Po jakim czasie od zakończenia ciąży płytka paznokcia wraca do stanu przed ciążą?

niezly dym z tym okresem ja jeszcze tego nie obserwowalam bede musiala zwrocic na to uwage

Ja mam natomiast na odwrót. Zawsze jak robię sobie pazurki kilka dni przed terminem dostania okresu - np. 3-5 to przez akryl dostaję okres tego dnia co je właśnie robię i to niedługo po tym. Niezły przyśpieszacz. Mam dzięki temu ratunek na wyjątkowe okoliczności :)

Pańcia- dowiedziałam się na szkoleniu. Było tak, że akurat w trakcie szkolenia przesunął mi sie okres i zapytałam instruktorkę co w zwiazku z tym. Powiedziała mi, że o ile nie będę na akrylu ćwiczyła w domu, to te kilka godzin na szkoleniu mi nie zaszkodzi, kiedy jednak okres opóźniał się bardzo konkretnie nie pozwoliła mi pracować na akrylu w ogóle i powiedziała, że powinnam na jakiś czas z tej metody zrezygonować.
Co do pań klientek, to ta sama instrukrorka wyjasniła mi, że przez płytke paznokcia niektóre substancje mogą dostać się do organizmu, zatem lepiej nie nosić akrylu.
Ja tam wolę na zimne dmuchać.

P.s. co do mojego okresu to pojawił sie opóźniony o 10 dni :( Zatem nie jestem jeszcze mamusią

Naprawde nie sadze ze sa jakies przeciwskazania do prawidlowego uzywania akrylu w czasie ciazy (prawidlowego: czyli z dobra wentylacja...czego trzeba przestrzegac nie tylko przy ciazy)

Problem moze sie pojawic poniewaz kobiety w ciazy sa wrazliwe na zapachy..wtedy moze przezucic sie na zel.

kazdy sorry kilka osob pisze ze na akrylu nie mozna pracowac w okresie ciazy ale nikt dokladnie nie napisze dlaczego co sie wtedy dzieje znam wiele dziewczyn ktore po konsultacji z lekarzem zakladaja (innym czyli jakies kilka godzin dziennie 6 dni w tyg) akryl i sa tez klientki ktore w ciazy nie rezygnuja z pazurkow wiec jak to wlasciwie jest

Albertyna napisał(a):Dowiedziałam się ostatnio, że kobieta w ciąży nie powinna pracować przy akrylu, bo może jej zaszkodzić. I lepiej go nie nosić w ciąży i przez okres karmienia.
Tak - to prawda. Na kursie instruktorka nam mówiła, że te dziewczyny, które pracują na akrylu, powinny zrezygnować na czas ciąży z pracy na tym materiale. Innych metod to niedotyczy.

Albertyna - a skad sie dowiedzialas?

Dowiedziałam się ostatnio, że kobieta w ciąży nie powinna pracować przy akrylu, bo może jej zaszkodzić. I lepiej go nie nosić w ciąży i przez okres karmienia.

kisskiss - gratuluję!

Z tego co pamiętam z lekcji anatomii, gospodarka hormonalna kobiety po porodzie wraca do normy około roku, nawet półtora. Dlatego zaleca się, aby pomiędzy kolejnymi ciążami kobiety robiły roczną, a nawet dwuletnią przerwę, ponieważ organizm kobiety musi mieć czas nie tylko na zregenerowanie się, ale też na nabranie sił do kolejnej ciąży i porodu.

po pierwsze kisskiss gratuluje
po drugie zgadzam sie ze trzymanie sie akrylu to sprawa indywidualna mam klientke z rocznym dzieckiem ktorej akryl dosc slabo sie trzyma ale jeszcze nie rezygnuje (za bardzo sie przyzwyczaila) a moja kolezanka tez z rocznym dzieckiem nie moze narzekac
a co do ciazy to dziewczyny nie raz juz probowaly przekonac ze akryl nie szkodzi jednak zapach moze powodowac powiedzmy zle samopoczucie (wymioty bole glowy itp) znam dziewczyne ktora zakladala akryle ale juz od samego poczatku ciazy musiala z tego zrezygnowac

Dzieki wielkie dziewczyny!!!
Albertyna mysle ze akryl a szczegolnie liquid i jego zapach dla kobiety w ciazy moze byc za bardzo uciazliwy nie wspominajac juz o szkodliwosci.... faktycznie chyba lepiej przerzucic sie na zel...

Kisskiss gratuluję!

Hmm. czyli sprawa akrylu na paznokciach pań w ciąży, bądź karmiących nadal otwarta, a raczej, jest to sprawa indywidualna...

A jak z naszym zdrowiem? Czyli zdrowiem stylistki? Robię własnie kurs na żele i zastanawiam się, czy gdymym zaszła w ciążę, żeby nie przerzucić się na żele całkiem....
Wiem, że to też indywidualna sprawa 100 poruszana na formu. 8)

KissKiss GRATULUJE !!!!! :P45

Wszystkiego dobrego zycze

WOW. Gratuluje!!!! :D

Zgadzam sie z Iskierka, to sprawa indywidualna nawet zdradze wam, ze jestem w ciazy i moje akryle trzymaja sie tak jak zawsze czyli super!

JA mysle ze to sprawa hormonow i jest to indywidualne. Jednym pania moze sie trzymac szybciej a innym pozniej. Proponuje sprobowac zalozyc jej zel.

Nie znam odpowiedzi na twoje pytania, ale też mam klientke która przyszła do mnie po urodzeniu dziecka i akryl jej się zupełnie nie trzyma a wcześniej wszystko było ok. Jej dziecko ma juz rok a ona nadal nie może utrzymać akryli, na razie zrezygnowała.