-
anqa odsłony: 31196
KĄCIK LETNICH DZIECIACZKÓW I MAMUSIEK (sezon IV)
Wracamy na stare śmieci i zapraszamy do pisania
A oto my:
MAJ
Mama Abrra z córeczką Julią urodzoną 02.05
Mama kfiatuszek z syneczkiem Kacperkiem urodzonym 29.05
Mama basik z córeczką Nadią urodzoną 29.05
Mama Wuna z syneczkiem Filipkiem urodzonym 30.05
CZERWIEC
Mama karolkam z córeczką Jagunią urodzoną 18.06
Mama dora24 z syneczkiem Mikołajkiem urodzonym 21.06
Mama sensikue z syneczkiem Kubusiem urodzonym 30.06
LIPIEC
Mama anQa z syneczkiem Nikodemem urodzonym 03.07
Mama Gosia179 z córeczką Laurą urodzoną 15.07
Mama Marysia z syneczkiem Wojtusiem urodzonym 15.07
Mama aguulina z syneczkiem Konradkiem urodzonym 18.07
SIERPIEŃ
Mama wiewióreczka z córeczką Oleńką urodzoną 26.08
ann przytulam mocno, bo wyobrażam sobie jak Ci ciężko. Czasem się wściekam na M, że jak ja już o czymś nie pomyślę to on już w ogóle, ale i tak to inaczej niz jak jest się samemu, zawsze jest pomimo wszystko więcej luzu. Pisz zawsze do nas, bo w kupie raźniej ;) I nigdy nie pisz, że smęcisz,bo wiesz przeciez, że tak nie jest :) Główka do góry. po burzy przychodzi slonce :)
Odpowiedz
Wuna, to co piszecie (a raczej teraz napisałaś) jest dla mnie ogromnie ważne niestety przez moją głupotę moje dziecko cierpi a ja zostałam z wieloma rzeczami sama dziś kiedy byliśmy u lekarza i zadałam mojej Pani doktor chyba z 10 pytań odnośnie rozwoju i niepokojących mnie rzeczy M siedział i śmiał się ze mnie, że jestem przewrażliwioną wariatką a ja wiem, że jeżeli ja zaniedbam JAKIEŚ sprawy to nikt tego za mnie nie zrobi ja nie mam takiej możliwości by wysłać dziecko na spacer z tatą bo sama jestem zmęczona, albo nie wykąpie dziś małego bo chcę sobie odpocząć - NIE! mnie nikt nie zastąpi, bo po prostu nie ma kto tego zrobić !!!!!!! są rzeczy, przy których może pomóc mi mama, ale z większością borykam się SAMA!
ale dość smęcenia jest ciężko, ale dam radę dla Nikodema bo on jest moim szczęściem :D
sensikue, szczepiliście taką pojedyńczą szczepionką czy skojarzoną ????
pianinko ze smyka (takie małe, na baterie, ale fajne) i tylko 45zł a zjeżdżalnia z firmy SMIKI poszukam na allegro, ale nie wiem czy znajdę lol
http://www.allegro.pl/item497782692_pianinko_edukacyjne_play_and_learn_simba_hit.html
bardzo podobne, ale bez tych zwierzaczków na górze
zjeżdżalni nie znalazłam
sensikue, dziś po szczepieniu byliśmy razem z M w smyku - ja kupiłam małemu pianinko bo Nikodem uwielbia grać na dużym u M, M kupił mu zjeżdżalnię dla samochodów i jeszcze bluzę i kurteczkę - pilotkę w h&m na Mikołajki mu starczy lol lol
dziewczyny właśnie czytałam o tych szczepionkach MRII - tragedia!!!! dzieci normalnie do tej pory się rozwijające nagle zamykają się w sobie i są diagnozowane po kilku miesiącach jako autystyczne :o :o :o :( słyszałyście coś o tym ????? my dziś właśnie zaliczyliśmy ostatnią dawkę szczepień następne w 5 roku życia uffffff .... ale te skutki uboczne mnie przeraziły :o :o :o
ann_caroline, muszę się zgodzić z sensikue szczęśliwa mama szczęśliwe dziecko I tyle co można powiedzieć na odległość nie widząc co dokładnie jak jest
aLE WIEM że PORADZISZ SOBIE I JESZCZE SPOTKASZ TEGO JEDYNEGO CO BĘDZIE zasługiwał NA CIEBIE I NIKODEMA
karolkam, kurcze to pytanie słyszę po kilkanaście razy dziennie co pani doradzi hmm
Nie mam pojęcia czy sie dziewczynki lobią bawić może coś co by razem mogły robić np kuchnia ale to pewnie już jest na stanie Ja mam taka gre plansze wielkości średniej ławy i tam są zwierzątka części ciała ubioru itp mówi po polsku i uczy angielskiego Alunia uczyła by sie angielskiego a Jagunia reszty ( dałam to jako przykład bo co do standardowych zabawek to pewnie maja) Kurcze nie wiem...
Wuna cieszę się ze wszystko w porządku po wizycie :D właśnie odebrałam paczkę bramka jest zielono żółta :P mam ochotę wyjąc i pobawić się
ann ja tylko moge sobie wyobrazić co czujesz... każda mama wie jak maluszek potrawi być absorbujący i jak jesteśmy zmęczone, ale o Twoich problemach z M wiem niewiele i nie chcę się wtrącać i źle doradzać :( Cieszę się ze z rodzicami możesz szczerze porozmawiać i poradzić się, mam nadzieję ze są dla Ciebie dużym wsparciem.
karolkam, dziękuję Ci baaaaaardzo baaaaaardzo mocno, bo jesteś jedną z niewielu osób, które naprawdę wiedzą co czuję :o :o :o :) ciężko mi z tym wszystkim samej i do tego faktycznie czuję, że te kłótnie i powroty z M to jakaś makabra dla mojego systemu nerwowego i jestem właśnie po rozmowie z rodzicami i doszłam do wniosku, że muszę porozmawiać ze specjalistą bo sama tego problemu nie rozwiąże a często miewam takie odczucia, że jeszcze chwila i zwariuję dlatego ogromny buziak za to co napisałaś kochana :D
Wuna, bardzo się cieszę, że wszystko z Waszą dwójeczką w porządku :D :D :D
Abrra, miłam doczynienia z różnymi lekarzami-psychiatrami i wydaje misię że mężczyzna pomoże ci lepiej....Kobieta psychiatra zawsze uważa że poradziłaby sobie z tym problemem lepiej i nie do końca potrafi sę wczuć w Twój ból....Podobnie jak z kobietami ginekologami..... jak chodziłam do kobiety i mówiłam że coś mnie boli słyszałam...-widocznie musi-każdą boli...Najważniejsze jednakżeby to był sprawdzony specjalista!!!!! Swoją drogą w takiej sytuacji to chyba najbardziej pomaga wiara. W te wakacje moja przyjaciółka straciła dziecko w 6 m-cu ciąży-normalny poród a na końcu decyzja-podłączyć dziecko do respiratora czy nie??? Jedyne co jej pomogło po tej traumnie to wiara i modlitwa ,wsparcie i niestety czas. Jest jednak tak że żałobę ma w serduchu dużą i nieraz jej się łezka zakręci. I Ty też tak jeszcze nie raz będziesz miała.Najważniejsze żebyś wyszła z tej ostrej i ciżkiej fazy. "Daj czas czasowi" jak mówi jeden z moich ulubionych współczesnych filozofów. Ściskam mocno.
Basiu od nas też wielka urodzinowa buźka i ogromniaste gratulacje!!!!!!
KOchane jak tak dalej pójdzie to będę musiała z innymi podwójnymi mamami zacząć staranka o 3:)
Co do światecznych prezentów to u nas chyba będą musiały być dwie takie same lale bo weszłyśmy w fazę wszystko to samo:) to co jest inne to powód do zaciętej awantury:)
Byłam dziś w sklepie Kalimby tam też są fajne zabaweczki-takie nie z tych czasów:)
ann_caroline,
kochana ty jesteś w fazie zdecydowanego przeciążenia....Troce może tego dla Ciebie za dużo.Te ciągłe nadzieje i rozczarowania...Myślę ż taka huśtawka fatalnie na Ciebie wpływa.Do tego nasze skarbki są teraz w baaaardzo niefajnym czasie-po prostu małę łobuzki. Piszesz że pracujesz w ośrodku dla uzależnionych, na pewno są tam fajni terapeuci-może pogadaj z kimś...Buźki
Abrra, a może Ty mi coś doradzisz dla JAguni? Jakoś średnio u mnie z pomysłami bo w zasadzie mala ma wszystko po Ali.....
Kurcze mam też takie poczucie że nie ma co tym naszym maluchom kupować tysiąca rzeczy bo to je troszkę psuje i jest na 5 minut...Przecież i tak jeszcze każdy z rodzinki coś kupi...
Dziś z Alą wybierałyśmy zabawki dla dzieci z rodzinnych domów dziecka i byłam dumna z mojej 3 latki jak oddawała misia mówiąc-ja mam jednego a Ty misiu kochaj inną dziewczynkę która nie ma żadnego misiaka:) Słodziak z tej mojej chudzinki.
Abrra, no rzeczywiście nieźle to wyszło lol lol a Nikodem w sklepie z zabawkami zachowuje się na razie w porządku biega po sklepie i trzeba go pilnować, żeby nic nie popsuł itp. ale ogólnie jeszcze nie urządził mi histerii przy wyjściu ale wszystko jeszcze przed nami lol lol :P
Odpowiedz
ann po nosie zaraz dostaniesz. Po to tu jesteśmy, zeby wtrudnych chwilach się wesprzeć, także jak coś tylko lezy ci na serduchu to wal śmiało :)
Abrra ja tam tez nie jestem przekonana czy tak na prawdę kobieta lepiej zrozumie kobietę. Myślę, że facet jest w pewnych sprawach delikatniejszy. A kobieta, która nie przezyła poronienia i tak tak na prawdę nie zna tych odczuć, więc bym sie tym nie kierowała ;) Poza tym myślę, ze możesz na to pierwsze spotkanie isć i jak Ci gość nie podpasuje to wtedy możesz poszukać babeczki :)
mysia to my taniej kupiliśmy tą bramkę, bo zapłaciliśmy 65 zł ;)
sensiuke ta bramka wcale nie jest duża, wręcz się zastanawialam czy nie za mała, ale chyba dla małego w sam raz ;) (ona ma tylko wys 33 cm, a szerokość niewiele większa ;) )
Basiu OGROMNIASTE GRATULACJE Z POWODU II KRESECZEK !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! wspaniała wiadomość i super prezent lol lol
mysia:), dzięki za zrozumienie lol lol
Wuna, dzięki kochana i obiecuję - nie będę więcej się na forum użalać na sobą i swoim losem bo domyślam się, że macie już dość
Abrra, kochana ja sądzę, że wszystko tak naprawdę zależy od lekarza i podejścia do pacjenta a niekoniecznie płci, ale rozumiem czemu wolisz kobietę ale Aga ma rację, że czasem facet też ma świetne podejście
sensikue, widzę, że przygotowania do Mikołajek na całego lol lol ja dziś byłam w sklepie z zabawkami, ale poszłam tam z N i po pół godzinie kręcenia się z kąta w kąt wyszłam niepocieszona, bo zgłupiałam i nie wiedziałam w końcu co mam mu kupić
No to chyba zorbie tak pójdę do tego faceta zobaczymy jak będzie jak ok to zostane a jak nie to sie umowie z kimś innym
ja tez po porodzie z Julia miałam depresje teraz po czasie do mnie dotarło tez dziecko wyczekane tyle czasu sie starałam a jednak.. Ale u mnie był co innego dwa tyg przed porodem zmarł mój ukochany tata co tak czekał na wnuczkę myślałam w tedy że nie mam dla kogo rodzic Juli że osoba która na nią najbardziej czekała odeszła a przecież dzień przed śmiercią obiecał mi że ja jeszcze ochrzcimy... W szpitalu płakałam przez cały czas.. Raz przysłali mi lekarza na rozmowę i mu powiedziałam o co chodzi to nic nie powiedział A wydaje mi sie ze lekarze powinni zwracać uwagę na pacjentki po porodzie i ich samopoczucie i jak widza cos niepokojącego to skierowac do specjalisty a oni mnie olali Tylko że ja miałam wsparcie rodziny A co maja zrobić kobiety co są same?? i później sie dziwic ze do tragedii dochodzi
NO JA MIAŁAM DEPRESJE JAK ZASZŁAM W CIAZE FACET WYLECZYŁ MNIE W 5 DNI AUTENTYCZNIE A JAK MIAŁAM POPORODWA BABKA GADAŁA ZE MNA JAK Z WYRODNA MATKA KRETYNKA TAKZE JA ZDECYDOWANIE FACET W SPRAWACH GINEKOLOGICZNYCH I PSYCHIATRYCZNYCH FACET JEST DELIKATNIEJSZY WŁASNIE
wiesz nie chce cie przekonywac jakos wlasciwie zalezy od czlwoeika sa baby zimne i na odwrót takze rób jak czujesz bo to jest najwazniejsze ja miałam taka mega jak zaszłam z Ola ze jak sobie przypomne i co nie wiem czemy skad nawet sie pojawila czułam sie jakbym tracila Marte idiotyczne ale tak miałam ze tak szybko drugie ze to koniec :| a najlepsze ze zaszłam swiadomie a potem mi sie pomeradło we łbie tak samo po porodzie tak tesniłam za Marta ze złapalam doła chciałam tylko do niej teraz kocham obie równiutenko identycznie ale wtedy miałam obawy
Z DOŚWIADCZENIA WIEM ZE FACET PSYHIATRA LEPIEJ WYSŁUCHA NIZ BABKA
FAJNA TA BRAMKA :D
Basiu Gratulacje
A ja mam problem bo lekarz do którego mnie mama zapisała to facet wolała bym kobietę z kobieta chyba było by mi łatwiej rozmawiać no wiecie myślę ze mnie lepiej zrozumie... I teraz jak mam powiedzieć ze nie chce do niego iść od razu wszyscy pomyślą ze sie wymiguje wiec chyba najpierw znajdę babkę umowie sie na wizytę a później powiem ze do niego nie idę
Julia wcale taka grzeczna nie jest wczoraj była bo jej sie strasznie te światełka podobają lol i było pełno dzieci :)
A ja jak sie pytam Juli co mikołaj ma jej kupić (słowa przynieść nie bardzo kojarzy ) to mówi lala, sallla ( papuga falista mojego A jeszcze z kawalerskich czasów jest u teściowej ale to papuga co w klatce nie siedzi wiec czasem na głowie Juli siedzi i sie bawią mała nawet na to uwagi nie zwraca taka przyzwyczajona ) i ba fu fu czyli banki
No i wojana z moim A bo chce jej kupic ta papugę http://www.allegro.pl/item492266439_hasbro_papuga_interaktywna_prawie_jak_zywa_akij.html a ja jestem przeciwna taniej by wyszła prawdziwa z wszystkim a po zatym ta może raz żuci i po ptoku bo przecież tam jest jeden wielki mechanizm
Ja bym jej też ta bramke kuiła juz w hurtowni widziała a mała uwielbia kopać piłkę i krzyczeć gol Pewne sie skończy na tym że kolejna lalka będzie.... mam czas do czwartku
Wuna, zastrzeliłas mnie :o hehe A zamawiał i nawet nie wiem jaki kolor w końcu dogadał lol dla mnie bez znaczenia, obydwie ładne, będziemy mieli niespodzianke lol a małemu i tak wszystko jedno, wybredny na kolory nie jest :P
http://www.allegro.pl/item485601990_gra_bramka_pilka_pluszak_swiatlo_dzwiek.html zamawialismy z tej aukcji i faktycznie są dwa kolory do wyboru lol ale mam zagadkę
mysia niestety idę niebawe do pracy: na 13 i do 15 ;)
Własnie listowy przyniósł paczkę z bramką. Fajna jest :) Opierdzieliłam jeszcze gościa, bo najpierw trzyma długo domofon, potem wali w drzwi jakbym glucha była, a mały dopiero co zasnął Nic nie powiedział. Pewnie pomyślał, że wariatka tak na niego naskoczyłam lol
gratulacje II kreseczek
maly zaczal sie maskotkami bawic i albo dostanie szczeniaczka uczniaczka albo http://www.allegro.pl/item492146193_teletubis_big_hug_gra_swieci_teletubisie_promocja.html moze jeszcze garaz wadera , maly dostanie 150 zl na mikołaja i chcialam mu za to jakies zabawki kupic bo co innego , nie bede jeo kasy na pieluchy wydawac
mysia mooi tesciowie też czasem się zachowują jakby dziecka nie było, tzn teściowa trzyma małe kamyczki na niskim stoliku i potem słyszymy tekst: "tak? myślisz, ze weźmie do buźki?" - zdziwona jakby nigdy dzieci nie miała czasem ręce opadają :|
A po wizycie to nie wiem czy dam znać, bo ide dopiero na 19:30 i pewnie zanim wrócę to mi sie nie będzie chcialo otwierać kompa, ale jutro na bank dam znać ;)
Aniu wszystkiego najlepszego z okazji minionych urodzin!!!
Co do pleśniawek to my też samorwaliśmy aftinem ale Nadia była malutka. Podobno najlepszy jest mocz dziecka ale nie próbowałam.
Wuna na pewno wszystko będzie dobrze, ale zawsze lepiej się upewnić.
Dziękuje wszystkim za pamięć.
A ja wczoraj jak to mój P stwierdził sama sobie prezent zrobiłam, bo od kilku dni podejrzewałam i w końcu wczoraj zrobiłam testa i wyszły dwie kreski.
Abrra fajnie,że Julci tak się podobało w kościele Nadia jest za bardzo ruchliwa i nie usiedziala by ani chwili
ann_caroline, na plesniawki Aphtin (jak pisała Abrra) ale u nas nie pomógł, pediatra przepisała nam robiony lek który w jeden dzień zlikwidował problem :D pewnie pleśniawki powodują brak apetytu u Nikosia...
Abbra Wojtus w kościele by nie wysiedział spokojnie chyba ze ... organista dałby mu pograć na organach albo ksiądz posadził na ołtarzu i pozwolił ie bawić :o w lato przestalismy na dworze a teraz nie zabieramy go bo za bardzo łobuzuje chyba ze na msze dla dzieci wtedy wszystkie łazą na ołtarzu lol lol
Wuna, masz rację w obcym miejscu to ja się strasznie denerwuje bo u siebie to też wiem co i gdzie leży, jak jesteśmy u teściów dwa dni to ja wracam zmeczona na maksa! bo tam nikt nie bierze pod uwage obecności dziecka, oststnio małemu z rąk zabrałam malutkie baterie okrągłe :o na pewno wsadziłby je do buźki :(
Trzymam kciuki! mam nadzieję ze to nic powaznego te bóle brzuszka ... moze to bóle spowodowne rozciąganiem macicy i rozchodzeniem kości? daj znać po wizycie
ann z jednej strony w pełni Cię rozumiem, że czasem potrafi się na człowieka milion rzeczy zwalić i wtedy byle piard doprowadza do szału, ale ja zawsze wtedy (szczególnie wtedy gdy wiem, ze zła tak naprawde jestem nie na Fifika tylko na kogoś innego) wychodzę z pokoju i staram się uspokoić gdzieś gdzie nie ma małego (bo przeciez maluchy nie robia nam niczego na zlośc ;) ), bo pomimo, że uważam, ze mały klaps jeszcze nikomu nie zaszkodził to jednak dla mnie to maksymalna ostateczność, a klapsa to powinna Twoja mama dostac i tatusiek ;)
mysia mój tato to jest chory jak widzi jak Fifi je- cokolwiek je ;) mnie juz się raz moje dziecko dusiło- opowiadałam wam- maly aż się wiotki zrobił. Nie wiem jakiki siłami spowodowalam, że zwymiotował wszystko co miał, ale potem pół godziny siedziałam ryczalam i trzęsłam się. nie życzę tego nikomu.
jeszcze u siebie w domu to jakoś tak czuję mało wiele ,ze jest bezpiecznie, bo wiem co gdzie lezy i co małego kusi, ale w innym mieszkaniu to mi zawsze gorąco
Chociaz teraz moje dziecko sobie wymyśliło nową zabawę- przesuwa sobie krzesło kuchenne, wchodzi na nie i jest w stanie sięgnąć wszystko na co ma ochotę :o Przeraża mnie to :o
Dziś ide do gina, bo w weekend mocno brzusio mnie bolał i musiałam przyspieszyć wizytę z czwartku właśnie na dzisiaj Nie musze chyba mowić, że sie troszke boję
http://www.caption.it/
ann_caroline, kurcze nie wiem co ci doradzić czasem tak bywa że wszystko sie kumuluje i człowiek by sie zakopał i wyłączył myślenie takie kilka godzin tylko dla nas ( to wyłączenie myśli to chodzi mi o nie myśleniu co teraz robi Nikodem czy go upilnują czy nie tęskni ) Ja tez byłam straszna o tym co sie stało dla Juli ( chodzi mi że byłam mniej cierpliwa co do jej wybryków i tez dostała klapsa ) Co do pleśniawek to przechodziliśmy jak miała kilka miesięcy coś do smarowania w buzi na A ( standardowe mazidło do buzi jak powiesz w aptece że na pleśniawki to na pewno to ci zaproponują aftin chyba sie nazywa ) Do tego kupiłam płyn przeciw bakteryjny i swoje i Juli ręce myłam i butelki sterylizowałam
My dzis byli w kościołku z lampionem (kupiłam jej taki kolorowy co świeci na różne kolorki ) jaka mała szczęśliwa jak zobaczyła dzieci w ciemnym kościele z lampionami lol a jaka grzeczna była chyba się mój diabełek kościoła wystraszył
Kfiatuszku coś sie obijasz z tym mikołajem
mysia:), nasze dzieci mają milion pomysłów na minutę ba, na sekundę :o :o :o i czasem naprawdę ciężko je upilnować :o :o :o dobrze, że tylko na strachu się skończyło
czy któraś z Was walczyła już z pleśniawkami ????? bo ja właśnie skojarzyłam że to jest problemem u nas już od dwóch tygodni :o :o :o :o :o
ann_caroline, czasami się trzeba wygadać... za co cie mam opieprzać za te klapsy?? czasami maluchy porządnie daja w kość, a i inne problemy na głowę się zwalają...trzymaj się
Dziś miałam przed oczami watek na którym któraś z dziewczyn pisała o połknietej przez dziecko kulce i reklamę z hasłem "nie zostawiaj małych przedmiotów z małymi dziećmi"
zauwazyłam ze Wojtuś cos glamie w buźce zerwałam się do niego i palucha w buźkę od razu i wyciagnełam małą czarną kuleczkę :o nie mam pojęcia skąd ją wziął :( wystraszyłam się i poryczała że mogło mu się coś stać
Basiu - Dużo miłości, pociechy z Nadusi i powodzenia w staraniach o drugą dzidzię i szczęścia, szczęścia, szczęścia !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dziewczyny pocieszcie mnie albo opieprzcie mam dziś straszny dzień, a właściwie zaczęło się już wczoraj :( mały ostatnio szaleje i daje naprawdę popalić, ale w sumie sobota była udana w piątek miałam urodziny i te praktyki, na których byłam to wolontariat w stowarzyszeniu dla osób uzależnionych, ale przychodzi tam mnóstwo osób z różnymi problemami moja znajoma jest tam prezesem i wzięła mnie pod skrzydełko żebym się przyuczała a że sama jest bystra bestia niesamowicie, to rzeczywiście dużo się tam mogę nauczyć po praktykach, które skończyłam o 18 przyjechał po mnie M z kwiatami i prezentem :o :o dostałam Chanel Chance lol ale idylla trwała dwa dni lol wczoraj znowu wkurzył mnie i powtórka z programu ale wczoraj oprócz M mama mi dołożyła. I tak mi się od wczoraj zbierało, zbierało aż dziś wybuchłam :( moja frustracja i bezradność odbija się na dziecku i za to siebie nienawidzę dałam Nikodemowi dwa razy klapsa bo czasem czuję się tak, jakbym walczyła z całym światem. Z M nie umiem się dogadać, księcia na białym rumaku brak, mama bywa czasami naprawdę dosadna w ocenie uczuć M względem mnie i do tego Nikodem, którego jest wszędzie pełno i nic na niego nie działa. Co raz częściej urządza histerię, albo muszę za nim biegać po całym mieszkaniu żeby zjadł chociażby kilka łyżek zupy (bo ostatnio znowu ma fazę na niejadka) i tak biegam za nim z zupą, z kaszką, z bananem, z ubraniem, pieluchą ....... i czasem łza mi się kręci w oku bo odczuwam dość boleśnie brak oparcia na męskim ramieniu
ale się Wam wyżaliłam, ale troszkę mi lepiej
ann_caroline, pyszny torcik :P
Wuna, Wojtuś dostał tunel na roczek i do tej pory uwielbia się w nim bawić :D tylko my nie mamy z tymi rureczkami w stelażu tylko wszyte na stałe takie giętkie pałączki ... i bramke taką samą zamówilismy a kombinezon super
karolkam, sama bym się takimi misiami pobawiła zdrówka dla Was!
wiewióreczka, nie miałam pojęcia ze kucyków jest aż tyle :o u mnie na topie wyścigówki i cięzarówki a chrześniak ma bzika na punkcie Bionicle... u nas w rodzinie przewaga chłopców
hej
aniu spełnienia marzen i duuuzo milosci a tort mniam :D
ja kupiłam wlasnie cos takiego http://www.allegro.pl/item474618141_fisher_price_krzeselko_do_karmienia_rainforest_2w1.html poza tym dla oli mam laptopa ale taki dla maluszków kucyka interaktywnego gwiazdeczka Marta dostanie kucyka rózyczke i słoneczko Ola klocki drewniane,taka zabawka z młotkiem i swiatełka,ubranka,Marta kalendarz kucyki ksiązeczki,ubrnka,ciastoline,plecak ze świnka pepa,gry,puzzle to tyle co pamietam co w szafach pochowałam kucyki beda hitem bo to marzenie o takie mam 3
http://www.nokaut.pl/szukaj/interaktywny-kucyk-pony-little-my.html
ann_caroline, kochana ode mnie też wielkie buziaczki!!!!! Życzę ci duuuużo miłości i radości one przyjdą w najmniej oczekiwanym momencie. Ściskam
abrra bardzo mi przykro słów mi brakuje,masz teraz prawo do takiego samopoczucia. Jeśli jednak czujesz że idziesz w złym kierunku-skorzystaj z pomocy fachowej. Czasem rzeczywistość nas przerasta i trzeba dać sobie pomóc. Ściskam Cię baaardzo bardzo mocno.
A u nas domowy szpital-poległam ja mój mąż a dziewczynki na pograniczu choroby-znowu:(
Ja sobie upatrzyłam coś takiego dla Ali http://www.allegro.pl/item493954167_malaska_misie_z_ubrankami_w_skrzyneczce.html
ale wiem że z komercjąi marzeniami małej dziewczynki o interaktywnej lali nie wygram ale się postaram pokazać jej jeszcze coś takiego magicznego i troszkę z moich lat dzieciństwa.
Co do JAgusi to sama nie wiem co znaleźć bo w zasadzie wszystkie zabawki ma po Ali i bardzo je lubi i ciężko ją zaskoczyć. Moja mała pani strasznie lubi przyciskanie,wkręcanie,zatrzaskiwanie,zamykanie i otwieranie. MAcie jakiś pomysł?
Buziaki buziaki buziaki dla was letnie mamusie.
P.S. Ja chcę lata bo wtedy nie ma chorób !!!!!!
to ja poproszę tego torta
mysiu, kupiliśmy to:
http://www.allegro.pl/item485694720_namiot_domek_podwojny_z_tunelem_duzy_3_fv.html bo maly przeciska się przez wszystko co ciasne ;)
http://www.allegro.pl/item491049597_bramka_baby_goal_zabawka_dla_mlodych_pilkarzy.html bo uwielbia grać w piłkę :)
http://www.allegro.pl/item485620097_przenosna_tablica_2w1_magnetyczna_mazak_ziandrzej.html bo magnesy też lubi
no i już parę tyg temu wybraliśmy za punkty z reala coś takiego: http://www.allegro.pl/item488391524_fisher_price_warsztat_z_narzedziami_mowi_po_polsku.html
to wsio
no i nie wiem czy Wam pisałam, że w końcu kupiliśmy małemu kombinezon: http://allegro.pl/item492868091_aquamarine_exstra_kombinezon_nowy_122_128.html tyle, że mniejszy rozmiar oczywiście ;)
no kiedys ta bajka leciała na minimini teraz mamy na plytkach
Odpowiedza myslisz ze wojtek bedzie sie tym warsztatem bedzie bawil nie jest za maly? ja mysle o jakims garazu bo na mikolaja dostaje od nas ten samolot od mojej mamy ksiazeczke od reszty kaske i tesciowa miala kupic uczona sluchaweczke , na gwiazde muzyczny stolik odkurzacz a od nas nie wiem co
Odpowiedz
a gdzie za 25 zł????/
Marta bardzo duzo bawiła sie tą seria mamy sporo ale za takie ceny o jakich piszesz
http://www.allegro.pl/item487606239_fisher_price_little_people_samolot_polecam.html kupilam malemu ten samolot u nas po 25 zl :o
http://www.allegro.pl/item490656947_nowe_little_people_fisher_price_autobus_hit.html jest jeszcze taki autobus tez za 25 zastanwialam sie czy 2 nie kupic
Abrra faktycznie, banan podnosi cukier, ale to tylko 1/4 banana, to może nie będzie tak źle ;)
Wiem bardzo dobrze, że ci ciezko i wiem też że mężowi cieżko. Dobrze, że jest jeszcze Julka, która choć troszkę usmiechu Wam pewnie daje ;)
niestety trzeba ten ból wypłakać, nie bać się łez. To chyba jedyny sposób. Ja nawet jak nikt nie widział to poduchami o scianę rzucałam tak bardzo bolało jakby co to pisz nawet na pw.
Buziaki
basiku to pewnie jakieś hormonalne zmiany. Moja mama tez takie coś miała i po lekach jej zeszło. Nie martw się ;)
Abrra kochana bardzo współczuje. Niestety nie ma słów co przynoszą ulgę ale pamiętaj że u nas zawsze znajdziesz słowa otuchy.Fajnie że się odezwałaś.
Byłam dzisiaj u endokrynologa bo mam guzki na tarczycy stwierdził,że na razie da mi jakieś leki(nie umie odczytać nazwy) i za 5 miesięcy mam się zgłosić bo może się zmniejszyć i nie będzie konieczności robienia biopsji ani innego leczenia. Myślałam że to przez to mam takie problemu z miesiączką ale powiedział że to nie ma wpływu bo moje hormony tarczycy są dobre a pozostałe wyniki nawet za dobre jak na miesiączkującą kobietę.
Wuna, napoju sprobuje ale u mnie problem zobaczę czy mi cukier za bardzo po nim nie podskoczy ( banan mi strasznie podnosi) No i ja mam ten problem że jedyna osobami z którymi mogę o tym pogadać to mama i siostra a one 50 km o de mieszkają:( a tel to nie to samo Z A nie chce gadać widzę że i mu ciężko... Tak się cieszył...
Odpowiedz
Abrra a może spróbuj sobie do tego czasu robić taki napoj antydepresyjny: mleko sojowe 20ml, 1/4 średniego banana, 1 łyzeczka zarodków z pszenicy, 1/2 łyżeczki migdałów, 1 łyżeczka kakao- zmiksować
U nas w pracy dziewczyny piją to w okresie jesienno-zimowym i ponoć dziala własnie antydepresyjnie. w sumie trudno sie go nie robi i nie jest to żaden lek, więc spróbowac można.
Wiem jak to jest po stracie dziecka. Ja byłam na tej granicy do depresji. Tylko dzięki mojej mamie i mojej kolezance jakoś udało mi się uciec od depresji, ale były one "na każde moje łzy" o kazdej porze dnia i nocy. Mój M nie potrafił ze mną na ten temat rozmawiać. Wiele nocy miałam przepłakanych i czasem zdarzają się niestety nadal :( trzymaj się cieplutko.
http://www.allegro.pl/item491445717_wspomnienia_matki_dla_mojego_syna_album.html szkoda ze wczesniej tego nie widziałam
aniu ale to dobrze ze takiego zobowiazania nie podejmuje sie ktos kto nie bylby w stanie tego dotrzymac przynajmniej nie skazuje na cierpiennie innyh , a wkoncu zjawi sie ksiaze na białym rumaku
Abrra, jest mi bardzo przykro :( :( :( :( trzymajcie sie dzielnie , mam nadzieje ze u reszty dziewczyn nic zlego sie nie dzieje
Wuna, wspolczuje
musze sie pochwalic ze z mezusiem nam si super uklada , jednak malzenstwo fajna sprawa jakos to nas jeszcze bardziej zblizyło , oczywiscie dre sie na niego o byle co ale ogolnie jest super
Abrra, a ja dosłownie wczoraj pisałam, że się już pewnie nie odezwiesz :( ale oczywiście rozumiemy czemu nie pisałaś :( przytulam Cię bardzo mocno i chciałabym jakoś pocieszyć, ale czasem słowa to za mało z całego serca współczuję, że straciłaś swoje dzieciątko to straszne co przeżyłaś więc masz prawo mieć depresję, ale wierzę, że to przejdzie choć o stracie dziecka nie da się zapomnieć tak mi przykro :( :( ale tak jak napisała Ania - pisz do nas, może mogłybyśmy Ci jednak jakoś pomóc, przynajmniej rozmową tutaj, to już coś
Wuna, trzymaj się kochana już niedługo znikną na zawsze
abbra bardzo mi równiez przykro trzymaj sie miałam depresje wiec wiem ze najwazniejsze udac sie po pomoc
Odpowiedz
Ojej, Abrra kochana, strasznie mi przykro :( Trzeba było od razu do nas tu pisać wsparły byśmy cię. Czasem takie wygadanie pomaga. Ściskam Cię bardzo mocno. I pisz do nas, pisz, moze troszke lepiej się poczujesz.
Dziękuję za gratulacje :)
A kfiatuszek jeszcze sie nie rozdwoił ;)
A u mnie powrót mdłości. Koszmar. I do tego krzyż mnie boli, że spać dziś nie mogłam.
cześć błagam nie zlinczujcie mnie :|
przepraszam że nie zaglądam ale najpierw brak czasu... później wiadomość ze zostanę znowu mamą i od razu z moimi chorobami szpital :( Ale... w 11 tc poroniłam ( termin miałam na 2 maja data urodzin Juleczki :( ) I tak jakoś odsunęłam sie od wszystkiego do tej pory pozbierać sie nie mogę siedzę w domu mama wysyła mnie do lekarza podejrzewa depresje... I chyba ma racje... Kolejna noc bez senna... Juleczka ok dużo gada i rozrabia...
Wuniu zobaczyłam suwaczek GRATULACJE!!!!!!
A kfiatuszek się rozdwoił??
ja tez myslałam ze ola nie da a dała M. miał ja na kolanach i taka pasta smaczna spoko nic strasznego
no i trwa chwilke
Podobne tematy