Jak niedoczynność tarczycy może wpłynąć na ciążę?

hej
u mnie odkryto niedoczynnosc tarczycy 5 miesiecy temu.
moje tsh wynosilo powyzej 99!!!!!!
bylam przerazona
cala reszta tez byla zupelnie poza noram
2 miesiace bralam tyroxine 50mg
pozniej 75 mg kolejne 3 miesiace
dzis dostalam wyniki badam:)
tsh:3.6
ft4:18.1
ft3:4.3
czyli wszystko w normie..teraz tylko starania o dzidzusia pozostaly

Hej dziewczęta. Lecze się od roku na niedoczynność. Wychodziłam z wyniku tsh 8 teraz mam 3. Endo zabroniła mi próbować zachodzić w ciążę ze względu na wynik, ale juz rok czekam a tsh strasznie wolno mi spada. Proszę Was napiszcie ile miałyście tsh jak zaszłyście w ciąże i co ta to Wasz Endokrynolog?

CZESC MAM NADCZYNNOSC TARCZYCY I NIE MOGE ZAJSC W CIAZE 27 STYCZNIA JADE DO ENDOKRYKOLOGA ALE NIE MAM PEWNOSCI CZY MOGE JESZCZE MIEC DZIECI I NIE WIEM CO MAM MU POWIEDZIEC MAM JUZ 3 DZIECI ALE CHCEMY MIEC JESZCZE JEDNO CZY LECZENIE TRWA DLUGO JEZELI WIECIE COS NA TEN TEMAT TO PISZCIE

Kika jeszcze raz dziękuję :)

acha :) to faktycznie lepiej brać leki w tym przypadku :)

Nic sie nie martw :usciski: na pewno będzie dobrze i TSH wróci do normy.
http://www.forumginekologiczne.pl/md.php?name=mtxt&file=article&sid=1908

mnie ostatnio bolał jajnik przez dwa dni jak zagroziłam mu że pójdę do lekarza to przeszło - :supz: prawie. (jutro ide do gina i tak)

Kika dzieki za odpowiedz. To, że mam brać większe ilości leów nie martwi mnie wcale, bo jestem tego pewna. Potwierdziła mi to też ginekolog-endokrynolog. Martwi mnie to, że wcześniej nie brałam zwiększonej dawki i przez to dopuściłam do tak wysokiego poziomu TSH. Podobno własnie tak wysoki poziom jest niebezpieczny dla płodu. :chlip:

Z tarczyca nie ma żartów to fakt

ale wiesz co ja bym poszła do innego lekarza ginekologa-endokrynologa żeby sie wypowiedział w temacie, zanim zaczniesz brać wieksze ilości leków.
Jesteś na poczatku ciąży i lepiej dmuchać na zimne :) Umów sie szybko do jakiegoś lekarza.

Kochane powiedzcie mi co ze mna jest, bo zaraz zwariuję! Leczę sie na niedoczynność tarczycy od lat. Przed ciążą mialam TSH w normie. Przyjmuję euthyrox dawka 25. Zaraz jak zaszłam w ciążę, poszłam na wizytę do mojej endokrynolog. powiedziała, ze mam przyjmować euthyrox w takiej samej dawce( czyli 25) i przyjsc za m-c ze swieżymi wynikami TSH. Po m-cu TSH spadło mi do 0,147 ( norma 0,4 - 4,0). Lekarka kazała nadal brac dawke 25 i zbadac poziom, fT4, fT3 i cholesterol. Te wszystkie wyniki milalm w normie. Na kolejnej wizycie za miesiąć czyli wczoraj TSH wzosło mi do 11,5!!! :o Jestem załamana. Endokrynolog kazala mi zwiekszyc dawke do 50 a co drugi dzien do 75 i dodatkowa przyjmowac jedna tabletke Jodid 100 dziennie. Zapewniała tez, ze to raczej nie powinno zaszkodzic, bo to niby krotki okres czasu. Ale przeciez to m-c! A pierwsze miesiace w ciazy sa najwazniejsze!
Powiedzcie mi, czym to grozi. Naczytałam sie juz tyle w necie, ze glowa mi peka. Jakies niedorozwoje dzieci itd! Co mam teraz zrobić? Az mi sie płakac chce!
Dziekuję z góry za odp.

Moze tutaj znajdziesz cos wiecej na ten temat :
http://www.nasz-bocian.pl/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&t=5753

od około 3 lat biorę leki na tą przypadłość, jestem, teraz w 3 miesiącu ciąży, w 7 tygodniu zrobiłam sobie badania na TSH, które odbiegały od normy 3-krotnie, martwię się czy to miało jakiś wpływ na moje nienarodzone dziecko, jeśli ktoś coś wie na ten temat lub był w podobnej sytuacji to proszę o wypowiedzi, z poważaniem - pańcia

od około 3 lat biorę leki na tą przypadłość, jestem, teraz w 3 miesiącu ciąży, w 7 tygodniu zrobiłam sobie badania na TSH, które odbiegały od normy 3-krotnie, martwię się czy to miało jakiś wpływ na moje nienarodzone dziecko, jeśli ktoś coś wie na ten temat lub był w podobnej sytuacji to proszę o wypowiedzi, z poważaniem - pańcia

U mnie wraz z nadejściem ciąży choroba Hashimoto przerodziła się w ukrytą niedoczynność tarczycy. O początku biorę Euthyrox - najpierw dawka 25 teraz 50. Na lekach czuję się zdecydowanie lepiej niż bez nich a kontrolę mam co miesiąc. Też na początku się bałam, ale wszystko jest ok, więc przestałam :)

Mi tez mowili, ze plodnosc jest obnizona.Nam udalo sie dopiero po ponad pol roku staran, ale mam jeszcze torbiel na jajniku wiec to moze bardziej przez to.Ja biore caly czas Eutyrox i moja lekarka nie zamienila mi go na nic innego. Czym sie roznia te leki ?Eutyrox zawiera lewotyroksyne a Jodid ?

Aha tez tylko TSH kontroluje, widocznie nie ma potrzeby szalec z innymi hormonami. Z ciaza dzieki Bogu nie mam problemow i mam nadzieje ze moja tarczyca nie wplywa nijak na moja dzidzie. Zaszlam w ciaze po pierwszej probie, a straszono mnie obnizona plodnoscia ze wzgledu na niedoczynnosc tarczycy.
Bedzie dobrze!
Jakby co, sluze odpowiedzia

Moja lekarka dokladnie tak samo-kontrola co dwa miesiace, odstawila mi Euthyrox, biore tylko Jodid 100 po jednej tabletce dziennie.

Anetka,zdaje sie , ze masz niedoczynnosc tarczycy, przeczytalam kilka twoich postow i wywnioskowalam, ze raczej nie masz problemow z ciaza z tego powodu,czy moze sie myle? Jak tylko dowiedzialam sie, ze jestem w ciazy od razu pobieglam do mojej endokrynolog z ta wiadomoscia, nie powiem zeby sie tym przejela, stwierdzila: "jest pani w ciazy? to prosze przyjs do kontroli za 3 miesiace" .Wszedzie pisza, ze podczas ciazy nalezy zwiekszyc dawke hormonow, a ona zostawila mi taka jaka przyjmowalam do tej pory :| Kontroluje jedynie TSH i nie dostalam skierowania na zadne inne badanie, ani T3 ani T4 nie mowiac juz o takich hormonach jak progesteron itp. Czy moze ktos ma jakies doswiadczenie w tym temacie?Interesuje mnie to z tego wzgledu, ze poronilam moja pierwsza ciaze. W szpitalu lekarz powiedzial mi, ze wlasnie niewyregulowane hormony tarczycy mogly byc ewentualna przyczyna i kazal w pierwszym rzedzie oznaczyc hormony.

ja wlasnie jestem osoba z niedoczynnoscia tarczycy i ostatnio przeprowadzilam rozmowe z moim lekarzem i powiedzial ze jezeli hormony sa ustabilizowane to tylko nalezy barac zwiekszona dawke hormonow o ok 50 jendostek i badac sie i to powinno wystarczec

W przypadku nadczynności przed zajściem w ciążę należy ją wyleczyć, ponieważ leki brane w tym przypadku mogą źle wpływać na płód. Jednak jeżeli nie da się tego celu osiągnąć, to leczenie należy prowadzić również w ciąży - ponieważ skutki jego braku mogą być jeszcze gorsze. Ogólnie w przypadku chorób tarczycy częściej występują problemy z zajściem w ciążę, a i ryzyko poronienia oraz przedwczesnego porodu jest podwyższone.

Więcej:
- http://mamo-tato.home.pl/article_show.php?a_id=18&s_id=1&ss_id=3 -
- http://www.bajbus.pl/index.phtml?ids=medycyna&kat=patologia&tmt=niedoczynnosc
- http://www.bajbus.pl/index.phtml?ids=medycyna&kat=patologia&tmt=nadczynnosc
- http://www.code.wroc.pl/endo.html

A jak jest w wypadku nadczynności?? Jeszcze gorzej?

Tak Marciu, ma wpływ na przebieg ciąży oraz na starania. Wiele zależy jednak od tego czy mamy do czynienia z niedoczynnością czy też nadczynnością...

Ooo nie wiedzialam ze tarczyca ma jakis ujmeny wplyw na ciaze... to sie ucieszylam dopiero..

Nie martw się tak, przy częstej kontroli i odpowiednim dozowaniu leków ciąże przebiegają normalnie a i zagrożenie związane z rozwojem płodu jest niewielkie - ważne jednak aby być pod stałą opieką lekarską :)

Dzięki, przeczytałam i się zmartwiłam :(

Dostałaś już odpowiedź na innym forum :)