-
Gość odsłony: 6369
Czy 23 lata to dobry wiek na dziecko?
Witam Was kochane dziewczyny:)Jestem rok po ślubie. Bardzo ptagnę zostać mamusią ale... no właśnie mój mąż chce jeszcze poczekać. Mówi, że jeszcze mamy czas, że muszę najpierw skończyć studia (studiuję zaocznie, pracuję od 18 roku ż.). Finansowo nie mamy źle. Teraz wzięliśmy kredyt na urządzenie mieszkanka. Ciągle myślę o dziecku, wierzę że jakoś dalibyśmy sobie radę. Jak uwarzacie? Tzn jak było u Was? Podzielcie się swoim doświadczeniem:)
dziękuję Wam dziewczyny za odpowiedzi :) Macie rację, że to musi być nasza wspólna decyzja. Wczoraj rozmawiałam o tym z mężem i dalej nie jest na to gotowy ale gdybym jednak zaszła w ciążę bardzo by się cieszył. Najgorsze są właśnie moje studia Jak skończę je będę miała 25 lat więc to chyba również rewelacyjny wiek na dziecko :D Gdybym się jednak dziś dowiedziała, że jestem w ciąży... skakałabym ze szczęścia chyba pod sam sufit hihi
Pozdrowionka
14 grudnia skończę 24 lata i... w czerwcu urodzę dziecko :). Z wiekiem wszystko według mnie w porządku, jeśli macie dobrą sytuację finansową to świetnie, własne mieszkanie - popieram... Ale dziecko to bardzo ważna i niezwykle wiążąca decyzja i musi być podjęta przez obojga rodziców. Jeśli Twój mąż chce jeszcze poczekać, to znaczy że musi mieć czas na to, by dojrzeć do tej sytuacji. Nie rób niczego pochopnie. Ty chcesz być matką, ale on może jeszcze gotów do roli ojca. Pamiętaj, to musi być wspólna decyzja. Pozdrawiam :).
Odpowiedz
Tosia_ napisał(a):jeżeli Twoj maz jeszcze nie jest gotowy na bycie ojcem czy bedzie sie w tej roli realizował??Zastanów się,być moze warto jeszcze poczekąc..
najwaziejsze zeby to byla Wasza wspolna decyzja...bo przeciez to nie bedzie tylko Twoje dziecko i Twoje obowiazki, ale te jego obowiazki. Moze on nie jest jeszcze gotowy...
ja osobiście uważam ,ze to za wczęsnie,ale to bardzo indywidualna sprawa..Ja jestem od Ciebie o dwa lata młodsza,ale pierwsze dziecko planuje ok 30.Najpierw chciłąbym skończyć studia, zrobic drugi kierunek,wyjśc za mąż..kilka lat po Slubie pobyć z męzem,..
i choć Kocham dzieci,to myśł o posiadaniu włąsnego mnie paraliżuje ..mam nadzieje ze to kiedyś sie zmieni..
ale wracajc do tematu..pomyśl o tym, że dziekco to nie tylko ogromna radośc,ale i masa obowiazków i wyrzeczęń..Pozatym jeżeli Twoj maz jeszcze nie jest gotowy na bycie ojcem czy bedzie sie w tej roli realizował??Zastanów się,być moze warto jeszcze poczekąc..
mysle ze wazne jest to czy czujesz instynk macierzynski :) jesli bardzo pragniesz zostac mama to znaczy ze jest na to pora. :)
co do studiowania i opieki nad dzieckiem to powiem tak: chodzilam w ciazy na ostatnim roku studiow mgr (zaoczne), sesje zimowa zdawalam miesiac wczesniej bo termin porodu wypadal akurat na sesje...zdalam prawie na same 5, bo wiadomo w ciazy dobrze jest duzo odpoczywac wiec byl czas na nauke :), potem kiedy urodzil sie synuś tez nie bylo zle...pisalam prace mgr kiedy spal :), ostatnia sesje zaliczylam na 5-ki i 4-ki, prace obronilam...takze da sie to polaczyc jesli tylko umiesz sie zmotywowac...ja caly czas powtarzalam sobie ze wszystko robie dla malego...ze chce zeby byl dumny z mamusi :) acha i dodam ze nigdy przed egzaminami nie zostawialam malego pod czyjas opieka zeby miec spokoj do nauki...jakos sie tak udalo razem z nim nauczyc :)
Jak dla mnie to za wczesnie..no ale tak jak pisza dziewczyny to wszystko zalezy od tego co ty czujesz.
Ja w ciaze zaszlam w 5 lat po slubie i teraz patrzac na to jak dziecko strasznie zmienia zycie bardzo ciesze sie ze Igor uszczesliwil nas dopiero teraz swoimi narodzinami.
Bardzo sie ciesze ze mam dzidziusia ale jest teraz tyle rzeczy ktorych nie moge robic..bo mam dziecko. Mam kochana mame ktora zawsze jest gotowa opiekowac sie malym, ale ona tez pracuje, a w koncu to moje dziecko i nie mam serca obciazac jej ciagla opieka nad malym, bo jakby nie patrzec to dla niej tez pewien obowiazek, a przeciez moi rodzice tez nie siedza tylko w domu czekajac na wnuka....
Tak wiec dla mnie i mojego meza skonczyly sie wieczne imprezki, skonczyly sie prawie cotygodniowe weekendowe wypady to w gory to nad morze, moge zapomniec o sylwestrze itd itp.
Moja rada: jestes dopiero rok po slubie - nacieszcie sie jeszce byciem tylko we dwoje, bo dziecko to sie ma juz potem do konca zycia :D
no ja na dziennych studiach nie wyrabiam po prostu
ale jeśli masz kogoś zaufanego żebyz dzieckiem w weekendzik siedział to spoko.
Sama żałuję że nie przeniosłam się na zaoczne jak mały się urodził. Mże bym już skończyła a tak to ciągną się za mną te studia okropnie
a wciążę zaszłam mając rocznikowo 23 lata
Jedyne nad czym bym sie zastanawiala na Twoim miejscu to relacja ciaza a studia.
Wiem ze wszystko mozna pogodzic.
Ja od pazdziernika poszlam na podyplomowke a w grudniu rodzilam. I mimo ze uczelnia przyjazna to ciezko bylo. Podyplomowke robilam zaocznie, z malym mial kto zostawac a i tak jeden semestr mialam w plecy. Dobrze ze tematy mi znane to egzaminy pozdawalam.
Najważniejsze co Ty czujesz no i oczywiście musicie chcieć dzidziusia oboje. Ja poczulam silny instynkt macieżyński dopiero w wieku 30 lat, to indywidualna sprawa każdej kobiety i wiek tu nie ma znaczenia Mam nadzieję, że przekonasz męża i zawitasz niedlugo do nas jako przyszla mama :D
Odpowiedz
Ja dosiwdczenia nie mam ale mim zdaniem to najwazniejsze jest jak dziewczyny pisza to co Ty czujesz i czy tego chcesz..i cz to nie jest jakis mlodzienczy kaprys a przemyslana dorosla decyzja.
Chociaz czasami niektore dziewczyny i kobiety nie maja sie czasu nad niczym zastanawiac bo juz np w tej ciazy sa..wiec w tym momencie trzeba zaczac byc odpowiedzialnym i cieszyc sie los zeslal kruszynke Nam, bo wiele dziewczyn pragnie miec malenstwo a z roznych powodow nie moga.
Trzymaj sie cieplutko. :D
Celcia, taki wiek na dziecko jest chyba najlepszym jaki może być. Pytanie czy ty już tego pragniesz. A jeżeli tak to czy chce tego również twój partner. Często się zdarza, że mężczyźni później chcą mieć dzieci, kiedy dla kobiety ten idealny czas na dziecko już mija, więc czasem trzeba ich namawiać. ale wierzę że kobitki mają na to swoje sposoby
Odpowiedzkochana jesli mas zinstynkt macierzynski i sam w glebi serca czujesz sie gotowa na maluszka to pewno pora--u kazdej z nas jest abrdzo roznie--ja np bardzo chcilam dziecka po porodzie jednak milam depresje ale wszystko wrocilo do normy i teraz potrafie cieszyc sie z dzieciaczka :D powodzenia
OdpowiedzPodobne tematy