-
Gość odsłony: 4514
Czy panowie o siebie dbają?
Piszę do was z pytaniem czy wasi faceci o siebie dbają?bo mi wydaje się że jeśli kobieta o siebie dba to jej facet wcale nie jest gorszy..wręcz przeciwnie..wiem to na swoim przykładzie bo jeztem konsultantką Avonu i mój chłopak kupuje sobie kosmetyki pielęgnacyjne (na dzień ma krem matujący,pod oczy używa kremu z liposomami ,żel oczyszczający do twarzy na codzień,korektor,żel punktowy przeciw wypryskom,maseczka antybakteryjna)aż czasami jestem przerażona bo wydaje mi się że ma tych kosmetyków więcej ode mnie...a może znacie jakieś cudo na podkrążone oczka?bo on ma na tym punkcie max kompleksy...... :P6
Mój używa kremu do rąk, do twarzy, peelingu do twarzy, balsamu po goleniu, antyperspirantu w kulce, perfum, zimą balsam bo ust
Dobrze jak facet o siebie dba byleby nie przesadzał
Gdyby mój miał więcej kosmetyków niż ja to byłoby dziwne
[ Dodano: 05-06-2006 ]
Aha no i sory ale nie wyobrazam sobie aby mój facet się golił (no nie licząć buźki)
To akurat uważam za zupełnie niemęskie.
Facet to facet!:)
mi_ napisał(a):Facet ktory dba o siebie nie musi skakac na maseczki itp. ale sa pewne wyjatki, bo jak ma np. problemy ze skora to nie uwazam zeby chodzenie na kwasy czy mikrodermabrazje bylo nie meskie...
to zupełnie inna sprawa 8) wszelkie problemy należy likwidować, więc i w tym przypadku jest to jak najbardziej normalne :P
a poza tym popieram anjadkę w 100% 8)
a ja popeiram obie Dziewczyny...jak to mówią-co za dużo to niezdrowo...zresztą depilowanie się przez faceta dla mnie jest straszne...szczególnie wizja odrastającej szczecinki na klacie...zresztą dla mnie konkurowanie z facetem o łazienkę rano byłoby tragedią:)
Facet ktory dba o siebie nie musi skakac na maseczki itp. ale sa pewne wyjatki, bo jak ma np. problemy ze skora to nie uwazam zeby chodzenie na kwasy czy mikrodermabrazje bylo nie meskie...
to zupełnie inna sprawa 8) wszelkie problemy należy likwidować, więc i w tym przypadku jest to jak najbardziej normalne :P
a poza tym popieram anjadkę w 100% 8)
Facet ktory dba o siebie nie musi skakac na maseczki itp. ale sa pewne wyjatki, bo jak ma np. problemy ze skora to nie uwazam zeby chodzenie na kwasy czy mikrodermabrazje bylo nie meskie... No ale tak dla fanaberii to lekka przesada, druga sprawa to owlosienie, jak ma -> to ma, jak nie ma to nie ma, nie wyobrazam sobie zeby moj facet sie golil na klacie/depilowal... no pamietam z lat bardzo mlodzienczych jak przyjaznilam sie z takim Lukaszkiem, ktorego tatus... zawsze mial ogolone nogi, obrzydlistwo.
Moj Misiek nie biega do kosmetyczki, czasem pojdzie na solarium [zeby mu sie wloski rozjasnily...], nie uznaje farbowania wlosow u faceta, kolczykow w uchu. Zawsze ma buzke ogolona i wysmarowana balsamem, wloski umyte, i wg mnie nie musi nic wiecej robic, bo jest zadbanym facetem.
Kim moim zdaniem właśnie też zyskuje . No ale takjak wspomniałam, każdy lubi coś innego :]. I dobrze bo inaczej wszystcy tacy sami by byli
Odpowiedz
mi_ napisał(a):mariolcia_1 napisał(a):na klacie to mi nie przeszkadza bo taki całkiem wydepilowany to trochę traci uroku
nie uważam żeby całkiem wydepilowany tracił urok, nawet zyskuje...
8)
mi_, bo jakby wyglądali : goła klata , gołe plecy twarz gładziutka może nogi też :P80 :P80 :P80 wszystko z umiarem i bedzie ok mój musi mieć gładziutką buźkę bo nici z buzi buzi bo później chodziłabym cały dzień czerwona (no taką mam cerę delikutaśną ) i musi ładnie pachnieć mieć czyste włosy i paznokcie a od czasu do czasu na jakąś maseczkę go naciągnę
Odpowiedzna klacie to mi nie przeszkadza bo taki całkiem wydepilowany to trochę traci uroku
Odpowiedz
_Kasieńka_ napisał:
hmm.. ale maszynką golić włosy na klacie to raczej nie bardzo:D Depilacja juz predzej
Ja tam wole faceta z włosami na klacie niż miałby je golić. Mój były golił zwykłą maszynką i strasznie denerwowało mnie drpanie na drugi dzień.
No bo maszynką to właśnie tak niebardzo... Tylko wątpie aby jakiś facet chciał się woskiem katować lol Dlatego najlepiej, jak facet nie ma wogóle włosów na klacie (albo tak maleńko).
Szczerze mówiąc z dwojga złego to wolała bym aby facet zwykłą maszynką sie golił niż wogóle
_Kasieńka_ napisał(a):hmm.. ale maszynką golić włosy na klacie to raczej nie bardzo:D Depilacja juz predzej
Ja tam wole faceta z włosami na klacie niż miałby je golić. Mój były golił zwykłą maszynką i strasznie denerwowało mnie drpanie na drugi dzień.
ja swojemu wyrywam brwi bo miałby jednš ale to tak z umiarem bo co chwile słyszę "już starczy. boli"
Odpowiedzhmm.. ale maszynką golić włosy na klacie to raczej nie bardzo:D Depilacja juz predzej
Odpowiedz
No fakt faktem to też sprawa gustu... Mam koleżanki które z chęcią przytulały by się do faceta z owłosioną klatą blee.
Dla mnie włosy na plecach, klacie i pod pachami są obrzydliwe
_Kasieńka_, Nadiya_18, mnie włosy pod pachmi nie przeszkadzają tak jak owłosine plecy :P80 :P80 :P80 :P80
OdpowiedzOczywiscie to rzecz gustu ale dla mnie wlosy u faceta nie wyglądaja ladnie tak samo jak i u dziewczyny. Moj chlopak goli sie obowiązkowo bo wlosy byly modne pare lat temu. Niektorzy tego nie lubią bo im sie wydaje to pedalskie ale napewno niczym te wlosy im tam nie sluża
Odpowiedz
Ja rózniez uwazam, że facet powinien o siebie dbać. Może nie az tak bardzo jak niektóre dziewczynki tutaj piszą, ale jakieś toniki przeciw wypryskom, kremy, golenie nię (nie tylko na buzi) i zawsze czyste pachnące włosy powinno wejść wszystkim facetom w krew :]
[ Dodano: 2006-05-27, 11:59 ]
No i w sumie to odpycha mnie myśl, że jest naprawde spooooro facetów którzy uważają, że golenie się np. pod pachami jest "niemeskie". Jak mowie niektorynm swoim kolegom, ze powini usunąć (zwłaszcza latem) włochy spod pach to oni smieją sie i mówią, że są facetami i nie będa sie golić... bleh!
Uwazam ze dobrze jest gdy facet o siebie dba ale nie do przesady i nie wtedy gdy ma na tym punkcie fioła. Moj Misiek maseczki jak najbardziej ale robi to przy okazji kąpieli, kremu do rąk nie lubi chyba że kupie mu w oriflame taki delikatny to użyje. Manicure to on sam sobie robi i dba o ręce bo dla niego to podstawa. Oczywiscie perfumka i zel na włoskach.
OdpowiedzMój obecny chłopak systematycznie dba o siebie i bardzo mi się to podoba.Chodzi od czasu do czasu na solarium, wybiela zęby,smarujej się kremami brązującymi.Przekonłam go też do polerowania paznokci oraz samrowania twarzy kremem.A wczoraj wyepilowałm mu troszeczkę brwi
OdpowiedzMoj z paznokciami nic nie robi ale lubi dlugie kapiele i kremy i maseczki i ladne perfumki....
OdpowiedzA mój przychodzi do mnie na manicure ale naszczęscie nie obgryza paznokcji tylko czasem jak jest zdenerwowany to potrafi skórki sobie wygrysc i to mnie wkurza bo ochydnie wygląda ale daje rade powoli zeby sie tego nawyku odzwyczaic 8) co do pielegnacji to nie znosi zadnych kremów czy tonikow bo uważa to za babskie kosmetyki ale czasem udaje mi sie zrobić mu oczyszczanko twarzy a na masaż to go nawet nie trzeba namawiac bo sam sie domaga :D i tylko używa zelu do twarzy bo to mu w zupelności wystarcza i kosmetyki do kompieli dla męszczyzn bez tego nie wchodzi pod przysznic ehehee aha jeśli chodzi o pielegnacje wlosow to jest bardziej pedantyczny niz ja aż wstyt sie przyznać ale kosmetyków do wlosów to on ma więcej odemnie i wlosy też ma dluższe :)
Odpowiedz
Robię mu też raz w tygodniu manicure i pedicure.Czasami załapie sie też na masaz twarzy.
Oj nie...mój by nigdy nie zgodził się na to bo obgryza pazurki...a feee....i tego go nie oduczę...ale uwielbiam gdy jest taki max zadbany i pachnący...to dobrze o nim świadczy...a nie jak np.widzi się chłopaka (sory że obrzydzam niektórym dziń) z białymi pryszczami i tłustymi włosami..mój nie jest elegancikiem tylko zadbanym facetem...
Podobne tematy