• Gość odsłony: 6785

    Uczucie do byłej dziewczyny, co myśleć i zrobić?

    Witam moja historyjka wygląda tak..Dziewczyna z którą byłe wyjechała do pracy do Wrocławia (90km od domu) przed tym jak pojechała nie byliśmy już razem jakiś miesiąc, ale mieliśmy naprawdę super kontakt dalej ze sobą widywaliśmy się codziennie. Po tym jak pojechała jakoś kontakt się urwał nawet jak wracała na weekend to nieraz ja widziałem na disco ale zamieniliśmy kilka słów i koniec gadki. Później przez 3 tygodnie nie mieliśmy ze sobą kontaktu żadnego. Z tego co wiem to ona we Wrocławiu miała jakiegoś chłopaka ale nie byli ze sobą długo nawet chyba nie miesiąc. W sobotę zadzwoniłem do niej i pogadałem chwile i mówię do niej że jutro do niej przyjadę z moja i jej najlepszą koleżanka. Bardzo się ucieszyła. Ona mieszka tam sama i nie ma tam nikogo a zna chyba 2 osoby tylko. W niedziele z rana pojechaliśmy do niej. Jak zajechaliśmy z koleżanka przywitały się jak to dziewczyny buzi buzi ja stałem przy nich do mnie tak jak by chciała dać buzi ale nie wiedziała jak zareaguje i powstrzymała się. Posiedzieliśmy u niej itd. … poszliśmy na rynek kupiłem jej róże i tej koleżance też … pochodziliśmy później poszliśmy do niej jeszcze posiedzieć i wieczorem mieliśmy już jechać to podjechała z nami do sklepu. Poszliśmy z nią, zrobiła zakupy ja sobie wziąłem coś do picia i przy kasie mówię do niej zapłać za mnie, nie odmówiła i powiedziała nie ma sprawy ( a wiem ze nie ma za bardzo kasy bo gadaliśmy o tym) ale chciałem zobaczyć tylko jej reakcję bo i tak ustaliłem sobie wcześniej już jak weszliśmy do sklepu, że ona sobie zrobi zakupy ale ja zapłacę za jej zakupy bo naprawdę szkoda mi dziewczyny bo wiem, że nie ma najlepiej. Nie chciała żebym zapłacił odpychała mnie od kasy ale i tak zapłaciłem, chciała oddać mi kasę ale nie wziąłem. Wyszliśmy ze sklepu i ona już mówi że pojedzie autobusem a my żebyśmy już szli do auta i nie czekali z nią bo już późno ( około 21) a do domu musimy jechać około 1,5 godziny. Przed sklepem pożegnała się z koleżanka, i ta koleżanka poszła w stronę auta ja z nią jeszcze chwilkę pogadałem powiedziała mi coś takiego: „ dziękuję Ci bardzo że mnie odwiedziłeś, bardzo się z tego powodu cieszę, że mogliśmy się zobaczyć, i kiedy przyjedziesz następnym razem ??” Na pożegnanie sama dała mi buziaka mocno mnie przytuliła i widziałem w jej oczach, że jest jej przykro, że jedziemy. Jak zajechałem do domu zadzwoniłem do niej i pogadaliśmy chwilkę bo wcześniej nie było jak bo była z nami cały czas nasza koleżanka. Przez telefon powiedziała mi że przyjedzie do domu na weekend i wtedy się spotkamy i pogadamy bo ona wie, że przed jej wyjazdem jak się spotykaliśmy to ja chciałem do niej wrócić, a ona mnie raniła. Powiedziała jeszcze raz przez telefon „nawet nie wiesz jak bardzo się cieszę, że mnie odwiedziłeś i się stęskniłam … Ty chyba też” Mówiła mi, że na 90% wraca na stałe do domu bo nie chce już pracować we Wrocławiu i że tęskni za wszystkimi.Mam takie odczucie po tym jak do niej pojechałem, ze tak jak by jeszcze była jakaś nadzieja ze możemy być razem. Cały czas widziałem, że patrzy się na mnie a jak ja popatrzałem na nia to nie odwracała wzroku tylko patrzeliśmy sobie w oczy i ona sie uśmiechała.Kurcze nie wiem co mam myśleć o tej sytuacji, bo chciałbym z nią być dalej bo dalej gdzieś w sercu ją kocham !!Aha jak by ktoś pytał to ja mam 22 lata ona 20.Wypowiadajcie się co myślicie o tym wszystkim !!BARDZO DZIEKUJE ZA KAŻDY KOMENTARZ I WEZME GO POD UWAGE !!

    Odpowiedzi (9)
    Ostatnia odpowiedź: 2013-03-15, 18:26:26
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Anetka74 2013-03-15 o godz. 18:26
0

"W tym najwiekszy jest ambaras zeby dwoje chcialo na raz."
Tak mi sie skojarzylo.

Odpowiedz
aparatka 2013-03-15 o godz. 10:51
0

CTX, życzę powodzenia, wydaje mi się że twoja była też coś do Ciebie czuje ale boi się że przez odległość wszystko się skończy tak jak poprzednim razem...

Odpowiedz
miu miu 2013-03-15 o godz. 09:21
0

CTX wszystko to bardzo skomplikowane
wiesz,musisz sam ją o to zapytać bo my ci raczej nie odpowiemy na to pytanie

Odpowiedz
Gość 2013-03-15 o godz. 01:27
0

Witam i jest dalsza czesco mojej histori a wiec, moja byla wrocila do domu na weekend i w piatek napisala do mnie sms ze chce sie spotkac itd. OK spotkalismy sie fajnie minal wieczor pogadalismy co u niej co u mnie itd. poprostu ogolna gadka nic o tym co bylo miedzy nami. ja wiedzialem juz ze bede szedl na impreze do kolezanki naszej wspolnej ale moja byla nie zostala zaproszona ale poszla ze mna bo nasza wspolna kolezanka dowiedziala sie ze ona wrocila i tez postanowila ja zaprosic. No i jak to na imprezie troche kazdy wypil fajnie bylo gadka itd. Powiem jeszcze tyle ze bylo nas 6 osob i w tym 2 pary no i ja i moja byla jak to zawsze bywa kazda para usiadla kolo siebie ja nie patrzac na nic siadlem sobie na fotelu i zostaly jeszcze chyba 4 miejsca wolne ale moja byla usiadla kolomnie. OK wiec pilismy piwo i gadalismy ogolnie wszyscy pozniej juz kazdy troche wypil jedna para poszla na disco zobaczyc, kolezanka u ktorej byla cala impreza siedziala z chlopakiem kolo nas i cos tam sobie gadali a ja caly czas gadalem z moja byla. I pozniej wyszlismy na taras na papieroska ona polozyla sie na takiej kanapie a ja siedzialem obok i gadalismy. Weszlismy do mieszkania i ja usiadlem pierwszy i mowie do niej to siadaj mi na kolana nie odmowila i usiadla mielismy jeszcze 2 piwa i pilismy jedno raz ona raz ja ona mnie karmila chrupkami a ja ją lol no i troche sie poprzytulalismy na tym fotelu nie stawiala zadnego oporu (nie byla bardzo mijana bo wypila tylko jedno piwo) chodz ja bylem troszke wypity to nie robilem nic glupiego typu: nie obmacywalem jej, nie dotykalem gdzie nie trzeba itd. Ona po imprezie zostala na noc u tej kolezanki a ja z reszta znajomych poszlismy do domu. Na drugi dzien przyjechalem po nia do kolezanki kupilem jej roze i przeprosilem za moje zachowanie do niej ze moze nie chciala zebym sie do niej tulil itd. ale powiedziala ze jest OK ze bylismy oboje wypici troche i jest wszystko OK. Gdy odwiozlem ja do domu to pogadalismy i pod samym domem powiedzialem jej ze dalej mi na niej zalezy i chcialbym z nia byc. Ona tylko odpowiedziala mi tak "ale ja nie wiem czy wroce z wroclawia do domu czy przedluze umowe o prace, ale raczej bede chciala wrocic do domu" I tu jest pytanie co mam przez to rozumiec ?? Mowila mi tez ze jak bede we wroclawiu to mam ja odwiedzic ze mam do niej codziennie pisac sms. I ze jak wrocil na wszystkich swietych w srode to wezmie urlop i bedzie w domu 5 dni :D Wiem ze sie troche stesknila za mna :D ja nie ukrywam ze za nia tez sie stesknilem.

I teraz nie wiem czy chciala by byc ze mna jeszcze czy nie. Szczerze mowiac to troche mi juz uczycie do niej przeszlo ale wiem ze nadal ja kocham "przeszlo" w tym sensie ze nie widywalismy sie przed jakis czas i malo o niej myslalem a teraz po tej impreszie moje uczucie sie odnowilo do niej i caly czas o niej znowu mysle !!

Odpowiedz
xena_music 2013-02-22 o godz. 12:17
0

trzymam kciuki, porozmawiaj z nią bo inaczej staniesz w martwym punkcie..

Odpowiedz
Reklama
marta27 2013-02-22 o godz. 07:16
0

tak czy inaczej rozmowa jest nieunikniona. i niech wasze sprawy biegna swoim rytmem, nie pospieszajcie niczego.
czas pokaze

powodzenia :D

Odpowiedz
Gość 2013-02-22 o godz. 03:44
0

ctx myślę, ze powinniście dac sobie szansę skoro kochasz ją, jesteście jeszcze młodzi wszystko przed Wami, ale może nie angażuj się tak mocno bo rozczarowanie boli, weź wszsytko na spokojnie i powoli
powodzenia!!!! trzymam za Was kciuki!!!
pozdrawiam


no i oczywiście szczera rozmowa tu dużo zmieni

Odpowiedz
Pysia 2013-02-22 o godz. 00:39
0

Ale to wszystko zagmatwane.
Proponuję szczerą rozmowę. I tyle.

Odpowiedz
AniaR79 2013-02-22 o godz. 00:37
0

CTX, no coz Ciezko jest doradzac w tak delikatnych sprawach.
Moim zdaniem tylko powazna rozmowa moze wszystko wyjasnic (bez osob trzecich czyt. kolezanki)
Jesli Ja kochasz to poprostu spytaj sie czy Ona odwzajemnia Twoje uczucia.

Pozdrawiam

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie