Czy urodziłaś dziecko w lecie?

Kasiab gratulacje, oj zazdroszcze bo tez juz mysle o drugim maluszku, ale nie chce planowac bo z Olisiem jak planowalam to 2 latka nie moglismy zaciazyc,a pozniej z nienacka wyskoczyl Olis lol takze po wyleczeniu nadżerki moj gin tez stwierdzil ze nie ma przeciwwskazan zeby postarac sie o drugie :) zobaczymy jak to bedzie

my tez chorujemy od świat

widze dziewczyny ze macie ambitne plany do sportow dzieciaczkow, Olis nasz tez jak narzie lubi wode i taniec, a co dalej go zaiteresuje to zobaczymy.
w tym roku na ferie jedziemy w gory, ja zawsze marzylam zeby nauczyc sie jezdzic na nartach ale chyba jestem juz za stara, ale jezli Olis polubi ten sport to ja bede zmuszona razem z nim sie nauczyc

pozdrawiamy

hihi widzę że się zebrać nie możecie na nowy wątek:) Zapraszam do nowej częsci:))

nowy wątek:
http://forum.styl.fm/s3/viewtopic.php?p=645433#645433

Kasiab - GRATULACJE!!!

ALE JA WAM ZAZDROSZCZE!!!! Jeszcze @ nie dostalam ale nadchodzi wielkimi krokami franca pieronska!! Bez sensu u mnie bo cykle mam 26 dniowe i przez osoatni tydzien przed @ brzuch boli, humor wredny, pic sie chce itd. No ale przy krotkich cyklach jest wiecej szans w roku na dzieciaczka :)))

Tymczasem w ramach pocieszenia zarezerwowalismy sobie urlop - wyjazd 25 luty - na Mauritius :) :) Musze cos wykombinowac bo akurat mi wtedy na nieszczesna @ wypada...jakos to sie tabletkami przesuwa prawda?? Juz nie pamietam jak to bylo...

ejva, pewnie masz racje:)
Tego nie wiem na wlasnym doswiadczeniu, ale musze sprobowac:) - staranka juz wkrotce mam nadzieje.

Mam pytanie, czy przed nastepnym zaciazeniem bylyscie u gina, i robilyscie jakies wyniki? Bralyscie juz moze kwas foliowy czy dopiero w ciazy (bo zaleca sie nawet 3 m-ce przed poczeciem...) ?

Gratuluję widzę że dzieci chą mieć rodzeństwo:) Nie wyobrażam sobie życia bez dwójki obecnie:)) Jak to bywa są i zle chwile ale nigdy bym się nie zamieniła::)))

o prosze jak letnie mamy zaczely zaciazac :D no no ktora nastepna lol

KasiaB GRATULACJE :D

moj M ostatnio jakis strasznie zmeczony w dzien spi po 3h popoludniami a potem w nocy tez dosc dosc oj oby mu sie nie odmienilo ja oczywiscie kozystajac z okazji drzemie z nim

Kasiab, gratluacje !!!

Ciekawe ktora nastepna:) ?

Witam i ja po przerwie
Magda my też byliśmy w górach i to chyba w tym samym czasie co ty.
My byliśmy w Białce Tatrzańskiej, ja śmigałam na nartach a mój mąż w tym czasie zajmował się Oliwią
Ja też chciałabym postawić Oliwię na nartach i tak myślę, że za 2 lata to byłoby w sam raz.
Co do ubierania dzieci to moja mała też tylko w bodziakach, z tym że ja nie mam problemu bo Oliwia mieści się jeszcze w rozmiar 80 cm.
No i teraz najważniejsze, dziś rano zrobiłam test i wyszły 2 krechy :o
Póki co jestem w ciężkim szoku.
Zawsze chciałam mieć więcej niż jedno dziecko, ale miałam nadzieję, że nastąpi to trochę później. A tu los zadecydował za nas.

ejva, super masz pociechy

magdaS28, mi juz tez strasznie sie chce na narty a tu to tak troche nie bardzo bo my sami i nie mamy z kim D zostawic no ale mamy zamiar zabrac go ze sobo ja pojade chwile na gorke z nim a potem do hotelu do parku wodnego( to planuje juz w lutym) a z Colorado zobaczymy jak bedzie

Macie jakies sporty dla waszych dzieci??
Mi sie maza narty dla D , plywanie i taniec moj jeszcze chce karate ale zobaczymy co maly polubi, narazie lubi tance i wode ;) no i rower co oczywiste...

Witam Dzień Dobry:)
Dawno mnie nie było. My teraz chorujemy sobie.. więc jestem uziemiona w domku z maluchami.
Bartosz rośnie ma już wszystkie ząbki.

pozdrawiamy

Aanulka - ja tez dwa lata nie jezdzilam bo ciaza, potem Hanka mala. W sobote wypozyczylam narty i musze przyznac ze z ogromna przyjemnoscia szalalam na stoku :D Oboje z mezem jezdzimy wiec tez Hanke chcemy uczyc - w przyszlym roku pierwsze kroki :)

magdaS28, ogolnie to chcemy tylko zobaczyc czy D da rade i czy sie mu spodoba chodzi tu o ok godzinke probna i nie wiecej a tak jak skonczy juz 3 latka to dostanie swoje pierwsze narty o ile polubi ten sport
Ja musze oswiezyc swoje narty bo mi zardzewieja w garazu juz chyba ze 3 albo 4 sezony nie jezdzilam
A ja sobie tak umyslam ze okolo marca - kwietnia chcialabym odwiedzic Colorado wiec mam nadzieje ze sie mi uda choc raz na nartach stanac

Aanulka - trochę to za wcześnie na narty bo to wiąże się ze sporymi obciążeniami stawów. Podobno powinno się uczyć dzieci jeździć od 3 lat. My mamy taki plan żeby w przyszłym roku kupić buty (takie na sześć numerów czyli będą conajmniej na 3 sezony) i oswajać Hankę z tym sportem. Narty wypożyczymy kilka razy. A za dwa lata już idziemy na całość :)
Jeśli mogę ci coś poradzić to wstrzymaj się do przyszłej zimy...nawet górale czekają aż dziecko skończy 2 lata zanim zaczną uczyć narciarstwa...

i my na bodziakach jedziemy szczegolnie zima sa super

MAGDA a probowaliscie Hanke stawiac na nartach?? Ja mam zamiar D za jakies 2-3 miesiace sprobowac, juz gadalam w sklepie narciarskim z facetem na ten temat i on swojego smyka tez postawil jak mial ok 18 m-cy... ciekawe czy sie uda i czy maly polubi

my tez uzywamy bodziakow :D

ja tez zakładam Gabi body dostaje je bez problemu nawet na 104 sa. ja kupuje w c&a.
a body to dobre rozwiązanie na zimę wiadomo ze dziecku nic się nie podciągnie

ja też zakładam Wiki body i narazie nie zamierzam tego zmieniać bo to bardzo wygodne rozwiązanie :)

A u nas większego problemu z takim rozmiarem body nie ma. Ja tam wolę założyć Wojtkowi body, bo wiem że nic mu potem nie wyłazi i nie ma gołych pleców.

Magda, ja nie zakladam body, bo w tym rozmiarze to juz ciezko dostac. Wkladac ciensza bluzke z dlugim rekawem, a to to jakas bluza czy sweterek.

Witam po weekendzie :) Bylismy w gorach - intensywanie spedzilismy czas: narty (Hanka spala pod wyciagiem ), kulig za konmi, basen termalne :) Wszystko super tyle ze Hance cos siadlo na zoladku i zwymiotowala porzadnie w samochodzie - ale chyba po tym ja puscilo i nawet wczoraj normalnie jadla i spala.

Mnie niestety po przyjezdzie cos chwycilo - jestem mocno przeziebiona...

Mam pytanie - czy wkladacie dzieciakom jeszcze body czy juz podkoszulek? Wczoraj chodzilam za bodziakami na 92 cm i sie dowiedzialam ze takich nie (na allegro widze ze sa!!) ? Jak ubieracie dzieciaki??

a tak jakos przesilenie zimowe chyba....

aanulka napisał(a):D chory a ja jakos tak zdolowana sie czuje
co sie dzieje no i zdrowka duzo zdrowka :D

a my mielismy nieciekawa noc chyba wczoraj za duzo wrazen poprostu oj z tymi dzieciakami to jest ubaw

D chory a ja jakos tak zdolowana sie czuje
mam nadzieje ze raz dwa sie pozbieram

Magda powodzenia w starankach

e tam Magda nie kracz nie kracz, a moze akurat, nigdy nic nie wiadomo, powodzenia :D

u nas dzis bylo +15 stopni wiec bylismy na dlugim spacerku, spotkalismy najlepsza przyjaciolke Mikolajcia wiec razem pobawili sie na placyku a pozniej jeszcze w domciu :D tak sie wymeczyl ze przed 8 padl :D

Myślałam że i ja się będę miała czym pochwalić ale chyba się nie zapowiada...brzuch zaczyna boleć i "suszy" mnie jak zawsze przed @...no nic - cały rok przed nami!

dobra dobra praca to ty mi sie tu nie wymigasz lol lol lol

Marta, cos mnie normalnie zacmilo :o - wiem, ze Ty przeciez Marta :) . A jeszcze wczoraj czytalam twoja odp. "Marta, Marta" i nie wiedzialam o co chodzi Normalnie zacmienie umyslu, ale tak to jest , jak sie dlugo pracuje...

Jokan napisał(a):Magda
a jednak chyba z toba cos nie tak juz ci 2 x pisze ze ja nie Magda

mowie ci takie "wariactwa" robi sie tylko w ciazy

Magda, zapewniam cie, ze nie :)

Jokan napisał(a):Magda, lapie wiruski, bo napewno sie przydadza:)
Marta Marta :D :D :D :D moze ty juz w ciazy czego oczywiscie zycze :D

kobitki podajcie jakies pomysly na ciekawe sniadanka dla M on by tylko ciagle jadl jaja a mi juz pomyslow brak

Lekamar, ja tez jestem tego zdania, ze praca nie jest najwazniejsza. Po co pozniej mam zalowac, jak bedzie juz za pozno na dzidzie. Ja chcialabym sie starac juz od marca/kwietnia, aby dzidzia byla na grudzien tego roku, lub na poczatek przyszlego roku (ewentualnie na wiosne najpozniej), ale jak wyjdzie to nie wiadomo. Jedno jest pewne: nie chce juz z brzuchem chodzic w lecie, bo to bardzo meczace...

Magda, lapie wiruski, bo napewno sie przydadza:)

uuuuuuuuu zapowiada sie plodny roczek wszystkim zyczymy powodzenia i zdrowych dzieciaczkow :D

a tak na dokladke to sypne wam wiruskami wiec lapcie :D

)(*&(&^^$%#@$%^&*()(_)}_(&*YT^R%$#W@$^@$%^&&()+_(OIUYHGCTRY$#&&^%$#%^&*)(*)*&*^&*()* lol lol lol

Ja też, ja też..... tak myślę...... ζ
Na początku mąż bardzo mi marudził o drugiej dzidzi, a ja nawet nie chciałam słyszeć.... Ale stwierdziłam że stawiam na rodzinę, a do pracy może kiedyś uda się pójść - jak dzieci odchowam..... :D :D :D
Najpierw muszę odstawić Wojtka od piersi.......... lol lol lol lol A potem to pewnie już na całego...... Więc pewnie koło lata, żeby na wiosnę wyszło......

Poza tym pozdrawiam wszystkich i życzę szczęścia w Nowym Roku.....

Sabcia - GRATULACJE!!
Ja mam w planach staranka na ten rok - tak koło lata, żeby sie urodziło na przyszłą wiosnę i będzie różnica 3 lat ;) zobaczymy czy Nam plany się uda zrealizować.

Sabcia wielkie Gratki, no w koncu nie jestem sama poradzisz sobie poradzisz, masz mame i pomoc, ja tu nie mam nikogo i mam zamiar dac rade lol wiec....

do nas przyplatalo sie jakis chorobsko ale dzielnie dajemy rade :D

SABCIAAA - GRATULACJE!!!! Mam nadzieje ze wkrotce do Ciebie dolacze bo starania u nas intensywne (szczegol ze nie od dzis ale jestem dobrej nadziei!!). Napewno sobie poradzisz z dwojka dzieciaczkow!! :D

Sabcia, super wiadomosc !! GRATULACJE!
Napewno sobie poradzicie!!!:)

A kto z was zaczyna starania w tym roku? Sa jakies chetne:)???

Witam w nowym roku z nowa wiadomocia a mianowicie bde miała druga dzidzie i strasznie sie ciesze nie wiem jeszcze jak to bedzie z kamilkiem bo jak sie dzidzia urodzi to bedzie miał dopiero 2 latka ale mysle ze sobie jakos poradzimy

WSZYSTKIEGO DOBREGO W NOWYM ROKU ABY KAZDE MARZENIA SIE SPELNILY

My równierz życzymy Wam w Nowym Roku wszystkiego WYMARZONEGO! Zdrowych dzieciaczków, kochających mężów i miłych teściowych :)

My byliśmy na zabawie sylwestrowej ale tylko do 2 - Hanka była u teściów którzy mieli masę gości więc nie chcieliśmy ich nadwyrężać. Hania ładnie spała a my się wyhulaliśmy :)

Z jedzeniem u nas już lepiej - poprostu są cztery posiłki - śniadanie, zupa, drugie danie i kolacja. Pomiędzy jakiś owoc - hitem są mandarynki :D

Jakieś postanowienia na Nowy Rok? Ja postanowiłam że poświęce na sport więcej czasu - zapisze sie na aerobik albo basen, mój mąż chce pić mniej piwa a dla Hani postanowiliśmy pozbyć się smoka, pieluszki i butelki :) No i oczywiście czeka nas rok ostrej budowy domu!! :)

my tez bedziemy w sylwestra w domku

Wiele szczęścia i miłości ,
sukcesów i pomyślności,
niech Wam zdrowie dopisuje,
i niczego nie brakuje
w 2008 roku !!!!!

Upojnego Sylwestra oraz samej
pomyślności i szczęścia
w Nowym Roku życzy Marta z rodzina :D

witam i ja

my tez siedzimy w domku

pozostalym zycze udanej zabawy sylwestrowej :D

magda moj maly tez nie chce jesc obiadkow, jest dzien ze zje ladnie, ale wiecej jest takich dni ze wogole nic nie tknie, ja nie wmuszam bo Olis je mleko i kaszke manne, danonki, ladnie przybiera na wadze i nie widac po nim ze jest niejadek pod wzgledem obiadkow :)
Hania naprawde duzo mowi, Olis opornie z mowa, ale kazde dziecko inaczej sie rozwija, jak przyjdzie jego czas to bedzie nawijal ze pewnie wrocilabym do czasow kiedy nie umiał lol

po swietach nasz maly tez majstruje przy nowych zabawkach, zdazyl sobie juz przeciac jezyk, zadrapac pod oczkiem i nabic kolejne guzy

moniaq zdrowka dla Wiki :)

do siego roku dziewczynki :D

witam i ja po świętach w sylwestrowy dzień strasznie tu pusto -pewnie wszystkie zabiegane po fryzjerach
ja niestety spędzam tę noc tylko z Wiktorią bo mąż idzie do pracy :( zresztą mała chora bierze antybiotyk pokasłuje jak zaśnie- bo w dzień jest ok nie widać po niej choróbska- psoci ile wlezie... teraz właśnie obudził ją kaszel :(
MAGDA brawa dla Haneczki jestem pod wrażeniem że już tyle potrafi mówić :)
Wiktoria ma już wszystkie czwórki więc jeszcze najgorsze -trójki przed nami

życzę udanej zabawy sylwestrowej

Ewo napisał(a): została nam jeszcze tylko jedna trójka do przebicia i na razię będzie komplet.


he he he ja tez tak mowilam i do buzki nie zagladalam az pewnego dnia tak krzyknal z bolu ze 3 5-tki zauwazylam :o teraz jest troche spokojniej ale wiem ze go b. boli bo sam przynosi kropelki

po swietach ok, mamy maly katarek ale poza tym wszystko dobrze :D nowe zabawki nadal robia furrore i jak rano je widzi to jest jedno wielkie WOW strasznie smiesznie to brzmi z ust takiego malucha

Magda brakiem apetytu Hanki bym sie az tak nie przejmowala, M tez je bardzo bardzo malo np. wczoraj zjadl tylko pol miseczki ryzu z jablkami no i wypil 2 butle kaszki i tyle, nasza ped. mowi ze to taki wiek i dzieci juz tyle nie potrzebuja wiec :D same sobie dawkuje, jesli H na wadze nie spada to nie ma sie czym martwic :D

uciekam zjesc jakies sniadanko bo moja H to jeden wielki glodomorek lol

Witam wśród małych alergików, my też od 2 miesięcy walczymy, i nie mam pojęcia co ją uczula. Nie dostaje już nic co ma białko mleka, jajka, o słodyczach i czekoladzie nie wspomnę... i nadal ma na nóżkach z tyłu czerwone i kaszke na policzkach...

A do tego znowu dostaje antybiotyk, bo w nocy temp. 40 stopni, po zbiciu ma 38, kaszel, nieciekawie.

Ale teraz już na dobre przesypia całe noce, może raz na tydzień się obudzie, więc ja jestem wyspana i zadowolona... gdyby nie ta alergia nie wiadomo na co...

Magda, super że Hania tyle już mówi - Dawid dopiero się rozręca, ale z dnia na dzień mówi więcej. Dawidkowi też bardzo sie podobało całowanie przy opłatku lol Co do wychodzenia ząbków to my już na szczęście ogromne czwórki mamy za sobą, została nam jeszcze tylko jedna trójka do przebicia i na razię będzie komplet.

Ja niestety mam jakiś nastrój nie bardzo na świętowanie, za dużo ludzi dookoła spotkały wielkie tragedie przed tymi swiętami....i jakoś tak mi smutno

No i jak dziewczynki u Was po świętach?My siedzimy sobie z Hanulą u babci i wypoczywamy :) Mam urlop do sylwestra a i potem ide do pracy na 2 dni i piątek biore wolny żeby pojechać z Hanką w góry na 3 dni :) Niestety tatuś musi pracować więc odpoczywamy same - tzn w góry jedziemy całą ekipą dzieciaków i mam ale bez tatusia :( Hanka grzeczna - przy dzieleniu się opłatkiem bardzo jej się podobało że wszyscy wszystkim dają buzi :) Po mikołajowym szaleństwie prezenty choinkowe były skromniejsze ale mam wrażenie że Hani się bardziej podobało - dużo książeczek, kredek, kolorowanki i lalka :) No i czekoladowe mikołaje które Hania uwielbia rozbierać ze złotek, liźnie dwa razy i pod stół - Łazik ma zatwardzenie od świąt...Jedyne co kiepsko u nas to jedzenie - zdaża się że przez cały dzień zje tylko zupę i to też podstępem. Wszędzie piszą "nie wpychać" ale kurcze martwie się  że to za mało!! Zęby się przebiły wszystkie ale to przebicie to dopiero początek bólu - strasznie wielkie te czwórki! Zanim cały wianuszek wylezie to Hanka ryczy w bólu!! A no i się jeszcze pochwale że Hanka pięknie mówi - mój wujek lekarz był w szoku (a on nie chwali często cudzych dzieci) bo ona już wszystko i pełnymi zdaniami mówi - naprawdę super tylko trzeba bardzo uważać co się mówi bo papuga powtarza. Zaczęła sobie zdrabniać i teraz jest mamusia, tatusiek, babuś, dziadziuś, Laziuś i tak dalej. A gada non-stop! Nawet przez sen  :D

Tradycyjnie jak co roku
sypią się życzenia wokół,
większość życzy świąt obfitych
i prezentów znakomitych,
a ja życzę, moi mili,
byście święta te spędzili
tak jak każdy sobie marzy.
Może cicho bez hałasu
idąc na spacer gdzieś do lasu,
może w gronie swoich bliskich
jedząc karpia z jednej miski,
może gdzieś tam w ciepłym kraju
czując się jak Adam w raju,
może lepiąc gdzieś bałwana,
jeśli dużo śniegu napada.
WESOLYCH SWIAT ZYCZY ANIA Z DAVIDKIEM

Ja też wpadam tylko na chwilkę złożyć życzenia

Piękna jest radość w Święta,
Ciepłe są myśli o bliskich,
Niech pokój, miłość i szczęście
Otoczy dzisiaj nas wszystkich.

Moja Oliwia też ku mojemu ogromnemu zaskoczeniu bardzo łaskawie traktuje choinkę.
Od czasu do czasu tylko delikatnie dotknie bąbek lol

Mikolaj byl na wizycie u pani dr. w piatek na 18m wazy 13kg i ma 88cm :D pani dr. mowila ze rozwija sie pieknie i jak na chlopca to straszna z niego gadula

no nic uciekam dalej cos robic :)

dziewczynki ja tez dzis skladam Wam życzenia bo jutro bede zabiegana i nie wiem czy zdaze

W tym dniu radosnym, oczekiwanym,
gdzie gasną spory, goją się rany
- życzę Wam zdrowia, życzę miłości.
Niech mały Jezus w sercach zagości,
szczerości duszy, zapachu ciasta,
przyjaźni, która jak miłość wzrasta.
Kochanej twarzy co rano budzi
i wokół pełno życzliwych ludzi..
WESOŁYCH ŚWIĄT !

Olorobal to Martyna duża dziewczyna - nie dziwne że teraz wolniej przybiera - czeka aż rówieśnicy dorównają :D Teraz chyba wogóle to wolniej idzie - Hanka przybrała przez ostatnie 5 mieś 400 gram i wazy 10.350 gr. Nie mogę powiedzieć że ona źle je - ma dni że faktycznie dłubie jak ptaszek - nie lubi śniadań, ale za to zupy wciąga po dwa talerze!

Martyna chyba się uczuliła na coś nowego Szukamy....

I wolniej przybiera teraz na wadze. A w zasadzie przez ostatnie prawie 2 miesiące nie przybrała wcale... Nadal waży 14 kilo... Ciuchy 98 i większe niektóre 8)

Faktycznie tłoczno... Pewnie wszyscy zajęci przedświąteczną chrzątaniną.

My dziś ubraliśmy choinkę - super! Hanka pomagała przy ubieraniu i wbrew obawom wogóle nie ściąga bombek, nic nie niszczy :D

Ja powoli piekę i robie sałatki.

No i dołączam się do zyczeń - ZDROWYCH, WESOŁYCH i RODZINNYCH ŚWIĄT!!!!

witam

wielki u nas tlok ostatnio szkoda

pedze z zyczeniami bo pozniej juz pewnie nikt tu nie zagladnie :|

Lśni dokoła choinkowy blask,
niebo pełne śniegu, niebo pełne gwiazd.
Niech Święta radością wypełnią Wasz dom.
A Nowy 2008 Rok blasku doda Waszym dniom

Julitka - oj to widze ze nie tylko u nas fryzjerski problem!! Ja chcialam Hani tylko grzywke podciac ale ogania sie jak od muchy i ryczy strasznie jak sie zblizam z nozyczkami...troche ciachnelam ostatnio w wannie ale krzywo ze az strach...nie wiem jak to teraz poprawic - chyba na spiaco! O przycieciu tylu i bokow nawet nie marze...

Olorobal - no Hanka ma na cos alergie ale nie wiemy na co...myslalam ze na jajko ale wcale te jej placki nie sa zwiazane z iloscia jajek ktore zje Nabialu nie je wiec to bie krowie mleko. Czasami wszystko jej znika a potem wylazi na nozkach i pupci - ostatnio zaczynam podejrzewac proszek do prania - bede sprawdzac. Jakos sie tym sostatnio malo martwie - smaruje, uwazam ale nie przezywam jakos strasznie tych plamek

Marta - no to pieknie u Was z zabkami!! Zanim Hania sie urodzi bedziecie mieli spokoj z mleczakami Mikolaja! Super!!

Wczoraj zalatwilam szczepienie - przypominajaca Hexe. Teraz tylko nam zostalo meningokoki i pneumokoki ale z tym czekam az Hanka skonczy 2 latka. Hanka wazy 10350 g wiec przybrala przez 5 mies tylko 400 gram - to chyba norma ze teraz idzie nam to wolniej czy?? Za to ubranka kupujemy na 86-92 czyli ciagnie mi malucha w gore!!

No i wogole jest super fajna - spiewa, rysuje, ubiera lalki, wozi w wozku, karmi - maly przedszkolak sie z niej zrobil. :D

witam

Olis odkad nie boi sie nocniczka i stoi przy ubikacji to sam go przynosi i kaze sie posadzic, za kazdym razem zrobi siusiu, nocniczek gra, mama chwali i tez razem wylewamy siusiu, Olis spuszcza wode, takze teraz nie narzekam, na wiosne bede go puszczac w majteczkach i zobaczymy jak to bedzie z tym wołaniem, moim zdaniem to i tak szybko Olis wola :D

nie odzywalam sie bo we wtorek mialam ciezki dzien, Olis uderzyl glowka o kant, az mu z noska krew poszla, stalo sie to u mojej mamy, wiec do lekarza poszlismy ale wszystko dobrze, guza juz prawie nie ma bo zaraz zaaplikowalam Altacet.ale ile strachu sie najadlam to moje, zawsze przezywam kazdy guz mojego dziecka, chyba jak kazda matka.

ubralismy wczoraj choinke, ale maly nie dotyka, czasem dzwoneczek sciagnie i zaklada spowrotem, cieszy sie jak swiatelka mrugaja.

wczoraj maly byl obcinany, jaki placz byl, mowie Wam, za pierwszym razem nie bal sie i myslalam ze teraz tez tak bedzie, musielismy kombinowac i w koncu siedzial na hustawce i tata robil pajacyka, smial sie z niego i w taki sposob mamy w koncu krotkie wloski

pozdrawiam

Haj :) Jestem i ja :D:D

Martyśka też łobuzuje. Już na choince zamiast bombek mamy plasterki pomarańczy 8) Bo w ciągu 2 dni potłukła z 5 bombek

Magda czy Haneczka ma nadal alergię? Wiecie na co? Jak sobie radzicie?

Marta gratulacje!!!! Jeszcze któraś zaciążona?

to i ja sie melduje

tez oczywiscie czytam na bierzaca ale na pisanie zostaje juz malo czasu...... M jest bardzo wymagajacy, a szaleje :o nie mozna z niego sposcic oka

wczoraj w koncu poznalismy przyczyne naszych ostatnich pobudek nocnych i braku apetytu przypuszczalam ze to mogly byc zabki ale caly czas sobie tlumaczylam ze 5-tki wychodza po 2 roczku :D a tu taka niespodzianka, mamy juz 2 wielkie 5-tki na dole i 1/4 gornej lewej :o takze w wielku 18m 19 zabkow, niezle, co?? boli go strasznie, sam przynosi srodki przeciwbolowe zeby mu podawac :o lol

poza tym mowi jak najety, troche gorzej z nocnikiem bo na kupke i siu-siu wola siu-siu ale dokladnie w tym momencie w ktorym robi wiec jak posadze go na nocnik jest juz za pozno
nie chce go puszczac calkiem bez pampersa bo jest troche za zimno i boje sie zeby mu pecherza nie zaziembic

od stycznia znow bedziemy chodzic na basen + zapisalam go na zajecia stay & play, bedzie chodzil ze swoja najlepsza kolezanka i oczywiscie ze mna, mam nadzieje ze bedzie mial frajde :D

ok uciekam bo mi dom demoluje..............buzki dla wszystkich

witam i ja
czytam was cały czas
u nas nic sie nie zmieniło, Gabi miała ostatnio małe problemy bo skleiły jej sie wargi sromowe mniejsze i mieliśmy mieć zabieg pod narkoza ale w końcu poszłyśmy do ginekologa dziecięcego i chirurga prywatnego i zrobili nam to pod znieczuleniem miejscowym, teraz już wszystko ok.

Mała to mały diabełek, patrzy tylko co by tu robić na diabła,ostatnio bierze noże i patrzy sie jaka jest nasza reakcja.
wspina sie na wszystko , podstawia jezdzik zeby do klamki dosiegac a wczesneij sama zamyka sobie drzwi żeby mieć co otwierać.
my mamy krzesełko uczydełko, dziadek kupił małej jak miałą ok 13 miesiecy, mała nauczyła sie z niego jakie zwierzątka wydaja odgłosy, a teraz to juz nie bawi sie nim za specjalnie
pozdrawiam

witam po dluzszej nieobecnosci, ale okres przedswiateczny i te porzadki mnie dobijaja, na nic nie mam czasu, zmiana niani i kiedy wreszcie wieczorem moglam sobie poczytac na forum to maz okupowal komputer.

poza tym przy Olisiu nic nie moge popisac bo spi tylko raz w ciagu dnia i to wtedy kiedy jestem w pracy wiec biegam za nim i sciagam z krzesel, bo ostatnio polubil wspinanie a o gruzach juz nie wspomne lol

my w tym roku bedziemy mieli mala choinke taka jak w ubieglym, pojawia sie tylko nowe aniołki i malutkie lampeczki, takze diodki bardziej niz lampki, maly lubi rozne świecidelka wiec chce mu pokazac cos nowego. u moich rodzicow jest wieksza choinka i bomki tluczace wiec juz zapowiedzialam ze na pewno w tym roku Olis zajmie sie nimi, mojej mamie marzy sie jednokolorowy wystroj wiec w nastepnym roku na pewno bedzie mogla go sobie zrobic lol

jak spedzacie świeta w domu czy wyjezdzacie

my Wigilie spedzamy u nas, z mama dzielimy sie przygotowaniem potraw wiec jest łatwiej, w pierwszy dzien świat idziemy na obiad do moich rodzicow i pewnie tam posiedzimy do poznego wieczora, a drugi dzien chce spedzic w domu, ale jak to bedzie wygladalo w praniu to sie okaze

moj mężuś ostatnio mnie zaskoczyl i w sobote, umyl mi cala łazienke, wyczyscil komplet ze skory i jeszcze zostala mu wykladzina do wyprania, a mi kuchnia do umycia, kurze na biezaco scieram wiec juz tego nie licze.

Sabciaa no to wyjatkowego masz synusia, bo zazwyczaj dzieci placza wchodzac do żlobka, my chcemy poslac od wrzesnia Olisia i wlasnie tego placzy juz sie boje. powiedz mi a jak z odpornoscia Kamilka, bo w żlobku pewnie szybciej o rozne choróbska.

no to rozpisalam sie

mąz teraz wyjechal wiec kilka dni bede miala komputer dla siebie wiec wieczorami popisze

papa

magdaS28, to jakbym widziała swoje dziecko z tymi "gruzami i burzą". Damian też jest bardzo żywiołowym dzieckiem i wszędzie go pełno i zostawia mały "sajgonik" tam gdzie jest.

Reszta w normie i leci u nas po malutku. prezenty prawie kupione, dla Damiana kupiliśmy "Krzesełko uczydełko"

Buziaki lol :) :D

Mało się tu ostatnio dzieje Co u Was??

U nas fajnie bo Hanka jest teraz maksymalnie ciekawa świata, kombinuje, super dużo mówi - nawet śpiewa Natalkę Kukulską! "co powie tata". No tyle że ręce mamy oboje do podłogi bo musimy gonić za nią non stop i zbierać gruzy po małej burzy. Koleżanka przyjechała do mnie wczoraj i przez pierwsze 15 min wizyty śmiała się do łez - chyba nie do końca wierzyła jak mówiłam jej że mam żywiołowe dziecko!! A Hanka z tym swoim zawadiackim uśmiechem goniła po mieszkaniu i rozwalała wszystko napotkane na drodze!! No i słabo u nas ze spaniem - wymyślanie, a to si, a to fu, a to baja, kredki, miś... W dzień nie zawsze śpi a wieczorami zanim zaśnie godzinę kombinuje.
Od 2 dni słabo też je ale nie zmuszam jej - już to wcześniej przerabiałam i wiem że się odmieni :D

Witam:) Strasznie dawno mnie tutaj nie było

U nas wszystko wporzadku mały jak narazie zdrowy chociaz w tamtym meisiacu chwyciły go 3 choroby ale juz jest ok...

za niedługo maz wraca z wojska i bedziemy szukac mieszkanka i planowac druga dzidzie:)

Kamilek od wrzesnia chodzi do złobka i jest zachwycony zreszta ja tez bo widze jak duzo sie tam nauczył :D Jako jedyne dziecko chyba nie płacze jak przychodzi do złobka tylko płace jak ma wychodzic lol lol

postaram sie czesciej odzywac

aanulka, Sliczne zdjeci sliczna sesja Dawidek to prawdziwy model

kamilek kiedys lubiał zdjecia a terz ucieka przed aparatem lol

Davcio sie juz przyzwyczail i dal sobie spokuj z rozbiorka drzewka

hej!
u nas też już choinka ubrana -narazie jeszcze stoi cała odrazu zrobilo się świątecznie

Magda dacie rade

[hide]swiateczny Davcio
https://www.searsphotos.com/view_shared_roll_images.asp?shareid=S205891311lX5R9S78H5D&tag=7C1B7888A9944213809A6479F406665320A75CE31DCD4EE086EB98B2BF00BC65 [/hide]

Kurcze...my się chyba nie zdecydujemy na choinkę...nie możemy Hanki opanować w tym co mamy a co dopiero z choinką dodatkowo... Pomyślimy...

i ja sie melduje
u nas pomalu do przodu, swieta ida , ubralismy wczoraj choinke i istny cyrk Davcio chodzi sciaga bombki na swiatelka wola siiiiiiiii i kombinuje jak je sciagnac. Za to lobuz wyciaga i wklada do kontakty perfekcyjnie a mnie chce rozniesc ze zlosci i strachu o niego zeby go nie pokopalo, chociaz dzis juz lepiej

hej hej !

melduje ze zyje (ponad 3,5 tyg. nie mialam internetu bo zmienialismy firme i wynikly takie problemy) takze teraz nadrabiam zaleglosci i czuje ze zyje ( bez netu to jak w epoce kamienia lupanego :D )

u nas wszystko wporzadalu lol i bez wiekszych zmian, swieta juz tuz tuz wiec jestesmy na etapie swiatecznych prezentow dla rodziny, kasy juz tyle poszlo ze szoook :o no ale swieta to swieta lol

buzka dla wszystkich

Hanka już ok :) Dokazuje jak mało kiedy! Nawet dziś opiekunka przyznała że szaleństwo jest!!

Julitka - fajnie że masz nową opiekunkę. Super mieć kogoś pewnego!

Hanka dostała tablicę do rysowania, laptop edukacyjny (to głównie z umiłowania do naszego laptopa...), książeczki, kolorowanki - bo teraz malowanie to ulubione zajęcie. No i u nas był naprawdziwszy Mikołaj - Hanka była maxymalnie zdziwiona ale nie płakała. Jak przegram zdjęcia to co wkleje :)


Oj co tu tak cicho??

Po tym weekendzie juz wiem że wkroczyliśmy w nowy etap życia mojego dziecka - jest jedno wielkie NIEEEEEEEEEEEEEEEE na wszystko! Nocnik poszedł w odstawkę choć niedawno chwaliłam się że Hania woła - teraz wali z premedytacją w majty

A no i jeszcze jedna trójka nam się przebiła a przy próbie spradzenia czy jest też następna tak mnie bździągwa użarła że krew mi z palca leci

Julitka czyli co znalazlas kogos nowego?? super :D gratulacje :D

magdas jak tam Haneczka

u nas dzis nocka w koncu ok mam nadzieje ze juz tak zostanie :D

co w koncu kupilyscie dzieciom na mikolajki??
M dostanie Lego Duplo Thomas the train :D bo to w sumie tez jego imieninki

witam

ja tez malemu podaje strzykawka bo zaraz wypluwa z lyzeczki a strzykawka podaje po trochu i polyka

niania o niego lepsza niz poprzednia a ja tak sie martwilam, teraz widze roznice miedzy kobieta ktora wychowala swoje dzieci i wnuki a dziewczyna ktora jeszcze nie ma wlasnych dzieci, maly lepiej śpi, chodzi usmiechniety, nie placze, pani z nim sie caly czas bawi :) teraz podejrzewam ze na budzenie nocne Olisia miala wplyw poprzednia niania, widocznie nie bawila sie z nim albo krzyczala i nie daj Bóg bila go, ale na skorze bym zauwazyla wiec to wykluczam raczej te dwie pierwsze rzeczy wchodza w gre

zdrowka dla chorowitków :)

k_daria powodzenia, na pewno wszystko bedzie dobrze :)

magda ja miałam ten sam problem z syropami, Karina wypluwała, albo uderzała w łyżeczkę. Dlatego zaczełam jej podawać strzykawką do buzi i problem się skońcZYŁ :)

K-daria - gratuluje ci pracy :) Poradzisz sobie napewno! - no i masz super opiekunkę :D

Marta - zrobiłam syrop ale Hanke, która zawsze chętnie łykała syropki, po antybiotyku na nic mi buzi nie otwiera Wszelkimi sposobami próbowałam jej podać ten syrop - na siłę nie chce bo już tak muszę robić z antybiotykiem i nie chce jej dalej zrażać... dziś na szczęście jet lepiej - kaszel przechodzi, katar jest gęsty i ładnie schodzi. Pierwszy raz od tygodnia Hanka spała w dzień :D a wieczorem poszła grzecznie spać :D

k_daria gratulacje pracy :D poradzicie sobie a widzac ze zostawiasz w swietnych rekach mamy mniej bedziesz tesknila, da sie przezyc mowie Ci

MAGDA współczuję tego kaszlu- dobrze że osłuchowo jest czysto u nas to samo było w sierpniu tyle że bez antybiotyku- na szczęście od tego czasu spokój :)

MARTA dzięki za podpowiedż wygląda na to że miałaś rację

K_DARIA początki są trudne no ale teraz z każdym dniem będzie napewno lepiej

ja też mało nie zwariuję ale przez ząbkowanie- nawet nie wyobrażałam sobie że tak dzieci cierpią- Wiki już trzeci dzień strasznie marudna i płaczliwa(pierwszy raz jest taka wczesniej nawet nie wiedziałam kiedy wyszły ząbki) ale za to w nocy śpi normalnie...

k_daria, gratuluję pracy, na początku zawsze jest ciężko :)
Ja jestem zadowolona ze swojej pracy i nawet nie tęsknię już za bardzo.

Myślałam że karina jest łobuzem, ale z tego co widze w porównaniu do niektórych dzieciaków nie jest tak żle. Wszędzie chce wejść, wszytsko zobaczyć, ale jak nie może nie protestuje za długo. Bicia jeszcze też nie próbowała...:)

Ostatnio posłucham rady koleżanki, nie wyjmowałam jej w nocy z łóżeczka, tylko głaskałam, do picia jedynie woda. Po dwóch dniach zaczeła przesypiać noce, zasypia już teraz też bez problemu ! jestem w końcu wyspana i zadowolona, polecam każdemu.

magdaS28, zdrówka dla Hani

moniag, dobrze że t gorączka okazał się "tylko" trzydniówką i nie był potrzebny antybiotyk

Igę też męczy jeszcze katar i tak jej przeszkadza że dziś obudziła się o 4 :o Myślałam że zwariuję :x

Wogóle to chciałam się pochwalić bo dostałam pracę Z jednej strony super bo kontakt z ludźmi no i oczywiście dodatkowa kasa ale z drugiej myślałam dziś (bo pierwszy dzień mam już za soboą ) że uschnę z tęsknoty :( :( :(
igą zajmuje się moja mama.
No i martwię się bo Iga miała dziś ogromne kłopoty z zaśnięciem zarówno w dzień jak i wieczorem Mam nadzieję że to minie i przyzwyczai się że to babcia ją kładzie na drzemkę.

ZDROWKA i jeszcze raz ZDROWKA :D

magdas a robilas ten syrop?

moja ped. nie cierpi antybiotykow i podaje je w ostatecznosci, za to ja kocham :D nigdy nie przesadza, zawsze poleci cos naturalnego itp. :D

moniag a jednak 3-dniowka, a nie mowilam

Moniaq - tak to jest z lekarzami - antybiotyk na wszystko! Czasami trzeba - np Hanka teraz ma wgł mnie słusznie antybiotyk ale kiedyś też nam lekarz przepisał mimo że osłuchowo była czysta tylko miała temperaturę.

My byłyśmy dziś znowu u lekarza bo Hanka całą noc kaszlała - osłuchowo się nie zmieniło więc przedłużyła nam antybiotyk. Jestem do jutra na opiece - wziełam 2 dni tylko choć lekarka radziła żebym wzieła więcej ... jak nie będzie poprawy to dobiorę ale tymczasem mam tyle pracy

dziewczyny już się uspokoiłam bo gorączka spadła i dziś pojawiła się delikatna wysypka więc pewnie to była trzydniówka ale jak w piątek byłam u lekarza to mi tego nie powiedziała i od razu przepisała antybiotyk
na szczęście jej go nie dawałam bo oprócz gorączki nie było innych objawów choroby i coś mi podpowiadało żeby nie dawać... i zastanawiam się czy iść dziś do kontroli

zdrówka dla wszystkich chorowitków
julitko bardzo mi przykro z powodu opiekunki. Kiedyś słyszałam bardzo mądre zdanie, że to jest właśnie wyższość żłobka nad opiekunką, że nikt nie zrezygnuje z dnia na dzień Cieszę się że ja nie mam takich problemów
moniaq mi też się wydaje, że to może być trzydniówka
Oliwia pod koniec wakacji też miała bardzo wysoką gorączkę przekraczającą nawet 39 stopni (środki przeciwgorączkowe nie działały nawet 4 godz i zbijały gorączkę tylko do 38 stopni)i ja byłam przekonana, że to na ząbki, tym bardziej że pojawiły się też bardzo luźne kupki, a rosły jej akurat trójki, czyli podobno najbardziej bolesne
no i co się okazalo, po trzech dniach pojawiła się wysypka, a temperatura zniknęła jak ręką odjął
A ja chyba nie lubię weekendów, bo zawsze jesteśmy w rozjazdach i Oliwia nie śpi w dzień, zasypia w samochodzie jak np wracamy do domu ok 18-19 i efekt poźniej jest taki, że za rzadne skarby nie można jej położyć o ludzkiej porze
dziś np przed chwilą dopiero zasnęła co z tego, że wykąpałam ją przed 20 jak później kotłowała się w łóżeczku i ciągle była na nóżkach coś gadając po swojemu
a zwykle zasypia ok 20-20.30

najlepszy dla maluchow na kaszel jest syrop domowej roboty z cebuli, naprawde dziala :D podaje przepis:
nalezy obrac i pokroic cebule (na paski czy jak ktoś woli na kostki, wszystko jedno), wlazyc ja do dosc wysokiej szklanki czy kubka , nastepnie zasypac sporą iloscia cukru i pozostawic w cieplym miejscu- ...odczekac nalezy kilka godzin az cebula pusci sok, mozna jej w tym troche pomyc ogniatajac ja w owym kubku. jako lekarstwo podaje sie lyzeczka sok , ktory wytworzy sie z cebuli! dziela bardzo dobrze, ma duzo wit. C potrzebnej maluchom !

ZDROWKA :D

Moniaq - z tego co wiem na zęby - szczególnie oczne - może być wysoka temperatura nawet do 4 dni! Też byłam zaskoczona ale moja koleżanka to przechodziła z synkiem i ma calą literaturę w jednym palcu po tym okresie.

Kurde...u nas gorzej...w dzień Hanka właściwie nie kaszle ale jak tylko zaśnie to się zaczyna jazda...dostała antybiotyk sumamed - ma brać 4 dni po jednej dawce na dobe (jakaś nowość - miała któraś a Waz taki??) - dziś wzieła drugą dawkę i wydawało się że działa ale teraz przy zasypianiu katastrofa...nie idę jutro do pracy tylko lece do lekarza na kontrole...co dajecie na kaszel?? POsmarowałam ją pulmexem i mam syrop prawoślazowy ale jest tak zmęczona (w dzień nie spała) że nie wypiła ani kropelki...

oj zdrowka dla wszystkich chorowitkow :D

a czemu ja nie widze zdjec Igi

moniag a moze ta goraczka oznacza trzydniowke no ale w sumie na zabki tez moze byc tylko az tak dlugo by sie trzymala hmmm nie wiem.....

u nas spadl 1 snieg ale zaraz popadal deszcz i wynik taki ze sniegu prawie nie ma ale jest max. ciapa lapa niecierpie

Mikolaj szaleje ile sie da, nadal kiepsko z jedzeniem ale suche bulki i banany je wiec moze rosniej na Malysza lol

zdrówka dla Hani i Igi!!!

niestety Wiki też chora ale ona z kolei ma tylko gorączkę i to bardzo wysoką ponad 39 st od piątku- bardzo ciężko było ją obniżyć bo za chwilę z powrotem rosła :( .
na szczęście dziś jest już lepiej bo gdyby nie spadała to dostałyśmy skierowanie do szpitala
poza tym dziś zaczęła strasznie płakać i zauważyłam opuchnięte dziąsła więc myślę że to jest tego powód -dostała nurofen i przez 2 godziny był spokój- teraz śpi...

czy to możliwe że tak wysoka gorączka jest związana z ząbkowaniem? czy któreś z dzieci tak miało? i co wtedy stosowałyscie?

zdrówka dla Hani

Julitka - współczuje...ja bez Panie Tereski jestem jak bez ręki...nie wiem co by było gdyby mi zrezygnowała...

Iga śliczna wrózka :)

A Hanka chora - od wczoraj na antybiotyku :( Nie gorączkuje ale zaczęła kaszleć i coś tam Pani dr wysłuchała plus powiększone migdały...marudzi makabrycznie, chce ją roznieść a z domu nijak nie możemy wyjść...biedna jest...

Iga mala księżniczka :D

a ja mam dziewczyny problem bo moja niania mi z dnia na dzien powiedziala ze idzie do pracy, choc w sierpniu sie zarzekala ze bedzie Olisia pilnowac do czerwca, po prostu tak jestem zla ze dalam sie nabrac ze mloda powazna osoba, a tu takie niedopowiedzialne zachowanie, tym bardziej ze wiedziala jak Olis reaguje na obcych, przy niej plakal za mna a co dopiero teraz na gwalt szukac nowej osoby :( nie wiem co to bedzie szkoda mi synka a wolnego nie moge wziac :( ach ...

do napisania

pozdrawiam

k_daria, fajny taki klub, szkoda, ze u mnie nie ma. A duzo tam maluchow chodzi?

Iga owocami też się zajada. Cieszę się też bo jest chętna do spróbowania wszystkiego.

Magda dużó zdrówka dla Hanulki i gratulujemy kolejnych ząbków :) W sumie to już otatnia prosta przed wami :)

Iga ma dziś bal andrzejkowy w Klubie Malucha :mgreen: Zamówiliśmy strój przez internet ale oczywiście paczka nie doszła i trzeba było coś wypożyczyć. Miałam nawet w plnie coś sama jej zrobić alemam dwie lewe ręce jeżeli chodzi o zdolności manualne lol


Ale tu cisza :o :o :o
Dziewczyny odzywać się :D

My jesteśmy uziemieni bo Iga złapała jakiś katar Przez to po raz kolejny problemy ze snem. A wyczyścić jej nos to nie lada wyzwanie...

Pokaże Wam klka fotek :)

Kasiab - nie nie - u nas pampersy dalej na pupie tyle że używamy ich znacznie mniej :) Ciesze się z jej sukcesów ale nie chce wymagać za wiele - przecież ma dopiero 16 mieś! Ładnie woła siku i pędzi po nocniczek ale wydaje mi się że na brak pieluchy trochę za wcześnie

Elvira - z owocami nie pomogę, na szczęście Hanka lubi owoce - jabłka, banany, mandarynki, winogrona.
Z tym krzykiem to u nas też się zaczyna - jest płacz w niebogłosy i tupanie nóżkami jak coś chce. To co możemy dajemy, to co nie konsekwentnie nie i nawet nie jest tak źle. U nas pomaga przesuwanie uwagi na coś innego.

Kurde - ta noc była fatalna! Myślałam że na trójki bo się pchają na świat ale Hanka dostała mocnego kataru...buuuuu...a ja w czwartek na delegacje do Szwajcari wyjeżdżam i się bardzo martwie co się z tego rozwinie....Dostała na noc mase lekarstw i zobaczymy - dałam jej ibufen, ossilicocinum, krople do nosa, pulmexem posmarowalam, na poduszkę i do kąpieli oil olbas....do tego calcium i wit C...i czekam...

elvira to widze ze mała zuzia daje tak samo tobie w kosc jak mój kubik on tez wyszstko wymusza płaczem a jak mu cos nie pasuje to dopiega domnie i mnie popycha a co do jedzenia to on wcina wszystko tu nie mazadnego problemu

Magda no to brawa dla Hani, super że tak szybko załapała co chodzi z nocnikiem. Czy to oznacza, że nie używacie już pieluszek?
Moja Oliwia w ogóle nie chce siedzieć na nocniku
na razie jednak nie martwi mnie to bardzo, mysle że nasze dzieci maja jeszcze czas na pozbycie się pampersów.
Oliwia ostatnio zaczęła zauważać tatę. Dziś nawet chciała, żeby to on siedział przy łóżeczku podczas zasypiania lol
Po szczepieniu MMR nie ma narazie żadnych odczynów i oby tak pozostało.
Ach i cieszę się niezmiernie że Oliwce już dawno wyrosły wszystkie ząbki, oczywiście oprócz piątek. Chociaż jeśli o to chodzi to nie mogę narzekać, bo ząbkowanie przebiegło u nas beż większych ekscesów.

Cześć dziewczyny...
Coś zima nastała na naszym wątku.

My dorobiliśmy się już 13 ząbka-dziś go odkryłam

Mam pytanko.
Jak wasze dzieciaki jedza owoce Bo moja to nic nie zje...jedynie te ze słoiczka...a tak to nic...co by jej nie dać to ble... Też miałyście taki problem Jeśli tak to jak go rozwiązałyście


magdaS28, gratulacje dla malutkiej...ja tez ostatnio zaczęłam naukę nocnikowania,ale zrezygnowałam,bo szły jej ząbki-kilka na raz...ale myślę,że chyba od jutra powrócimy do nauki

Marta2208, no brzusio przecudny No i synek też prześlicznie wyszedł na tym ostatnim zdjęciu Normalnie mały model Ci rośnie

Ach...a co do bicia...to u nas tez mamy problem...tylko,że tutaj już ani krzyk ani mały klaps w tyłek nie pomaga...z ignorowaniem to też już nici...ale to jej bicie staje się coraz sporadyczniejsze Dzięki bogu...za to teraz ma okres krzyku i wymuszania wszystkiego płaczem...Już ją czasami wyganiam do drugiego pokoju i po chwili wraca uspokojona Wiem,że jeszcze jest mała...ale ja już powoli wychodzę z siebie...normalnie jestem bezsilna

W galerii mamy nowe zdjątka

K-Daria - ja to myśle że nasze dzieci zaczynają powoli wkraczać w etap buntu 2-latka. Hanka też nas próbuje na różne sposoby. Wczoraj np zaliczyliśmy 4,5 godzinne zasypianie w ciągu dnia!! :o Oczywiście spać nie poszła a nas gardła bolą od śpiewania...Wieczorem też nam daje do wiwatu i nie chce spać w łóżeczku ale tu pomaga psiak - tłumaczymy Hani że musi być cicho bo budzi Łazika i działa póki co 8) Ale co ona potrafi nawymyślać zanim padnie!! A to siku, a to kupka, a to smoczek wyrzuci a to dziąsła posmarować - no kino oko!!

U nas wylazły wszystkie czwórki!! W ciągu tygodnia się pojawiły. Trójki są też w drodze ale biedactwo ma rany na dziąsłach...

Hanka zaczęła też ładnie wołać że chce na nocniczek - kupkę już woła za każdym razem a siku zapomina jak jest zabawiona czymś - wtedy woła jak już się zesika 8) Ale i tak uważam że jest super! Tyle że oczywiście spryciula wykorzystuje nas przez to - wkładam ją wieczorem do łóżeczka, mówie dobranoc, buzi buzi a za 5 min słysze maaaaaaaama fuhhhh i trzeba lecieć na nocnik...

jaka tu cisza :o

Marta2208, zdjęcia super. Brzuszek śliczniutki a z Mikołaja przystojniak że ho ho :D :D

U nas od jakiegoś tyg nocki koszmarne. Iga budzi się w środku nocy i ok 2-3 h nie śpi a my oczywiście razem z nią. Rano chodzę jak cień Wcześniej tak było przy wychodzeniu ząbków a teraz nie mam pojęcia skąd

Wogóle jej agresywne zachowania w stosunku do mnie się nasilają :o
Już nie wiem jak reagować bo tłumaczenie nic nie skutkuje. Jestem zła na siebie bo kilka razy dałam się wyprowadzić z równowagi i na nią porządnie nawrzeszczałam

Marta sliczny brzunio i jaki zgrabniutki :D
Kolajko wyszedl na zdjeciu jak prawdziwy maly model, tylko wywolac i w ramke na komode, sliczny :D