaznym zwiazkow
zawsze ustalamy ze nasz zwiazek jest raczej luzny, i moge pomeczyc innych kolesi wtedy.

na cos powaznego mam jeszcze czas

Odpowiedz
KAMi_ns 2010-02-08 o godz. 17:43
0

no to tym ze mozesz sobie przybajerowac do kogos :)
patrzec jak sie koles meczy zebys sie znim umowila
jak slodzi zebys z nim byla

no to jest prze jazda...
puszczac sobie oczka do kolesi bez ograniczen...
itp itd napewno wiecie o co mi chodzi... :)

szlifowac sobie bez obawy ze "ktos" zobaczy cie z jakimis kolesiami i potem niee miec przypalu jak sie ukochany dowie... :P

Odpowiedz
adikat 2010-02-08 o godz. 17:34
0

szukaj albo nie samo przyjdzie :)

:P3 :P3 :P3 :P3

[ Dodano: 2005-08-04, 18:34 ]
kami koffana o jakich barjerach mowisz

Odpowiedz
anunia 2010-02-08 o godz. 14:25
0

nie sadze ze brakowalo by mi tej wolnosci... przynajmniej mialabym sie do kogo przytulic, z kim pogadac, kogo pocalowac... ja juz mam dosc tej wolnosci...

[ Dodano: 2005-08-04, 16:06 ]
oj chyba smutno coś tu sie zrobilo przezemnie...

Odpowiedz
KAMi_ns 2010-02-08 o godz. 14:18
0

anunia, potem bys chciala byc sama...

mi teraz brakuje tej wolnosci...
kiedys moglam robic wszystko a teraz...
jest bariera...

Odpowiedz
anunia 2010-02-08 o godz. 14:15
0

mam nadzieje ze macie racje i ze to nastapi jak najszybciej bo juz dluzej nie moge tak byc sama...

Odpowiedz
KAMi_ns 2010-02-08 o godz. 14:07
0

Sylwia* napisał(a):ale pamietaj, ni szukaj na sile, sam Cie znajdzie
DOKLADNIE
zgadzam sie z tym w 100% :)
ja mojego poznalam i nawet sobie nie epomyslalam ze bedziemy razem :)
zreszta niee szuakalam wtedy chlopaka... :)
po 3 dniach znajomosci juz zaczelismy chodzic

Odpowiedz
Gość 2010-02-08 o godz. 14:05
0

anunia, znajdziesz
ja tez dluuuuuuugo czekalam i teraz cos sie powoli rozwija

ale pamietaj, ni szukaj na sile, sam Cie znajdzie

Odpowiedz
anunia 2010-02-08 o godz. 14:03
0

KAMi_ns, ty przynajmniej wiesz ze do ciebie wroci a ja nie mam nikogo... :( :(

Odpowiedz
Gość 2010-02-08 o godz. 14:01
0

KAMi_ns, my Cie wycalujemy na forum

tu masz caluska ode mnie

Odpowiedz
KAMi_ns 2010-02-08 o godz. 13:58
0

anunia, ja tez narazie niee mam :(
moj men do calowania siedzi wlasnie w Niemczech i pracuje...
wroci dopiero za miesiac... :P
czyli niee jestes sama :)

nie ma sie co zalamywac :)

Odpowiedz
anunia 2010-02-08 o godz. 13:55
0

ja też jak narazie nie mam z kim się całować :( ciekawe kiedy to się zmieni...

Odpowiedz
Manta 2010-02-07 o godz. 16:17
0

ja niewiem czy sie lubie całować... ale dziwna sprawa z tym...
bo nie spotkałam chłopaka, z którym naprawde dobrze by mi się całowało...
Wszyscy sie chcieli lizać tak chamsko jak niewiem...
kuzwa... czy oni to na czas robili czy co?
jeszcze mi jezyk do gardla pchali... moglam sie zadlawic! lol
dziekuje za takie pocalunki :/

Odpowiedz
Dzieffczynka 2010-01-06 o godz. 14:54
0

bo kocha się zawsze inaczej... bo każdy człowiek jest inny,przecież kochamy wady i zalety a nie ma dwóch takich samych osób co byłyby identyczne,co nie znaczy że miłość bedzie wtedy mniej bądź bardziej prawdziwa i mocna
po drugie nie da się okreslić kiedy to jest pierwsza,prawdziwa miłość
przecież nawet najwieksze związki się rozpdają i każdy sobie szuka innego partnera i znowu się zakochoju a nawet mocniej niż podczas ostatniego zwiazku

Odpowiedz
Gość 2010-01-06 o godz. 14:22
0

Termitka, ten argument, ze nieraz tracimy ukochane osoby do mnie przemawia... oka, kochac mozna kilka razy... za kazdym inaczej:)

Odpowiedz
Termitka 2010-01-06 o godz. 14:18
0

ja podobnie jak Kasia uważam że możliwe jest kochać wiele razy....
bywaja przecież sytuacje, różne wypadki losowe które pozbawiają nas ukochanych osób....i w większości przypadków ludzie potrafia sobie ułozyć życie od nowa, pokochać, być szczęsliwymi.
I przyznaje również rację że zawsze kocha się inaczej, nie ma chyba na świecie dwóch identycznych uczuć...

Odpowiedz
kasia_Zet_ 2010-01-06 o godz. 13:40
0

a ja się z tym nie zgodzę... bo kocha się zawsze inaczej... :)

Odpowiedz
Gość 2010-01-06 o godz. 11:04
0

mysza1000, ale kocha sie tylko raz :P:P zauraczac mozna sie duzo razy ;)

Odpowiedz
mysza1000 2010-01-05 o godz. 21:32
0

ehh ja tez juz nie mam sie z kim calowac bo aktualnie jestem wolna ale mam nadzieje ze zakocham sie szybciutko w jakims przystojniaczku bo brakuje mi buziaczkow heheheh

Odpowiedz
KAMi_ns 2010-01-03 o godz. 10:46
0

no wlasnie :(
ale jak wroci to jedziemy gdzies :D
we wrzesniu to pewnie tylko wegry :D
a poza tym musi przeciez na mnie zarobic ;) hahaha
jakos przezyje
moze to nam dobrze zrobi takie rozstanie dlugie
chociaz pojechal 2 dni temu to ja juz tak masakrycznie teskie za nim a maja perspektywe 2 miesiecy przez doba bez niego to mnie to jeszcze bardziej dobija
no ale coz...

Odpowiedz
Gość 2010-01-02 o godz. 15:50
0

KAMi_ns, łoj :(:( smutno... dobrze, ze ja nie mam takiego problemu.. chociaz pod koniec wakacji na 2 tygodnie jade, ale mozliwe ze Słonko jedzie ze mna :):) ][taak tylko gdzie tu dwa tygodnie do dwoch miesiecy ]

Odpowiedz
KAMi_ns 2010-01-02 o godz. 00:46
0

a ja sie niee bede calowac przez ponad 2 misiace....
moj Miś pojechal do pracy i jest mi z tgo powodu bardzo :( :( :(

Odpowiedz
Lilu 2010-01-01 o godz. 22:38
0

ja sie nie caluje lol

Odpowiedz
Gość 2009-12-29 o godz. 18:11
0

mysza1000, hihi to bardzo dobrze..tak wlasnie myslalam :* :)

Odpowiedz
mysza1000 2009-12-29 o godz. 17:44
0

ztoofa nie martw sie nie rozrzucam swoich pocalunkow na prawo i lewo :D

Odpowiedz
Gość 2009-12-29 o godz. 14:15
0

magda649, kiedyś "lizanie" czyli pocalunek francuzki byl pierwszym dowodem milosci ...a teraz? phi!

Odpowiedz
Gość 2009-12-29 o godz. 08:50
0

tak, całowanie jest przyjemne.
ale nie lubie jak ktos sie strasznie "liże" np.na przystanku czy w innym miejscu publicznym. dla mnie to jest smieszne a nie oddawanie sobie oznak miłości. zachowanie młodych dzieciaków.
całujmy sie ale delikatnie i namiętnie żeby miało to jakiś smaczek a nie żeby było nachalnym gestem.

Odpowiedz
Keighty 2009-12-29 o godz. 07:15
0

Ja sie uwielbiam calowac Po prostu jest to najmilszy delikatny akt miedzy dwojgiem ludzi, ktory wzbudza szybsze bicie serca, narastanie emocji, podniecenia... Kazdy cmok dostarcza milych wrazen i jest fajniusi, wzbudza usmiech na twarzy i takie poczucie szczescia (zwlaszcza, ze wydzielaja sie ku temu odpowiednie hormony) zatem calujmysie jak najwiecej, zeby byc szczesliwymi ludzmi

Odpowiedz
Gość 2009-12-28 o godz. 21:20
0

mysza1000, tylko z jakims godnym a nie z pierwszym lepszym ;)

Odpowiedz
mysza1000 2009-12-28 o godz. 20:48
0

ehhh normalnie sobie dziefczyny nie wyobrazacie jak mi sie teraz calowac chce tak dzialaja na mnie te 3 wypie pifa dzis hihiih

Odpowiedz
Gość 2009-12-28 o godz. 11:20
0

mysza1000, heh niom.. chyba trzeba !

Odpowiedz
mysza1000 2009-12-27 o godz. 19:40
0

ehh no wiesz wyspowiadasz sie bedzie dopsze lol

Odpowiedz
Gość 2009-12-26 o godz. 22:50
0

mysza1000, czuje sie okropnie :( []

Odpowiedz
mysza1000 2009-12-26 o godz. 22:45
0

eh jak mozesz demoralizowac dzieci karygodne zachowanie hahahahahaa

Odpowiedz
Gość 2009-12-26 o godz. 00:16
0

niom a tutaj wracamy do pocałunków!! muszę się przyznać nie zauważyłam dzisiaj takiego dziecka ..bo takie małe i jakos tak nam przeszkodziło ...ale to nie moja wina ... nie chcialam go zgarszac ...no bo takie male jedno widzialo jak zmokam mojego Kotecka w ustecka musialam sie przyznac...no i od razu mi lepiej ale nie chcialam na prawde :P

Odpowiedz
gosiunia2004 2009-12-25 o godz. 23:02
0

serdecznie zapraszam do kontynuacji dyskusji:

Odpowiedz
Gość 2009-12-25 o godz. 22:50
0

KAMi_ns, tak ale on nie zapewnia o zaufaniu do mnie zawsze... ja juz sama ne wiem, ale wiem ze go bardzo kocham i on mnie tez! bo wiecie ja wam rzedstawilam jedną stronę...a on ma tez swoje dobre strony :P:P i chyba dlatego jestemy razem bo kazda dobra to jak dwie zle i sie rownowaza a nawet dobrych wiecej... nie wypisam bo bedziecie mi zazdroscic :P:P

Odpowiedz
KAMi_ns 2009-12-25 o godz. 22:36
0

ZtOOffa, ale zwiazek to niee tlyko zazdrosc
to takze zaufanie i musisz to wiedziec
bo naprade takiego czegos niee da sie wytrszymac
aj wiem jak jest z moim chlopakiem
ja uwazam ze jest zazdrosy chociaz z tego co piszesz to twoj jest niee do wytrzymania
wiem ze go kochasz ale to niee upowaznia go do takiego zachowania
nie emozesz dac sie tak ograniczac
na paczatku z moim chopakiem tez sie niee rozstawalam ani na chiwle
ale teraz potrzebuje chociaz troche prywatbisci
a to ze spotykam sie z moimi kumlami tonic niee znaczy
w koncu jestem tez JA a nie tylko MY i on musie to takze zaakceptowac :)

Odpowiedz
Gość 2009-12-25 o godz. 22:26
0

mysza1000, ale wlasnie ja mu powtarzam codziennie 100razy ze go kocham, zen ie obchodza nie inni ! a jak mu mowie ze to jest brak zaufania to zaprzecza! no i wlasnie mowi ze jakby sie dowiedzial ze go zdradzilam to by zabil tego typa!

KAMi_ns, łatwo Ci powiedzieć, ale ja go na prawde kocham!

kasia_Zet_, dzieki :)

mi_, kolejna uwaga, taka sama jak wyzej do Kami :]

Keighty, tak samo sobe powtarzam codziennie i powiem wa,m ze pomaga [ze bedzie lepiej i zacznie mi wierzyc]

gosiunia, do Ciebei to samo co do Kami i Mi :)

dzieki dziewczynki kochane :*

[ Dodano: 2005-06-20, 23:32 ]
gosiunia2004, własnie tak jak mowisz, on nie potrafi tego zrozumiec ze ktos potrafi go na prawde pokochac ! [tym bardzije ze po 4letnim zwiazku zostal zdradzony przez dziewuche z jego najlepszym kumplem w chyba najgorszym momecie jego zycia]

Odpowiedz
gosiunia2004 2009-12-25 o godz. 22:24
0

a mi sie wydaje ze chlopak ZtOOffy jest po prostu za malo pewny siebie i ma niskie poczucie wlasnej wartosci

moj jest tez zazdrozny strasznie ale sie nie daj nie ma glupich, ja z kolei w ogole nie jestem (nigdy nie bylam zazdrosna o facetow)

Odpowiedz
gosiunia 2009-12-25 o godz. 19:51
0

ZtOOffa ja również uciekłabym na dłuższą metę tak się nie da życ- musicie bardzo poważni porozmawiać - w pewnym sensie zatracasz samą siebie ... wiem coś o tym bo sama to przeżywałam ...

Odpowiedz
emalia103 2009-12-25 o godz. 16:06
0

natomiast w starożytności wierzono, że wzajemna miłość często zaczyna się od pocałunku. Sądzono, że pocałunek w usta zespala dusze kochanków.
tak cos mi sie zdaje,ze ta definicja jest znacznie bardziej przyjemna niz ta druga czesc... ja swiecie wierze,ze nawet jak sie nie jest pewnym swoich uczuc,to pocalunek wszystko zalatwia...
co prawda nie wierze w to,ze jakbym pocalowala kogos,to dopiero wtedy bym sie zakochala... ale wierze,ze po pocalunku mozna sie przekonac i upewnic co do swoich uczuc...
moj pierwszy pocalunek z kims ,na kim mi bardzo zalezalo zapamietam do konca zycia... czeklam na niego bardzo dluuugo a jak sie doczekalam,to sie pobeczalam ze szczescia... to znaczy nie tak histerycznie
ale oczy zrobily mi sie mokre ze wzruszenia,choc to bylo zwykle musniecie takie niesmiale.. choc szybko zmienilo sie w bardziejnamietnengo calusa.. oj.... :P13 i wtedyzrozumialm,ze jestem naprawde zakochana :P48

Odpowiedz
Keighty 2009-12-25 o godz. 15:28
0

No taka zazdrosc jest okropna... Zwlaszcza, ze non stop jak mowisz pyta Cie o zdrade :( Bo to tak jakby nie mial do Ciebie jakiegokolwiek zaufania. A moze na przekor jemu przeprowadz taki test wobec niego, niech zobaczy jak Ty sie czujesz w takich chwilach i moze doceni uklad bardziej partnerski. Bo teraz to wyglada, jakby po prostu chcial Cie posiadac, niz tworzyc zwiazek dwojga zgranych ludzi. A na pewno kazdy tego potrzebuje i w swoich relacjach z partnerem do tego dazy. Ja opwszem takze jestem zazdrosna, ale nie do tego stopnia... Chociaz nie raz sie zloscilam o glupie sprawy to jednak nie jest co cos takiego co przedstawilas, ZtOOffo

Zycze Ci powodzenia z calego serduszka!! Milosc przeciez ze wszytskim sobie radzi i Wasz zwiazek przerodzi sie w cos jeszcze wspanialszego i dlugotrwalego, opartego na zaufaniu...

Odpowiedz
mi_ 2009-12-25 o godz. 14:28
0

ZtOOffa , ja bym uciekała od tego chłopaka, gdzie pieprz rośnie

Odpowiedz
kasia_Zet_ 2009-12-25 o godz. 14:23
0

dokładnie.... ja bym nie wytrzymała za długo z takim facetem, wiesz wybacz, ale no niestety to juz jest choroba :|
musisz z Nim pogadac, bo nie wytrzymasz nerwowo, mowie Ci.... mam nadzieje, ze jak dojrzeje to zmieni swoje postepowanie :| i powodzenia zycze...

Odpowiedz
KAMi_ns 2009-12-25 o godz. 13:16
0

a ile jestescie razem ;

P.S. ja mam cala ksiazke pelna numerow do innych kolesi :P
bo mam wiecej kolegow niz kolezanek...

Odpowiedz
mysza1000 2009-12-25 o godz. 13:15
0

taka zazdrosc jest naprawde meczoca wiem cos o tym bo teraz zerwalam z chlopakiem a on nadal jest o mnie zazdrosny i spotykam sie z kolega to musimy uwazac bo bog wie co by mu moglo do glowy przyjsc ehhh to nie jest dopre

Odpowiedz
KAMi_ns 2009-12-25 o godz. 13:14
0

jakby miala takiego to bym z min nie ebyla
a ja narzekam ze moj jest zazdrosnikiem...

Odpowiedz
mysza1000 2009-12-25 o godz. 13:11
0

wiesz co wydaje mi sie ze powinnas z nim powaznie pogadac bo to co pisze to jest starszne ja tez bylam zazdrosna o sowjego chlopaka ale to tojuz przesada kazdy musi miec troszke prywatnosci noin wazne jest zaufanie a on chyba ci nie ufa skoro o wszystko cie podejzzewa pogadajcie sobie powaznie i sprobuj mu jakos przetlumaczyc ze kochasz jego a inni cie nie obchodza chodz i ty musisz z kim s pogadac no to moja taka mala rada a co d buziakow to juz sie tu wypowiadalam i juz tesknie za jakims cmokuskiem :)

Odpowiedz
Gość 2009-12-25 o godz. 11:11
0

kasia_Zet_, no niby tak ale to jest wlasnie przesadzona zazdrosc ...sprobuje to pryblizyc na przykladach :)

*nie moge miec zadnych nuerow do jakichkolwiek chlopakow innych oprocz rodziny
*na gg, tlenie i innych komunikatorach tym bardziej
*kiedy wyjde w kolezanka na dwor to od razu pisze mi ze go na pewn zdradzam
*ostatnio powiedzial mi ze najchetniej trzymalby mnie w zlotej klatce na swoim biorku
*kiedy przechodzi jakis chlopak i wystarsczy ze tylko lukne na niego od razu ie obraza i mowi ze na pewn bardziej mi sie podoba
*kiedy ogladamy telewizor zawsze pyta sie o kazdego chlopaka cy mi sie podoba jak mowie ze nie to klamie a jak ze mi sie podoba albo nie jest zly to sie obraza [w sensie ze mowi zebym sobie poszla do tatego jak mi sie bardziej podoba]
*jak dostane jakiegos sygnala z numeru ktorego nie znam od razu ma jakies wyobrazenie ze to chlopak
*jak gdzies wyjezdzam dostaje 100000000 smsow dziennie czy go przypdkiem nie zdradzialm
*przynajmniej raz dziennie pyta sie mnie czy go nie zdradzilam i czy aby na pewno go kocham
*jak mowie ze go kocham t odpowiada ze jest na pewno dyuzo innych chlopakow ktorzy mi sie podobaja i on nie wie co ja w nim widze...
*kiedy sluchamy muzyki i powiem ze fajna piosenka a spiewa ja osoba plci meskiej przelacza, "bo pewnie ten ktos mi sie bardziej podoba a nie piosenka" :]
*w szkole jakby mnie zobaczyl ze rozmawiam z jakims innych chlopakiem to by go chyba przekopal!
eh to jest tylko malutka czesc tego co codziennie przezywam ale coz milosc nie wybiera i ja go na prawde kocham i nie zamienilabym na zadnego innego!

Odpowiedz
kasia_Zet_ 2009-12-25 o godz. 10:36
0

pocałunki hmmm naprawdę piękna rzecz... nie bedę się tu rozpisywać, bo wszyscy (a przynajmiej wększość) wiedzą o co chodzi najważniejsze jest żeby dwie osoby lubiły to samo, a wtedy to już połowa sukcesu :)

ztOOffa zazdrość to nie jest wada. Może byc naprawdę słodka oby nie była przesadzona. Gdyby Twój 'menszczysna' nie był zazdrosny, to pewnie by Ci tego brakowało ;)

Odpowiedz
Gość 2009-12-25 o godz. 10:20
0

hihi co ja małolata tu moge napisać...ale wiem, ze tez cuje ze to jest to [ja i moj Kotek] ale...on jest strasznie zazdrosny...chyba jedyna wada ach no i jeszcze nerwowy strasznie ..no ale ja tez... a w miejscach publicznyh cmokamy sie tylko w sumie :)

Odpowiedz
Marti20 2009-12-24 o godz. 22:56
0

gosiunia2004 napisał(a):moim zdaniem wlasnie po pocalunku (ale nie takim jak buzki dla cioci na dzien dobry) mozna poznac czy cos ze znajomosci bedzie czy nie,
Dokładnie Gosiuniu...
Ja tak samo twierdzę
Do dziś jak wspominam mój pierwszy pocałunek z Miśkiem to przechodzi mi po plecach dreszczyk :P3 to się chyba wtedy czuje... a ja czułam -> i jesteśmy już ze sobą ponad 4 lata :P3

Odpowiedz
gosiunia2004 2009-12-24 o godz. 21:05
0

moim zdaniem wlasnie po pocalunku (ale nie takim jak buzki dla cioci na dzien dobry) mozna poznac czy cos ze znajomosci bedzie czy nie,

Odpowiedz
Termitka 2009-12-24 o godz. 20:45
0

Ja też uwielbiam buziaki!! Pod każda postacią! I nie wyobrażam sobie aby Mój Misio buziaków mi nie dawał....Jesli chodzi o pocałunki francuskie to też bardzooo lubię i nie przeszkadza mi jak to widze....no chyba że para stoi sobie na ulicy i sie perfidnie "liże" przez pół h to wtedy mnie to śmieszy. A z Moim Misiaczkiem całujemy się duuużo, zawsze na pożegnanie i powitanie..no i takie spontaniczne......suuuper:D

Odpowiedz
KAMi_ns 2009-12-24 o godz. 20:36
0

salena, takiego to ze swieczka szukac...

Odpowiedz
salena 2009-12-24 o godz. 20:20
0

fakt moj facet to taki ksiaze , otiwera przede mna drzwi do samochodu , jak gdzies lecimy to zawsze niesie moja walizke itp itd , strsznie go za to jak i za wiele innych rzeczy kocham!

Odpowiedz
mysza1000 2009-12-24 o godz. 20:16
0

salena wlasnie taki facet jest najlepszy szkoda ze jest ich tak malo ja sobie to cenie u chlopakow trudno zeby isc gdzies i najesc sie przez niego wstydu a tak to jest elegancko kultura musi byc :)

Odpowiedz
salena 2009-12-24 o godz. 20:14
0

a moj jakos nie przepada za tkimi pocalunkami no chyba ,ze to cos najdzie ,ale tak ogolnie to woli takie cmokniecia ,tylko zeby nie byly zbyt glosne , noe wiecie o co chodzi.czasem mi az przykro ,a czasem go za to lubie. Ma tez jadna niesamowita zalete - zawsze wie jak sie zachowac gdzie objecia musi wystrczec , gdzie moze przytulic , a kiedy delikatnie cmoknac . Kiedys siedzielismy w restauracji a kolo nas jakies starsze malzenstwo i jak wychodzilismy to ta pani mnie zagadnela i powiedziala ,ze piekna z nas para ,bo widac ,ze mezczyzna mnie szanuje , a i wiemy jak sie zachowac i, ze to sie teraz zadko zdarza itp itd...hehehehehe takie zabawne zdarzenie ,ale bardzo mile:)

Odpowiedz
mysza1000 2009-12-24 o godz. 20:12
0

ehhhh ci faceci co oni w sobie maja ze my ich tak lubimy calowac :)

Odpowiedz
KAMi_ns 2009-12-24 o godz. 20:09
0

ja od 2h... :P
ale bedzoe lipa jak moj Mis pojedzie... :(

Odpowiedz
mysza1000 2009-12-24 o godz. 20:05
0

ehhhhh normalnie ja sie juz nie calowalam od jakies 7 godzin hehehhe chyba jestem nalogowcem :)

Odpowiedz
KAMi_ns 2009-12-24 o godz. 20:04
0

no mnie tez wlasnie ale niesteyt Mis u siebie w domq... :(

Odpowiedz
mysza1000 2009-12-24 o godz. 20:03
0

a kto ich nie lubie to taka swietna metoda pokazania uczc rany az mnie naszla ochota hehhehe

Odpowiedz
KAMi_ns 2009-12-24 o godz. 20:02
0

ja tez lubie cmokaski :)

Odpowiedz
mysza1000 2009-12-24 o godz. 20:01
0

mnie tez sie nie podoba jak ktos namietnie sie caluje przy ludziach choc uwielbiam takie pocalunki ale nie przy swiadkach natomiast lubie jak idac chlopak daje mi malego cmoczka w usta wtedy czuje sie ta bliskosc :)

Odpowiedz
KAMi_ns 2009-12-24 o godz. 19:31
0

latin_, niee jestes sama :P ;)
kiedys gralysmy w butelke i byly 3 laski i jeden koles
ale to bylo juz dawno temu... i niee prawda :P

ja tez niee trawie jak kros sie "lize" przy wszystkich
mialam taka kupele ktora potrafila sie calowac z jezyczkiem ze swoim chlopakiem jak przy stoliku ( w sumie przy 4 zloczonych stolikach bi sie niee zmiasciliscmy) siedzialo 20 osob
jak jej zwrocialam uwage to sie jeszcze na mnie wydarala
a pozniej jak w kanjpie sobie dalalm malego buziaczka tylko w usta z moim Misiem to mi powiedizla ze sie zachowuje gorzej od niej
wtedy toi niee wytrzymalam i zaczelam sie drzec na nia na cala kajpe...

Odpowiedz
Gość 2009-12-24 o godz. 17:36
0

ZtOOffa, upps tak nie spodziewalam sie tego pytania w riposcie

Odpowiedz
Gość 2009-12-24 o godz. 17:29
0

latin_, nie :> a Ty?

panna_nikt, nie no przegiecie :/

Odpowiedz
panna_nikt 2009-12-24 o godz. 16:22
0

Taka jedna parka z mojej klasy raz całowali się przed szkołą, z której wbiegało pełno dzieci w wieku do 10 lat

Odpowiedz
Gość 2009-12-24 o godz. 16:21
0

narobilyscie mi ochoty hehe
a calowalyscie sie kiedys z dziewczyna?

Odpowiedz
Dzieffczynka 2009-12-24 o godz. 16:03
0

ja sie nie całuje przy tabunie ludzie,a znam pare co on ja jeszcze przechyla na bok i namiętnie się całują........................na przystanku autobusowym pełnym ludzi

Odpowiedz
Gość 2009-12-24 o godz. 13:37
0

no wlasnie dokladnie dlatego my ograniczamy sie, jak ju musimy sie pocalowac [nawet norlanie,bo nie wpyhay sobie jezykow nigdy!] to w jakims parku :P albo jak nikt sie nie patrzy i jak nie ma zadnych dzieci [w sensie po kilka latek] bo nie jestem za zgardszaniem

Odpowiedz
panna_nikt 2009-12-24 o godz. 13:00
0

Właśnie denerwuje mnie to, że na każdym kroku, w maksymalnie publicznych miejscach widzę ludzi którzy całyją się po francusku Dla mnie taki pocałunek powinien byc intymny i prywatny, a nie żeby każdy mógł podziwiać jak jeden drugiem "pcha język w usta"

Odpowiedz
Gość 2009-12-24 o godz. 12:21
0

a moj misiek jak sie poznawalismy podkreslil ze nie lubi sie calowac z jezykiem i tu sie zgadzamy, bo jeszcze niedawno to bylo cos wielkiego pocalowac sie po Francuzku, a teraz robi to kazdy, dlatego bardziej namietnym pocalunkiem dla nas jest muskanie sie wargami...jest przemiło! uzaleznilam sie nie tylko od pocalunkow ale od niego samego, jaknajbardziej!

Odpowiedz
mysza1000 2009-08-20 o godz. 23:37
0

to dopsze ze nie calujesz kazdj laskiktora wpadnie ci w rece mysle ze nie ma sie czym martwic bo napewno kogos znajdziesz komu oddasz ten swoj pierwszy pocalunek

Odpowiedz
Gość 2009-08-20 o godz. 19:53
0

nie chce mi sie tego wszystkiego czytac...
dlaczego?
bo ja sie tak naprawde jeszcze nie calowalem. coz, zdarza sie, wciaz czekam na ten pierwszy raz i nie chce tego zrobic z pierwsza lepsza dziewczyna. glupi jestem albo co...
a tym hormonem szczescia jest serotonina, ktorej wzor mam w podpisie

Odpowiedz
mysza1000 2009-08-20 o godz. 15:52
0

jasne ze fajna ale moze mu sie cos nie podoba moze zapyaj go czy cos jest nie tak a co do zdrowia w pocalunkach to slyszalam tez ze wybiela zeby bo jest wiecej sliny i to ona pomaga w wybielaniu lol :D

Odpowiedz
_Kasieńka_ 2009-07-14 o godz. 14:54
0

Ja znam taką osobe co nie lubi się całować. Dziwie się jej... Przecież to fajna sprawa lol

Odpowiedz
Gość 2009-07-13 o godz. 15:02
0

czemu?
moze to tylko tobir sie tak wydaje?

Odpowiedz
Gość 2009-07-13 o godz. 13:50
0

Wszystko fajnie, fajnie... tylko dlaczemu odnoszę wrażenie, że moja druga połówka wcale nie lubi sie całowac?

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie