-
Ptysiok odsłony: 20216
Hemoroidy- czopki nie działają- co robić? Jak leczyć zaawansowane stadium hemoroidów?
Taki własnie problem mam od lat....wlaściwie mając 12 lat tłumaczyłam mamie, że jak robie kupke, to czuje jakby robiła skórkę od jabłka....później po 4 latach zaczęło się na dobre......zaczełam krwawić dość poważnie przy załatwianiu....i tak kolejne 3 lata....póxniej zaczęły wypadać.....i to po kilka na raz......doszło do tego, że strasznie bałam sie iść do ubikacji......trzymałam się jedną ręka ściany, druga umywali i płakałam z bólu......ostatnio nie moglam wytzymac.....czopki przestały pomagać (AVENOC - czopki doprowadził do stanu 100 razy gorszego).....przeprawaszm za dosłowność, ale cały kibelek miałam we krwi.....deske też.....i uda......ja nie wiem jak ja to zrobila, ze tak wszysto ubrudziłambiorę czopki Hemmorectal, ale to pomaga tylko na chwile....zastanawiam się nad zabiegiem, bo wiem, że gorzej już byc nie może....wypadanie to ostateczne stadium.....na dodatek przy takich krwaiweniach ne mozna stosowac żadnych czopkow, ale ja je stosuje bo bez nich bym umara chyba......pomagaja ale nie za wiele....
A czy masz odpowiednie spodenki do jazdy na rowerze?
Hemoroidy raczej zafundujesz sobie siedząc w pracy 8 godzin za biurkiem, lub spędzając za dużo czasu przy komputerze,też w pozycji siedzącej, praktykując niewłąściwą dietę, ubogą w błonnik i za mało pijąc.
Z całego serca polecam pójście do lekarza, po co sie męczyć i czekać ,aż zajdzie to tak dalejko,że będzie wymagało, nie daj Boże, interwencji chirurga.Zapisz sie kochana jak najszybciej na wizytę do lekarza.
Od niedawna mam hemoroidy i tak się zastanawiam czy intensywne jeżdżenie na rowerze może spowodować http://hemoroidy.ovh.org. Dodatkowo od siodełka robią mi się małe wrzodziki na pośladkach.
Nie wiem też czy warto bawić się w domowe sposoby http://hemoroidy.ovh.org/leczenie-hemoroidow.php czy lepiej nie czekać i odrazu iść do lekarza?
Ptysiok, wiem co o tym. Tez bardzo dlugo , jak mialam isc na toalete to bylam chora. Siedzialam na kibelku i nie wiedzialam co mam ze soba zrobic tak bolalo ! Krew sie lała nie tylko na papierze tylko normalnie kapało ze mnie , i tez mi wypadał.
W koncu odwazyłam sie isc do lekarza rodzinnego , myslalam ze da mi jakieś skierowanie do innego lekarza, ale ta zapisala mi tylko jakas beznadziejna masc :( i moje meczarnie trwaly dalej.
Az w koncu moj ginekolog to zobaczyl i zapisal mi jakies czopki przeszlo po jakims miesciacu!! W koncu uwolnilam sie od tego cholerstwa!
Wiec kochana idz do lekarza, moze nie trzeba bedzie wycinac tego tylko porzadny lekarz da ci odpowiednie lekarstwa.
mysia:), dagulina, dzieki wielkie......zaraz po nowym roku pójdę.....nie wywine się za nic........mam nadzieje , że trafie na kogoś porządnego i zrobi z tym co należy........bo czasem mam wrażenie że chodze do znachora a nie do lekarza.... np mój rodzinny.....
wczoraj dowiedziałam sie o chorobie Krona i musze iść do lekarza sprawdzic czy to nie to, bo bardzo do mnie pasuje.....
http://www.niepelnosprawni.pl/ledge/x/23612
Ptysiok powinnaś jak najszybciej iść do lekarza.
Ja po porodzie z Oliwią miałam problem że na papierze była krewka ale poszłam do rodzinnego i ten przepisał mi te tabletki cyclo3fort i pomogło. Do tego maść albo czopki.
Ale u Ciebie to poważniejsza sprawa bo ty krwawisz i to bardzo mocno. I wstyd schowaj do kieszeni. To jest normalna przypadłość.
mysia:) napisał(a):wypadaniem można sobie poradzić są i czopki i maści i nasiadówki nie wolno tego stosowac, gdy występuje takie krawaienie.....i to jest włąsnie największy problem :( nasiadówki z kory dębu jeszcze przejdą, ale czopków nie wolno.....pewni ci chodziło o wypadanie jak hemki są na zewnątrz...ale one mi całkiem wypadają.......
mysia:) napisał(a):krwawienia nie powinnaś bagatelizować wiem
Ptysiok napisał(a):później po 4 latach zaczęło się na dobre......zaczełam krwawić dość poważnie przy załatwianiu....i tak kolejne 3 lata....
Ptysiok napisał(a):wypadanie to ostateczne stadium.....
Ptyska! z wypadaniem można sobie poradzić są i czopki i maści i nasiadówki... główną profilaktyką jest odpowiednia dieta i ruch... ale krwawienia nie powinnaś bagatelizować!! to moze oznaczać poważną chorobę!! dziwię się że jeszcze nie byłaś u lekarza jeśli problem pojawił się ok 12 roku życia.
Kurde nawet nie wiem czy znajde w pobliżu chirurga proktologa. Strasznie wstydze sie zapytać taty czy u niego w szpitalu jakis jest......nie chcę żeby wiedział....wiecie.....wstydze się......
szukałam info na neie odnośnie hemków i kurde wszyscy pisza, że im nie wypadaja, tylko mają odrobine krwi na pierze....dziewczyny mam moralniaka...ale się zaniedbałam....to tylko i wyłącznie moja wina....powinnam to zrobić wcześniej.....u mnie to nie jest 3 krople krwi.....ja mam cały kibelek czerwony......i wypadaja całe woreczki z krwią.......
Nelly napisał(a):ginka polecila mi sabletki o nazwie cyclo3fortmusze sie skonsultowac z jakims proktologiem, chciaabym by cos mi w końcu pomogło, ale trace wiarę.....chyba tylko zabieg.......
ja mialam problemy w ciazy tez krwawilam chirurg przepisal masci i czopki ale niezbyt pomagaly moja ginka polecila mi sabletki o nazwie cyclo3fort bralam to chyba 4 tygodnie do tej pory mam spokoj
na tym etapie nie ma sie naprawde co zastanawiac skoro cierpisz i to bardzo to powinnas sie zdecydowac
Zuzka napisał(a): co to za zabieg mialby byc? usuwanie chirurgiczne...jak gadałam z lekrzem to mówił, że na 3 lata powinnam miec spokój....
Zuzka napisał(a): ja bym sie chyba nie zastanawiala... tylko ja sie strasznie boje...ale chyba zaczynam powaznie o tym mysleć.....bo mnie przera za jeszcze gorzej mysl o nastepnych kilku latach w męczarniach :(
Podobne tematy