• Esia odsłony: 3369

    Instytucja małżeństwa :)

    No właśnie dziewczyny, jest wątek o zaręczynach, a jak patrzycie na małżeństwo? Co myślicie o instytucji małżeństwa? Czy warto brać ślub i dlaczego?
    Ja zaczynam wątpić w związki małżeńskie, mam wiele znajomych par które zdradzają się, kłócą czy rozwodzą, niedługo po ślubie, oczywiście w wielu przyapdkach powodem ślubu było dziecko (wiadomo juz wcześniej planowali, ale musieli przyspieszyć ślub ). Uważacie że małżeństwo jest zawierane na znak prawdziwej miłości i wierności, czy jest to sposób na utrudnienie odejścia tej drugiej osobie (nie oszukujmy się, trudniej odejść jak się jest z związku małżeńskim). Oczywiście nie zakładajmy że każdy związek musi się rozpaść, ale różnie bywa, z tego co się orientuję to często dochodzi do zdrad, bicia, picia, nagłego zniknięcia małżonka.
    Napiszcie co myślicie?

    Odpowiedzi (50)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-05-16, 02:50:05
    Kategoria: Pozostałe
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Agnieszkacool 2009-05-16 o godz. 02:50
0

Ja chciałabym aby ślub był całym etapem mojego życia, nie zmieniający tego co do siebie czujemy, jednakże wprodadzający w nowe tory naszego związku. Po ślubie twożylibyśmy już najbliższą sobie rodzinę, bylibyśmu dla siebie podporą i opoką w tródnych sytuacja. Najlepiej aby współistnienie po zawarci związku małżeńskiego dawało wszystko co potrzebne obydwu stroną, aby partnerzy byli dla siebie: małżonkami, kochankami i rodzicami.

Mam ndzieję że gdy będe już mężatką mój związek będzie właśnie tak wyglądał.
:)

Odpowiedz
olaolaola 2009-05-16 o godz. 02:34
0

tak czytam te posty, dziewczyny jeszcze wiele przed wami oby wasi mezczyzni tacy byli Malzenstwo to nie sielanka, nagle sa dwie osoby, ktore maja tyle samo do powiedzenia, tzreba nauczyc sie kompromisow, zaczynaja sie problemy finansowe, wkrada sie rutyna,klotnie. Niestety zadnego malzenstwa to nie ominie.W pewnym momencie majac dom i dzieci na glowie pzrestajemy myslec o sobie liczy sie tylko co zrobic na obiad i znowu czegos brakuje i skad na to wziasci juz gotowa awanturka. Najgorsze jest to, ze slub w naszych czasach nie jest juz wartoscia.Zaden problem sie rozwiesc, musimy nasze dzieci uczyc wartosci moze wtedy bedzie mniej rozwodow??

Odpowiedz
Gość 2009-05-15 o godz. 13:04
0

trinity, pamiętaj, że kobieta zmienną jest, a atrakcyjnośc to w gruncie rzeczy pogoda ducha, uśmiech i optymizm...fizyczność to tylko powłoka o którą trzeba dbać, jak o ulubiony sweter!
a jeżeli facet uważa, że przestałaś być atrakcyjną (choć inni się za tobą oglądają ), to znaczy, że jest palantem, albo się boi, albo już ma inną, albo jedno i drugie i trzeciei może należałoby znaleśc sobie innego!
bo odrobina egoizmu jeszcze nikogo nie zabiła

Odpowiedz
Gość 2009-05-06 o godz. 15:06
0

:P2 hmm... ale jak tu byc atrakcyjna przez tyle lat?!!!!!
PRZERAZA MNIE TO!!!!
JAK????!!!!
JAK??!!!!
JAK???!!!!

czasem boje sie, ze to mission impossible...

Odpowiedz
Gość 2009-03-15 o godz. 13:22
0

W sierpniu 2005r przypada 10 rocznica mojego ślubu, ale ten czas szybko leci!
Ten czas nauczył mnie, że wszystko jest dla ludzi, i małżeństwo, i maseczka na twarzy, i depilacja, i wałki na głowie, i zły chumor, i debet na koncie, i brudne gary w zlewie, i jego skarpetki na srodku sypialni, i ..., ale dobry obiad, zadbana żona której zazdroszczą koledzy , brak pretensji, że żona kupiła sobie milion pięćsetny pierścioner, czy ciuszek NAPRAWDĘ POTRAFIĄ ZDZIAŁAĆ CUDA, wtedy zapomina sie o tym co się nie podoba, zostaje tylko to co piękne.
Nawet te laseczki za którymi on potrafi oglądnąć sie na ulicy, nie wyprowadzają z równowagi, bo przeciez nadal jest ze mną...

Odpowiedz
Reklama
the_evil 2009-01-29 o godz. 02:01
0

A czy ja jestem piękna to się mozna przekonać. W jakimś poscie wkleiłam swoje 3 zdięcia.

Odpowiedz
Dzieffczynka 2009-01-28 o godz. 13:01
0

Ja też jestem piękna i na dodatek skromna lol Jejku jakich mamy wyrozumialych chlopaków.Oj chyba kwiatuszka będę musiała za to kupić Miśkowi :D

Odpowiedz
the_evil 2009-01-28 o godz. 12:14
0

Larcia napisał(a):Kobieta sama w sobie jest piekna.Idealny facet to taki,ktory potrafi dojrzec jej atrakcyjnosc sama w sobie... bez dodatkow(makijazu, ciuszkow, fryzury)!Przeciez kazda z nas jest piekna bo jest kobieta!!!!!!
100% racja. Sama lepiej bym tego nie podsumowala.

Odpowiedz
Gość 2009-01-28 o godz. 09:22
0

Kobieta sama w sobie jest piekna.Idealny facet to taki,ktory potrafi dojrzec jej atrakcyjnosc sama w sobie... bez dodatkow(makijazu, ciuszkow, fryzury)!Przeciez kazda z nas jest piekna bo jest kobieta!!!!!!

Odpowiedz
cytrynka 2009-01-27 o godz. 14:52
0

Wychodzac stwierdził żebym sie nie krepował i nie robiła takiej dziwnej miny bo to normalne że sie sobie robi maseczki i depiluje nogi, w końcu kiedyś trzeba to robic, lepiej jawnie i naspokojnie niz po katach w nerwachdokladnie i tak kiedys zobaczy ale fakt aby codziennie nie ogladal zony z " walkami na glowie "

Odpowiedz
Reklama
the_evil 2009-01-27 o godz. 10:55
0

Mój to mnie przed ślubem wiedział jak w starym podkoszulku, z maseczka na twarzy depilowałam sobie nogi. I nic nie powiedział. Wychodzac stwierdził żebym sie nie krepował i nie robiła takiej dziwnej miny bo to normalne że sie sobie robi maseczki i depiluje nogi, w końcu kiedyś trzeba to robic, lepiej jawnie i naspokojnie niz po katach w nerwach. Fakt zobaczył mnie wtedy przez przypadek, ale jakoś go to nie ruszyło.

Odpowiedz
Gość 2009-01-26 o godz. 07:49
0

i po tym mozna poznac prawdziwa milosc :P83
zycze wam dalej takiej milosci :P48

Odpowiedz
Gość 2009-01-26 o godz. 07:39
0

Pewnego razu stalo mi sie cos w oczy i mialam ogromnie spuchnieta buzie.Do tego wogole nie mialam powiek,bo wszystko bylo tak nabrzmiale.Oczy byly czerwone jak krew.Wygladalam jak monstrum!Ale moj mezczyzna powiedzial,ze i tak jestem piekna:) Wiec nie kazdy facet jest taki!!!

Odpowiedz
Gość 2009-01-25 o godz. 12:43
0

to cala nasza Polska. nic tylko

Odpowiedz
gosiunia2004 2009-01-25 o godz. 12:25
0

Cytat:
teraz malzenstwa sie rozwodza aby dostac 100 zl jakiegos dodatu na dzieci i dalej ze soba zyja tylko nie na papierku
to jest chore
tak mówisz ale są przypadki dla których właśnie z tego tytułu pieniądze sa poratowanie domowego budżetu.Nie każdy ma pieniądze.Ja np nie wiem do czego bym była zdolna gdybym miała głodujące dziecko
to jest wlasnie popiepszony polski system
panstwo chcac pomoc rodzicom ktorzy w pojedynke wychowuja dzieci spowodowali jeszcze gorsza sytuacje

Odpowiedz
Gość 2009-01-25 o godz. 11:14
0

dlatego na codzien unikam mocnego makijazu. :P72
ale jak ide na impreze to wtedy lubie poszalec z kosmetykami :P64

a facet musi mnie zaakceptowac taka jaka jestem,

Odpowiedz
Dzieffczynka 2009-01-25 o godz. 10:56
0

A mó to mnie widział bez makijażu i podomowego i stwierdził że tak też pięknie wyglądam No ale znam takich co tylko za piękną buźką i super strojem się rozglądają.Lubie takim facetom dawać kosza lol lol lol jeśli jakiś mnie zaliczy do swoich "dziewczynek"

Odpowiedz
Gość 2009-01-25 o godz. 10:17
0

ja najpier zdecydowlabym sie tylko na slub cywilny, dopiero po roku chcialabym zwiazac sie z mezem slubem koscielnym. :P83 moze to niektorych dziwic ale tak bym zrobila tylko dlatego ze w razie jakichs sprzeczek albo niedogania sie latwiej jest wziasc rozwod po cywilnym.
po slubie koscielnym nie wzielabym rozwodu

Odpowiedz
Marti20 2009-01-25 o godz. 05:55
0

the_evil napisał(a):Obawiam sie ze nie! Własnie mało facetów zdaje sobie z tego sprawe ze kobieta bez wypucoania wyglada troszeczkę gorzej.
Oj ja znam multum takich facetów... na ładną laskę mówią "ciekawe czy bez tapety też jest taka ładna" lol Oni chyba wiedzą, ale nie chcą o tym myśleć ani się do tego przyznawać, bo jakby mieli zakładać, że każda taka jest to by się nigdy nie wybierali na łowy hihihihi
Oj wierz mi, że oni wiedzą co to jest puder, makijaż czy solarium. I wiedzą doskonale że dobry ciuch nawet z brzuduli moze zrobić cacko

POZDRAWIAM!!!!!!!!!

Odpowiedz
the_evil 2009-01-25 o godz. 05:12
0

Trochę się nabijam bo wiekszość facetów zdaje sobie z tego sprawę że nie zawsze się dobrze wygląda ale jednak są oni wzrokowcami
Obawiam sie ze nie! Własnie mało facetów zdaje sobie z tego sprawe ze kobieta bez wypucoania wyglada troszeczkę gorzej.
Duzy procent facetów dopiero w momencie kiedy kobieta wsyciagnie z pólki depilator by sie depilowac w łazience dopytuje się co to jest i się dziwi że kobiety maja włosy na nogach.
Zbyt dużej ilosci facetów nie przychodzi do głowy ze aby ładnie wygladac kobieta potrzebuje troche czasu i trochę smarowideł. Oj znam dużo takich przypadków gdzie narzeczenstwo się rozpadło bo jak zobaczył swoja dziewczyne bez tynku i polichromi to ja rzucił.

Odpowiedz
Dzieffczynka 2009-01-24 o godz. 17:48
0

teraz malzenstwa sie rozwodza aby dostac 100 zl jakiegos dodatu na dzieci i dalej ze soba zyja tylko nie na papierku
to jest chore tak mówisz ale są przypadki dla których właśnie z tego tytułu pieniądze sa poratowanie domowego budżetu.Nie każdy ma pieniądze.Ja np nie wiem do czego bym była zdolna gdybym miała głodujące dziecko :(
Dla mnie małżeństwo ale takie prawdziwe z miłości jest dowodem tego że obu stronom zależy,że mają odwagę wziąć za tą drugą osobę odpowiedzialność. :)
Żeby się nie roczarować po ślubie dobrym jest rozwiązanie mieszkanie razem przed ślubem ale ja tak szczerze to bym nie chciała
Marzę żeby wziąć ślub napewno będę się bała ale to taka trema w końcu to jest poważny krok w życie
A tak propo dbania o sibie wyobraźcie sobie jaki jest szok dla faceta jak zamiat pięknej umalowanej i odstrojonej żony widzą rano wstrętną babę w podomce,sińcami pod oczamii papilotami na głowie.Trochę się nabijam bo wiekszość facetów zdaje sobie z tego sprawę że nie zawsze się dobrze wygląda ale jednak są oni wzrokowcami

Odpowiedz
the_evil 2009-01-24 o godz. 05:43
0

kancia napisał(a):niestety malzenstw jest mneiej coraz bo brak pieniedzy ludziom, nie moga sie naprawde zwiazac... :|
Nie za bardzo widze związek miedzy pieniedzmi a instytucja małzenstwa.
Do tego by być małzenstwem wcale nie potrzeba pieniędzy.

Odpowiedz
gosiunia2004 2009-01-24 o godz. 00:20
0

cytrynka napisał(a):teraz malzenstwa sie rozwodza aby dostac 100 zl jakiegos dodatu na dzieci i dalej ze soba zyja tylko nie na papierku
to jest chore
chyba nawet 500 na dziecko
zreszta juz dluzszy czas mamy do czynienia z degradacja rodziny wpolsce

Odpowiedz
Esia 2009-01-23 o godz. 16:42
0

To jest Polska ... tu wszystko jest możliwe :|

Odpowiedz
cytrynka 2009-01-23 o godz. 16:16
0

teraz malzenstwa sie rozwodza aby dostac 100 zl jakiegos dodatu na dzieci i dalej ze soba zyja tylko nie na papierku
to jest chore

Odpowiedz
Esia 2009-01-23 o godz. 15:43
0

Zgadzam się Kancia, to jest największy problem i utrudnienie. Z tych samych powodów coraz wiecej par nie decyduje sie na dzieci. :(

Odpowiedz
Gość 2009-01-23 o godz. 11:43
0

niestety malzenstw jest mneiej coraz bo brak pieniedzy ludziom, nie moga sie naprawde zwiazac... :|

Odpowiedz
Gość 2009-01-22 o godz. 09:59
0

rozmowa to podstawa!Wiele razy sama sie o tym przekonalam,ze nie nalezy czekac az ta druga polowa sie domysli.Mezczyzni to proste istoty do ktorych wprost trzeba mowic;)

Odpowiedz
Tofka 2009-01-21 o godz. 18:21
0

Tak to fakt może i się zmienia, ale i czasy się troszkę też zmieniły ,teraz instytucja ta troche poszła w zapomnienie. Ja jak sobie pomyślę to jestem więcej życia z moim skarbelkiem niż bez niego. Jak najbardziej jestem za ślubem tyle że po naprawde rozsądnym przemyśleniu. Bo jak pojawiaja się dzieci to już troszkę jest pózno na przypomnienie sobie -"oj chyba jednak mi nie pasuje" No a dbanie o siebie- mnie wydaje się oczywiste. Przecież jak się kogoś kocha to nadal i po ślubie chce się być dla tej osoby atrakcyjnym. Jestem już po ślubie 12 lat :) ...i myslę, że trzeba też wiele ze sobą rozmawiać-poprostu rozmawiać a nie czekać aż druga strona się domyśli........Oj ale się rozpisałam

Odpowiedz
Gość 2009-01-20 o godz. 05:17
0

cytrynka dziekuje:) Hehe no wlasnie w tym tkwi caly problem...OBY TEGO DOTRZYMAL i w pozniejszym zyciu.Dlatego kazdej z was i sobie zycze, zebysmy dla tego jednego jedynego MY byly tymi jedynymi kobietami w zyciu...:)

Odpowiedz
cytrynka 2009-01-20 o godz. 04:53
0

A uslyszenie przed oltarzem,w obecnosci rodziny i przyjaciol,slow przysiegi od ukochanego jest czyms,co trudno opisac.Ta chwila jest jedna jedyna w zyciu!zeby jeszcze kazdy facet tej przyciegi dotrzymal w dolszym zyciu to by bylo dobrze
zycze szczescie w malzenstwie Larcia

Odpowiedz
Gość 2009-01-20 o godz. 02:45
0

ja tez latwa osoba nie jestem, ale boje sie mojej zbytniej wyrozumialosci.. :|

Odpowiedz
Gość 2009-01-19 o godz. 14:08
0

Dla mnie malzenstwo jest poglebieniem wiezi miedzy dwojgiem ludzi.Moj facet za pare miesiecy stanie sie moim mezem i bardzo sie z tego powodu ciesze.Juz sam fakt,ze to juz tuz tuz sprawil,ze czuje sie bardziej zwiazana z narzeczonym.Po slubie zmienia sie i to duzo,ale powinno zmienic sie na lepsze.Cudownie jest moc powiedziec "moj maz",bo to swiadczy o tym,ze on jest moj moj i tylko moj,ze nalezy do mnie.A uslyszenie przed oltarzem,w obecnosci rodziny i przyjaciol,slow przysiegi od ukochanego jest czyms,co trudno opisac.Ta chwila jest jedna jedyna w zyciu!Moze jest to tez pewnego rodzaju upewnienie sie...zachowanie faceta tylko dla siebie.Ale ktos jak chce odejsc to i tak odejdzie.Dlatego tak wazne jest poznanie swojego partnera zanim ktos zdecyduje sie na slub.Mozna na ten temat pisac i pisac.Kazdy ma wlasne zdanie.Ja uwazam,ze malzenstwo to cos pieknego i jestem juz dzis pewna,ze NIGDY nie bede zalowala tego kroku.Nie moge doczekac sie tej chwili!!!

Odpowiedz
Esia 2009-01-18 o godz. 10:39
0

Kancia ja też sie strasznie boje ślubu, dlatego nie wiem czy nie zrezygnować wogóle. Jestem pesymistką i boje się że to nie ten facet, że po ślubie wszystko sie zmieni na gorsze, że się nie uda, że sobie nie poradzimy, że się pokłócimy...
Oj trudno mu ze mną będzie

Odpowiedz
Marti20 2009-01-18 o godz. 10:19
0

Oj zmienia się zmienia i to dużo... niestety!!!!!

Odpowiedz
Gość 2009-01-18 o godz. 09:51
0

Ja sie troszke boje slubu, bo podobno wiele sie zmieniaa.... :|

Odpowiedz
Gość 2009-01-17 o godz. 16:03
0

racja

Odpowiedz
Esia 2009-01-17 o godz. 15:17
0

Marti słuszna uwaga!! Po ślubie najczęściej jest tak że przestaje zależeć - szczególnie facetom. Przed ślubem starali się o względy kobiety, zabiegali o nią, a po ślubie facet myśli że żona to towar trwały i niezbywaly i troszczyć się nie trzeba.
Ponadto znam parę w której dopiero po ślubie dziewczyna się ocnkęła. Byli ze sobą kilka lat - zakochani, ślub wiadomo - bo dziecko, a po ślubie? Tragedia, facet siedzi przed TV z piwkiem, albo stoi na podwórku z kolegami (sprowadzał ich do domu do niedawna, ale koleżanka ich pogoniła) - ona siedzi sama z dzieckiem i tak prawie co wieczór. Ponad to okazało się że facet jest strasznym bałaganiarzem i ma dwie lewe ręce bo do tej pory mamusia za niego wszystko robiła. No i nie pracuje, jest pijawką :|

Poza tym nie wiem czy chciałabym ślubu, gdyby się okazało że jestem w ciąży z moim partnerem, czułabym że to ślub z musu, z obowiązku, a ja tak nie chcę. Nie chcę zajść w ciąże i wyciągnąć ręki po pieniądze, mieszkanie do rodziców. To nie fair, oni już swoje dziecko odchowali. Nie chcę żeby mi ktoś (partner, rodzice) wypomnięli że ten ślub był bo tak było lepiej dla dziecka. Wiadomo wpadki się zdarzają, moga zdarzyć się nawet mnie, ale staram się aby jednak nic takiego się nie stało. Chce świadomie zajaść w ciążę, kiedy będzie stać mnie na dziecko, na to aby je wychować, wykształcić, na to by mu nic nie brakowało.

Odpowiedz
gosiunia2004 2009-01-17 o godz. 15:00
0

wiecie co ja mysle ze min wlasnie w byciu atrakcyjnym dla swojego partnera(partnerki) nawet po ślubie, tkwi sekret udanego malzenx=stwa
moi rodzice sa po slubie 25 lat
moja mama nadal slicznie wyglada (czesto biora ja zamoja siostre!!!) i bardzo o siebie dba
tak samo ojciec chodzi na silownie itp.
i jak czsem widze jak siedza sobie razem przytuleni na kanapie tak samo jak na zdjeciach 25 lat temu to mnie to rozbraja

Odpowiedz
cytrynka 2009-01-17 o godz. 12:20
0

wiec zona tez powinna byc taka piekna zawsze dla swojego meza
dla mnie przynajmniej teraz duzo by nie zmienil slub tak jak juz pisalam wiec nie przestalabym sie starac o wzgledy swojego pana

Odpowiedz
Marti20 2009-01-17 o godz. 12:16
0

cytrynka napisał(a):wlasnie facetowi jak sie zona nie juz nie podoba fizycznie chciaz jest bardzo kochana to ja zdradzi pewnie :|
Bo faceci to wzrokowcy i śliną się na widok pięknych kobiet hihihihi :P20

Odpowiedz
cytrynka 2009-01-17 o godz. 12:03
0

wlasnie facetowi jak sie zona nie juz nie podoba fizycznie chciaz jest bardzo kochana to ja zdradzi pewnie :|

Odpowiedz
girljusta 2009-01-17 o godz. 11:55
0

No właśnie, żeby faceci nie znaleźli sobie innej!!!

Odpowiedz
Marti20 2009-01-17 o godz. 11:48
0

cytrynka napisał(a):zaniedbac sie mozna nnie tylko po slubie
No tak, ale dopiero wówczas (po ślubie) człowiek dostrzega to bardziej niż przedtem
To dopiero dolina... hehehehe
WIĘC KOBITKI DBAJMY O SIEBIE NA MAXA I TO NAWET PO ŚLUBIE

POZDRAWIAM!!!!!!!!!!

Odpowiedz
cytrynka 2009-01-17 o godz. 11:25
0

no bo jak o siebie nie dbaja to sie zdradzaja
i po co to
zaniedbac sie mozna nnie tylko po slubie

Odpowiedz
Marti20 2009-01-17 o godz. 11:04
0

Mnie sie wydaje, że to ten papierek, który podpisuje para wszystko zmienia...:oops: potem człowiek inaczej myśli, że skoro już się pobrali to wiecznie będą ze soba bez względu na to co się stanie, czy któraś ze stron zdradzi czy też zacznie pić...
Poza tym wydaje mi się, że po ślubie dużo osób przestaje o siebie dbać, chodzi o wygląd zewnętrzny! Kobiety zazwyczaj tyją nawet o 20 kg, a faceci przestają zabiegać o ich względy! Dlatego tyle zdrad... bo potem już nikomu nie zależy na zdobywaniu drugiego skoro sie już go ma i to na papierku (w dowodzie).
Ja licze na to, żę w moim przypadku tak nie będzie...

POZDRAWIAM!!!!!!!!!

Odpowiedz
cytrynka 2009-01-17 o godz. 10:13
0

dla mnie teraz po 5,5 latach jak bysmy sie pobraki to nic by sie nie zmienilo tylko tyle ze bysmy razem mieszkali i kase mieli wspolna pewnie i takie inne rozne sprawy
rozstanie bylo by pewnie tak samo trudne jak rozwod z tym ze mniej kosztowne
ktos wczesniej pisal o malzenstwie przez dziecko, ja bym tak nie chciala nie znajac dobrze faceta , dziecko mialo by ojca a nie musi to byc to od razu moj maz po co rozwod zaraz
znam wiele par ktore zaraz sie rozwodzily po takich slubach dla dzieci i po co to?

Odpowiedz
daga28 2009-01-17 o godz. 08:52
0

Biorę ślub w przyszłym roku. Mam wiele obaw, ale ma je każdy, kto podejmuje tak poważną decyzję. Małżeństwo wymaga wiele pracy, poświęcenia i umiejętności bycia z drugiem człowiekiem. Mieszkamy ze sobą już ponad dwa lata i mam nadzieję, że będzie dobrze. Warto jest zamieszkać ze sobą, dopiero wtedy decydować się na ślub.

Odpowiedz
Gość 2009-01-17 o godz. 08:40
0

Tu roznie bywa. Wiadomo ze czasami pary łacza sie malzenstwem zupelnie sie nie znajac, bo akurat przytrafia sie dziecko! Mysle ze glownie z takich powodow rozpadaja sie te malzenstwa, bo nie znalo sie wczesniej tej drugiej osoby i po pewnym czasie wszystkie jej wady wychodza na jaw. Chociaz nie mozna do konca generalizowac bo i takim parom ktore od lat sie znaly i kochaly od zawsze zdarza sie nawalic i zwyczajnie rozstac.
Mojej mamy kolezanka zyla z facetem chyba z 10 lat bez slubu ale w koncu pojawilo sie dziecko i zdecydowali sie na slub, rok po slubie nie mogli juz ze soba wytrzymac i sie rozwiedli.....koszmar!! Ale to nie koniec jakies 2 lata pozniej spotkali sie na weselu u znajomych i zeszli sie znowu a to bylo jakies 20 lat temu :) Zyja caly czas ze soba i sa szczesliwi. Dlaczego po slubie sie nie ukladalo? Moze lepiej zrezygnowac z węzła małżeńskiego ?:)

Ja osobiscie na pewno wezme slub :)

Odpowiedz
mia_mia 2009-01-17 o godz. 07:00
0

wydaje mi sie ze to zalezy od pary..sam papierek w sumie nie zmienia diametralnie sytuacji..

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie