-
Gość odsłony: 22768
Zimowo-mikołajkowo-gwiazdkowy wątek starankowy :)
Grudzien juz... wiec swieta za pasem i czas na dobre nowiny i cudowne rozwiazania rowniez tych wygladajacych na beznadziejne spraw.
Grudzien lubi zaskakiwac i mam nadzieje ze do konca roku watek ten opustoszeje by zaludnic inny (wakacyjny 8) )
A wiec jest juz nowy watek, idea jest taka aby z pocztakiem kazdego miesiaca byl owteirany nowy watek. A znalezc go mozna http://forum.styl.fm/s3/viewtopic.php?p=557449#557449
Odpowiedz
camillee to ja w takim razie zamykam oba watki i poczekalnie. Ty jak rozumiem otworzysz nowy watek i stworzysz liste. Niech ta lista zawiera wszystkie dziewczyny, mozna ja przeciez podzielic tak aby byla lista juz aktualnie starajacyh sie, odzielnie ponizej liste tych ktore czekaja zeby zaczac starania z dopisem kiedy albo ze np sa w trakcie badan itd. jakby co to sluze pomoca.
Jak juz stworzysz watek to wkleje tutaj linki do niego aby ktos kto nie zgaldala tu dzis wiedzial gdzie szukac was.
kiki26 napisał(a):sweety, camillee poczekam do wieczora i dzialamy... idzie wisona wiec i wiosenne porzdaki sie przydadza na starniach zawsze gadalo sie o wszystkim ale glownytm tematem i tak zawsze byly starania...samo jakos tak wychodzilo, dlatego stwoerzylysmy gadu-gadu zeby tam nie rozmawiac o staraniach. Jedno co to faktycznie Aniak ma racje ze ostatnio frekwencja byla mala i dlatego zrezygnowalysmy z tworeznia co miesiac nowego watku, bo nawet 10 stron nie bylo...
na tamtych staraniach tez gadamy o wszystkim i o niczym, rowniez o staraniach. ;)
jesli tam tez bedzie temat pogaduch to mysle ze wiekszosc bedzie za.
moze uda nam sie dociagnac troche wiecej niz 15 stron, bo bedzie wiecej osob.
no i tzreba troche przyciagnac ludzi z tamtego watku ;)
lista ma ok 7osob z czego 3 osoby planuja starania na kwiecein, maj, czewiec....
tzrebaby te osoby tez wziac pod uwage...
sweety co za debile tam pracuja
ja tez podsylam swoje wiruski #%^&*()#@$%^&*()#$%^&*()#$%^&*(#$%^&*(#$%^&*()(*&^%$#$%^&*()_)(*&^%$#$%^&*(*&^%$%^&*(*&^%^&*(**&^%^&*(*&^&*()(*&^%$%^&*&^%$%^&*^%^&*()(*&^%^ smacznego 8)
girlfriend napisał(a):Właśnie ciężaróweczki zaniedbujecie nas, wirusków ciążowych jak na lekarstwo to i nowych fasolek nie widać...
Ale wirusków mogę przesłać całe mnóstwo ...
!!##$%$%$#%^&&^*^*^*&^*^&^#$#%%#$%#%~~~#$%$#^& Zawsze przy wiruskach pilnuje żeby nie dać znaku małpowego (@) bo tego wcale wam nie życze, @ może pojawić się najwcześniej po 9 miesiącach.
sweety, trzymam kciuki za testowanie. A co do działania służby zdrowia to szkoda słów, dlaczego dopiero za dwa tygodnie, czy badanie mężczyzny jest bardziej czasochłonne
Pewnie się wam nie chwaliłam że Majeczka będzie miała braciszka :D
ale sie wkurzylam, mój mąż właśnie był oderać nasze wynki z przeciwciał pp i co się okazało????
moje są, ale jego dopiero za 2 tyg!!!!!!!!!!!!! Zrobił awanture, że szok, ale cóż z tego...a na jutro mielismy wizyte u lekarza i teraz muszę ją odwołać... do dupy :( a te super sprytne panie w labie nie wiedzialy, ze skoro badania robi 'para', to powinny byc razem?????????
VIVAT POLSKA SŁUZBA ZDROWIA!!!!!!!!!!!!!
zresztą..nie mówiłam tego już kiedyś...??
sweety, camillee poczekam do wieczora i dzialamy... idzie wisona wiec i wiosenne porzdaki sie przydadza 8) na starniach zawsze gadalo sie o wszystkim ale glownytm tematem i tak zawsze byly starania...samo jakos tak wychodzilo, dlatego stwoerzylysmy gadu-gadu zeby tam nie rozmawiac o staraniach. Jedno co to faktycznie Aniak ma racje ze ostatnio frekwencja byla mala i dlatego zrezygnowalysmy z tworeznia co miesiac nowego watku, bo nawet 10 stron nie bylo...
sweety mi kazali odstawic bromek od razu po pozytywnym tescie
aniaK napisał(a):Zastanawiam sie tylko nad tymj czy w obecnej sytuacji (male zainteresowanie owym watkiem) dociagniemy chociaz do 10 strony
Jakoś zawsze dawałyśmy radę... Poza tym ważne jest nasze wzajemne wsparcie w różnych dla nas sytuacjach, a nie ilość stron, prawda? Jak sobie przypomnę ten entuzjazm w każdej z nas i ciepłe słowa to aż łezka się w oku kręci.
Kochana AniuK czekam na wyniki Twojego męża. Trzymam kciuki za to żeby wszystko było w porządku :D
malgosiabjarki napisał(a):musisz Nas pociagac za uszy zebysmy ozyly na tym watku starankowym, bo robi sie nudno..a my potrzebujemy energii.. zachety do staranek..
Właśnie ciężaróweczki zaniedbujecie nas, wirusków ciążowych jak na lekarstwo to i nowych fasolek nie widać...
sweety napisał(a):Jutro robie test
takie testy "dla jaj" czesto przynoszą super wiadomości. Tak poza tym pamiętam jak Weronika 22 pisała o wydzielinie z piersi, a potem chwaliła się dwiema kreseczkami :D :D czego i Tobie oczywiście życzę
Sweety kciukaski trzymam tez... Im wiecej kciukaskow tym razniej!!!!!!!!!!!! :)
A powiem Ci jeszcze ze zadna z Nas nigdy nie nastwia sie na takie niespodzianki ale po cichutku liczy ze moze jednak..tym razem.. :D
MOCNO MOCNO MOCNO..... sciskam kciukaski!!!!!!!!!!!!! :)
girlfriend napisał(a):Według mnie najfajnjei było, gdy wątek starankowy był odnawiany co miesiąc i zawsze mial wymyślaną jakąś zabawną nazwę Co miesiąc trzymałyśmy za siebie kciuki, a jak chciałaś przypomnieć sobie np. jaką miałaś @ w poprzednim cyklu po prostu wracałaś do odpowiedniego miesiąca. nie wiem jak to bylo wczesniej, ale brzmi swietnie!!
dla mnie bomba!!
kiki, sprobuje zachecic dziewczyny na drugich staraniach do tego, mysle ze sie zgodza!!
czy to bedzie watek tylko o starankach, czy pogaduchy tez moga byc??
sweeeeeety!!! bede zaciskac jutro kciuki!!!!!! 8)
kiki26, ja mysle, zeby bylo tak, jak wcześniej, zarządź, a wszyscy sie dostosują.
a powiedz mi jeszcze, czy - jak zaszłaś w ciąże - odstawiłaś bromek od razu czy stopniowo? I w którym tygodniu?
P.S. Jutro robie test w sumie tak dla jaj, bede 1 dzień przed @, ale może akurat!!! Mialabym fajny prezent dla mojego na walentynki 8)
chociaz dobrze wiem, że II kreski to nie wszystko, no ale - raz kozie śmierć
aha, i nie myslcie sobie, że sie jakos specjalnie nastawiam na te II krechy
Witam
Ja niestety nie bardzo mam czas aby "przesiadywac" na BB ale jestem tego samego zdania co dziewczyny. Watek "starnkowy" powinien zaczynac sie zawsze 1-go kazdego miesiaca a konczyc ostatniego. Tak jak to bylo kiedys. Zastanawiam sie tylko nad tymj czy w obecnej sytuacji (male zainteresowanie owym watkiem) dociagniemy chociaz do 10 strony lol Mam jednak nadzieje, ze tak i dziewczyny ze staranek na 2007 rok przeniosa sie tutaj, bedzie nam wtedy razniej i bedziemy wszystkie "w kupie"
W wolnej chwil doczytam zalegle posty i obiecuje ,ze jak tylko "uporamy" sie z wyborem dachowki (do naszego domku) itp. co jest strasznie trudne to bede czesciej na forum. Obecnie jezdzimy po hurtowniach i robimy wyceny , sama nie wiem jeszcze jaki kolor i jaka firme wybrac.
Czekamy nadal na wyniki meza, mam nadzieje,ze dostaniemy je jeszcze w tym tygodniu. (maja nam przeslac poczta)
sweety chyba moze byc tak ze nie ma zadnych objawowo podwyzszonej prl. Ja tak mialam... zreszta ja mialam prl nortmalna w gornej granicy normy, dopiero po obciazeniu wyszlo ze jest hiperprolaktynemia. prolaktyna to niestety podstepna zdzira wiec trzeba ja miec na oku
W sprawie nowego watku to faktycznie pomysl aby odnawiac co miesiac jest bardzo dobry. Napisze tylko tak: kiedys watek typowo staraniowy byl na staraniach ogolnych, a juz na pogaduchach go nie bylo (bylo gadu o wszystkim tylko nie o staraniach- dla wyluzowania i poczekalnia dla tych ktorzy z jakiegos powodu w danym cyklu badz przez dluzszy czas starac sie nie moga + masa innych watkow pogaduchowych). Mozemy do tego wrocic ale juz widze pierwsze glosy sprzeciwu, zwlaszca od osob ktore sa z nami od niedawna. Ja oczywiscie moge zrobic porzadek lol ale nie jesli niekomu to nie bedzie pasowalo... Daletgo do dzis wieczora zostawiam sprawe otwarta i wieczorem podejmiemy jakies decyzje... co wy na to?
No ja z jestem Towjego zdania Girlfriend!!! :)
Bo w sumie ok zima jest, ale np dawno juz po Mikolajkach..
Kika nie zaniedbuj Nas starankowych..!!! Pomoz Nam HELP HELP Bez Ciebie ten watek zamarl!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Oczywiscie ciesze sie z calego serca z Twojej kruszynki pod serduszkiem ale musisz Nas pociagac za uszy zebysmy ozyly na tym watku starankowym, bo robi sie nudno..a my potrzebujemy energii.. zachety do staranek..podporyze Nam sie kurde kiedys uda...bo te mysli ze moze juz niegdy abo ze za 100 lat moze..to przygnebiaja czlowieka bardzo..i plakac sie chce chociaz wszytskie udajemy twardzielki..ze nastepna szansa, ze znowu nadzieja i bla bla bla..a wydaje mi sie ze jest duzo Nas ktore nawet jesli nie placza to serce boli ..
Ale i tak dziewczyny DAMY RADE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :)
Kochane może jestem tutaj za krótko aby się wymądrzać, ale chcę podzielić się z Wami moją opinią. Według mnie najfajnjei było, gdy wątek starankowy był odnawiany co miesiąc i zawsze mial wymyślaną jakąś zabawną nazwę Co miesiąc trzymałyśmy za siebie kciuki, a jak chciałaś przypomnieć sobie np. jaką miałaś @ w poprzednim cyklu po prostu wracałaś do odpowiedniego miesiąca. Nie wiem co sie stało, ale pojawił się nowy wątek i od tego momentu ten "nasz" tutaj zdaje się powoli umierać śmiercią naturalną z przyczyn bardzo prostych, czyli z brakiu zainteresowania. Teraz moderator/ka musi podjąć decyzję co dalej. Jaka by nie była ta decyzja nigdzie sie na razie ze staranek nie ruszam i przeniosę sie na odpowiedni wątek.
Odpowiedz
Dziewczyny z racji tego ze jakos ostatnio malo dziewczyn na staraniach i na obu podforach zrobil sie maly balagan bo na jednym jest watek staraniowy i na drugim, proponuje "powrot do korzeni" czyli: watek staraniowy niech zostanie tylko na pogaduchach, a to drugie podforum niech bedzie stricte informacyjne (czyli konkretne watki dooptyczace konkretnych zagadnien). Proponuje tez troche uporzadkowac watek: tzn osba ktora go otworzy moze na pierwszej stronie zrobic liste wszystkich starajacych sie i aktualizowac pierwszy post, tak aby zawsze na poczatku watku bylo jasne kto w kolejce do bociana - jezeli nie znajdzie sie chetny, ja moge to zrobic, ale moze latwiej bedzie jak to bedzie ktoras z was bo ja juz niedlugo moge nie miec zbytnio czasu na aktualizowanie listy.
Zostawiam do jutra otwarte oba watki aby przedyskutowac sprawe i jutro wieczorem oba zamkne i powstanie tylko jeden - ten wlasciwy :D
To samo wkleilam na tamtym drugim watku.
dziewczyny, cos mi tu ciaza pachnie
kiki26 napisał(a):Co do dwoch watkow starniowych to jak tylko on powstal napisalam tam ze zrobi sie balagan...no i wlasnie chyba tak jest... dwa watki na ten sam temat - bez sensu. Moge je polaczyc jak chcecie, albo zalozcie jeden wspolny a te pozamykam....
kiki, mi jest obojetne, ktry zamnkniesz, bo chyba jeden sie powinno.
nawet razniej by bylo gdybysmy wszystkie razem sie trzymaly!
nie wiem czy wszystkie dziewczyny zgadza sie na zamkniece tamtego...
mozna sprobowac.
sweety no to nie mam pomyslu... moze jednak jakis nagly wzrost prl??? Mi cieknie siara ale ona jest raczej przezroczysto- zoltawa (raczej ochydna i mleka w ogole nie przypomina)... Z ta prl to jest niestety tak ze ja trzeba kontrolowac... ja np bralam bromek az do momentu jak uslyszalam ze jest ciaza a trwalo to przeciez ponad dwa lata...
Odpowiedz
sweety nie zapomnij o mnie. Ja tutaj już chyba rok jestem :D I jak na razie tylko na starankach. Od czasu do czasu wtrącę się w jakiś inny wątek.
Dziś byłam u gina. Mruczał tylko pod nosem:" Wygląda na to, ze pęcherzyk pekł. Były starania?". Opowiedziałam co i jak kazał od dziś przez 14 dni brac duphaston i jak się @ nie pojawi to teścik robić. Ech... żeby to tak od razu było wiadomo
kiki26, ale to byla tylko taka maleńka jednorazowa kropelka i wsio Oczywiście powiem mojej gince o tym. Poza tym ta moja gin kazała mi odstawic bromek, bo stwierdzila, ze skoro prl opadła juz bardo nisko, to nie ma sensu caly czas go brać. Tym bardziej, ze jesli za wysoka prl byla powodem, dla którego nie zachodzę w ciążę, to - po obniżeniu prl - powinnam zajść, a z tego wynika, że nie w tym tkwi problem i trzeba go szukac gdzie indziej (co też nieustannie czynię ). Odstawilam bromek, po jakimś czasie zbadalam prl i jest ok.
a co do wątku, o którym mowa, to jest on na 'Miłość i sex' i wypowiada sie niejaki Krzysiek56.
ejj, a może ja w ciąży jestem? :wink :
Dziewczyny mi sie ten link w ogole nie otwiera skasowano caly watek??? Gdzie to bylo...? jesli ktos cos niestosownego bedzie pisal na staraniach to piszcie do mnie, bede interweniowac
Co do dwoch watkow starniowych to jak tylko on powstal napisalam tam ze zrobi sie balagan...no i wlasnie chyba tak jest... dwa watki na ten sam temat - bez sensu. Moge je polaczyc jak chcecie, albo zalozcie jeden wspolny a te pozamykam....
sweety hmmm jak masz wycieki z piersi to moze warto isc z tym do lekarza? Teraz nie bierzesz nic na prolaktyne?
wczoraj pod prysznicem z piersiucha wyskoczyla mi maleńka biała kropelka, co to ???????????????????????????????? :o
jak mialam podwyższona prl (dawno) to mialam czasem wyciek z piersi, ale taki raczej bezbarwny, albo mętny, a to wczoraj bylo po prostu BIAŁE.
ja tez niestety ciagle jestem na staraniach...:-( Nie zapominajcie o mnie!!!Choc mam nadzieje ze w tym miesiacu nam sie uda,ale pozyjemy zobaczymy...
Dzieqczyny w tym miesiacu mierze tempke i tak jak caly zcas bylo 36,6-36,7, tak wczoraj bylo 37,2...myslalam ze moze skok owulacyjny,ale dzis z powrotem 36,5... a ten skok to pewnie bylo jakies zachwianie popzrez alkohol bo w weekend sobie ostroz abalowalismy u znajomych... Dzis 15 chyba dzien cyklu a ja juz mialam owu 16 czy nawet 18 dnia cyklu wiec moze to jeszzvce przede mna...oby to byl cykl owocny w owulacje iw dzidzie :)
Szkoda,że pokasowane.
Odpisałam też jakiemuś Krzyśkowi na Miłośc i sex co się nam kazał wyluzować.Niech spada.
Zauważyłam,że strasznie mało dziewczyn jest na staraniach,Rozumiem,że część na ciężarówki poszła ale i tak jest nas bardzo mało.Chyba większośc poprostu albo przestała się starać albo odeszła na inne fora.
Smutne to trochę.
no ja wlasnie czytalam to, ze trzeba sikac zeby bakterie wyrzucic ;)
girlfriend napisał(a):Śluz miałam tylko w sobotę rano, potem zniknął. Czy to oznacza, że wtedy miałam szczyt? I owulacje? Mam nadzieję, ze tak, bo to oznaczałoby, że wstrzeliliśmy się w samą owu
czekamy na wyniki!!
[hide]chyba ktos troche podczytuje http://forum.styl.fm/s3/vie...p=556091#556091 [/hide]
Śluz miałam tylko w sobotę rano, potem zniknął. Czy to oznacza, że wtedy miałam szczyt? I owulacje? Mam nadzieję, ze tak, bo to oznaczałoby, że wstrzeliliśmy się w samą owu
sweety napisał(a):Mam nadzieje, ze 'po' troszke poleżałaś
Leżałam tylko 15 minut, bo M był głodny i poszłam zrobić obiadzik, ale nie leciałam od razu do łazienki :)
camillee napisał(a):zreszta i tak luty nie byl aaz taki owocny w staranka
U mnie to samo, bo o ile to byla owulacja to staranko było jedno
camillee napisał(a):no bo w jakiejs "madrej" ksiazce wyczytalam ze po stosunku trzeba isc szybko siuku!!
bo to zapobiega infekcjom,szczególnie jesli ktos - tak jak ja - łapie to świństwo co chwile (odpukać, nie mam od września :D ), tez tak robie w dni niepłodne.
camillee napisał(a):dziekuje sweety!!!!
hehe, nie ma za co! ciesze sie, ze jestem przydatna choć troche :D
no bo w jakiejs "madrej" ksiazce wyczytalam ze po stosunku trzeba isc szybko siuku!!
ja nie szlam tak szybciutko ale szlam!
zreszta i tak luty nie byl aaz taki owocny w staranka, wiec nie przejme sie tak bardzo
jak w sytczniu jesli sie nie uda!
dziekuje sweety!!!!
camillee, różnie to bywa, czasem są przeciez wpadki po seksiku gdzies w kącie na dyskotece i wtedy nikt nie lezy a wszystko sie 'udaje'. Ale jak szłam na badanie pct, to doktorek polecił leżeć ok. godzinki. A najlepiej to po wieczornym seksiku nie wstawać, tylko zasnąć w ramionach ukochanego i juz!
a jeszcze wskazane trzymac nogi do góry prze jakis 20 min. (ja tak zrobiłam tylko raz, a potem na teście były II kreski). :D
Muszę się Wam Kochane pochwalić, że rano się budzę i co mnie wita? Śliczny płodny, dosłownie książkowy śluz. Odczekałam trochę i "zaatakowałam" Męża. Nie wiem czy nie za wcześnie, ale jakby co to jutro poprawimy...hihihi
Odpowiedz
camillee napisał(a):czy w dzien owulacji najlepiej probowac?
Oczywiście i po też, bo to różnie bywa
aniaK napisał(a):girlfriend, to suuuper ze jest pecherzyk ,
No ja też sie cieszę. Liczę, że mniej więcej pęcherzyk rośnie 2mm na dobę to powinien wypuscić jajeczko w niedzielę. Oby tylko mąż był w domu aniaK napisał(a):A dlaczego lekarz chce skierowac Cie na laparo
Właściwie dopiero o tym wspomniał. w poniedziałek mi wszystko powie. Wtedy dam znać :D
*ANECZKO* witaj po przerwie. Co u Was?
camillee życzę owocnych ćwiczeń...:)
Witam serdecznie!
Dawno mnie tu nie bylo,musze poczytac troszke co tu na BB sie pozmienialo.
Mialam bardzo ograniczony dostep do internetu wiec nie jestem na biezaca,czeaka mnie mala lekturka hehe!
Ja jescze pare dni i wracam z mezem do Polski,no i czeka mnie odwlekane HSG nawet nie wiem jakie sa terminy na to badanie.
girlfriend- widze ze moze byc tak prawie waletynkowa niespodzianka :D
Trzymam mocniutko kciukasy!
Zycze wszystkim owocnych staranek!
Podrawiam!
girlfriend, to suuuper ze jest pecherzyk , mam nadzieje ze po chorobowym wszystko sie wyjasni (oczywiscie na Twoja korzysc) Trzymam kciuki za Twoj pecherzyk
A tymczasem czeka Was baaardzo emocjonujący weekend
A dlaczego lekarz chce skierowac Cie na laparo
camillee, U Ciebie rowniez weekend zapowiada sie ciekawie lol
camillee napisał(a):w atekim razie nie ysl o zmianie pracy!!!!!
Zeby to było takie proste. Wylałam juz litry łez i musiałam podjąć w końcu tą trudną dla mnie decyzję. Na razie chcę iść na chorobowe, muszę pschicznie odpocząć. O powrocie nie ma mowy, ale czy rozwiązanie umowy nastąpi teraz czy za 2-3 lata po wychowawczym hihi, zobaczymy
Dziś byłam u gina. Jestem w szoku, bo jest pęcherzyk :o :o Po raz pierwszy od dawna. Jest, ma na razie tylko 16 mm, endo 6 więc jest to końcowa faza wzrostowa. W poniedziałek idę sprawdzić czy już pękł. W dodatku moj lekarz zaproponował mi laparoskopię. W poniedziałek wszystko mi wyjaśni. W końcu coś się ruszyło.
meg21 mam podobna sytuację. Mobbing psychiczny. Jutro idę ostatni raz do pracy. Od poniedziałku na zwolnienie. Nie wiem na ile. To zależy od tego cyklu. Jeżeli pojawi się @ to składam wypowiedzenie i idę do innej pracy, co oznacza przesunięcie staranek. Wiem, że muszę być dobrej myśli. Więc jestem :D
girlfriend, z tego co widze to jedziemy na tym samym wózku tzn ja tez chce zmienic prace, tzn musze bardzije bo teraz konczy mi sie okres 6 m-c dozwolonego zwolnienia ktore ciagne juz od sierpnia o do tej pracy w ktorej jestem zarejkstrowana nie wroce bo tam sie nabawilam tylko nerwicy :( wiec tez najlepszyum wyjsciem byla by ciaza ale to tak jak piszesz nie jest takie proste :( mam nadzieje ze i ja niedlugo zmienie prace
Odpowiedz
camillee napisał(a):girlfriend, zmieniasz bo musisz czy chcesz??
Niestety muszę :( . Właściwie najlepszym wyjściem byloby zajść teraz w ciążę i to rozwiązałoby wszelkie moje problemy, ale jak widac nie jest to takie proste. Więc jak w tym cyklu też się nie uda to musze odpuscic na 6 miesięcy. A szkoda, bo marze o dziecku i moje życie wydaje sie być puste i bardzo ubogie bez maleństwa
meg21 napisał(a):girlfriend, czemu :( ??
Bo zmieniam pracę, a zajsć w ciążę w pierwszym miesiacu to bez sensu, bo przecież nikt mi nie da umowy na stałe od razu
Moze ktos sprobowac mi odpowiedziec na to pytanie?Martwie sie i pomimo ze wiemz e musz eisc do gina, chcialabym juz teraz nim bede mogla cos juz wiedziec...macie jednak wieksze doswiadczenie w tych sprawach niz ja... W tym cyklu mierze tempki i dzis mam 36,5, wczoraj 36,75, a przedwczoraj 36,6 czyli jeszcze chyba przed owulacja
OdpowiedzNajgorsze jest to, że jak nie uda sie w tym cyklu to muszę odpuscic staranka na jakies 6 miesięcy . Fajna presja, nie??
Odpowiedz
aniaK napisał(a):szkoda, ze nie poszlas na USG ok 11 dc.
Lekarz nie widzial takiej potrzeby, termin mi wyznaczył na jutro ... Ech... ręce opadają
girlfriend, szkoda, ze nie poszlas na USG ok 11 dc. Wiedzialabys w jakim etapie wzrostu jest pecherzyk. Ja przy clo owu mialam z 14 na 15 dc i bardzo bolaly mnie wtedy jajniki. Moim zdaniem jeszcze Jestes przed owulacja ale moge sie oczywiscie mylic Smie tak przypuszczac lol poniewaz po pierwsze : mamy podobnej dlugosci cykle a przy takich owu jest raczej pozniej a po drugie: ja bralam clo od 3 dc a Ty od 5 dc wiec jesli ja mielam ok 15 dc owu to Ty pewnie bedziesz miala ok 16-17 dc. Ale to sa tylko moje przypuszczenia Jutro na USG sie wszystko wyjasni :D
Odpowiedz
Witam moje Drogie Panie :)
Już wcześniej pisałam, ze pierwszy cykl z clo i duphastonem był bezowulacyjny :( . Wtedy bolały mnie jajniki i na monitoringu wyszło, że rzeczywiscie jest kilka pęcherzyków, ale żaden nie dominuje.
W tym cyklu jest jakos dziwnie. Od samego początku żadnego bólu, nic. Zaczęłam się martwić. Wczoraj od rana lał się ze mnie przeźroczysty, ale nie ciągnący sluz i wieczorkiem bolał mnie lewy jajnik i to dosć intensywnie. Więc wykorzystałam małżonka ile się dało , a dziś znowu żadnego bólu. Spokój. Jutro idę na monitoring. Do tego czasu sfiksuję, bo w końcu nie wiem czy to mogła być owu czy nie? Ratunku!!! AniuJ i AniuK wy jesteście doswiadczone w clo i duphastonie. Jak to jest z tą owu w cyklach stymulowanych? Boli? Nie musi boleć?
Lecze sie u dr Czecha. Na razie jestem z niego zadowolona,a do kliniki chodze tak od ja wiem...4 miesiecy,cos kolo tego.Niedlugo bo wczensiej chodzilam do innych lekarzy przyjmujacych w roznych miejscach w trojmiescie.
Wiecie co,mam stresa... nie wiem co sie dzieje. Pisalam juz ze wydawalo mi sie ze ten test byl z lekko blada kreska, a ten okres jakis podejrzanie silny...ze nie wiem czy tro okres w ogole byl... dzis jest 10 dzien cyklu a ja nadal plamie!:-( Plamie od ja wiem...5 dni,bo popzrednie 5 to byly silne krwawienia,a teraz taki sluz zabarwiony krwiaze nawet po przytulankachz mezem zostala mala plamka czerwona na przescieradle:-( Nie pdooba mi sie to, a nie mam pojecia co to moz ebyc...brakuje jakiegos hormonu czy mzoe ja jestem w ciazy i to sa plamienia na poczatku ciazy??Moze glupoty gadam ale sama juz nie wiem.Do gina moge isc najszybciej za tydzien zeby sie cos dowiedziec,czekamy na wyplate a tych nawet 60- zl nie ma od kogo zdobyc... Trzeba cierpliwie poczekac tydzien...
Czy ktos moze z was mial podobny przypadek i domysla sie co to mogloby byc???????
cześć Slonko.s.milo ze sie odezwalas.ja tez jestem z trójmiasta i co nieco wiem na temat tej kliniki w której ty sie leczysz. moja koleżanka z pracy też tam sie leczy i wiesz zdarzyl sie ostatnio cud :D bo jest w 7 tyg.ciąży co prawda jest na podtwrzymaniu ale wszystko idzie w dobra strone. u niej co prawda problem byl inny ale lekarze jej tez mowili ze tylko inseminacja zostala a tu prosze właśnie wczoraj sie o tym dowiedzialam ze bedzie miec dzidziusia . wiec może nie warto tak odrazu sie poddawac i wierzyć ze sie uda, w koncu kiedyś musi. ja jestem ciekawa jaki problem wystapi u mnie i tego sie naprawde boje
ps.Slonko.s a u jakiego gina sie leczysz? i kiedy rozpoczełas leczenie w invikcie??
Witaj meg :) na naszym watku.Ja tez mam nadzieje ze dlugo juz tu nie zabawimy.
Tak w sumie to czytajac pzredstawianie sie przez meg wlasnie sobie zdalam sprawe ze jak tu swojego zcasu wpadlam tak z ponad pol roku temu albo i wiecej... to sie nawet nie pzredstawilam :P Az mi glupio :) Od razu zaczelam od opisywania problemow,wiec moze pozno ale wybaczcie dopiero tearz to nadrobie :D hihi
Przedstawiajac sie meg ,pzredstawie sie wam wszystkim. Na razie mnie wszyscy znaja tylko z nicka. Mam na imię Ola,mam 22 lata(rocznikowo 23), męża Tomka(lat 26), malzenstwo od ponad roku i od kwietnia 2006 staramy się o pierwsze dziecko.
Nie mzoemy sie jzu doczekac naszegos pelnienia mazren w postaci dwoch II,a co miesiac kolejne bolesne rozczarowanie. Swojego zcasu jak dostalwalam @,byly lzy w łazience , ale meżuś sie nie pdodawal, wspieral mnie jak sie dalo, i zawsze byl przy mnie w takich momentach(on ogolnie jest wiekszym optymista niz ja). Co miesiac mi mowi,ze na bank w tym mieiaacu juz jestem w ciazy,z e ma takie pzreczucie:) Do dnia @pomaga...a pozniej od nowa...
Kilka wróżek mi wywrozylo ciaze w tym miesiacu,wiec kto wie...okaze sie czy mialy racje czy kazda z nich klamala (4wróżby pokrywajace sie bezbłednie!)
A co do spraw bardziej ziemskich... to wiecie juz pzoa meg ze robilismy badania nasienia(wynik ok),hormonalne moje i meza(idealne), oraz test po stosunku-wynik do niczego... 0. wtdy sie pdolamalam a lekarz zaproponowal inseminacje,ale na razie nie stac nas na nia,a zdolnosci kredytowej brak wiec czekamy na nasz cud na arzie bez inseminacji i HSG. Wierzymy ze i bez tego sie uda w tym badz przyszlym miesiacu, a jak nie dopiero sie bedziemy martwic...i odkladac kase. Tymzcasem poprzedni miesiac to spozniony okres,jak wiecie, ale jednak pzryszedl i to tak obfity ze myslalam ze sie wykrwawie,zreszta moze to bylo poronienie???? Biore taka mozliwosc pod uwage wiecie? Tym bardziej ze wydawalo nam sie z edzien szybciej widzielismy blada kreske na tescie sikanym...robionym z rana.Nie dam sobie glowy obciac ze byla,ale tak mis ie wydaje.Objawy jakby tez, a tu nagle @ przyszla z wielka pompa ze nie nadazalamz podpaskami, bo o basenie musialam wtedy zapomniec... (musialabym chyab co chwila z basenu wychodzic)Wiec kto wie...moze poronilam...teraz i tak sie jzu nie dowiem.
Lecze sie w Inwikcie w Gdańsku. Wczensiej mialam 3 innych lekarzy ale byli beznadziejni. Teraz mysle ze trafilam na fachowa klinike. Tylko ta kasa... na razie moj lekarz jestz Kliniki leczenia nieplodnosci w inwikcie ale podejrzewam ze jakz ajde tak zcy inaczej zmienie lekara i juz mam pomysl na jakiego. a rodzic planuje w Swissmedzie,zreszta tam tez chcemy chodzic do szkoly rodzenia( moj i meza pomysl)w zaawansowanej ciazy, i rodzic razemz Tomkiem. hmm mamy jzu nawet imiojna dla dzieci wybrane-Marcinek lub Natalia:) oby tylko zobaczyc te upragione 2 kreski czego i sobie i wam zyzce w tym miesiacu lub w najblizszych miesiacach :) !
mam na imie Maja.mam męża Mariusza i jestem z trojmiasta. staramy sie o dzidzie tak jak pisałam od listpada 2005 wiec juz czas najwyzszy aby coś zacząć dzialac tylko boję się ze w tych sprawach tak mało wiem :( . rozmawiałam z moja koleżanka która jest też po staraniach o dzidzie jest teraz w 5 m-cu ciąży wiec jak na jej oko to u mnie moze byc przyczyna zbyt małego poziomu progesteronu podaczas drugiej fazy owulacji, za bardzo to mi nic nie mowi i zobacze co na to wszystko lekarz.
a ty Camillee jak dlugo sie starasz?? i skad piszesz?
ps. dzieki bb wiem troszke wiecej niz na początku i fajnie że takie forum istnieje :D
camillee jutro to chyba nie powiem bo dopiero jutro wtorek a wizyta niestety dopiero w czwartek. ciekawa jestem co bedzie mowic bo to wszystko jest dziwne.zreszta to dziwne ze niby okres byl a macica dalej jakby przed okresem, zreszta mnie nigdy po okresie nie bolaly piersi a teraz bola,dokladnie sutki jakies sie wrazliwe zrobily i na dodatek brzucho mnie pobolewa. juz sama nie wiem :( ale staram sie byc optymistycznej myśli i w czwartek zaczynam działać lol
Odpowiedzdzieki camillee :). moja historia jest troszke skomplikowana :(. mam nadzieje ze w czwartek troszke sie coś wyjaśni bo jestem umówiona na 12 na wizyte do gina. pokarze moje ostatnie usg w ktorym rzekomo lekarz widzial wczesna ciążę. mam nadzieje ze bedzie szybka diagnoza i bedzie wiadomo co i jak, bo jak w październiku poszlam do gina to stwierdzil ze panikuje i ze nie potrzebna jest diagnostyka czemu tak sie dzieje.a o dzidzie to sie staramy od listopada 2005 wiec juz chyba sporo czasu minelo a rezultatow naszych staran nie widac. no ale tak to jest jak sie chce leczyc panstwowo:(:(. teraz ide prywatnie wiec mam nadzieje ze bedzie inne podejscie do problemu. mam nadzieje ze juz niedlugo bede miala inne wiesci :)
Odpowiedz
meg21, nie wszyscy wszystko czytaja.
ja troche sledzilam twoje losy, bo tez przypuszczalam ze jestem w ciazy,
i miala podobne objawy.
czas na internet jest ograniczony, wiec ciezko przeczytac bb od deski do deski ;)
trafilas do nas, my tez sie staram o dzidzie, wiec pisz nam jak u ciebie dalej
ida badania!!
dziekuje dziewczyny za słowa otuchy. dobrze ze jest chociaż bb na ktorym można sie wygadac i poczytać o problemach innych to dodaj troszke sił w tej walce o kochana istotke. mam nadzieje ze i Wam sie niedlugo uda i ze zmienimy temat lol ze starankowego na ciężarne :). pozdrawiam wszystkie cieplo.
ps.jestem z okolic wejherowa-gdyni, moze zna ktos dobrego lekarza w tych okolicach??
meg21 napisał(a):bo już ponad rok czasu sie staramy i powoli zaczynam tracić nadzieje
Mi właśnie mija roczek staranek, ale na razie się nie łamię. Głowa do góry kochana, zupełnie zdrowe pary starają sie czasami po kilka lat, więc my nie mozemy jeszcze panikować. Pozdrawiam :D
girlfriend dziekuje za odpowiedź. mam nadzieje że wyjaśnią sie te moje problemy. sama jestem aż ciekawa co jest nie tak w sumie nigdy nie mialam problemow z @. zawsze mialam regularnie co 28 dni jak z zegarkiem w reku i tak jest do dzisiaj. ciekawe czy wogóle bede mieć dzidzie :( bo już ponad rok czasu sie staramy i powoli zaczynam tracić nadzieje :(.
Odpowiedz
meg21 napisał(a):jak myslicie ponad rok czasu staran to chyba wystarczy aby podjac jakies leczenie? od czego mialabym najlepiej zaczac, zrobic jakies badania?
To idealny moment na "atak" na lekarza. Są tacy. którzy każą czekać własnie rok, a dopiero potem badać i dociekać w czym tkwi problem. Trzymam kciuki za Twoje staranka... :D
Ps. witaj na baybusie
witam dziewczyny!na tym watku jestem nowa chodź przyznam sie ze czasem Was podgladalam, co piszecie i jakie macie problemy.chyba nie macie mi tego za zle ?a mianowicie od ponad roku staramy sie z mezem o dzidzie lecz jednak bez efektow :(. dwa razy myslelismy ze sie udalo jednak nasz radosc trwala krotko:(. pierwszy raz ( nie jest to swierdzone na 100% ) mialam poronienie samoistne zaraz we wczesnej ciąży a drugi raz kiedy to myslelismy ze sie udalo zdarzylo sie to teraz nie dawno ( i opisuje to w temacie "jestem zielona" dlatego tu nie bede sie powtarzac).od tego cyklu zamierzam dzialac cos w tym kierunku aby dowiedziec sie dlaczego sie tak dzieje :(. jak myslicie ponad rok czasu staran to chyba wystarczy aby podjac jakies leczenie? od czego mialabym najlepiej zaczac, zrobic jakies badania? prosze podpowiedzcie mi bo jestem w tym temacie zielona. dziekuje za wszystkie odpowiedzi.
Odpowiedz
aguulina napisał(a):girlfriend kochana to weszłaś mi na ambicję
hihi , ale poskutkowało
Bardzo dziekujemy za fluidki Zobaczycie jakie one mają moce i zaczniemy tu się chwalić II kreseczkami... :D :D
girlfriend kochana to weszłaś mi na ambicję :)
Oczywiście regularnie was podczytuję, ale jakoś mało się udzielam trzymam kciuki za wszystkie starające bo przecież kiedyś razem walczyłyśmy, może ja miałam trochę więcej szczęścia - i oczywiście obowiązkowa porcja fluidków lol
@##$%^*&*^%&&
@$^^*&&(*)&^$^$
$^%%$&^(**%^#
camillee wiesz warto jednak poczytać forum, bo sama teoria nic nie da. Opierając sie na czystej teorii to cykle powinny być ok. 28 dniowe, a uwierz mi wiekszość kobiet ma niestety różne inne długości cykli. Teoretycznie to jest owulacja, plemnik jajeczko i jest dzidzia, a w praktyce poczęcie jest ogromnym "cudem".
Ja szukam teorii tylko dla poznania znaczenia pewnych zagadnień. Pozostałe informacje zdobywam tutaj
Abrra dziekujemy, że o nas nie zapomniałaś i przyniosłaś fuidki :D :D Reszta cieżarówek boi się do nas zaglądac czy jak? My nie gryziemy, a fluidki bardzo sie przydadzą...
camillee, ale to musisz sie okreslic co dokladnie chcesz wiedziec
Jak narazie proponuje lykac folik sprawdz ogolny stan zdrowia ( morfologia mocz) no i mierzenie temperaturki A i dentyste odwiedz i jak by co zabki podlecz bo w ciazy strasznie sie psuja ( wiem po sobie)
Ps dziwczyny ja tak na chwilke ZYCZE POWODZENIA i przesylam przy okazji wiruski :D
@#$%^^&*(())(&^^%%$%$#@#@#$$%^&*(()_+|_)(*&*&^%^%$$#$#@#@@
Camille nie przejmuj się,każda z nas kiedyś była zielona w tym temacie.
Wiecie,że ja kiedyś bardzo dawno temu myslałam,że owulacja jest tuż przed okresem.No bo tłumaczyłam sobie tak,skoro jajeczko wyszło i nie zostało zapłodnione to odrazu wydalane jest wraz z krwią.A faza luteralna gdzie??No głupia byłam.
Myślę,że warto poznać swój organizm bo żądzą nim przede wszystkim hormony.
Poczytasz i już będziesz wiedziała dużo.Możesz też z ciekawości przez kilka miesięcy pomierzyć temperaturę (chyba,że w ciąże wcześniej zajdziesz).Ja dzięki temu dowiedziałam się,że moja II faza ma 16 dni a nie jak w mądrych książkach piszą,że 14.
girlfriend napisał(a):camillee Ty to myśl pozytywnie. Wiedza na ten temat mam nadzieję nie będzie ci potrzebna Głowa do góry i szykuj sie do owu Powodzenia
ja to mam zamiar przed owu, bo planuje dziewczynke
sweety napisał(a):camillee, heheh, jestes tak długo na bb i nie wisz takich rzeczy???
no na forum jestem od 3 m-cy...
nie wiem wieeelu rzeczy, bo dopiero zaczelam staranka.
powiem wam ze jak weszlam pierwszy raz na forum to uswiadomilam
sobie ze ja nic nie wiem.
przeczytalam kilka postow i nic nie rozumialam.
nie rozumialam wielu pojec, nie wiedzialam kiedy mam owu i inne.
poczulam sie jak mala dziewczynka.
uswiadomilam sobie ze w ogole nie znam swojego organizmu i jak on funkcjonuje!!
do tej pory nie potzrebowalam tych informacji i zylam,
a planowanie ciazy jednak do czegos zobowoiazuje
ciagle sie ucze, ale i tak malo wiem w porownaniu z wami....
ach, zeby sie udalo............
Podobne tematy