Jak prawidłowo modelować linie 'C'?

sprobuj dawać na środek wiecej żelu i rozciągnąć go szybciutko tak cienko na reszte paznokcia i od razu do lampy. po jednym pazurku. ja mam żel o miodowej konsystncji. taki średnio gęsty.

pisze ze gesty :) i faktycznie jest gesty tyle tylko ze pod wplywem lampy i tak splywa na bok :(

Ja tez nakladam 3 warstwy żelu. Moze Twoj jest po prostu za zadki

no wlasnie jak ja probuje nabrac wiecej zelu nawet w tym jednym miejscu to przewaznie rozlewa mi sie na skorki :(
P.S nakladam 3 warstwy zelu :)

a ja robi to tak że przy pierwszej warstwie budującego żelu nabieram na pędzelek dużą ilość żelu. tą kuleczke nakładam w miejscu gdzie powinien znajdować się najwyższy punkt pazurka i delikatnie rozciągam zeby było cieniutko przy skorce i na wolnym brzegu a na srodku najwiece wlasnie. tyle, że nie nakladam tego na caly paznokieć a robię wzdłuż przez srodek paseczek. wkładam do lampy, po czym nakładam drugą warstwę już na całość pamiętając by nakładać najwięcej żely w tym największym punkcie a reszte ładnie rozciągnąć.

na szkoleniu znowu uczono mnie zeby po nalozeniu ostatniej warstwy budującego popatrzec z boku na pazurek , nabrac troszkę zelu i tam gdzie powinien byc ten garbek nalożeyc kropelke żelu (jeśli samopoziomujący jest). nakładac taka ilość zeby utworzyła sie ładna linia "C" ale uwaga, bo może się rozlać na skórki.

Przylanczam sie do pytania.
Ja nakladam po prostu w 2 warstwie wiecej zelu na linie stresu i tak nakladam zel na calosc ze wiecej jest na lini stresu a minimalnie przy koncowce czy poczatku. Nie wiem czy tak jest dobrze. Moze dziewczyny cos poradzicie???