-
kolezanka odsłony: 28627
Gdzie można zorganizować ślub cywilny poza USC?
Dziewczyny,odwiedzilismy kilka Urzedow Stanu Cywilnego w Warszawie i totalnie sie zalamalismy.Nie dosc, ze terminy nas interesujace juz zaklepane, to jeszcze malo gustowne sale, z okresu wczesnego Gierka.Nie wspomne juz, ze najwieksza sala, ktora widzielismy, mogla pomiescic maksymalnie 60 osob (i to jak wszyscy beda na mocnym wdechu), a my (w opcji minimum) chcemy zaprosic ok. 120 osob.Nawet nie chce juz dodawac, ze taki slub u w USC, wyglada jak n-ta zmiana w fabryce opon, gdzie z nastepna Panna Mloda przyjdzie mi sie przeciskac w drzwiach.W takiej sytuacji zaczelismy sie zastanawiac, czy ewentualnie gdzies w Warszawie mozna zorganizowac slub cywilny w nieco bardziej romantyczniejszej scenerii, tj. Łazienki czy Wilanów.Slyszalyscie moze o takiej mozliwosci, a moze macie jakies doswiadczenie w tej kwestii?Bedziemy bardzo wdzieczni za wszelkie sugestie.Z gory serdecznie dziekujemy i goraco pozdrawiamyKolezanka i LoganKP
przyłączam się do prośby o przesłanie wzoru podania jakie należałoby złożyć do USC w sprawie ślubu cywilnego poza USC. Jeśli mogłabym prosić to bardzo było by miło, jakby któraś z Was poleciła jakieś "przyjazne" USC.
OdpowiedzSZAKIRKA hej bardzo chcialabym miec slub w plenerze. czy moglabys mi przeslac na priva lub na adres mailowy twoja prosbe do urzedu abym sie zorientowala jak to w ogole zaczynac i co pisac i prosze napisz mi czy iwesz czy musi to byc urzad gdzie mieszkac czy gdzie bede chciala miec slub no i czy mozesz polecic wlasnie urzedy gdzie zgadazaja sie bez problemow na sluby w plenerze. z gory wielkie dzieki za pomoc
Odpowiedz
Nie jest to łatwe, szczególnie w przypadku ślubu kościelnego, ale możliwe. Zależy od człowieka, który ma prawo decydowania.
Tu są chyba najbardziej wiarygodne info. http://www.zankyou.com/pl/magazine/p/slub-poza-murami-urzedu-i-kosciola
Z USC jest łatwiej, ale to też nie jest regułą. Mi też się marzy taki ślub w ogrodzie. I wesele także! :):):)
Fajny artykuł na temat USC i wszelkich formalności znalazłem w takim portalu http://formalnosci.pl/ Link to tego artykułu to: http://formalnosci.pl/urzad-stanu-cywilnego/cywilny/a19-zawarcie-slubu-cywilnego/1 Może Wam się przyda
Odpowiedz
odświeżam temat 8)
Mi i mojemu D bardzo zależy na ślubie w ogrodzie i będę robiła wszystko co się da i chodziła gdzie tylko się da aby tego dokonać Mogę nawet okupować urzędy aby tylko sie udało.
Dlatego będę dziękowała na klęczkach jeśli któraś z Was będzie wstanie mi pomóc
Sun napisał(a):Dziewczyny, w Wawce wystarzy zwykłe pismo. To jest do urzędu poza wawka, gdzie nikt nigdy o nic takiego nie prosił.
Wyślę, jesli chcecie, te najważniejsze części ;) ale dopiero jak wróci narzeczony, bo wyjechał a ma na kompie w pracy.
Podajcie maile na priv.
Czesc Sun. Mam do Ciebie bardzo wielka prozbe.Biore Slub Cywilny za rok w Sierpniu i chcemy go zorganizowac w Muzeum w Sali lustrzanej.Pani kierownik USC z Lodzi poprosila mnie o przedstawienie podania.Czy mogla bys mi przeslac szkic twojego na priva -bede bardzo bardzo wdzieczna :)
Czesc Sun.
Z tego so pisalas mialas slub poza USC.ja tez planuje taki slub w nastepnym roku w sierpniu.Pani kierownik USC poprosila mnie o stosowne podanie.
Czy mogla bys mi przeslac szkic twojego podania byla bym bardzo bardzo wdzieczna.
Szakirka :)
Hej dziewczyny.Ja pod koniec lipca biorę ślub cywilny i bez żadnego problemu załatwiliśmy ,aby odbyl sie on w innym miejscu niz USC :ia: .Myśleliśmy,ze trzeba będzie za to solidnie zapłacić i o dziwo pani nas baaaardzo miło zaskoczyła 8-| bo musieliśmy zapłacić tylko 11zł :ia: za sporządzenie protokołu zawarcia związku i niczym nie musieliśmy kierownika USC przekonywać wydaje mi sie ,że nawet spodobał jej się ten pomysł.Zapytała tylko gdzie ma przyjść i dodała ze już nie ma nakazu brania ślubu w USC tylko przed urzędnikiem USC.Dlatego czytając wasze wypowiedzi jestem zdziwiona ze w tych czasach jeszcze moga utrudniać zawarcie związku poza USC.Dodam ze slub bedzie w małej miejscowości.ale sie rozpisałam :D
Odpowiedz
Witajcie !!!
od kilku dni szukam informacji na temat ślubów cywilnych udzielanych w plenerze...
Mamy straszne problemy bo niezależnie do którego USC pukamy wszędzie słyszymy NIE... ale jak zdążyłam się przekonać nie jesteśmy sami...
NIC NOWEGO...
Bardzo Was proszę jeśli którejkolwiek z Was udało się już coś załatwić to odpiszcie...
Jak udało się Wam załatwić formalności i do kogo uderzyć albo jak ich przekonać ...
????
Problem jest nadal Aktualny..... a Ja już nie mam pojęcia gdzie szukać wsparcia
aż trafiłam na ten portal..
heeeeelllllpppppp!!!!!!!!
Entwined napisał(a):Licho, ty już dostałaś zgodę więc naprawde nie wiem czym martwisz
Ja się martwię na zapas, martwienie się to moja specjalność ;)
Niepokoi mnie, że tak łatwo poszło, a wszyscy inni mają taaaaaaaakie problemy z załatwieniem.
Zgodę mam "na gębę", bo żadnego papierka nie dostałam. Tyle że nas urzędniczka w swoim "kapowniku" wpisała...
Entwined napisał(a):Godło załatw albo pożyć od nich
No z tym nie będzie problemu. Zięć właścicielki sali jest wojskowym i ma takie rzeczy ;)
Właśnie tak to jest w Polsce, że niewiadomo jak to jest... Informacje która umieściłam dostałam od Zastępcy Dyrektora USC m. st. Warszawy.
Licho, ty już dostałaś zgodę więc naprawde nie wiem czym martwisz :) Godło załatw albo pożyć od nich i tyle - nie masz się czym stresować :)
AGABORA napisał(a):Rok temu moi przyjeciele wzieli cywilny slub w Villa Foksal ! W ogrodzie, rzecz jasna
uff... bo już zaczęłam wątpić w swoją przytomność umysłu... bo nie wiem czemu u nas nie dawali żadnych obostrzeń, niczego (poza orłem) nie zażądali...
AGABORA, możesz podać garść szczegółów?
Dostałam taką informacje - "w żadnym wypadku ceremonia zawarcia małżeństwa w formie cywilnej nie może odbyć się w lokalu, którego przeznaczeniem jest charakter komercyjny (hotel, restauracja) itp."
Czyli w ogrodzie przy hotelu odpada oficjalny ślub. A żeby było ciekawiej to najpoźniej o 15:30 są śluby cywilne w piątki w USC na Białołęce.
Entwined napisał(a):A tak wogole to mysle nad tym zeby nie urzadzic wlasna ceremonie dla gosci. W USC bylby slub i byliby jedynie swiadkowie, druhny i rodzice z nami. Pozniej bysmy pojechali do hotelu i bylaby krotka ceremonia dla gosci prowadzona przez znajomego w ogrodzie. Bylaby to oczywiscie po czesci powtorka to co sie odbylo w USC ale taka ceremonie dla gosci mozna urzadzic jak tylko sie chce wiec ma to swoje plusy :) Mysle, ze druga ceremonia moglaby wydawac sie "prawdziwsza" niz w USC bo dla nas wazne aby najblizsi byli przy nas.
Oczywiście, to zależy od formy, ale jeśli ta aranżacja na sali będzie podobna do formalnego ślubu (już sama osoba "udzielająca" tworzy taki klimat), to wiele osób może nie wiedzieć o co chodzi. Poza tym trudno ludziom wytłumaczyć, że się ich "nie chce" 2 godziny wcześniej w USC.
Jeśli iść takim tropem, to można też wziąć ślub kilka dni/tygodni przed weselem, puścić slajdy ze zdjęciami ze ślubu i zrobić mowy w stylu tych z anglosaskich filmów.
Licho, no masz racje :)
A tak wogole to mysle nad tym zeby nie urzadzic wlasna ceremonie dla gosci. W USC bylby slub i byliby jedynie swiadkowie, druhny i rodzice z nami. Pozniej bysmy pojechali do hotelu i bylaby krotka ceremonia dla gosci prowadzona przez znajomego w ogrodzie. Bylaby to oczywiscie po czesci powtorka to co sie odbylo w USC ale taka ceremonie dla gosci mozna urzadzic jak tylko sie chce wiec ma to swoje plusy :) Mysle, ze druga ceremonia moglaby wydawac sie "prawdziwsza" niz w USC bo dla nas wazne aby najblizsi byli przy nas.
Dzieki Licho. Widzialam juz wczesniej to podanie - na pewno sie przyda jesli bede swoje pisac. Narazie mi mowiono cos w stylu "moze Pani napisac podanie ale decyzja bedzie negatywna" :/ Z reszta u mnie bedzie "jedynie" 120 osob...
Do Jedzy napisalam, zobaczymy co powie :)
Euterpe, jak narazie niestety nie wiem...
znalazłam pismo, może kogoś zaciekawi
http://www.jocker.com.pl/test01/Uzasadnienie.pdf
I na pierwszej stronie tego wątku wypowiadała się Jędza, więc może warto zadać jej bezpośrednie pytanie?
i niikitka miała ślub na plaży (ze trzy lata temu), co prawda ostatnio nie pojawia sie na forum, ale chyba można ją dopaść przez jej stronę www
No komu Ty to mówisz
Nie chcialam zebys pomyslala, ze chodzi mi tylko o to by miec w ogrodzie slub (chociaz to tez jak dla mnie spoko powod).
Nie widze powodu zebys sie martwila :) Zgodzila sie i jeszcze czytalas tu na forum wczesniej, ze w Pruszkowie daja sluby poza urzedem wiec czemu mialoby sie wszystko nie udac? Zgode dostalas wiec bedzie dobrze :)
Dzis sie dowiedzialam, ze podanie o slub poza urzedem podobno w Wawie sa rozpatrywane przez ta sama dyrekcje, niezaleznie od tego do ktorego USC sie sklada.
Licho, te artykuly to wlasciwie przyklady i w kazdym pisza, ze trudno zorganizowac slub poza urzedem bo niechetnie urzednicy sie zgadzaja (oczywiscie sa wyjatki - i jeszcze raz napisze ze super ze Tobie sie udalo :) ).
Ja bym rownie dobrze mogla miec w srodku na sali jak w ogrodzie (ale swoja droga, skoro w innych krajach pozwalaja na sluby w domu, na plazy, w ogrodzie czy na statku, to czemu nie w Polsce?). Po prostu latwiej by bylo dla gosci miec slub i wesele w jednym miejscu niz jechac 45km do Wawy, wbic sie do centrum na 20-minutowa ceremonie, pozniej jechac na Bialoleke (a w piatek latem sporo osob ucieka z miasta wiec korki beda). Druga opcja - miec slub w USC na Bialolece gdzie maja sale na jakies 60 osob. Czyli czesc osob zapraszac tylko na wesele... Trzecia opcja - na ceremonie zaprosic tylko najblizszych (swiadkowie, druhny, rodzice) a reszta jedynie na wesele (nie slyszalam o takich przypadkach ale moze sie zdarzaja).
U mnie, gosciom ktorzy przyjezdzaja z za granicy oczywiscie zapewniamy nocleg (ale nie przelot) i przyjezdzaja raczej na kilka dni bo tez chcieliby troche Warszawy zobaczyc.
A tak poza tym to kolezanka miala slub na plazy w Afryce - tylko oni i swiadkowie :)
Entwined, ja to już nie wiem do czego mam sentyment. Oczywiście najbardziej bym chciała ślub na plaży, albo jeszcze lepiej na pokładzie jakiegoś jachtu żaglowego... no ale trzeba mierzyć siły na zamiary, bo żeby wziąć ślub gdzieś na plaży, to musiałaby dla gości i autokar i nocleg zapewniać... a ślub robimy w wersji economy ;)
Albo na plazy w Thailandi... ;)
aaa... bo mi się przypomniało... jedynym warunkiem, który nam postawiła urzędniczka, to że gdzieś obok niej musi być godło. Możemy od niej pożyczyć, jeśli nie mamy ;)
Dla zainteresowanych:
http://www.rp.pl/artykul/161946.html
http://www.gp24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20070925/MAGAZYN/70924043
http://kobieta.wp.pl/kat,26339,wid,8695100,wiadomosc.html
Jak widac, po prostu zalezy od urzednika.
Licho, jak szukalismy sale to w polnocnej czesci Warszawy i na polnoc od Warszawy. Jakos mam sentyment do polnocnej Warszawy :) No ale zobaczymy jak to bedzie...
Entwined, To może pomyśl o Pruszkowie. Sal kilka jest, zupełnie przyzwoitych, babka tak jak powiedziałam jeździ - warunkiem jest, że ślub na terenie gminy pruszków i michałowice. My, korzystając że goście nie będą tracili czasu na przejazdy pomiędzy USC i salą - godzinę planujemy (chyba) na 19-tą.
Natomiast możesz też pomyśleć o ślubie w plenerze (ryzykujesz pogodę) - wtedy do znalezienia masz jakiś ładny plener w okolicy ;). I wtedy nie jesteś przywiązana do miejsca sali weselnej.
Tak jak powiedziałam, urzędniczkę dało się szybko przekonać.
acha... ja też będę miała ślub w piątek
ale poza urzędem nie jesteśmy uwiązani godzinami pracy urzędu (nie wiem jak jest normalnie)
Licho, ciesze sie, ze Tobie sie udalo. Pytalam w USC w Jablonnie, w Legionowie, na Bialolece i na Targowku i nic z tego...
Slub dopiero za rok ale chcialam sie zorientowac jak to wyglada... no i sie rozczarowalam. Wesele prawdopodobnie na Bialolece, goscie ze strony narzeczonego mieszkaja jakies 45km na polnoc od Wawy a ode mnie rodzina przyjedzie z za granicy. Dodam, ze slub bedzie w piatek wiec na pewno beda korki.
Jesli komus sie udalo w Warszawskich urzedach to bardzo prosze abyscie napisali jak to zrobiliscie - bede wdzieczna za wszelkie info.
Dorema , zupelnie sie zgadzam.
Entwined, Jeżeli bierzecie ślub (w sensie chcecie wziąć ślub na sali) w Jabłonnie - to przejedź się z tym pytaniem do USC w Jabłonnie. Skoro raz pozwolili, to masz większe szanse niż tam gdzie nie pozwalają.
Ja tutaj, na forum przeczytałam że pruszków pozwala na śluby poza urzędem i z ręką na sercu nie musiałam nic dokumentować. Po prostu chwilę pogadaliśmy z urzędniczką. Ona poprosiła, żebyśmy się jednak zastanowili, bo mają piękny urząd, my obejrzeliśmy urząd, salę ślubów i ładnie poprosiliśmy, że jednak wolelibyśmy na miejscu. Bo oszczędzi nam dużo problemów, bo goście są z innego rejonu polski, nie znają pruszkowa, wszyscy będą samochodami a tutaj nie ma gdzie parkować, a my będziemy mieli problem jak każdemu z osobna wytłumaczyć przejazd itd...
Ja też chciałam mieć ślub w ogrodzie, ale sala którą wybraliśmy ma niezbyt ciekawy ogród, więc ceremonia się odbędzie w wejściu do sali kominkowej - tak, żeby wszyscy goście mogli nas widzieć. Ta przyjemność będzie nas kosztować 300 zł, płatne do rąk urzędniczki w dniu ślubu.
Aaa... i nie wiem czemu takie podejście do ślubów cywilnych, bo wdaliśmy się w chwilę rozmowy z kobietką (przesympatyczną zresztą) i powiedziała nam, że tylko 1/4 - 1/3 ślubów to są śluby kościelne (w tym konkordatowe). I że to wcale nie jest tak, że ludzie nie mogą brać, tylko ludzie nie chcą brać kościelnych, nawet ci, którzy mogą.
ehh to zwyczajne lenistwo urzednikow gdyby taka opcje dodali w standardzie to by było fajnie ( oczywiscie za jakas opłata ). wiadomo ze nie musza godzic sie na wszysko np. na jakies ekstremalne pomysły typu skok ze spadochronem itp itd kuuuurcze ale na swiecie i takie ekstremalne sluby maja miejsce wiec czemu u nas ciegle trafia sie na opor? ehhhh mozna przeciez zatrudnic "urzednikow terenowych" hehe myśle ze spokojnie z kilku takich płatnych ślubow uzbierali by sobie ciekawa kase i pewnie od razu by i chetnych do udzielania ślubow poza USC by przybyło :) no ale.... to Polska tu musi być zawsze pod prąd :)
Odpowiedz
Inna sprawa, że ...pytano nas dlaczego nie bierzemy kościelnego skoro możemy... bez komentarza...
Eh... Brak mi slow... Pewnie kazda osoba w Polsce jest religijna i marzy o slubie w kosciele...?
Nam tez mowiono, ze slubu nie udziela poza urzedem. Pani powiedziala, ze w Warszawie w Palacu Slubow na Starowce jest sala odnowiona na 200 albo 250 osob (juz nie pamietam ile dokladnie mowila). Ale jakbym chciala slub poza Warszawa?
Dla mnie o wiele prosciej byloby miec slub tam gdzie wesele (np. w ogrodzie hotelu gdzie wesele). Na www niektorych sal/hoteli pokazuja zdjecia jak sluby sie odbywaja u nich w ogrodzie (w sali Krolewskiej w Jablonnie np. kierownik mowil, ze u nich raz odbyl sie slub). Smaku sobie tylko narobilam, bo urzednicy sie nie zgadzaja. Albo inaczej - skoro sie odbywaja jednak takie sluby to czasem widzocznie sie zgadzaja - ale nikt nie jest mi w stanie powiedziec od czego to zalezy (moze od znajomosci i kasy?) O slubie w balonie czytalam i fajnie, ze im sie udalo. Ale oni byli pilotami. A jak udokumentowac to, ze mam duzo przyjezdnych gosci i tak byloby dla wszystkich po prostu latwiej?
Nam nie wyrażono zgody na ślub w altanie na sali weselnej Jeszcze dobrze zdania nie skończyliśmy, a pani naczelnik USC powiedziała, że ślubów poza udzielają jedynie w wypadkach chorób, wypadków itp
Więc odpuściliśmy bo urząd jest w odnowionej gustownie kamiennicy, mają nowe meble i ... muzyków gratis (no prawie - bo za symboliczne 50zł ;)) Gdyby był w wystroju typu wczesna komuna to raczej bym drążyła dalej.
Inna sprawa, że ...pytano nas dlaczego nie bierzemy kościelnego skoro możemy... :bad: bez komentarza...
Ja jeszcze nie brałam, ale będę ;)
Z urzędniczką dogadaliśmy się (prawie) bez problemu. Oczywiście namawiała nas, żebyśmy to jednak zrobili w urzędzie (bo piękny pałacyk i tak dalej), ale że obok urzędu jest mało miejsc do parkowania a my będziemy mieli 90% gości przyjezdnych, to będzie problem zarówno z parkowaniem jak i z tłumaczeniem jak stamtąd trafić na salę. Nie wspominając już o tym, że na salę weszłoby ze 20 osób, a reszta musiałaby nasłuchiwać zza winkla.
Oczywiście marzyłam żeby ślub brać gdzieś w plenerze, ale ze względu na to, że padło na październik, to nie mogę ryzykować z pogodą i ślub odbędzie się na sali weselnej.
Co do konkretów: urzędnicy przyporządkowani są do gminy. Czyli nasza pierwsze pytanie, które zadała, to gdzie jest ślub. Bo ona może udzielać ślubów tylko na określonym obszarze. Tzn do niej, do USC można przyjechać i brać ślub niezależnie od tego gdzie się mieszka. Ale jej wolno wyjechać poza urząd tylko w ramach gminy. Ale generalnie z tego co wiem, to wszystko zależy od urzędnika (czy kierownika urzędu).
Kazała nam napisać podanie i umotywować (że na ślubie będzie 250 osób i w związku z tym nie zmieszczą się w urzędzie ani w okolicy ;) ). I poinformowała, że za tą przyjemność zapłacimy trzy stówki. W sumie i tak wyjdzie taniej niż samochód ;)
hej
tak was czytam i widze ze ostatni post był z 2006r. i tak sie zastanawiam czy cos sie zmieniło w tych USC czy moze dodali "opcje" slub poza USC :) i nie trzeba do nich juz stosowac specjalnych pism z uzasadnieniem naszej checi zawarcia zwiazku malzenskiego w przyjemniejszym miejscu :) czy ktos cos wie ? ktos ostatnio brał taki slub? jak wyglada cała procedura? powiedzmy ze jestem z wawy i slub chce miec w wawie lub jestem z wawy a slub chce miec pod wawą. dzieki. pozdrawiam
dodka napisał(a):Nam nie wyrażono zgody, choć mieliśmy wszelkie niezbędne dokumenty . Marzyliśmy o ślubie na stateczku i niestety, jak nam pani powiedziała: "to już jest fanaberia" :x. Cóż, mówi się trudno , a tak o tym marzyłam :).
a rozmawialiście z urzędniczką, czy burmistrzem/wójtem?
My do podania dołączylismy artykuł napisany przez wice burmistrza czegostam (nie pamietam ) o tym jak udzielał ślubu w balonie.
Nam nie wyrażono zgody, choć mieliśmy wszelkie niezbędne dokumenty . Marzyliśmy o ślubie na stateczku i niestety, jak nam pani powiedziała: "to już jest fanaberia" :x. Cóż, mówi się trudno , a tak o tym marzyłam :).
Odpowiedz
Dziewczyny, w Wawce wystarzy zwykłe pismo. To jest do urzędu poza wawka, gdzie nikt nigdy o nic takiego nie prosił.
Wyślę, jesli chcecie, te najważniejsze części ;) ale dopiero jak wróci narzeczony, bo wyjechał a ma na kompie w pracy.
Podajcie maile na priv.
Jedza juz dawno na forum nie zagląda.
My na dniach dowiemy się czy dostaniemy pozwolenie.
Mój narzeczony wyszykował takie pismo, że mi szczęka opadła ;)
czy ja moglabym rowniez poprosc o maila od urzednika oraz o podanie, ktore zrobilo taka furore?
bardzo ladnie prosze :)
Jedza napisał(a):... i jeszcze jedno. Na poczatku dowiadywalam sie o takiej mozliwosci w Warszawie. Dostalam bardzo mily mail z USC - oni raczej zgadzaja sie na takie pomysly.
W razie czego sluze rowniez mailem z odpowiedzia od warszawskich Urzednikow.
Tez moge prosic o przeslanie tego maila....sama walcze z urzedami zeby zrobic slub cywilny poza urzedem, moze ktoras z was sie zna na tym i ma pomysl jak mozna zalatwic zeby slub byl w innym miejscu niz w urzedzie. Jestem z Krakowa i poszlam do USC i pani powiedziala ze nie ma takiej mozliwosci zeby wyciagnac urzednika z urzedu.... Moze macie jakies pomysly jak to zalatwic...
My bierzemy cywilny w muzeum w Ratuszu miejskim we Wroclawiu. Panie w USC nie robily zadnych problemow (wygladalo na to, ze rzadko maja taka okazje i bardzo to lubia 8) ), troche klopotow jest z kustoszem (nie dlatego, ze nie mozna tego zalatwic - poszlo latwo, formularz, zgoda dyrektora i juz - tylko facet malo konkretny). Teraz czekamy na przepisowe 3 miesiace do terminu, skladamy odpisy aktow urodzenia i zgode z Ratusza, plus ewentualnie wniosek u udzielenie slubu poza USC.
Klopotow nie przewiduje, oplata w USC jest taka sama, musimy tylko zaplacic za Ratusz (duzo - 1,5tys za sale dolna lub 2tys za sale gorna).
My bierzemy cywilny w muzeum w Ratuszu miejskim we Wroclawiu. Panie w USC nie robily zadnych problemow (wygladalo na to, ze rzadko maja taka okazje i bardzo to lubia 8) ), troche klopotow jest z kustoszem (nie dlatego, ze nie mozna tego zalatwic - poszlo latwo, formularz, zgoda dyrektora i juz - tylko facet malo konkretny). Teraz czekamy na przepisowe 3 miesiace do terminu, skladamy odpisy aktow urodzenia i zgode z Ratusza, plus ewentualnie wniosek u udzielenie slubu poza USC.
Klopotow nie przewiduje, oplata w USC jest taka sama, musimy tylko zaplacic za Ratusz (duzo - 1,5tys za sale dolna lub 2tys za sale gorna).
My natomiast zastanawiamy sie nad kopalnia soli w Wieliczce, warto obejrzec zdjecia na ich stronie bo malo kto wie, ze mozna tam zrobic i sluby cywilne i koscielne
P.S. Jestesmy z Warszawy
hej dziewczyny, dlaczego jeszcze nie ma Waszych relacji z niecodziennych badz co badz zdarzen? czekamy! :)
mam tez pytanie do osob zalatwiajacych slub poza USC:
jesli chcielibysmy "wyjsc z urzedu" i slub sprobowac zorganizowac poza standardowym miejscem - wtedy... no wlasnie, co wtedy - czy powinnismy sprawdzic ktory urzad obejmuje rejonem wybrane miejsce czy moze byc urzednik "wszystko jedno skad" ?
dzieki za pomoc
pozdrawiam
Dla zainteresowanych. Najwyraźniej śluby poza USC są coraz populaniejsze:
W "Alicji" w Konstancinie mieli jeden taki ślub, drugi będzie niedługo.
W "Dworze Macieja" też mieli.
W innych miejscach nie robili problemu i nikt się nie dziwił ;)
Jedza, jestem Ci bardzo wdzięczna i bardzo podniosłaś mnie na duchu :)
Kto wie, może faktycznie wybiorę się zobaczyć Twój ślub? 8) w razie czego zgłoszę się na pw ;)
A maila od urzędnika poproszę oczywiście.
Slub odbedzie sie na mazurach - nie w Warszawie. Nie jestesmy w zaden sposob z mazurami zwiazani. Po prostu znalazlam miejsce w ktorym sie zakochalam i postanowilam ze albo tam albo wogole.
Potem poszlismy do urzednika - okazal sie calkiem ludzki. Troche byl przestraszony taka niecodzienna prosba, bo to male miasteczko i bal sie "co ludzie powiedza" ale poprosil nas o 2 tygodnie czasu i po 2 tygodniach zadzwonil ze sie zgadza.
Zalezalo mu jednak bardzo na tym zeby byl jak najmniejszy rozglos. Oczywiscie musielismy napisac formalnie podanie (i tu wielkie podziekowania dla Pimpka!!). Jezeli chcialabys je zobaczyc to wysle Ci na priw.
Problem gosci "tylko na wesele" nie istnieje mimo ze slub odbedzie sie dokladnie w tym samym miejscu co wesele - w przepieknym parku nad jeziorem. Poprostu wszyscy goscie zostaja na wesele. Jednak gdyby okazalo sie ze ktos zostanie jednak zaproszony tylko na slub to specjalnie robimy 2 godzinna przerwe miedzy slubem a weselem - my zrobimy sobie zdjecia a goscie wroca do domow.
Deszczu nie bedzie ;-) Jestem tego pewna.
Jezeli bedziesz gdzies w okolicy Mazur 25 czerwca to zapraszam - niekoniecznie zza plota :-)
Oczywiscie boje sie jak to wszystko wyjdzie ale tak sobie wymarzylismy od momentu zareczyn i wiedzialam ze nie odpuszcze, ze dopne swego i ze MUSI sie udac.
pozdrawiam,
J
Jedza, bardzo mnie temat interesuje. Czy mozesz napisac wiecej? Gdzie bedzie slub (Warszawa, okolice)?
Jak to bedzie wygladalo? Co zrobiliscie, ze sie zgodzili?
Jak rozwiazalas problem gosci tylko na slub a tylko na wesele?
Czy ślub będzie w miejscu wesela? Na powietrzu?
Co z ewentualnym deszczem? Namioty?
wszystko bym chciała wiedzięc, też chce ślub jak na amerykańskiej komedii romantycznej ;)
najchętniej bym podpatrzyła zza płota ;) lol
czy treść podania można zgłębić? jeśli nei tu to na privie?
tez o tym myślimy, akurat chyba wszystko będzie na ostatnią chwilę załatwiane bo cały czas czekamy na papiery dla mojego zagraniznego... boję sie ze jak przyjdą to panie potraktuja je jak "z 3 miesięczną ważnoscią" a już teraz nie ma praktycznie terminów sensownych na wrzesień, nie mówiąc o sierpniu! na 9 rano do USC nie dotrzemy... więc może opcja w plenerze...
Udalo sie ale jak bylo powiem Ci dopiero po 25 czerwca ;-)
Slub bedzie w plenerze, troche musielismy sie nachodzic i naprosic a juz ostatnio to sie rozplakalam panu w USC ale dopiełam swego.
Chcialam mieć ślub taki jak kurna w amerykanskich filmach ;-))) i bede miala!!
p.s. specjalne podziekowania dla Pimpek - podanie napisane przy jej pomocy zrobilo furrore!!!
No to trzymam kciuki!!! :)
Może jakieś czekoladki dla pana ? ;)
Nie wiem jeszcze czy sie udalo...
Bylam, rozmawialam i jestem mile zaskoczona. Pan w USC wyciagnal jakies pisma, orzecznictwa i nawet czasopismo branzowe "Technika i USC" (sic!) i dluuuugo z nami rozmawial.
Niestety nasza rozmowa zakonczyla sie stwierdzeniem ze on i tak musi zapytac swoich przelozonych (to malutkie miasteczko wiec zaleznosci spoleczno- zawodowo - towarzyskie sa spore) i da nam odpowiedz za tydzien. Tak wiec czekamy.
Ale mam takie wrazenie ze sie uda - pan mial na prawde duzo dobrej woli.
W kazdym razie teraz jestem troche madrzejsza jezeli chodzi o prawo w tej kwestii - jezeli chcecie miec taki slub to musicie przedstawic jakis mocny (poza choroba, lub pozbawieniem wolnosci) argument - dlaczego to ma odbyc sie poza USC np. oboje jestescie zapalonymi zeglarzami, poznaliscie sie na "wodzie" i cale wasze zycie to woda, jeziora itp. i ukoronowaniem waszej pasji bedzie taki wlasnie slub itp.
No nic. Poczekamy zobaczymy.
Witam,
wlasnie jestem w trakcie zalatwiania slubu poza USC i niestety nie jest latwo. Wszystko zalezy od dobrej woli urzednika a z ta jest roznie. Ale jestem dobrej mysli ze sie uda.
Najlepiej chyba znac kogos, kto zna kogos i kto zna kogos ;-) itp. I tak wlasnie staram sie to zalatwic.
Niestety wiem z doswiadczenia (sama jestem urzednikiem panstwowym ;-)))) Ze jak sie "urzedas" uprze to zadna sila go nie przekona i odmowi na zasadzie "bo nie" i koniec. Najgorsze jest to ze slubu musi udzielac Ci urzednik wlasciwy dla danego terytorium wiec caly Twoj slub, wybor miejsca i termin zalezy od tego czy ktos sie zgodzi czy nie.
No nic walcze dalej.
j
3. Jeżeli zachodzą uzasadnione przyczyny, kierownik urzędu stanu cywilnego może przyjąć oświadczenia o wstąpieniu w związek małżeński poza lokalem urzędu stanu cywilnego.
Art. 59. Jeżeli zawarcie małżeństwa następuje poza lokalem urzędu stanu cywilnego, w miejscu zawarcia małżeństwa sporządza się protokół stwierdzający złożenie przez przyszłych małżonków oświadczeń o wstąpieniu w związek małżeński. W protokole zamieszcza się ponadto inne dane wymagane przy zawieraniu małżeństwa. Protokół po podpisaniu przez małżonków, świadków i kierownika urzędu stanu cywilnego stanowi podstawę do sporządzenia aktu małżeństwa.
ze strony http://www.mlodejparze.pl/pliki/menu/wszystkooslubie.php
Jeśli znajdziecie takie miejsce i dostaniecie zgodę z USC, a raczej urzędnika ktróy się zgodzi na udzielenie ślubu cywilnego "w plenerze" :) to chyba nie powinno być problemu...
Życzę powodzenia :)
Podobne tematy