Jak otworzyć salon kosmetyczny?

glamours, jeżeli chodzi o fundusze na sam sprzęt to chyba nie ale jakbyś brała pracownika z Urzędu pracy to masz duże ulgi np.na jego utrzymanie Urząd dopłaca ci do Zus-u,oraz dostajesz min.6 tys. na doposażenie stanowiska.Najlepiej jak popytasz w urzędzie sama bo w każdym województwie są inne przepisy.

Czy na salon kosmetyczny,rozszerzenie usług,można dostać fundusze unijne? Powiedzmy na laser i zestaw do przedłużania rzęs?
ściskam

Ja mam ten plus że chyba mialabym pomocna dlon w urzedzie co o dotacji

ale to nie tak na bank, jakby sie cos dalo to moze i by ruszylo...
No nic powoli powoli i do konca roku musze juz miec cos zorganizowane.

cerutti, a u nas rowniez wiele osob skadalo wnioski o dotacje i masakra- czekali na rozpatrzenie wniosku ok 6-10 miesiecy i w wiekszosci odrzucali te wnioski
ale podobno to zalezy od regionu- w jedynch miejscach da sie wszystko szybko zalatiwc a w innych niestety nie

ale trzeba probowac

Nie wiem , jak to jest teraz, bo już tam nie pracuję i bylo to 2 lata temu... ja na twoim miejscu bym się zwolniła i zlożyła wniosek o dotację;) dwoje moich znajomych otworzyło w ten sposób firmę, i są bardzo zadowoleni

numer klasyfikacji jest dobry, lepiej napisać ogólny numer niż szczegółowy, w tym numerku się wszystko mieści, czyli mozna robic te usługi które mieszczą się w tym dziale. między innymi kosmetyczne.

Na poczatek jesli wychodzi na zero juz jest oki....a na plus wystarczy 1 klientka dziennie.

Cerutti a czy dawno otworzyłas działalnoś?
Bo wiem że na początku są ulgi przy placeniu składek, no i podatek można dośc korzystanie rozliczac na podstawie ksiazki przych/rozch, czyli przez pierwszy okres rozwoju, sa spore ulgi - no ale placic trzeba
Jak z tym jest?
Ja obecnie jestem na wychowawczym, ale nie wiem czy to cos by zmienilo, bo do pracy narazie nie chce wracac, moze bardziej oplacaloby mi sie zwolnic i starac sie o dotacje z uniii?
I ostatnia rzecz
MAJAC DZIALALNOSC W DOMU ILE TRZEBA MIEC KLIENTEK ZEBY NA POCZATKU NIE DOKLADAC DO INTERESU -żeby bezpiecznie prowadzic dzialalnośc ????

Ja też tak słyszałam... i podawałam w ten sposób. Bo jeśli podnajmujesz powierzchnię u fryzjerki, to nie Ty wykonujesz usługi fryzjerskie, tylko ona i to ona zgłasza taką dzialalnośc. Ty wpisujesz taki typ usług, jaki oferujesz.

A ja gdzies czytalam ze w typie dzialalnosci cos od zabiegi upiekszajace dloni i stop cyz jakos tak powinno sie zaznaczac?
Moze sie myle.....
to jak z tym jest ?

hejka
będąc na urlopie wychowawczym możesz prowadzić działalność gospodarczą ale tym samym nie masz wówczas prawa do zasiłku wychowawczego oraz musisz koniecznie poinformować o tym pracodawcę który urlopu Ci udzielił. nie musisz mieć jego zgody tylko informujesz o tym że działalność rozpoczęłaś.

co do działalności: podajesz przy wpisie nr 93.02.Z Fryzjerstwo i pozostałe zabiegi kosmetyczne. taki numer podajesz również do zgłoszenia w Urzędzie Statystycznym.

Nie słyszałam konkretnych wymagań jeśli chodzi o stoliczek u fryzjera, takie stanowisko nie musi byc odizolowane od reszty pomieszczenia.Natomiast jeśli chce sie wykonywac pedicure, to wymagana jest powierzchnia co najmniej 3x3metry. Jesli chcesz w tym samym pomieszczeniu wykonywac ijedno i drugie, to dobrze byloby miec więcej miejsca;)
Przy zakładaniu dzialalności możesz wpisac "usługi w zakresie pielęgnacji dłoni i stóp" bo to sformułowanie w zasadzie obejmuje wszystko. Myślę, ze dobrze byłoby zainwestowac w osobny certyfikat z manicure/pedicure, bo klientki moga o to pytac.

Wydaje mi się, że podejmując swoją własną działalnośc gospodarczą, nie mozesz byc na urlopie wychowawczym.

I ja dołaczam sie do wszytskich pytań ANAN7 bo tez jestem na wychowawczym i to dobry moment żeby coś zacząć. Na kursik już jade niedługo, ale chce wszystko legalnie potem...tylko te przepisy...

Dośc stary temat ale chciałam się dowiedzieć jak to jest z założeniem działalności jesli przebywa się na urlopie wychowawczym. Czy w ogóle mozna cos takiego zrobić? Słyszałam że można coś dorabiać ale czy działalność? Prosze o odpowiedz jeśli ktoś się zna na tych sprawach.
Druga sprawa jakie są wymogi co do stanowiska paznokciowego mam tu na myśli tylko powierzchnie wynajetą przy fryzjerstwie.
Trzecia to czy do wykonywania manicure i pedicure są potrzebne osobne certyfikaty czy wystarczy taki z przdłużaniem paznokci.
Czwarta jakie usługi wpisać przy zgłaszaniu działalności aby mozna było wykonywać przedłużanie,manicure,pedicure,zabiegi parafinowe itp.
Piąta czy wybrać ryczałt?bo słyszałam że najkorzystniejszy? Jejku ale tego jest

Rany 11 tysiaczkow to zawsze cos :) Pieniadz to pieniadz jak nie patrzec. A co do ZUS-u to ja sie calkowicie zgadzam ze lepiej na fundusze emerytalne wplacac. Co do naliczania to ja jestem troche nie w temacie napisalam tyle co zaslyszalam (dawno to bylo wiec moglo mi sie pokickac ) :P2

DevilYoko, co to jest 11 tysiaczkow :P pestka, ja sie staralam i byla by to moze 1/3 sumy potrzebnej do otwarcia :P
nie wazne a jesli chodzi o ZUs to... jest to ulga przez pierwsze dw lata a skladka jest naliczana jakbys placila normalnie. Dlatego slepo powtarzam ze na ZUs nie nie ma w ogole co liczyc, lepeij inwestowac w inne fundusze emerytalne. Moja ciocia pracowala na dyrektorskich , wczesniej kierowniczych stanowiskach i dostaje 1200zl enerytury :))
ale od paru lat placila sobie polise i lepeij na tym wyszla niz placac Zusowi prze kilka dziesci lat :) ponadto gdyby tfu ... sie cos komus stalo to pieniazki z Zusu przepadaja sobie tak po prostu :))

Ja chcialam jedna rzecz zaznaczyc ze placenie niskiego ZUS-u to na koniec sprawa nieoplacalna bo im nizszy ZUS oplacany podczas wykonywania pracy to pozniej mozna sie przejechac na niskiej recie (stfu oby nikomu sie nie przydazylo) lub emeryturze. Wiec to taka oszczednosc niezbyt warta swieczki w pozniejszym zyciu ^^ A co do przepisow to Polska jest jednym z najbardziej pokiereszowanych krajow apropo wszelkich papierkow niezbednych do rozkrecenia firmy. A o ewentualne doplaty z UE nalezy sie zglaszac przy zakladaniu takowej bo mozna niezla kaske na wyposarzenie zgarnac. (Moja znajoma na zaklad wryzjerski z doplat UE zgarnela 11 tysiaczkow:) Powodzenia w rozkrecaniu biznesu :D :P2

Jest duzo dobrych firm na rynku :) nie tylko allesandro :)
Ja nie mam klapek na oczkach, staram sie korzystac w ogole w zyciu z dobrych produktow, wlasnie po to by chocby dwarazy nie placic:)
prowadze z mezem agencje reklamowa i takze korzystamy z najlepszej jakosci materiałow i zatrudniamy najlepszych grafikow itd, aby klienci byli zadowoleni, niestety na rynku polskim jeszcze jest przeswiadczenie ze lepeij taniej byle miec, powoli sie zmienia, ale jeszcze troche to potrwa :)

Nie wiem na jakich ty pracujesz srodkach, ale ja nie uznaje "dziadostwa" "tanio kupujesz dwa razy kupujesz".
Zawsze znajdą sie panny-kosmetyczki, ktore za male pieniadze zrobia na byle czym, jednak mam nadzieje ze ludzie robia sie madrzejsi i bedą brac to co najlepsze i profesjonalne.

Jak bede w B-B to dowiem sie i wypytam klientek ktore to kosmetyczki niszczą rynek i powiadomie oficjalnie

Arkadius

Ostatnio w np. Bielsku krążą klientki od salonu do salonu i narzekają na młode niedoswiadczone kosmetyczki robiace na srodkach niewiadomego pochodzenia.
ostatnio trafila do mnie klientka, na wstepie pytala jakie mam zele, za ile, wszystko wytlumaczylam. okazalo sie ze tydzien wczesniej byla u kobiety ktora powiedziala jej ze "robi na zelach z allegro (w salonie) bo dla niej nie ma najmniejszej roznicy miedzy allesandro a tymi z allegro" jak widac klientce rożnice to zrobilo :)

Na samych paznokciach można zarobić, ale trzeba być dobrym a nie tylko kurs skończyć i myśleć że już ma się zawód

Kocham te wypowiedzi ! Wlasnie trafilas w dziesiatkę, namnożyło się pseudo kosmetyczek narzekających na wszystko a niszczą rynek, Trzeba byc dobry, hobbystycznie podchodzic do swojego fachu i klienci sie beda. Ostatnio w np. Bielsku krążą klientki od salonu do salonu i narzekają na młode niedoswiadczone kosmetyczki robiace na srodkach niewiadomego pochodzenia.

Popieram moja przemówczynie ! i dodam niech zostana najlepsi.

Co do Twojego pytania o otwarcie interesu, to jesli jestes dobra kochasz to co robisz, mialas dobra praktykę, to spróbój swoich sił, jesli pracujesz u kogos nabieraj doswiadczenia, szlifuj fach !

Pozdr

Arkadius. Uciekam do Anglii ale wkrotce cos napisze,
Zdrowych i SPokojnych Swiąt Szanowne Panie :)

z tymi dwoma kibelkami to nie do końca jest tak, powiem na swoim przykładzie.Wynajmuje lokal od manicurzystki ja jestem fryzjerką, lokal ma ponad 20m2 i jesteśmy w fazie odbioru przez sanepid. Pani z sanepidu na pierwsze spotkanie w salonie była dość rygorystyczna i dużo przykazań dała typu wentylacja, szfki szfeczki opisane na czystą bieliznę, sterylizator jeżeli kubki porcelanowe się posiada jeżeli nie ma się sterylizatora to w jedno razowych, ale wiadomo pani z sanepidu też człowiek i jest do dogadania i nie mówie tu o łapówkach, daje terminy zrobienia jej wytycznych można je przedłużać, wiadomo że przepisy są regorystyczne i teraz dochodzą unijne ale na niektóre rzeczy przymyka się oczy.

z ZUS-em jest tak, że osoba zakładająca swoją pierwszą działalność nalicza składki od podstawy 30%najniższej krajowej czyli tak w zaokrągleniu wychodzi 270zł

Na samych paznokciach można zarobić, ale trzeba być dobrym a nie tylko kurs skończyć i myśleć że już ma się zawód

Kurcze a ja tu napisalam posta i szkoda ze gonie ma :(
tu chodzilo bardziej o sanepid a nie ZUs , a na ta instytucje nie ma co liczyc w przyszlosci, dostaniesz marne grosze, a jak ktos wczesniej umrze to psinco :)
Przyszloscia sa ubezpieczenia , polisy 3 ilar (nie jestem agentem) tam zbieraja sie Twoje pieniadze w przypadku smierci dalje sa a nie jak w instytucji zwanej ZUS, w ktorej ciagle jest wielki burdel na kolkach.

Allicia, ma racje, w sumie strasza nas ze za kilkadziesial lat bedziemy dostawac grosze z tej emerytury, ale jest ubezpieczenie i tak dalej.
teraz składke obniżono dla ludzi otwierajacych pierwszy biznes. przy tej poprzedniej (ok.780 zł) nie wyrobiłabym. powiem szczerze ze jest cięzko utrzymac sie z samych paznokietków otwierając własny biznes. trzeba policzyć zus, czynsz, srodki , reklame, duuuzo tego co miesiac wychodzi. a musi przeciez zostac cos jeszcze w kieszeni.

Dziwie sie troche, ze tak kombinujecie z tym ZUS-em. Rozumiem, ze to sa duze koszty, ale dziewczyny pomyslcie o przyszlosci, o Waszych emeryturach! Jezeli stwierdzicie, ze Wasza dzalalnosc nie bedzie na tyle rentowna, zeby oplacic swoj ZUS, to ja bym sie jeszcze raz zastanowila, czy warto w ogole otwierac ten salon.
Ja tez mysle o salonie, ale tak sobie planowalam, zeby najpierw popracowac u kogos, zeby zobaczyc jak to wyglada z tej strony i w razie czego nie popelniac glupich bledow jak juz sie bedzie na swoim :)

w salonie w którym robiłam kurs ... nie ma toalety... byc moze dla tego ze jest to centrum handlowe i jest tam dostępna toaleta... nie wiem... a jakies jeszcze inne informace jakies ciekawe ustawy informacje
dziewczyny piszcie prosze, przeciez macie salony

Kasiczek napisał(a):Nie znam niestety wszystkich przepisów sanitarnych dotyczących otwarcia takiego salonu, jednak mogę Ci coś powiedzieć w sprawie tych ubikacji.
Z tego co się orientuję, to ubikacje musisz mieć i to w dodatku oddzielną dla Ciebie i oddzielną dla klientów. Oczywiście nie muszę dodawać, że powinny być w całości wypłytkowane. Żeby było śmieszniej i bardziej skomplikowanie, to ubikacja musi być oddzielona - najlepiej murkiem - od umywalki. Ręczniki tylko papierowe, a mydło w płynie - broń Boże w kostce lol
Moja mama ma własną kamienicę i tylko wynajmuje lokale na sklepy - i właśnie Sanepid postawił jej takie wymogi - że pracownicy tych sklepów muszą mieć dostęp do łazienki i to o takich a nie innych wymogach.
Więc wyobrażam sobie, jakie warunki będą stawiali przy salonie kosmetycznym...
o kurcze naprawde??? niemozliwe u mnie jest salonik paznokietkowy i jest jedna lazienka dla klientow i dla pracownikow!!! murek tam tez nie wystepuje....

poruszam znowu ten temat moze teraz ktos wie cos wiecej??
pozdrawiam

No mam nadzieje,ze tak bedzie.bo inaczej nie zdaze zarabiac na same Zusy a co dopiero miec cos dla Siebie....:)

Moja siostra pracuje na 3/4 etatu, ma poza tym własną firmę i też płaci z tego tytułu mniejszy ZUS od własnej działalności. Tak że możesz śmiało otwierać na rodziców zatrudnionych :)

Exa z tego co wiem mogą otworzyc dzialalnosc i beda placic pomniejszony ZUS jesli juz pracuja na caly etat i ktos im placi caly ZUS....ty wtedy do nich na 1/4 etatu i chyba placisz 80zl....tylko tak na poczatek wyrobisz...ale jesli chodzi o gabinecik- to pierwsze idź do twojego sanepidu i na pewno lokal 6m2 wys.3m na manicure -2 umywalki, kibelek- najlepiej uzywac jednorazowek....jest jeszcze wiecej przepisow ale to sie az wlos jezy...dlatego idź do nich i dowiedz sie na wejsciu co musi byc bo inaczej nie przejdzie...

Hmmm.....????? Moi rodzice nie mają niestety firmy ale sa ''pracownikami fizycznymi'' i chyba ze moga otworzyc taka działalnosc i placic mniejszy ZUS...Przynajmniej mam taką nadzieje

Ja np. będę to zgłaszała na moją mamę.Ona ma już jedną firmę i teraz zrobimy to na zasadzie rozszerzenia działalności.Zatrudni mnie na 1/4 etatu,żeby płacić mało ZUS-u.Mam nadzieję,że nie wyskoczą żadne przykre niespodzianki,chociaż wszystko będzie zgodne z prawem.Nie znam się na tym,wszystko więc w rękach moich rodziców.... Ja tylko będę zbierała plony....hihi 8)
Dagmara83 dzięki za te stronki

Hmmm...??? Czytałam te wszystkie przepisy i stwierdzam ,że jest to troszeczke z kosmosu w pewnych momentach sie zakręciłam :( Powiedzcie mi czy taki salon można otworzyc na osoba juz pracujaca czy reciste przeciez nie dam rady na poczatku placic takic podatków i...

witaj zajrzyj na te stronki. http://www.bezrobocie.net/firma_jakzalozyc.php
http://www.goniec.bwi.pl/biz/firma.htm
tu pisze duzo o zakladaniu firmy. do jakich urzedow musisz sie udać (nasz kraj opanowała biurokracja :)) )

a tutaj znajdziesz przepisy sanitarne dla gabinetu kosmetycznego, fryzjerskiego, tatuazu lub odnowy biologicznej. warto sie z tym zapoznac
http://www.kosmetyczki.net/modules.php?name=News&file=article&sid=131

z tego co ja sie orientuje to najlatwiej byloby pujsc do sanepidu i tam zapytac :) tam napewno zostaniesz poinformowana jakie wymogi musisz spelnic raz podadza ci numery aktow prawnych na podstawie ktorych musisz spelnic te wymagane kryteria :)
powodzenia :)

Ewsik to ja tez planuje otwarcie małego pazurkowego zobaczymy jak się rozkręci ...Ja mieszkam w małym miasteczku i boje się ryzykować:/ Boje się w ogóle zaczynać...nie wyobrażam sobie tych papierów ...Mam nadzieje,że Sanepid nie będzie tak wscibski.....2 toaltey Ale trudno...Zaryzykuje i zobaczymy jak będzie ....wybieram się do urzędu pracy ...jak cosik się dowiem to napisze...
A czy któraś z was ma taki Salon i w jakich ilościach trzeba mieć lakiery itp...Urwanie głowy:(

Wiesz co proponuj Ci udanei się do PKD (Punktów Konsultacyjno Doradczych) organizowaych przy akredytowanych wykonawcach PARP (Polskiej Agencji Rozowju Przedsiębiorczości) możesz sprawdzić na stronei http://www.parp.gov.pl gdzie u Ciebi takie punkty się znajdują. Eksperci może dokładnie Ci nie powiedzą ile masz mieć toaleti i mydeł ale w kwesti prawnych napewno ci pomoga tzn. jak założyc działanośc w UE i ewentualnie z jakich funduszy strukturalnych będziesz mogła skorzystać np. w przyszłości gdy bedziesz chiała naprzyklałd zmodernizowac zakaład bądź rozwinoąć działaność.

W zwiazku z naszym wejsciem do UE pewnie czesc przepisow ulegla zmianie. Proponuje udac sie do urzedu pracy i tam popytac co i jak. Jak pani urzedniczka bedzie miala dobry humor wszystko Ci wytlumaczy :) :)

Cześć ExA84.Ja też ruszam od września z małym salonikiem pazurkowym :) Też jeszcze się nie wgłębiałam w te wszystkie zasady,ale też uważam,że pewnie nas aż głowa zaboli Później planuję się rozbudować i otworzyć jeszcze gabinet kosmetyczny,ale narazie zobaczymy ile będzie chętnych klientek i ile osób w ogóle będzie do mnie zaglądało...Pozdrawiam Cię i życzę powodzenia lol

P.S.Mam nadzieję,że nie otworzymy tych saloników gdzieś obok siebie...hihi :P46

Nie znam niestety wszystkich przepisów sanitarnych dotyczących otwarcia takiego salonu, jednak mogę Ci coś powiedzieć w sprawie tych ubikacji.
Z tego co się orientuję, to ubikacje musisz mieć i to w dodatku oddzielną dla Ciebie i oddzielną dla klientów. Oczywiście nie muszę dodawać, że powinny być w całości wypłytkowane. Żeby było śmieszniej i bardziej skomplikowanie, to ubikacja musi być oddzielona - najlepiej murkiem - od umywalki. Ręczniki tylko papierowe, a mydło w płynie - broń Boże w kostce lol
Moja mama ma własną kamienicę i tylko wynajmuje lokale na sklepy - i właśnie Sanepid postawił jej takie wymogi - że pracownicy tych sklepów muszą mieć dostęp do łazienki i to o takich a nie innych wymogach.
Więc wyobrażam sobie, jakie warunki będą stawiali przy salonie kosmetycznym...