-
Gościu odsłony: 33819
Czego faceci nie lubią u kobiet
Panie mają temat czego nie lubią u mężczyzn to moze i czas powiedzieć czego my, mężczyźni nie lubimy u kobiet.1. Nie lubię tego, że zbyt często je boli głowa gdy facet chce się z nimi kochać.2. Nie lubię tego że potrafią sie kłócić o jakąś bezsensowną rzecz z taką zaciekłością jakby walczyły o życie, i trwa to nawet po tym jak im się przyzna rację, czasem bo mają rację a czasem po prsotu dla świetego spokoju.3. Nie lubie tego że czepiają sie szczegółów zapomniajac o rzeczach ważniejszych.4. Nie lubię tego że potrafią wdydać masę pieniędzy na kolejny "bezużyteczny" naszym zdaniem przedmiot, przy czym rezerwują sobie prawo do oceniania co jest użyteczne co nie i nie pozwalają facetowi wydać na swój "bezużyteczny" ich zdaniem przedmiot.5. Nie lubię tego że nie doceniają tego jak łykamy, my mężczyźni, bez szemrania, całe ich to badziewie z krainy lalek, i na dodatek czepiają się naszych małych słabości z krainy męskich uciech.Tak na razie pięć na piątkę.
Ooo, się ruszyło na moim "ulubionym" wątku, ale żeby nie było że od razu prostopadłościan to się wyżalę co mnie ostatnio wkurzyło.
Mam przyjaciółkę, młodszą ode mnie parę lat, w zasadzie jestem traktowany jak przyjaciel rodziny, tak przynamniej mi się zdawało. Pani ta ma dziecko zrobione przez sporo starszego od niej cwaniaka, co się zmył od razu jak się dowiedział o ciąży, ostatnio odkryłem że ta pani wszelkimi sposobami próbowała obrzydzić mi kobietę którą kocham, stosując caałą gamę sztuczek gierek i innych podpierdolek. To jakaś masakra, jak chce pipa znaleźć tatusia dla dzieciaka to metoda nagonki raczej mi się nie spodobała. Wkurzyłem się niemiłosiernie, staram się jej zawsze pomagać w różnych sytuacjach ciężkich, róznież materialnie ale takiego numeru się nie spodziewałem
Over and Out
Ps. Nienawidzę takich gierek i manipulacji uważam to za draństwo
Hej
saule napisał(a):dobrze, to moze od poczatku: czy ktoras z was, uwaza ze wymienione wczesniej uwagi na temat kobiet ulatwiaja porozumienie w zwiazkach?
to może w punktach wypisz będzie prościej...
SkrawekNieba napisał(a):dobbi napisał(a):SkrawekNieba napisał(a):saule napisał(a):i jeszcze przepraszam za bledy i literowki :) na nic wymowki, ze bardziej obcojezyczne fora sa mi blizsze, czy cokolwiek innego... unioslam sie i zwyczajnie nie sprawdzilam odpowiedzi przed jej opublikowaniem. Absoltnie nie oznacza to braku szacunku dla Was:) pozdrawiam
Weź przeczytaj ten stek mózgojebnych zdań o dupie maryni i jeszcze raz powiedź o soo chooziii, bo my chyba za proste jesteśmy, żeby zrozumieć Twój przekaz i życie z polityką na dodatek mylimy :|
Skfaruniuniuniusiu, bo modeLatorka przeniesie wateczek na pomyje!
boszsz, jakas Ty ordynarna!
"Oh... I can't believe you just said that"
don't gimme evils!!
dobbi napisał(a):SkrawekNieba napisał(a):saule napisał(a):i jeszcze przepraszam za bledy i literowki :) na nic wymowki, ze bardziej obcojezyczne fora sa mi blizsze, czy cokolwiek innego... unioslam sie i zwyczajnie nie sprawdzilam odpowiedzi przed jej opublikowaniem. Absoltnie nie oznacza to braku szacunku dla Was:) pozdrawiam
Weź przeczytaj ten stek mózgojebnych zdań o dupie maryni i jeszcze raz powiedź o soo chooziii, bo my chyba za proste jesteśmy, żeby zrozumieć Twój przekaz i życie z polityką na dodatek mylimy :|
Skfaruniuniuniusiu, bo modeLatorka przeniesie wateczek na pomyje!
boszsz, jakas Ty ordynarna!
"Oh... I can't believe you just said that"
SkrawekNieba napisał(a):saule napisał(a):i jeszcze przepraszam za bledy i literowki :) na nic wymowki, ze bardziej obcojezyczne fora sa mi blizsze, czy cokolwiek innego... unioslam sie i zwyczajnie nie sprawdzilam odpowiedzi przed jej opublikowaniem. Absoltnie nie oznacza to braku szacunku dla Was:) pozdrawiam
Weź przeczytaj ten stek mózgojebnych zdań o dupie maryni i jeszcze raz powiedź o soo chooziii, bo my chyba za proste jesteśmy, żeby zrozumieć Twój przekaz i życie z polityką na dodatek mylimy :|
Skfaruniuniuniusiu, bo modeLatorka przeniesie wateczek na pomyje!
boszsz, jakas Ty ordynarna!
saule napisał(a):i jeszcze przepraszam za bledy i literowki :) na nic wymowki, ze bardziej obcojezyczne fora sa mi blizsze, czy cokolwiek innego... unioslam sie i zwyczajnie nie sprawdzilam odpowiedzi przed jej opublikowaniem. Absoltnie nie oznacza to braku szacunku dla Was:) pozdrawiam
Weź przeczytaj ten stek mózgojebnych zdań o dupie maryni i jeszcze raz powiedź o soo chooziii, bo my chyba za proste jesteśmy, żeby zrozumieć Twój przekaz i życie z polityką na dodatek mylimy :|
saule napisał(a):Absoltnie nie oznacza to braku szacunku dla Was:)
yeah i know! 8)
i jeszcze przepraszam za bledy i literowki :) na nic wymowki, ze bardziej obcojezyczne fora sa mi blizsze, czy cokolwiek innego... unioslam sie i zwyczajnie nie sprawdzilam odpowiedzi przed jej opublikowaniem. Absoltnie nie oznacza to braku szacunku dla Was:) pozdrawiam
OdpowiedzSkfara, mialam dokladnie to samo napisac, jak to czytalam to w myslach mialam rURZowy dres Vicki...i moj podpis 8)
Odpowiedz
"No but yeah but yeah but yeah no but yeah no but yeah... ...but no because I'm not even going on the pill... ...because Nadine reckons they stop you from getting pregnant."
"Oh... I can't believe you just said that"
"Don't give me evos!"
normalnie to co piszesz to jakas sieczka dosłownie jak u Vicku Pollard
a moze po prostu spytac osobie, ktora zainicjowala ten watek, spytac jej, czy jej to pomoglo?Kochny/Kochana (domyslam sie ze jestes mezczyzna, ale znajomosc kobiet pozwala mi przypuszczac , ze mozesz byc rownie dobrze kobieta:)), pomoglo:)? znalazlas/-es wyjscie zaakceptowania tych wszystkich cech,ktore cie bola? czy ktoras z osob ktore odpowiedzialy, pomogly zaceptowac lub je zmienic? bo ja mysle, ze jest to sprawa tak indywidualna, ze tylko ty mozesz podjac decyzje czy sprawy ktore uznajesz za przeszkadzajace ci, uznajesz za nie do przezywcierzenia czy moze czesc z nich uznasz za dopelniajace cie i moze nawet urozmaicajace codzienne zycie?:)
Odpowiedzi tak sie zastanawiam nad pewna rzecza, moze tos sie zgodzi a moze nie... ale ja analizujac swoje zwiazki (a raczej jestem dlugodystancowcem, bo najkrotsz trwal 3 lata) i tak dochodze do wniosku, ze to wcale nie rozniaca charakterow wynikajaca z cech domuniujacych plci ale to"cos"powoduje ze caly czas sobie powtarzalam, za Reni Jusis KIEDYS CIE ZNAJDE i zawsze dopowiadam w odpowienim momencie mojego zycia.Zawsze tez sobie dopowiadalam, ze nie wiem czy mi sie spodoba to co znalazlam :) i jesli jednak kiedys cie znajde to niech mnie diabli jesli pozwole aby twoje "meskie"cechy-wymowki pozwolily mi na odpuszczenie i powiedzienie ze nie mam cierpliwosci :D. Wprawdzie nie jestem typem matki polki, ktrora za wszelka cene, pomimo zdrad i klamstwa utrzyma rodzine (zadna z kobiet z mojej rodziny nie kultywowala takiej tradycji:) to jednak, ze wymowka typu: jestem mezczyzna to mysle o innych kobietach, mysle o zdradzie, zdradzam, czy rzucam skarpetki pod lozko, a jak nie widzisz to turlam kulki z gili z nosa:) ,nie jest wytarczajaca aby mnie zalamac. to ja zdecyduje czy to klamstwo, zdrada, miekkosc charakteru jest o krok za daleko, abym to wytrzymala. To ja kreuje swoj wzorzec idealnego partnera/meza i ja moge go modyfikowac ! i co ze moj maz gorzej ode mnie prowadzi samochod, ma inna ma definicje prawdy, itp., ale to ja decyduje czy mi to odpowiada czy nie i kiedy mi skonczyla sie cierpliwosc aby to tolerowac. nie jestem konformistka, raczej wyznaje zasade albo wszytsko albo nic ale smuci mnie to, ze ludzie potafia zamarkowac brak milosci wymowka, ze rozstaje sie/rozwodze przez jej kobiece lub meskie przywary., czy marnuje czas i energie na roztrzasanie tego, ze kobieta i mezczyna sie od siebie roznia w tysiacah sraw !!!, abo mowie sobie szczerze, ze ten czlowiek mi nie odpowiada i za nic w swiecie nie zmusi mnie aby tolerowala jego slabosci, albo staram sie rozumowo przezwyciezyc swoj brak zrozumienia dla nich :) i wypisywanie tych przywar przez 14 stron postow moze ma wartosc katharis ale czy cos zmienia i czy moze jest choc jedna osoba czytajaca te posty lub bioraca w nich udzial, ktora nie polecila by osobom ktore czuja tak samo aby albo przewatosciowala swoje albo przstala sie oszukiwac ze one cos zmienia??
Odpowiedz
nie wiem, jak wiekszosc z was ale ja mam wrazenie, ze scena polityczna nijak ma sie do mojego zycia prywatnego. a poza tym wlasnie wrocilam do po
lski po polrocznym wyjezdzie (i to nie z powodu finansow) i wcale nie zauwazylam zaby co co se dzialo przez ten czas w jakis sposob wlynelo na moja psychicze czy sposob percepcji moich priorytetow zyciowych, wyjasnij prosze swoja odpowiedz:)
saule napisał(a):Po przeczytaniiu tych postów mam coraz większą ochotę zerwac mój związek, wyjechać gdzieć na koniec swiata, gdzie nie spotkam żadnej kobiety ani mężczyzny.
Zerwij i wyjedź. Elektorat PiS Ci podziękuje :lizak:
myśle, że PMS to doskonała wymówka, do tego aby nad sobą nie panować. Aby powiedzieć sobie, że nie ma sensu nic robić bo przeciez to natura, hormony, pełnia księżyca, itp. -> cudne, zwalniające cię z odpowiedzialności, za to co robisz ze soba i z innymi wymówki. wy panowie, chyba też macie takie słowa - zaklęcia tłumaczące wszytsko. Niech pomysle: "nie słucham cie bo jako mężczyzna po 10 s. przestaję rejestrować co do mnie mówisz i potrafię tylko przytakiwać", "jestem mężczyzną i musze myśleć o seksie", "mam prawo oglądac się za innymi kobietami, bo przeciez to instynkt". I mnożyc mozna bez liku takich przykładów, tylko ja sie zastanawiam nad tym, po co? Sądzę, że gdybyśmy ta energię jaką wykorzystujemy na wypisanie tych denerwujących nas "różnic płci" wykorzystali na dyskusję o tym jak nauczyć się je tolerowac lub modyfikować, to przyniosłoby to więcej pożytku. Czytam tych 14 stron postów i po każdym wzbiera we mnie coraz większa złość. Czy my naprawdę jestesmy taky dla siebie okropni? czy naprawde nie jest tak, że dzieki kobiecej gadatliwości, mężczyżni mogą pomilczeć? dzięki wzajemnym przywarom mamy szansę się uzupełniać i dostosowychwac. Wydawało mi się, że gdyby i kobiety i mężczyzni mieli takei same temperamenty, sposób postrzegania i rozwiązywania różnych sytuacji to tez nie byloby tak pieknie jakby sie moglo wydawac. Po przeczytaniiu tych postów mam coraz większą ochotę zerwac mój związek, wyjechać gdzieć na koniec swiata, gdzie nie spotkam żadnej kobiety ani mężczyzny.
OdpowiedzA czy ja napisałem że wszytko tłumaczę napięciem przedmiesiączkowym ? Nie róbta z tata wariata :D
Odpowiedz
nie lubie chorej zazdrosci (czyt. watpliwosci), bo zawsze sie mylimy, choc mamy racje, a raczej wydaje nam sie ze ja mamy, choc druga strona jest przekonana o braku tej powyzszej, ale dla switego spokoju sprowadza wszystko do napiecia
Nie lubie, gdy argumentem na kazda zmiane naszego nastroju, niezmiennie jest napiecie przedmiesiaczkowe, ze skutkiem takim ze myslimy iz owo napiecie zaczyna sie juz na poczatku cyklu i konczy sie wraz z jego koncem I w zwiazku z tym nie lubie u kobiet tego ze zgadzamy sie na to aby nasze otoczenie w to slepo wierzylo, bo po co zaglebiac sie w konkretny problem, skoro i tak nie ma co liczyc na zrozumienie.
Cezary napisał(a):
ja nie lubie jak mają zespół napięcia przedmiesiączkowego i tego co potrafi zrobić z ich zachowaniem
a myslisz, że my to lubimy?
heh Gościu podpisuję się pod tym co napisałeś
ja nie lubie jak mają zespół napięcia przedmiesiączkowego i tego co potrafi zrobić z ich zachowaniem
Bo kobieca próżność jest wszędzie indziej. Nie zauważyłeć?
O kurde, miałam nie mówić... Przecież jako rasowy graniastosłup niemasz oczu :o
najlepiej tępić ostrą siekierką
i znowu OT: dkeczego jest dział męskie ego a nie ma kobieca próżność, toż to seksizm admina jawny jest
pozdrawiam ciężkopracując
he he szalom Pastr, zamiast przytulanki polecam zimne z pianką w dawce odpowiedniej he he
nudą wieje znowu na tym topicu
no to może OT: kobieta kobiecie wilkiem czyli po kiego grzyba nam feminizm i feministki??
Ale co popcornem sie zatrułeś? Polecam smektę. A do przytulenia fioletowego teletubisia.
Odpowiedz
Carrie napisał(a):awangarda w stylu retro napisał(a):Karek znow ten awar :love:
Już inny 8)
ten tez piekny 8)
awangarda w stylu retro napisał(a):Karek znow ten awar :love:
Już inny 8)
Cezary napisał(a):nie lubię cd:
jak sobie ciuszki pożyczają nawzajem Shocked
Ej, no. To ekonomiczne jest lol
hihi uderz w stól a kiniak się odezwie
odp: nie chciałbym
co do prostopadłościanów i generalizacji: poczytaj sobie co panie na tym forum pisują o facetach buahaha, to dopiero jest bez generalizowania he he, no ale tylko ja etatowy prostopadłościan oficjalnie jestem podłym karłem reakcji i generalizuję nie?
nie lubię cd:
jak sobie ciuszki pożyczają nawzajem :o
Cezary napisał(a):nie lubię jak wyrywają sobie zajadle faceta waląc na oślep i z nienawiścią
nie lubię jak dają sobie wmawiać że są gorsze
pozdrawiam
boski, bardzo generalizacyjno-prostopadlościowy wątek mnie ominąl
gdzie ja bylam no
Cezary napisał(a):nie lubię jak wyrywają sobie zajadle faceta waląc na oślep i z nienawiścią
chciałbyś co? 8)
nie lubię jak wyrywają sobie zajadle faceta waląc na oślep i z nienawiścią
nie lubię jak dają sobie wmawiać że są gorsze
pozdrawiam
gonick napisał(a):Cezary napisał(a): choc musze sie przyznac, ze sama w niego uciekam czasem
babo-chłop
Wydało się...
Cezary napisał(a): choc musze sie przyznac, ze sama w niego uciekam czasem
babo-chłop
ogolnie, zgadzam sie, ze kompleks Scarlett O'Hara jest denerwujacy na dluzsza mete, choc musze sie przyznac, ze sama w niego uciekam czasem. ....tia jak mawia Kadwa :)
Odpowiedz
DobraC, serca nie masz?
Teraz Gościu z wrażenia zadusi swoją jaszczurke na śmierć :o
K2 napisał(a): trzeba wiedziec, kiedy nalezy ciagnac walke dalej, a kiedy nalezy odpuscic. i nie dotyczy to tylko wojenek na forum, ale i zycia. .
o to to to!
no ale (generalizujac) tego facet ;) nie zrozumie lol lol
Panie prezesie melduje wykonanie depilacji ;) W moim obecnym stanie z lusterkiem co prawda ale... ;)
no i ladne kwiatki, markdottir i DopbraC - do depilacji! ;)
btw. gosciu, to
Gościu napisał(a):* Nie lubię tego że ignorują fakty i istnienie rzeczywistości uciekajac w "Matrix".
jest mocno na wyrost, jesli sie wezmie pod uwage, ze zacytowales powyzsze wypowiedzi.
ogolnie, zgadzam sie, ze kompleks Scarlett O'Hara jest denerwujacy na dluzsza mete, choc musze sie przyznac, ze sama w niego uciekam czasem. ale, to ze chce sie kogos ignorowac lub tez sie kogos ignoruje, nie oznacza, ze ucieka sie w matrix. trzeba wiedziec, kiedy nalezy ciagnac walke dalej, a kiedy nalezy odpuscic. i nie dotyczy to tylko wojenek na forum, ale i zycia. jesli kolezanka w pracy chrzani notorycznie o wakacjach sprzed lat 10, to mozna albo ja do poziomu sprowadzic, albo ignorowac. jesli sie z ta osoba pracuje codziennie, a juz nie daj Buddo, Twoja praca, zalezy od jej pracy, to chyba jednak lepiej ignorowac. komprisy sa potrzebne i te wewnetrzne i te zewnetrzne.
DobraC napisał(a):markdottir napisał(a):DobraC napisał(a):
wlaczam "ignore" na posty ww. "panow"....
jak to bylo? "z prostopadloscianem" itd?
zupełnie OT. to można cos takiego zrobić? jak?
hihihihihi :)
nieczytajac :)
, a jesli nawet czytajac - nie wdawajac sie w dyskusje
lol lol lol
swoja droga czasem taka opcja "ukryj posty ignorantow*" by sie przydala
* w tym przypadku ignorant=osoba ignorowana ;)
* Nie lubię tego że ignorują fakty i istnienie rzeczywistości uciekajac w "Matrix".
*. Nie lubię ich nieogolonych części ciała poniżej głowy.
markdottir napisał(a):DobraC napisał(a):
wlaczam "ignore" na posty ww. "panow"....
jak to bylo? "z prostopadloscianem" itd?
zupełnie OT. to można cos takiego zrobić? jak?
hihihihihi :)
nieczytajac :)
, a jesli nawet czytajac - nie wdawajac sie w dyskusje
lol lol lol
swoja droga czasem taka opcja "ukryj posty ignorantow*" by sie przydala
* w tym przypadku ignorant=osoba ignorowana ;)
DobraC napisał(a):
wlaczam "ignore" na posty ww. "panow"....
jak to bylo? "z prostopadloscianem" itd?
zupełnie OT. to można cos takiego zrobić? jak?
K2 napisał(a):Carrie napisał(a):KaDwójko, to może ja posłodzę Tobie, Ty mnie i od razu się wszystkim lepiej zrobi? Cool
tia... teraz to slodzic, a na szalony seks pozamalzenski to nie chcialas ze mna isc. phi! tyle Ci powiem. :)
No ja już mówiłam, żem gupia i starszych powinnam słuchać.. Wyliżę Ci buty, chcesz? 8)
Carrie napisał(a):KaDwójko, to może ja posłodzę Tobie, Ty mnie i od razu się wszystkim lepiej zrobi? Cool
tia... teraz to slodzic, a na szalony seks pozamalzenski to nie chcialas ze mna isc. phi! tyle Ci powiem. :)
Gościu napisał(a):* Nie lubię tego ze tak mi na nich, a właściwie na niej zalezy, wydumanej i ze snu...
No i teraz mnie będzie skręcać z ciekawości...
Pastor2 napisał(a):justyna - kocham cie
ja bym się na Twoim miejscu zastanwoiła na przedwczesną deklaracją... 8)
A no proszę, a mnie posądzają o TWA lol
KaDwójko, to może ja posłodzę Tobie, Ty mnie i od razu się wszystkim lepiej zrobi? 8)
Tak OTpicznie..
lideq napisał(a):Pastor2 napisał(a):
aha - ja w ogole ludzi malo szanuje, siebie tez, kondycja ludzka wywoluje u mnie odruch cierpietniczy, a cierpienie - wiadomo - kwiat, pielegnowac trzeba
i w tym jest problem. ja nie zawracam sobie glowy ludzmi, ktorzy nie szanuja swoich rozmowcow dlatego z mojej strony EOT dla Ciebie jak i cezara
co to eot (end of temacik?) meski mozg mam, kiepsko kojarze
odrzucajac fakt ze uwarzacie mnie za prostego chlopa, chama jak konstrukcja cepa nieslkomplikowanego, prosze o maly rachunek sumienia - ile z tego co napisal cezary zrobilyscie swoim mezczyznom w zyciu? - niekoniecznie obecnym; 2 pytanie - czy zasluzyli?; 3 pytanie czy kiedykolwiek was potraktowano w takowy sposob? tak? - no to wiecie jak to boli - nie oczekuje szczerej odpowiedzi na forum - oczekuje chwili autorefleksji w zaciszu domowym
zeby byla jasnosc - wiele z tego co napisal cezary mozna powiedziec o mnie - bywam chujem, bywam marudny do wyrzygania, niesprawiedliwy, glupi jak but - walcze z ty, srednio wychodzi, ale walcze...
ale 1 sprawa - mam jaja (kompleks siusiaka) - przyznac sie i powiedziec jasno - jestem facet mam slabosci
justyna - brawo - wartosciowym jestes czlowiekiem, nie zmieniaj nic
kerala - brawo - poziom intelektualny godny pozazdroszczenia
reszta - ban :D
Pastor2 napisał(a):
aha - ja w ogole ludzi malo szanuje, siebie tez, kondycja ludzka wywoluje u mnie odruch cierpietniczy, a cierpienie - wiadomo - kwiat, pielegnowac trzeba
i w tym jest problem. ja nie zawracam sobie glowy ludzmi, ktorzy nie szanuja swoich rozmowcow dlatego z mojej strony EOT dla Ciebie jak i cezara
Ania napisał(a):Justyna82 napisał(a):
w moim życiu znacznie więcej jest mężczyzn z którymi łatwiej sie dogaduje niż kobiet. a owych punktów u panów nie zaobserwowałam.
Śmieszy mnie trochę, trochę drażni, gdy czytam/słyszę, że co druga kobieta lepiej się dogaduje z mężczyznami, bo inne kobiety są: złośliwe, obrażalskie, zawistne, zaciekłe itd. I okazuje się, że ona jedna jest szlachetnym wyjątkiem.
Justyna, to nie atak na Ciebie, tak mi się po prostu nasunęło po przeczytaniu Twojej wypowiedzi.
zdaje soebie sprawę, że może to wyglądać tak jak napisałś śmiesznie i drazniąco.
jednak cos w tym musi być.
wiesz , wychowałam sie od małego bąbla wśród chłopaków, to oni uczyli mnie jeździc na rowerze, z nimi spadałm z drzewa z nimi bawiłam sie w indian, paliłam ogniska itd...
koleżanki jako takie "odkryłam" w podstawówce...i się zaczeło:
zaczeły sie problemy...ktore trwają do dziś..nie będe sie nad tym rozwodzić, bo nie czas, miejsce i brak ochoty.
zawsze , podkreślam zawsze kiedy już myslałam,że mam przyjacółkę owe punkty sie pojwiały.
sparzyam się 4 razy. więcej sie nie dam.
jakos żaden z kumpli takich świnstw mi nie zrobił...
Justyna82 napisał(a):
w moim życiu znacznie więcej jest mężczyzn z którymi łatwiej sie dogaduje niż kobiet. a owych punktów u panów nie zaobserwowałam.
Śmieszy mnie trochę, trochę drażni, gdy czytam/słyszę, że co druga kobieta lepiej się dogaduje z mężczyznami, bo inne kobiety są: złośliwe, obrażalskie, zawistne, zaciekłe itd. I okazuje się, że ona jedna jest szlachetnym wyjątkiem.
Justyna, to nie atak na Ciebie, tak mi się po prostu nasunęło po przeczytaniu Twojej wypowiedzi.
nareszcie....
jeszcze troche i zrobi sie slodkopierdząco.. ;)
p.s
nie napisałm,że same paskude babki Ci sie w życiu trafiły...
Justyna82, nie trafiłem w życiu na paskudne babki same :) to co napisałem było przejaskrawione może zbyt uogólnione, ale celowo, i z pewnością nie po to żeby komukolwiek uwłaczyć, raczej żeby się ta wrzawa o której pisałaś podniosła i żywa dyskusja się wywiązała wyszła z tego średniej klasy naparzanka niestety bo błotko zaczęło fruwać, K2 ciśnienie się podniosło i cholesterolku się troszkę jej przepłukało od tego lol no i w sumie na tacy jak zauważyłaś dostałem potwierdzenie przynajmniej części tego czego nie lubię lol, nie tylko u kobiet zresztą
pozdrawiam
Justyna82 napisał(a):ale z kobieca gracja i deliktanością, a
polnoc-poludnie lol
kubeł pomyj sie na mnie wyleje,ale to mnie nie wzrusza,ale
ale musze to napisać.
punkty jakie wymieniłam jako te, ktore drażnia mnie u kobiet, zauważyłam tylko u kobiet.
w moim życiu znacznie więcej jest mężczyzn z którymi łatwiej sie dogaduje niż kobiet. a owych punktów u panów nie zaobserwowałam.
Foruma to forum zdominowane przez kobiety i chyba z myślą o kobietach stworzone.
jest temat : czego nie lubie u mężczyzn, czy jakos tak..analogcznie czego nie lubie u kobiet..
w temacie o mezczyznach w sumie zaden sie nie odezwał i temacik sobie grzecznie wisi na forumowym slupie tematycznym.
ale jak już faceci napisali czego nie lubia u nas to juz wrzawa.
zgadzam sie, ze pewne sprawy, ktore wymienili nie do konca są prawdą i nam uwlaczają,ale skoro oni maja taki pogląd( moze kaurat na takie paskudne babki trafili) to co zrobic?
wypadało by sie jakos od tego obronić w sposb delikatny i wybic im to z głowy,ale mzoe nie młotkiem jak to zrobiłyście,ale z kobieca gracja i deliktanością, a tak poddałyście im na tacy, że to co o kobietach jak sami zaznaczyli nie wszytskich, sie potwierdza.
az takie bez skazy jestescie?
ja sie do wad przyznaje i wcale mi z nimi nie jest dobrze.
oni też wady mają?
i co?
mamy sie pozabijac teraz?
eh..
p.s
wiem wiem zaraz kubeł na mnie poleci jak nie tu to na pomyjach..
rybka mi to :D
OT: ja lubię lizaki :lizak: lol drugi OT : Alma przedwczesne ale gratulacje :)
Odpowiedz
przepraszam, ja z off topiciem.. nawet jesli juz cos co piszesz da sie czytac merytorycznie to cholercia strasznie trudno to czytac "organizacyjnie" ;)... wez no "posegreguj" jakos te swoje wypowiedzi bo moze sie okazac ze ciekawe ale nie do przeczytania lol
ale ja czepialska jestem :lizak: , wiec moze sie myle ;)
lideq nie gardzę kobietami, pastor mniemam w sumie też nie, nie o to kruszymy tu kopie, nie lubię pewnych zachowań, zresztą u kobiet i u facetów podobnych, co napisałem spobie grzecznie, zresztą nie bez racji vide Justyna82 napisała kropka w kropkę te same cechy spośród tych co wymieniłem, i poleciały granaty no i tyle nie jest to kwestia pogardy do kogokolwiek ale jak ktoś zaczyna ze mnie szydzić "bo tak" i wypsiuje jakieś chłopczyki co mają zabierać zabawki i kompleksy penisa (sic!), to uważam że mam prawo się odszczeknąć jak każdy lol
ziutka kompleks penisa nie istnieje taj jak nie istnieje kompleks wściekłej macicy:) ktoś tu przytomnie pisał o odbieraniu kogoś tylko przez pryzmat płci a nie jako człowieka, ja jako prostopadłościan moge tego nie rozumieć ale ty oświecona kobieta..lol
lideq - gdyz to dobre miejsce aby porozmawiac, gdyz odsiejac maaaase bredni jaka tu przeczytalem w roznych topicach, jest tu mnostwo rzeczy ciekawych, wartosciowych, etc.
ponadto ryzykownie i troche na wyrost zalozylem ze forum kobiece implikuje tresci nieco bardziej gornolotne niz - bedzie ban - blogi romana giertycha
teraz - dlaczego uzylem klawiatury - bo mnie szlag trafil jak bezsensownie zjechaly kobiety cezara - pewnie bym i slowa nie napisal, gdyby nie np posty k2 (k2 wybacz, ze przykladem jestes - pink wyroznia)
a nazwij to nawet solidarnoscia zakompleksionych penisow - jesli wolisz
8)
aha - ja w ogole ludzi malo szanuje, siebie tez, kondycja ludzka wywoluje u mnie odruch cierpietniczy, a cierpienie - wiadomo - kwiat, pielegnowac trzeba
Dzizzzz, kompleks penisa naprawde istnieje. Co ciekawe, Freud nie mial racji, to nie u kobiet.
Odpowiedz
mam tylko jedno proste pytanie, ktore kieruje do ceazra i pastora 2, 3 ,4 itd.
jezeli tak gardzicie kobietami, to po kiego licha pchacie sie na poniekad kobiece forum. W odchlani sieci jest nieskonczona liczba forow o tematyce nie uragajacej waszej plci. To, co piszecie jest ani zabawne, ani madre. Szkoda pradu
po ipiku i na konto tez - wiec lepiej ciiiicho
niewazne - z tego wszystkiego sie do meritum nawet nie odnioslem
co mnie wkurza - tylko 2 rzeczy: brak szczerosci i niesprawiedliwosc (ale to u mezczyzn wkurza mnie tak samo - wiec w zasadzie moglbym napisac ze nie mam nic do dodania, bo wkurza mnie pewien okreslony typ postepowania, ktory od plci jest niezalezny, jeno od kultury poziomu, wyksztalcenia, idealow, i calej tego mixu cech ktory odziedziczylismy, albo zrobilismy sobie sami...)
to ad rem juz chyba
bo reszte mozna w zasadzie wytrzymac/wybaczyc/nie widziec/zapomniec/gumkamyszka
Justyna82 aniele mój i zbawco toż to dokładnie to co ja pisałem, i nigdzie też nienapisałem że wszystkie kobiety takie są, tylko że mnie to u kobiet drażni i tyle, no ale oberwało mi się cudownie bo przecież mam penisa i takie herezje wypisuję musi imbecyl i prostopadłościan lol
Odpowiedz
Welcome back Pastor!!!
A to ci *&^%$ admin po ip cię zbanował, no cóż, jak widzisz forum jest bez cenzury, a złamanie monopolu na ostry języczek zostało przyjęte owacjami na stojąco, jak widać potrzeba nam usiąść przemyśleć swoje chamskie zachowanie, musimy przestać bezczelnie prowokować szargając świętości typu matka polka i karmienie piersią założyć na pyski kaganiec autocenzury i ucałować rąbek sukni ...ślubnej (heh poczytaj wątki panny młode, skręcić się można rotfl: a czy różowe serwetki pasują do sraczkowatego obrusika)
Pozdro i pokój z tobą stary!!!
nie nawiąże do dyskusji / starcia płci..
napisze tylko, co mnie drażni niemiłosiernie w bądź co bądź mojej płci:
1. zawiść
2. zaciekłość
3. zazdrość
4.bycie za wszelką cene lepszą ( to stwierdzenie nawiązało mi sie po straciu i obserwcaji pewnej znajomej)
5.kopanie dołków pod drugim człowiekiem
6. falszywe usmiechy
7.zarozumialstwo
owe punkty wzieły mi się z życia i relacji z kilkoma paniami..
( na szczęście nie wszytskie kobiety takowe są )
K2 napisał(a):chcialam powiedziec, ze lubie Droota :D
E, kolega to chyba czytać ze zrozumieniem nie umie. - a uprzedzalam, nie? ;) chyba sie Carrie czepiasz ;)
no i prosze - znowu bez najmniejszego sensu i tylko aby dowalic... :/
ps. drogi moderatorze - czy mozesz mnie nie banowac?, obejscie tego zajmuje mi 10 sekund - ze swojej strony postaram sie juz tak nie bluzgac i nie znizac sie do prymitywnych ripost (vide: organizmy biologiczne, etc.)
- chyba ze znowu ktos zmiesza mnie z sianem tylko za sam fakt posiadania siusiaka :P
K2 napisał(a):chcialam powiedziec, ze lubie Droota :D
E, kolega to chyba czytać ze zrozumieniem nie umie. - a uprzedzalam, nie? ;) chyba sie Carrie czepiasz ;)
No tak.. powinnam była słychać mądrzejszych 8)
chcialam powiedziec, ze lubie Droota :D
E, kolega to chyba czytać ze zrozumieniem nie umie. - a uprzedzalam, nie? ;) chyba sie Carrie czepiasz ;)
Kiniak napisał(a):A walki w błocie to dopiero początek życia na tym forum. 8)
Dla zaawansowanych to i kisiel się znajdzie 8)
No cóż, taki Wprosty np., też prestiżowy, a ostatnio stacza sie nisoąc kaganek oświaty IV RP, więc coś co niby jest prestiżowe nie do końca musi być obiektywne.
A walki w błocie to dopiero początek życia na tym forum. 8)
E, kolega to chyba czytać ze zrozumieniem nie umie. Gwoli wyjaśnienia, to była METAFORA (PRZENOśNIA jak kto woli). Ja Cię ch** nie nazwałam i nie życzę sobie nazywania mnie krową
Miłej pracy
Kary-hipokrytka
Kiniak teraz teoria spiskowa co: gazety kłamią, przeczytaj sobie stopkę na dole to jest przedruk z dość prestiżowej gazety:) niejako częściowo potwoerdza to co wcześniej pisałem czego nie lubię u kobiet ale no przecież prostopadłościanom racji się nie przyznaje lol
Nikogo nie wyzywam tylko odszczekuję sobie na bardzo kulturalne obrzucanie mnie błotkiem, a jeżeli ci się tamatyka i forma nie podoba trudno nie ja pierwszy napisałem o krowach, to jest net jak jedna z pań mi wyjaśniała, więc stosuję się do porady tylko, poza tym ciekawe jeżeli ktoś mnie zbluzgał od różnych to fajnie i koleżanka taka ostra i daje faciowi popalić a jak ja się odwinę w końcu to cham prostak i jak ja tak mogę znaczy bydlę do sześcianu ze mnie i mam w tym jakiś chory cel : to jakaś kpina rotfl
wracam do pracy
pozdrawiam
Cezary, jak mi jeszcze powiesz, że wierzysz we wszystko co napiszą w gazecie czy papierowej czy też wirtualnej to Cię przytulę normalnie lol
Moze mi wytłumaczysz, ba ja taka tępa jestem wiesz, krowa te sprawy, dlaczego facet najpierw łazi za kobietą i ją na potomka namawia, a jak już jedna z drugą się zdecydują, powiedzmy kosztem swojej kariery - vide wrogie koleżanki z artykułu- to taki jeden fiut z drugim wyzywa ją od róznych najróżniejszych?
jaki masz w tym cel?
http://portalwiedzy.onet.pl/,18585,1411545,czasopisma.html
buahaha!!!!!!! miłej lekturki buahahahaha!!!!!!!!!
Cezary napisał(a):carrie tyle samo co ty o mnie nazywajac mnie chlopczykiem ktory ma spieprzać bo nieprawomyslnie sie wyraza. Za urażenie Blutki przeprosiłem publicznie i szczerze, ale nieprawomyślny nadal będę:) :D
A bądź sobie.. tylko wiesz, musisz więcej poczytać, bo niektóre tematy już nieaktualne ;)
carrie tyle samo co ty o mnie nazywajac mnie chlopczykiem ktory ma spieprzać bo nieprawomyslnie sie wyraza. Za urażenie Blutki przeprosiłem publicznie i szczerze, ale nieprawomyślny nadal będę:) :D
Odpowiedz
Cezary napisał(a):wyważone posty carrie oburzoej matki polki
A co Ty o mnie wiesz, że tak spytam?
A Pastor to już raczej Ci nie odpowie.. chyba, że pod inną postacią
Tak już wiem o co chodziło z tymi aniołami u Blutki
Pastor rację masz, jak one kurwami i chujami rzucały to wyrażały emocje a tyś cham i prostak, nie ma to jak równouprawnienie o którym tyle sę jazgocze lol, przeprosić przepraszałem bo uznałem że jest za co ale z krówek mlecznych się nie wycofuję, wszak to sympatyczne stworzenie są.
Wiesz jesteśmy chłopczykami co mają zabierać zabawki, to jest fajnie i jak pisałeś wymieńmy się tamponami siostro matko polko, a jak się nie daj taki odszczeknie to cham prostak i prostopadłościan (równouprawnienie rulez) lol
Nie wspomianjąc że ten rozwścieczony tłumek o moralności Kalego w większości postów potwierdza to co napisałem na temat czego nie lubię u kobiet: zaciekłości, impregnacji na argumenty i dyskusję jak emocje biorą górę, że nie przymierzając wyważone posty carrie oburzoej matki polki za przytyk o mleczku, chamy z nas bo zamach na święte krówki zrobiliśmy pozdro Pastr
Tak już wiem o co chodziło z tymi aniołami u Blutki
Pastor rację masz, jak one kurwami i chujami rzucały to wyrażały emocje a tyś cham i prostak, nie ma to jak równouprawnienie o którym tyle sę jazgocze lol, przeprosić przepraszałem bo uznałem że jest za co ale z krówek mlecznych się nie wycofuję, wszak to sympatyczne stworzenie są.
Wiesz jesteśmy chłopczykami co mają zabierać zabawki, to jest fajnie i jak pisałeś wymieńmy się tamponami siostro matko polko, a jak się nie daj taki odszczeknie to cham prostak i prostopadłościan (równouprawnienie rulez) lol
Podobne tematy