-
sylwiawlbn odsłony: 16150
Jak Wasze dzieci reagowały na początku na mleko krowie?
Witam.OD jakiegos miesiaca zaczelam robic swojej Oli kaszki na mleku krowim 3.2% Je rowniez te kaszki mleczno ryzowe na mleku modyfikowanym.NA mleku krowim bardziej robie jej kaszke manne.Ale nie codziennie.No i zauwarzylam ze czasami ma problemy z wyproznianiem.TZn wyproznia sie codziennie ale musi sie troche nameczyc.No i tu moje pytanie czy mleko krowie moze byc tego powodem??NIe zauwarzylam by bolal ja brzuch czy zle go jakos tolerowala.A moze mleko jest za tluste?Wczesniej podawalam jej Nestle Junior i kopa niemal wyplywala z pieluszki wiec byc moze to problem mleka.JAk wasze dzieci reagowaly na poczatku na mleko krowie?http://www.tik-tak.pl
tez tak myślę,że zawsze mozna sobie zajrzeć czy ktos nowy chce przeczytać,wiec po co zamykać
Odpowiedz
kejtus napisał(a):Ania napisał(a):kejtus napisał(a):ja się pytam czy to tutaj spi?
nie rozumiem po co tu moderator ??? czy na BB to tylko slodzenie moze byc, nie mozna miec normalnej rozmowy z roznymi pogladami
Ty to bys tylko wszystko zamykala
oczywiście
bo dyskusja nie na temat
bezowocna itde.
pokłócić można się ładnie tez na czacie
Jak to nie na temat w 90% byla o mleku krowim i wszystko co z nim zwiazane
a ze bezowocowa to juz czasem tak bywa
ale jak widac kazdy poweidzial swoje i ucichlo i po co zamykac,
i komus sie moze przydac ta rozmowa, albo jeszcze ktos bedzie mial jakis info o mleku krowim i doda
Ania napisał(a):kejtus napisał(a):ja się pytam czy to tutaj spi?
nie rozumiem po co tu moderator ??? czy na BB to tylko slodzenie moze byc, nie mozna miec normalnej rozmowy z roznymi pogladami
Ty to bys tylko wszystko zamykala
oczywiście
bo dyskusja nie na temat
bezowocna itde.
pokłócić można się ładnie tez na czacie
justyś ale, to chyba jest normalne, prawda? ;) każdy ma swoje zdanie, swoje ... jedne osoby uważają, że krowie można podawać, drugie uważają, że absolutnie. Tak było zawsze i będzie, ile osób tyle opini. Cieszę się, że wątek przetrwał. Cieszę się, że w końcu było tak, że nie wkroczył moderator i bez słowa zamknął wątek, tak się działo, a to dla mnie jest bez sensu ;) nie móc napisać swojego zdania ...
Także ... pozdrawiam te dzieciaczki, które są na modyfikowanym, cycusiowym, ale i te, które są na krowim mleczku ! :)
No, wg. mnie nie ma powodów do zamykania, po co moderator? wszystko jest w porządku, prawda Dziewczyny? :)
Cieszę się, że wątek dotarł aż do 9 strony, że tyle Mam się wypowiedziało - są różne opinie, to oczywiste, ale fajnie, że tym razem wątek o krowim mleku przetrwał tyle czasu.
BRAWO :)
Fascynacja-nie chcę się tłumaczyć...poprostu mnie dobija czytanie między wierszami i dopowiadanie niestworzoych rzeczy
dla mojego dziecka zrobię wszystko i wszystko co "przy niej" robię robię z głową->jeśli mam wątpliwości to zawsze konsultuję z lekarzem...
Dominisia Iwetki jest po ciężkiej operacji- czy choremu dziecku by pozolono gdyby było to tak groźne? nie sądzę....
Anulaa po co się tłumaczysz, przestań, nikt Cię nie rozlicza z tego ile mleka dajesz Lence, nie tłumacz się ! :) nie ma sensu ...
Odpowiedz
a czy ja napisałam,że kasza manna od 5mca?!?!?! :o
mala dostała kilka dni temu pierwszy raz(mna 10,5mca to chyba nie za wcześnie,prawda?)! tak samo budyć-może ze 5razy w sumie dostała...
a jeśli chodzi o mleko w butli(krowie) to od 6mca dostała razem może z 5butli...
nie są to ilości hurtowe i w ciągu jednego mca moze ze 100ml się uzbiera....
pisałam przecież,ze mala jest na cycku-butla zdarza się w wyjątkowych sytuacjach tylko!
nie cuduję przy dziecku i nie robię nic co by mogło jej zaszkodzić!!! :o
a jeślijest konieczność podania jej butli to za zgodąlekarza dostaje krowie-bo jak pisałam wyżej są to minmalne ilości!
a,że widzę,że jej służy to nie jestem przeciwniczką...
nie wiem tylko po co to napadanie na mamy które mają inne zdanie
anulaa napisał(a):-w sumie mała dostaje mleko od 5-6mca....do tej pory ssą to raczej małe ilości...
gotuję jej budyń i kaszę mannę-mleko różne-głównie 2% ale czasami zdarza się 3,2%
:o :o :o zycze ci tylko zeby toja cirka byla naprawde zdrowa, po tym co ty teraz robisz.
Moj syn ma prawie 1,5 roku i niejada pewnych rzeczy, zaznaczam ze nie jest alergikiem, niestety na pewne produkty reaguje biegunka.
Naprawde podziwiam, ja bym nie miala odwagi.
anulaa napisał(a):mała dostaje mleko od 5-6mca....do tej pory ssą to raczej małe ilości...
gotuję jej budyń i kaszę mannę-mleko różne-głównie 2% ale czasami zdarza się 3,2%
anulaa napisał(a):mleko w butli podaję zawsze rozcieńczone wodą-jakoś nie mam odwagi podać czystego
to jeszcze ja bym tylko prosila, zebys powiedziala, do jakiego pediatry chodzisz.
przestrzege przed nim kolezanki :o
Fascynacja-w sumie mała dostaje mleko od 5-6mca....do tej pory ssą to raczej małe ilości...
gotuję jej budyń i kaszę mannę-mleko różne-głównie 2% ale czasami zdarza się 3,2% :)
od jakiegoś czzasu przerzuciłam się spowrotem a kaszki z mlekiem modyfikowanym(w skłądzie) ale od tamtej pory mała ma wzdęcia i cuda z kupką dlatego po kolejnej rozmowie z lekarzem włączyłam jej krowie znowu...jest o niebo lepiej ale nadal szukam kaszek po których będzie wszystko ok :)
rzeczą która mnie przekonała oprócz końca problemów z kupkami było zniknięcie ciemieniuchy(małej ale była)-lekarz stwierdził,ze to na tle alergicznym-po odstawieniu sztuczniaków zeszła...
mleko w butli podaję zawsze rozcieńczone wodą-jakoś nie mam odwagi podać czystego-może dlatego,że po sztucznym zawsze były wymioty i małą aż zwijało z bólu-boję się,że po tym mogłoby być podobnie-ale za jakiś czas spróbuję :)
dostaje też serki w ktorych składzie jest mleko krowie więc nie chcę przesadzić-umiar jakiś musi być-stosuję do wszystkich skłądników pokarmów :)
narazie małą przyzwyczajam-jeśli wszystko będzie ok to po skończeniu roku dam nierozcienczone na noc...
zwariować idzie od tych wszystkich informacji...staram się żeby mała dostawała wszystkie skłądniki które są jej potrzebne ale wiem też,że niektore chociażby w minimalnych ilościach dostać musi,żeby przyzwyczaić organizm lol
Ania a dlaczego niby miała by nie istnieć? Uważasz, że kłamię?. Nie zarzucaj mi kłamstwa, ale to tak przy okazji, zupełnie
Słuchaj, mam wierzyć temu co piszesz Ty czy tym pediatrom, których mam tutaj na miejscu?.
Widzisz, ja jak chodzę do pediatry, to również mam wiele pytań, przed wizytą się przygotowuję. Czy naprawdę myślisz, że tylko Ty masz tak wszystko poukladane?
Grochem o ścianę, może i tak, ale w obie strony. Na tym kończę dyskusję w tym wątku.
Proszę tylko o kulturalne posty ;) Fajnie byłoby aby wątek przetrwał, mimo wszystko!. Niech przetrwa dla innych Mam, które może niedługo będą potrzebowały odpowiedzi na te same pytanie.
Pozdrawiam 8)
Fascynacja tak ta trojka (jak wogole istnieje taka troja w co ja akurat watpie) ma racje a ta masa naukowacow, poradnikow dla rodzicow itp wszyscy caly swiat oklamuja lol 8)
Mamy te pisały, że wierzą lekarzom swoim i że wszystko co podają dziecku, konsultują najpierw z pediatrą, do którego chodzą ze swoim dzieckiem.
oczywiscie konsultuje i moja pediatra akurat nigdy mi jeszcze nic nie powiedziala co odbiega od normy, bo ja jak chodze na wizyty to ide przygotowana. Pier sama poszukam duzo infomracij a pozniej jets rozmowa z pediatra
Ale z tego co widze to bez sensu nasze wyciski bo to jak grochem o sciane
przeczytaj Aanula jeszcze raz moją wypowiedż:
oczywiscie ze tak
mozna oszczedzic na kosmetykach na jedzeniu dla siebie na ubraniach kupic tańszy proszek do prania tańszą paste do zebów kurcze długoby wymieniać nawet pampersów mozna nie kupowac i uzywac tetry jak z kasa krucho ale odżywiać dziecko prawidłowo bo inwestycja w zdrowie
zresztą to jest tylko 12 miesiecy!przez ten wcale nie tak długi czas mozna zacisnać pasa
a potem jak skończy rok dawac krowie
czy jest w niej coś niekulturalnego?
Słuchajcie, troszkę kultury i szacunku, bez krzyku bym prosiła, dobrze? ;) Po co te wykrzykniki, po co taki ton, można dyskutować, ale spokojniej, na pewno łatwiej, to do wszystkich wtedy trafia, dociera - zgodzicie się?
Barbarosa a widzisz, ja napiszę tak : na B. parę razy były takie sytuacje kiedyś, że niektóre Mamy pytały czy konsultowałam ja ( i nie tylko ja, podaję przykład po prostu ) podanie jakiegoś tam dania dziecku z pediatrą. Odpowiedziałam, że nie, że akurat tego nie konsultowałam, bo takowej potrzeby nie widziałam. Mamy te pisały, że nie wyobrażają sobie nie skonsultowania podania jakiejś nowości z pediatrą. Nawet wiem kto, to pisał, ale mniejsza o to 8)
Mamy te pisały, że wierzą lekarzom swoim i że wszystko co podają dziecku, konsultują najpierw z pediatrą, do którego chodzą ze swoim dzieckiem.
Ja pisałam, że nie zawsze pediatra ma rację więc teraz troszkę się zaśmiałam czytając o tym abyśmy nie brały wszystkiego tak do siebie co lekarz pediatra nam powie. Ja ślepo lekarzom nie wierzę, ale gdy 3 dobrych pediatrów powie mi, to samo, to co mam myśleć, że kłamią, że akurat cała ta trójka mnie okłamuje, mówi tak o sobie, dla żartów?. No i akurat .. to samo mówią, jaki w tym interes mają?. Ja do tego w ten sposób podchodzę.
Nie będę dyskutowała tutaj o finansach, bo nie o tym mowa w tym wątku.
Anulaa spoko od którego miesiąca Lenka krowie pije? jakie mleczko kupujecie i ilu procentowe? gotujesz Jej budyniek na tym mleku, kaszkę manną? lubi? :)
Jesli sa to sprawy oszczednosci to na jedzeniu niezbednym dla prawidlowego rozoju dziecka sie nie oszczedza. Jest wiele rzeczy z ktorych mozna zrezygnowac ale mleko dla malucha jest najwazniejsze.
oczywiscie ze tak
mozna oszczedzic na kosmetykach na jedzeniu dla siebie na ubraniach kupic tańszy proszek do prania tańszą paste do zebów kurcze długoby wymieniać nawet pampersów mozna nie kupowac i uzywac tetry jak z kasa krucho ale odżywiać dziecko prawidłowo bo inwestycja w zdrowie
zresztą to jest tylko 12 miesiecy!przez ten wcale nie tak długi czas mozna zacisnać pasa
a potem jak skończy rok dawac krowie
Fascynacja, skoro napisalas ze jestes otwarta na rady innych mam i ich doswiadczenia to czemu tak slepo stawiasz na swoim, posluchaj kiedy dobrze dziewczyny pisza.
Na calym swiecie ostrzegaja przed dawaniem dzieciom ponizej roku mleka krowiego wiec nie uda ci sie przekrzyczec ich wszystkich swoimi racjami. A to ze twojej corce nic teraz nie dolega to nie jest zaden argument bo slutki twojego postepowania moga ujawnic sie znacznie pozniej!!!!
Jesli sa to sprawy oszczednosci to na jedzeniu niezbednym dla prawidlowego rozoju dziecka sie nie oszczedza. Jest wiele rzeczy z ktorych mozna zrezygnowac ale mleko dla malucha jest najwazniejsze.
Pozdrawiam
FAcynacje na temat co jest zdrowe dla mojego dziecka mam swoje zdanie i ono pochodzi z tego co mowia badania naukowce itp. Nie wierze slepo jednemu leakrzowi bo tak niektorzy maja infomracje wyssane z palca. Niektorzy maja dyplomy za $$$$ i wiedza tyle o medycynie co ja.
Sucham co moja pediatra mowi ale zawsze szukam wiecej infomracij jak by ona powiedziala cos co sie nie zgadza z norma to napewno bym zapytala czemu tak sadzi i powiedziala jej co jest norma.
Z tego co napisałaś Iwetce wynika na to, że Ty nie uważasz iż to, że mleko krowie jest złe ... wyciągasz takie wnioski z tego co mówi większość lekarzy. Tak napisałaś :
oczywiscie co mowia badania i naukowcy skad ja mam wiedziec to ja przeciesz na tym badan nie przprowadzam
a ja mieszkam na wiosce - mamy jednego pediatrę i ja też podaję za jego zgodą mleko krowie!
hej malgo ale twoje dziecko ma juz rok i 4 miesiące
my mówimy o niemowletach ponizej roku
to dwie rózne sprawy
Po pierwsze ja na swojej drodze spotakałam już wielu niekompetentnych lekarzy, a jeśli chodzi o alergie, to uwierzcie mi, bardzo często wiedzą tyle, co nic
kurcze zgadzam sie ztym jak nie wiem co !!!na 1000%!!!ja sie ze wszystkim zwracam do lekarza,tak robiłam w ciązy i tak robie teraz,cenie jego wykształcenie medyczne,wiedze której ja sama nie posiadam ale ludzie!to tez człowiek!moze sie mylić!moze byc głupi!jak kazdy z nas pleść od rzeczy albo zwyczajnie nie miec racji!
mnie kiedyś najlepszy w moim miescie lekarz tak leczył ze nie wyleczył!a był najlepszy i miał najlepszą opinie!ładował we mnie takie leki ze cud ze jeszcze zyje!zostawiłam go w cholere i wyleczyłam sie u zielarza!a wiecie dlaczego sie mną nie przejmował?bo mu nie dawałam w łape!a taki był super specjalista!
gdybym nie wzieła sprawy w swoje ręce nie wiem co by ze mną było...
nie wierzcie tak ślepo tym lekarzom tylko czytajcie dowiadujcie sie i myślcie samodzielnie!
i nie obrażcie sie prosze na mnie ale wkurza mnie cos takiego takie tłumaczenie bo lekarz mi kazał! co to za lekarz który półrocznemu niemowleciu kaze dawac krowie mleko!?podczas gdy wszedzie na swiecie mówi sie zeby tego nie robic bo mogą wystąpic krwawienia z przewodu pokarmowego?!
b]Ania można wiedzieć o jakich bajkach piszesz?. Ja nie piszę nikomu żadnych bajek, nie wprowadzam żadnej Mamy w błąd. Czy ja gdziekolwiek napisałam :dawajcie mleko krowie, nie modyfikowane Nigdy nic takiego nie napisałam. Skoro jest dyskusja, to biorę w niej udział, bajek nikomu wciskać nie zamierzam.
Z tego co napisałaś Iwetce wynika na to, że Ty nie uważasz iż to, że mleko krowie jest złe ... wyciągasz takie wnioski z tego co mówi większość lekarzy. Tak napisałaś :
"ja nie pisze swoich racij tylko racje wiekszosci lekarzy
to ze sie znajdzie pare co sadzi inaczej no coz kazdy robei jak twierdzi to nie mojego dziecka zdrowie na lini"
Wydaje mi się, że swoje zdanie też trzeba mieć, nie tylko i wyłącznie oparte na tym co powie lekarz, co powiedzą lekarze, ale mniejsza właściwie o to ...
Sylwia nie sposób się z Tobą nie zgodzić z tym co napisałaś ... to, że mieszka się w małej miejscowości, wcale nie oznacza, że lekarz Pediatra, do którego chodzimy z dzieckiem - wprowadza nas w błąd, nic nie wie, ma znikome doświadczenie na temat zawodu, który wykonuje.
"I nawet jak sie znajdzie jakis co twierdzi ze jest ok to skad on wie? przeprowdzil badania?"
Widocznie skądś, to wie, przecież by tego z "palca nie wyssał", prawda?. Nie mówiłby tak o sobie dla zabawy Mamom, że mogą podawać, to czy to .. będąc pewnym, że w ten sposób zaszkodzą swoim dzieciom.
Hala oczywiście, ja nie odbieram sobie prawa do pomyłki, niewiedzy, ale też nie uważam, że robię źle. Wielu rzeczy nie wiedziałam/nie wiem, ale od tego są specjaliści, od tego są bardziej doświadczone Mamy, aby nakierowywały, radziły, podsuwały pomysły. Nie jest tak, że jestem zamknięta na opinie innych Mam - NIE Tylko ja jestem zdania, że dyskutować, to jednak trzeba umieć i nie wywyższać się tylko dlatego, że jest przewaga osób w pewnym tam temacie.
Nie popieram formy w jakiej toczy się ta dyskusja, ale generalnie przyznaję Ani rację.
Po pierwsze ja na swojej drodze spotakałam już wielu niekompetentnych lekarzy, a jeśli chodzi o alergie, to uwierzcie mi, bardzo często wiedzą tyle, co nic
Dlatego nigdy nie opieram się tylko i wyłącznie na zdaniu pani doktor z przychodni. To własnie ona zachęciła mnie do bardzo wczesnego rozszerzania diety, co u nas przyniosło fatalne skutki
Poza tym po roku można próbować wprowadzać mleko krowie, choć wskazana jest ostrożność i brak pośpiechu. A najlepiej ograniczyc się tylko do przetworów mlecznych.
Po trzecie, to prawda, ze żadna matka o zdrowych zmysłach nie chce szkodzić swojemu dziecku, ale chyba nie odbieracie sobie prawa do pomyłki, niewiedzy, prawda?
ALe wasze dzieci juz maja wiecej niz rok! NAwet moja pediatra powiedziala ze moge zaczac Olivce wprowadzac mleko krowie. Ale ja stwierdzilam ze narazie sie wstrzymam i Olivk dalej bedzie dostawac modyfikowane.
Mi chodzi o niemowleta bo niektore mamy (Anula Iweta Fascyancje) zaczynaja od paru miesiecy a takich lekarzy co to powierdza to jest bardzo malo!
I nawet jak sie znajdzie jakis co twierdzi ze jest ok to skad on wie? przeprowdzil badania?
A co wioski to nie zrozumialyscie mojej ironi w moim komentarzu Sama pochodze z wioski i nie mam nic przeciwko wioskom.
Ej posluchajcie siebie.Az to sie smieszne robi.Nie rozumiem czym niby roznia sie lekarze w wioskach od tych z miasta.Ze niby sa jacys gorsi? JA tez mieszkam w malej miejscowosci i pediatrow mozna policzyc na palcach u jednej reki.I wcale nie wydaje mi sie skoro moja pediatra ktora prowadzi Oli od poczatku,nie miala nic przeciwko w podawaniu juz krowiego to nie bede na sile zmieniac lekarza czy zasiegac drugiej czy trzeciej opinii lekarza.To by bylo tak jakbym na sile chciala uslyszec w koncu od ktoregos ze krowie jest beee.Tylko nie wiem czy jezeli 2 powiedzialo by mi ze jest Ok to posluchalabym tego trzeciego. Wystarczy uwarznie przeczytac posty w tym temacie,wiekszasc z mam ktore podaje krowie sa po wszesniejszej rozmowie z lekarzem i wierzyc mi sie nie chce ze az taka wiekaszasc lekarzy w POlsce moglaby sie mylic.I tu nie jest 2 czy trzy opinie tylko cale mnostwo!!!I nie warzne czy z jednej miejscowosci.Te opinie sa z calej POlski.
http://www.tik-tak.pl
a ja mieszkam na wiosce - mamy jednego pediatrę i ja też podaję za jego zgodą mleko krowie!
chyba niektóre mamy mają manię wyższości i proszę mnie tu nie obrażać bo jestem zadowolona że mieszam na wsi i za żadne skarby nie przeniosła bym się do miasta.
a jak słyszę te wyśmiewanie się z ludzi mieszkających na wsi to mnie krew zalewa!
Iweta napisał(a):Ania,Fascynacja nie wciska nikomu kitu,ona pisze to co lekarz potwierdził.
Kluczbork nie wioska, a pediatra też pozwoliła mi dawać mleko krowie.Byłam w Łodzi na badaniach i też radzili jej podawac mleko krowie.
Zawsze potępiasz inne dziewczyny, z tego wychodzi ze tylko ty masz rację.
tak i to nie jeden tylko az 3 to potwierzilo
ja nie pisze swoich racij tylko racje wiekszosci lekarzy
to ze sie znajdzie pare co sadzi inaczej no coz kazdy robei jak twierdzi to nie mojego dziecka zdrowie na lini
Ania,Fascynacja nie wciska nikomu kitu,ona pisze to co lekarz potwierdził.
Kluczbork nie wioska, a pediatra też pozwoliła mi dawać mleko krowie.Byłam w Łodzi na badaniach i też radzili jej podawac mleko krowie.
Zawsze potępiasz inne dziewczyny, z tego wychodzi ze tylko ty masz rację.
Ania ja nic nie potwierdzałam, to raczej Pediatrzy potwierdzili, że mogę podawać Wiki krowie mleko Ja tylko uzyskałam odpowiedź na moje pytanie ... jeżeli o ścisłość chodzi ;)
Na mojej wiosce bylo tylko 2 to u ciebie jakas lepsza wioska.
Nie rozumiem do czego pijesz, do czego zmierzasz i o co Ci właściwie chodzi. Kolejna licytacja.
Skoro u mnie potwierdziło trzech, to potwierdziło i to ... co to ma być za licytacja?. Do czego zmierzasz?.
Nie wytrzymam z tym ... lepsza wioska - Ania daj sobie w końcu spokój z tymi docinkami. Temat jest ważny i jak dla mnie można dowiedzieć się wielu rzeczy, ale przez takie pisanie jak Twoje może zostać on po raz kolejny zablokowany - ja tego nie chcę.
Ania nie wiem czy Ty nie chcesz czytać ze zrozumieniem czy jak? ;) Napisałam, że u mnie potwierdziło trzech lekarzy, że krowie mleko można podawać jeżeli dziecko nie ma żadnej alergi ...
No, a to, że nie chodzę ze wszystkim do pediatry nie jest tematem na ten wątek, prawda?.
Nie będę się z Tobą licytowała czym jest moja miejscowość, ale jakoś po ostatnim Twoim zachowaniu, wypowiedziach o Polsce ... dziwnie odbieram te określenie wioska. Nie ważne jest gdzie mieszkam ... więc nie musisz tak tego podkreślać, że to wioska ;)
Ok, bo jest off topic. :|
Fascynacja napisał(a):Ania ależ po co takie słownictwo od razu stostujesz?. Czy ja mieszkam w wiosce?. Dlaczego tak piszesz o mojej miejscowości? ;) Wiesz ... chyba jednak zależy Ci na tym aby i ten temat o krowim mleku został zamknięty przez moderatorkę, nie wiem czemu tego chcesz?.
Oczywiście. Pisałam, że nie o wszystko muszę pytać pediatrę, taka prawda. Nie latam ze wszystkim do pediatry, są mamy, które tak robią, mi to nie przeszkadza, nie neguję tego, ale ja tego nie robię, czy to źle?.
Nigdy nie napisałam, że na mojej wiosce jest jeden pediatra 8) lol
Słuchajcie, to naprawdę niesmaczne się robi, co rusz czytać jakieś obelgi od tej samej osoby, która na prawie, że każdym wątku wstrzyna jakieś kłótnie, jakieś awantury, nie wiem po co takie coś, do czego, to wszystko.
Anulaa trzymaj się i nie przejmuj, każdy robi jak uważa. Skoro wiesz, że nie szkodzisz i że innego wyjścia nie ma, to czym się przejmujesz?. Głowa do góry :)
No to jak trzech potwierdzilo a nie pytalas
A twoja miescowosc przeciesz nie miasto to jak mialam napisac I to nic zlego ze wioska tylko poprostu tak jest.
Ania ależ po co takie słownictwo od razu stostujesz?. Czy ja mieszkam w wiosce?. Dlaczego tak piszesz o mojej miejscowości? ;) Wiesz ... chyba jednak zależy Ci na tym aby i ten temat o krowim mleku został zamknięty przez moderatorkę, nie wiem czemu tego chcesz?.
Oczywiście. Pisałam, że nie o wszystko muszę pytać pediatrę, taka prawda. Nie latam ze wszystkim do pediatry, są mamy, które tak robią, mi to nie przeszkadza, nie neguję tego, ale ja tego nie robię, czy to źle?.
Nigdy nie napisałam, że na mojej wiosce jest jeden pediatra 8) lol
Słuchajcie, to naprawdę niesmaczne się robi, co rusz czytać jakieś obelgi od tej samej osoby, która na prawie, że każdym wątku wstrzyna jakieś kłótnie, jakieś awantury, nie wiem po co takie coś, do czego, to wszystko.
Anulaa trzymaj się i nie przejmuj, każdy robi jak uważa. Skoro wiesz, że nie szkodzisz i że innego wyjścia nie ma, to czym się przejmujesz?. Głowa do góry :)
Fascynacja napisał(a):Cześć Sylwia ;) Pytaj, pytaj, jeżeli masz jakieś pytania.
Nasza Pani Doktor też wiedziała i wie o tym, że podaję Małej krowie, nie miała nic przeciwko. Też zapytała o to czy wszystko jest w porządku. No i nie zaczęłam podawać tego mleka, bo taki miałam kaprys, bo tak mi się po prostu chciało :)
Ja jestem pewna, wierzę w to, że każda matka wie co robi, wiem też, że na pewno żadna z nas swojemu dziecku zaszkodzić nie chce, to pewne.
Ania a jeżeli trzech lekarzy potwierdzi, że można podawać krowie mleko? u mnie tak było, więc ...
hmmmmmmmmmmmmm kiedys pisalas ze nie musisz o wsyzstko lekarza pytac bo masz mame
takze co mi tutaj bajki opowiadasz, i tez pisalasz ze u was w wiosce to jeden pediatra
podałąm wszystki e możliwe-o dziwo mała wymiotuje tylko po mleku w płynie-w kaszkach też jest chyba sztucne a je toleruje
narazie jeszcze ciągnę karmienie cyckiem ale po roku zacznę dawać zwykłe-wtedy będzie musiała dostać 1-2butle dziennie...jak nie będzie chciała pić to wtedy dostanie kaszkę mannę itp-będziemy próbowały...echhh
to nie jest tak,że ja kogoś zmuszam czy neguję jego zdanie-doskonale wiem czym grozi podawanie róznych rzeczy dzieciom
dlatego prosiłabym żeby niektóre z was zrozumiały inne mamy-jeśli dziecko ma alergię to ja rozumiem,zę czegoś dostać nie możę...dlaczego wiec mam "obrywać" dlatego,żem oje sztucznego nie toleruje? lol
miłego dnia kobietki :)
Cześć Sylwia ;) Pytaj, pytaj, jeżeli masz jakieś pytania.
Nasza Pani Doktor też wiedziała i wie o tym, że podaję Małej krowie, nie miała nic przeciwko. Też zapytała o to czy wszystko jest w porządku. No i nie zaczęłam podawać tego mleka, bo taki miałam kaprys, bo tak mi się po prostu chciało :)
Ja jestem pewna, wierzę w to, że każda matka wie co robi, wiem też, że na pewno żadna z nas swojemu dziecku zaszkodzić nie chce, to pewne.
Ania a jeżeli trzech lekarzy potwierdzi, że można podawać krowie mleko? u mnie tak było, więc ...
sylwiawLBN napisał(a):Ten watek mozna ciagnac i ciagnac....Bo tak czytajac wszystkie wasze posty to zbaraniec idzie.NIe czaje.Bo przecierz wiekszasc zmian w zywieniu konsultujemy z lekarzem to nie wiem dlaczego niby lekarze mieliby naklaniac do picia mleka,jezeli w oczach niektorych forumowiczek jawi sie jako trucizna!!Przeciez to lekarz,i to chyba nie wazne czy mlodej czy starej daty....powinien powiedziec czy dobrze czy tez zle ze zaczelismy podawac takie mleko.JA rzedwczoraj bylam u lekarza wlasnie.Bylam po recepte na d3 ale wzielam Oli ze soba.No i powiedzialam ze juz nie podaje modyfikowanego mleka tylko krowie.Padlo tylko jedno pytanie w tym temacie:Czy dziecko nie ma zadnych uczulen? O i tyle.Temat krowiego mleka zamkniety. Przeciez gdyby krowie mleko bylo tak naprawde bardzo szkodliwe jak sie tu opisuje to lekarz kategorycznie by tego zakazal! JA wiem ze opinie w tym wlasnie temacie beda zawsze podzielone...no ale wie o tym lekarz ktory prowadzi nasza dzidzie i obserwuje jak sie rozwija i takie tam.....oj nie wiem juz sama.
Anulaa Ciebie zaczynam troszkę rozumieć...skoro mala nie toleruje modyfikowanego i podajesz jej krowie pod kontrola lekarza to mysle ze ten lekarz chyba wie co robi..
Ej no kazda podaje mleko krowie po wczesniejszym skonsultowaniu z lekarzrem!!!!!!!!!! Przeciez to nie jest jakis tam sobie nasz wymysl.Przeciez przy kazdej wizycie u lekarza ,lekarz pyta jakie mleko sie aktualnie podaje.........to ja nie wiem po co ten komentarz wogole....I gdyby nie mozna bylo go podawac to bysmy nie podawaly!!!!
czasem warto zapytac o druga opinie lekarze nie zawsze maja racje
Ile twoje dziecko ma miesiecy? czy lat?
Ten watek mozna ciagnac i ciagnac....Bo tak czytajac wszystkie wasze posty to zbaraniec idzie.NIe czaje.Bo przecierz wiekszasc zmian w zywieniu konsultujemy z lekarzem to nie wiem dlaczego niby lekarze mieliby naklaniac do picia mleka,jezeli w oczach niektorych forumowiczek jawi sie jako trucizna!!Przeciez to lekarz,i to chyba nie wazne czy mlodej czy starej daty....powinien powiedziec czy dobrze czy tez zle ze zaczelismy podawac takie mleko.JA rzedwczoraj bylam u lekarza wlasnie.Bylam po recepte na d3 ale wzielam Oli ze soba.No i powiedzialam ze juz nie podaje modyfikowanego mleka tylko krowie.Padlo tylko jedno pytanie w tym temacie:Czy dziecko nie ma zadnych uczulen? O i tyle.Temat krowiego mleka zamkniety. Przeciez gdyby krowie mleko bylo tak naprawde bardzo szkodliwe jak sie tu opisuje to lekarz kategorycznie by tego zakazal! JA wiem ze opinie w tym wlasnie temacie beda zawsze podzielone...no ale wie o tym lekarz ktory prowadzi nasza dzidzie i obserwuje jak sie rozwija i takie tam.....oj nie wiem juz sama.
Anulaa Ciebie zaczynam troszkę rozumieć...skoro mala nie toleruje modyfikowanego i podajesz jej krowie pod kontrola lekarza to mysle ze ten lekarz chyba wie co robi..
Ej no kazda podaje mleko krowie po wczesniejszym skonsultowaniu z lekarzrem!!!!!!!!!! Przeciez to nie jest jakis tam sobie nasz wymysl.Przeciez przy kazdej wizycie u lekarza ,lekarz pyta jakie mleko sie aktualnie podaje.........to ja nie wiem po co ten komentarz wogole....I gdyby nie mozna bylo go podawac to bysmy nie podawaly!!!!
tu chyba nie chodzi o to by sluchac "rad mądrych mam" tylko rad specjalistów którzy to zbadali na podstawie badan wydaja takie a nie inne osądy...
dolączam do grona "dziwnych" mam bo nie zawsze wiem co jest dla mojego dziecka najlepsze, a eksperymentowac nie chcę...wolę poczytac dowiedziec się od kogos kompetentnego i jesli istnieje cien "szansy" na to ze moge czyms dziecku zaszkodzic to nawet nie probuje...przed nim cale zycie i zdazy sie jeszcze napic mleka krowiego...
Anulaa Ciebie zaczynam troszkę rozumieć...skoro mala nie toleruje modyfikowanego i podajesz jej krowie pod kontrola lekarza to mysle ze ten lekarz chyba wie co robi...ale mam takie samo pytanie jak Hala - ile takich mlek modyfikowanych wyprubowalas?
sylwiawLBN napisał(a):nawet chyba nie zauwarzyla zmiany jak przeszlam z Bebiko na Nestle no a potem na krowie... Jej to chyba rybka.
az trudno sie tu do was dolaczyc A Moja Oli je wszystko to co jej dam lol nawet chyba nie zauwarzyla zmiany jak przeszlam z Bebiko na Nestle no a potem na krowie... Jej to chyba rybka.Aha i ja np.nie daje Malej samego mleka bo wydaje mi sie ze sie nie najada.JA jak np podaje przez butle to robie jej rzadka kasze manne,wtedy wiem ze jest najedzona.Ale zazwyczaj staram sie oczywiscie karmic lyzeczka....no chyba ze jest baaardzo padnieta to aplikuje jej butle Kurcze mam tyle pytan!!!!! Oj dawno z wami niegadalam!!!! :D
OdpowiedzA wiecie co mnie cieszy? ;) że tym razem nie ma tutaj kłótni, a pewnie przypominacie sobie, że tego rodzaju wątki o mleku krowim zostały zamykane? ;)
Odpowiedz
nie biorę udzialu w tej dyskusji bo wydaję mi się bezsensowana
każda z nsa robi po swojemu i w 99% przypadkach po konsultacji z lekarzem...
to,że moja dostanie ok.500ml na tydzień krowiego nie skreśla mnie jako matki i nie będę czytała jaka to ja jestem okropna....
Słuchajcie, to nie tak, że ja zawsze wiem co jest dobre dla Wiki, ja też mam czasami wątpliwości i pytam wtedy ... szukam podpowiedzi, rad. Nie jest tak, że wszystko wiem i że zawsze wiem, że dobrze robię podając, to czy to .. ;)
Odpowiedz
hmm to ja napiszę,że mój lekarz nie jest starej daty-poprostu mała rzyga po sztuucznym a dla dziecka groźne mogą być ciągłe wymioty ...
narazie mała jest jeszcz na cyckku+zwykłe jedzenie...mleko krowie dosaje czasami w małych ilościach i jestem w 100%,że jej nie szkodzę...
poskończeniu roku będzie dostawała już 1-2razy dziennie-wtedy skończę karmienie i pewnie przejdę na nie właśnie
nie twierdzę,żę sztuczne jest fuj i w ogóle do odstrzału ale jak mała nie toleruje to co mam zrobić-słuchać mądrych mam? (nie ironizuję!) czy swojego lekarza? :)
Ja się nie kłócę, bo i nie ma o co ;) prawda?
Jest ok i to najważniejsze, ja tam myślę, że każda matka wie co jest najlepsze dla Jej dziecka i wg. mnie krytykowanie nie ma sensu. Ja również czytam rady innych Mam, ale nie musi oznaczać, to tego, że do każdej od razu się stostuję, że z każdej korzystam.
Barbarosa ja nie piszę, że kiedyś było krowie i było ok, to teraz też tak jest, daję krowie i tyle.
Hala akurat Ciebie rozumiem doskonale. Wiem, że nie możesz podać Wojtkowi krowiego mleka, ma alergię, wszystko jest zupełnie inaczej, musisz być ostrożna.
własnie skąd macie 100% pewność?
niektórzy lekarze zwłaszcza ci starej daty którzy sie na bierzaco nie kształcą głupoty gadają
bo kiedys tak robiono to i my tak bedziemy robic
rozumując tym tokiem powinnysmy chodzic w onucach a nie w butach bo kiedys ludzie butów nie mieli i też zyli
a jesli chodzi o zdrowie to jest takie słowo jak "profilaktyka" czyli zapobieganie i kazdy mądry lekarz poleca profilaktyke
a inne slynne powiedzenie to "lepiej zapobiegac niz leczyc"
to jest zdrowie waszych dzieci
jesli nauka i postęp w technologii zywienia oferuje wam mleko które jest lepiej przyswajalne i lzejstrawne i nie obciąza dziecku nerek to dlaczego nie chcecie z tego korzystac?
a jesli chodzi o pieniądze to mozna zrezygnowac z innych rzeczy
wiem miałam sie nie odzywac ale nie rozumiem was
Matko nie chciałam sie udzielać,ale ciężko sie opanować.Napisze ogólnie tylko to,że ja nie uważam,że skoro jestem mama Martuni to wolno mi wszystko bo to moje dziecko,bo ja tak chce,bo zwyczajnie uważam, że nie mam prawa jej narażac na cokolwiek i dlatego słucham rad innych,często mądrzejszych ,ktorzy nie wypowiadaja zdań wyssanych z palca tylko popartych badaniami!
Jeszczce tylko dodam,że Martusia wypija maksymalnie 120 ml mleka i na noc i po przebudzeniu :)
Dokladnie.
Wczoraj była u mnie znajoma z 3 letnim synkiem. Nagle pojawiła mu sie paskudna atopowa wysypka. Lekarze podejrzewają nabiał, bo to pierwsze, co zakładają. Dziecko je już wszytko i teraz dziewczyna musi prowadzić dochodzenie.
A ten chłopczyk właśnie jadł bardzo wcześnie wszytko, równiez mleko krowie.
Fascynacja podziwiam cię za tą pewnosć, że dajesz dziecku rzeczy, które mu nie szkodzą. Ja tej pewności nie mam.
A tak naprawdę, to przecież żadna z tych mam, nie przyzna nam racji i będzie szła w zaparte.
niektore tematy sa na tyle wazne, ze niektore mamy ponosza nerwy i stad te starcia. takie zycie.
jesli chodzi o wprowadzanie nowych rzeczy czy mleka czy warzyw - ja jechalam jak mi rozum podpowiadal, dopiero tutaj zetknelam sie z dziecmi alergikami, calym tym AZS i innymi - nie mialam o tym pojecia! to, ze czyjes dziecko pije krowie mleko w wieku 8 mies i nic mu nie jest - to super, ale pamietajcie, ze nie wszyscy sa takimi szczesciarzami.
a to, ze krowy byly inne i swinki i w parowkach nie bylo tyle swinstw - to przeciez wszystkie wiemy.... niestety....
Ania pewnie pamiętasz, że Wiki od początku lubi dobrze i dużo zjeść ;) nawet jak była na modyfikowanym, to też tyle mleka wypijała.
Odpowiedz
A może kiedys krowy były inne?
oczywisice ze inne, przedewszystkim co innego jadly
tereaz to sie je sama chemie i pije , ja sie staram kupowac duzo zeczy ekologicznych ale jendak jeszcze to nie jest az tak dostepne i bardzo drogie
Fasynacja nie zadna licitacje tylko jak dla mnie to duzo. I sadze ze moze to miec z tym wspolnego ze nie jest syte i daltego tak duzo wypija.
Ania napisał(a):Jak dla mnie 280ml to tez duzo, Olivka nigdy tyle nie wypila na raz, gora 180. Butelka chyba najwiecej ma 240. Ale wsumei ja sie nie dziwie mleko krowie jest puste takze tego czeba wybic duzo zeby zapchac brzuszek.
Jakaś licytacja kogo dziecko więcej wypije mleko i czy, to dobrze, bo tyle i tyle?
Nie przesadzajcie, pije tyle ile potrzebuje, proste i logiczne :) Mleko krowie jest puste?
Ja tam kłócić się nie zamierzam, kiedyś już zostałam ślicznie potraktowana przez niektóre osoby tutaj przez, to że krowie mleko dziecku zaczęłam podawać, teraz przystopuję, nie będę się już na ten temat wypowiadała. Wiem jedno : nie szkodzę Wiki i nikt mi tego nie wmówi ;)
pozdrawiam !
ja juz nie bede sie chyba wiecej wypowiadac na ten temat...powiem tylko na koniec ze nie bede dawac dziecku nic co wiem ze jest ryzyko ze mogloby w jakis sposob odbic sie na jego zdrowiu. nie bede ryzykowac ze moze jednak nie zaszkodzi, bo ktos tak tak robil i bylo ok...moze bylo ok, ale nie na kazdego moze miec taki sam wplyw
a co do tego ze kiedys bylo krowie dawane i jestesmy zdrowi to tez sie nie zgodze bo po pierwsze z tego co mi mama mowila to krowie dostalam dopiero po roku a wczesniej bebiko, a poza tym nie bylo tyle zanieczyszczen, nawozow pestycydow co teraz i wlasnie to mleko krowie bylo inne
Czy wy jesteście wszystkie chore na nerki?Przeciez byłyście karmione kiedys mlekiem krowim A może kiedys krowy były inne?
Jejku,ta rozmowa zaczyna sie dla mnie robić śmieszna,non stop o tym mleku krowim gadacie.To już naprawdę robi sie nudne.
Ja to bym juz zamknęła ten temat.Przeciez on sie powtarza, a podobno tematy powtarzajace sie zamyka się prawda?
Pewnie zaraz napiszecie ze nie mam wchodzić na wątek skoro to nudne lol
Ale czy nie uważacie ze i tak każda z nas zrobi po swojemu,każda z nas czuje co moze dac swojemu dziecku.Ja narazie zaprzestałam podawania mleka krowiego bo Dominika za mało po nim przez pewien czas przybierała,ale wracam do prawdziwego mleczka jak mała skonczy roczek.
a ja daje malemu płatki kukurudziane na mleku krowim i mu strasznie smakuja
robie mu też na krowim mleku budyń, kaszkę bo niestety robionych na mleku modydfikowanym nie zje
zreszta wcale mu się nie dziwie bo te mleka w proszku po prostu śmierdzą!
uważam ze do roku to lepiej nie dawać mleka krowiego ale jak dziecko jast starsze i nic mu po nim nie dolega to czemu nie?
Nuka 600 ml, to wcale nie jest tak dużo skoro rano Wiki wypija po nocce przespanej 280 ml, a na noc też jakoś tak samo ....
Nie przesadzajcie i nie popadajcie w paranoję Drogie Mamuśki ;)
ps. my krowie matki, też będziemy w kółko o tym pisać, mamy prawo, no nie? :P
Czyli kolejne potwierdzenie na to, że przed rokiem nie wolno...
a co do tej ilosci wypijanego mleka to wydaje mi sie ze jesli dziecko je oprocz mleka kaszki, deserki, zupki w ciagu dnia to te 600ml to duzo strasznie, bo 600ml plus inne produkty...co innego dziecko syte a co innego napchany na maxa zoladek...
Dokładnie Aniu, nawet jeśli fachowcy spierają się czy podawać od roku, czy później, to żąden z autorytetów w żywieniu nie zaleca robić tego wcześniej.
A ty Fascybacja, jak nie chcesz czytać, to nie czytaj, my będziemy i tak wkółko pisały, bo mamy prawo.
Może jakas inna mama zmieni zdanie.
Wiki dziennie potrafi wypić 600 ml mleka ;) jest syta i zadowolona, zresztą - witamin ma dużo, je owoce, warzywa, pyszne domowe obiadki, świetne zupki, nie jest tak, że nie ma witamin, bo pije krowie mleko
W kółko, to samo .. ;)
Nie szkodzę mojemu dziecku i jestem tego 100 % pewna więc nie chcę nigdzie czytać, że ktoś pisze iż nie wiem co robię, że krowie szkodzi, że jest be, bo modyfikowane, to super i the best
Pozdro dla Cielaczków! 8)
To dostałam dzis na pocztę z Instytutu Pampers:
"MUUUU Pierwsze urodziny zbliżają się nieuchronnie, oznacza to, że nadchodzi pora przestawienia się na mleko krowie, jeżeli chcesz teraz odstawić dziecko od piersi. Zaleca się zaczekać do ukończenia przez dziecko 12 miesięcy z podaniem mleka krowiego, ponieważ może ono przyczynić się do powstania alergii i problemów żołądkowych. Kiedy zaczniesz podawać dziecku mleko krowie, musi to być mleko pełnotłuste, a nie półtłuste lub odtłuszczone. Dzieci potrzebują tłuszczu i kwasów tłuszczowych do rozwoju mózgu i z uwagi na kalorie do skończenia dwóch lat. Większość dzieci karmionych mieszankami powinny zacząć dostawać mleko krowie w wieku jednego roku. Zapytaj swojego lekarza czy ciebie też obowiązuje ten schemat działania. Dziecko powinno wypijać około 600 ml mleka dziennie".
Anulaa,zgadzam sie z tobą w 100%,dołączam sie do pozdrowień dla cielaczków.
A tak prawdę mówiąc to ta dyskusja na temat mleka sie już odbyła,wiem bo zostałam wtedy nieźle zjechana przez mamuśki.Pamiętam to doskonale.
Nuka,a w tamtej dyskusji tez wtedy podawałaś fragment tego artykułu,to już sie robi trochę nudne lol Nie obrażaj się.
Podobne tematy