• sylwiawlbn odsłony: 3468

    Trzeci dzien bez cyca-bez zmian

    ....wczoraj znowu dalam Oliwce mleko z butli i o dziwo :o nie protestowala.NAwet przez smoczek dobrze ciagnela.A nie pamietam ile razy probowalam ja tego nauczyc,no i nauczyla sie sama.NO wiec stwierdzilam ze to dobry moment aby juz calkowicie zrezygnowac z karmienia piersia i dawac jej butelke.Tym bardziej ze pila juz tylko w nocy ze 2 razy....ale jednak.Nie powiem ze jakos tak psychicznie bylo mi jej szkoda....wiecie o czym mowie,no i ze przestanie sie przytulac czy cos w tym rodzaju...ale wzielam sie w garsc i powiedzialam teraz albo nigdy!!!!Oliwka zasypia sama w lozeczku wiec po nocnej dawce kaszki poszla slodko spac.Zawsze kiedy tylko slyszalam ze wierci sie w lozeczku bralam ja do lozka i dawalam cyca.tej nocy tez tak bylo ale nie wstalam do niej-nie plakala.Wstala dopiero o 6.30!!!!CAla noc spala sama i bez maminego mleczka!!!Zaraz dalam jej butelke i wypila!!!!Wiec chyba mi sie udalo.TYle tylko ze jak dzisiaj zakladalam przy malej biustonosz to wpadla w histerie bo tak chciala do cycusiow.Przy niej nie wolno sie nawet po nich podrapac bo jest placz.Caly dzien dzisiaj jets taka niesamowicie marudna i wkolko tuli sie do cycusiow.Oszczedzam jej tego i mniej biore ja na rece zeby ich nie czula....eh okropnie sie z tym czuje.Ale tyle juz nie pila ze az szkoda mi tego calego zachodu i zaczynac od nowa.Mysle ze to jest chyba ten moment.Hmmmm chyba sama go wybrala.Mam pytanie do was:ile dziecko potrzebuje czasu zeby zapomniec o cycusiach? JAk dlugi jest ten okres kiedy dziecko jest marudne-kiedy mija to uzaleznienie?JAk wsze dzieci znosily odstawienie? NIe powiem ,bo jest mi niesamowicie ciezko jak patrzy sie na mnie ze lzami w oczach i prosi o piers....Juz nawet wklada glowe pod bluzke... eh...

    Odpowiedzi (7)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-05-17, 21:42:24
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
sylwiawlbn 2009-05-17 o godz. 21:42
0

malgo napisał(a):ja karmie Wojtusia pomału 11 miesiecy. I jak czytam to az sie boje jak to bedzie z tym odstawianie od cyca. Mały pije dwa razy w nocy a w dzień tez ze 3 razy.Myśle że do roku to go jeszcze pokarmie a potem pomału bedziemy rezygnowac z kolejnych karmień.
pozdrowienia!!
To zycze powodzenia!!!FAktycznie masz duzo tych karmien wiec bez placzu sie nieobejdzie.JA juz wtedy bede po tych przykrych dla nas doswiadczeniach wiec sluze Ci rada i pomoca,ale narazie sama nie potrafie sobie pomoc.TRzymaj za mnie kciuki.BYc moze za kilka miesiecy znajdziemy twoj post dotyczacy odtawiania a my juz jako stare doswiadczone mamy bedziemy trzymaly cie za ramie

Odpowiedz
malgo 2009-05-17 o godz. 15:32
0

ja karmie Wojtusia pomału 11 miesiecy. I jak czytam to az sie boje jak to bedzie z tym odstawianie od cyca. Mały pije dwa razy w nocy a w dzień tez ze 3 razy.Myśle że do roku to go jeszcze pokarmie a potem pomału bedziemy rezygnowac z kolejnych karmień.
pozdrowienia!!

Odpowiedz
justalka 2009-05-17 o godz. 14:26
0

Rozumię ze nie jest Wam łatwo, ale zobaczysz ze szybko przywyknięcie do nowej sytuacji. Córeczka zapomni o cyconku całkowicie a Ty wreszcie odpoczniesz...
Jestesmy z Tobą. :D

Odpowiedz
sylwiawlbn 2009-05-17 o godz. 14:02
0

Tej nocy juz nie bylo tak kolorowo.O 4 rano Obudzila mi sie z wielkim placzem.Szybciutko naszykowalam jej mleko.Ale jak wzielam ja na rece to wolala tulic sie cycusiow niz pic.Naszykowalam jej tylko 90ml a wypila moze ze 30.Zauwarzylam ze bardziej ssala smoczka niz ciagnela,wiec krok nastepny:trzeba kupic smoczek!!!Wzielam ja do llozka,przytulilam sie do niej i jakos usnela,ale z rana znowu czuje ze lezy na moich piersiach i ssie sobie jezyczek No wiec znowu zrobilam jej mleko 100ml i wypila tez tylke ze 30.JA w zyciu nie pomyslalabym ze to jest tak ciezkie psychicznie!!!!Teraz przed drzemka zrobilam jej kaszke to nawet nie chciala sie na nia patrzec.TRaci mi apetyt-bo pewnie jej czegos brakuje...przez odstawienie zachwialam jej pewnie caly rytm dnia.TAk w nocy byl cycus a rano cala miska kaszki.A tak nachlipie mi sie tego mleka-bardzo malo i juz ma zapchany zoladek i nie ma ochoty na nic bardziej pozywnego.Wkolko mi sie wydaje ze jest nienajedzona,ale to pewnie dlatego ze jak pila z cyca to pila tyle ile chciala-a czasami tylko ciumciala.Ale mam nadzieje ze za kilka dni przyzwyczai sie do nowego trybu zycia,ze wroci apetyt i przestanie marudzic.Dla niej to tez w koncu niezly szok!!!MInela druga nocka i przyszedl 3 dzien a ja dalej widze jak sie biedactwo meczy.Zreszta ja tez.Ale nie moge teraz sie poddac,zadaleko razem zaszlysmy.Wiem ze im bedzie starsza tym trudniej bedzie jej sie odzwyczaic.A tak mam nadzieje ze za kilka dni bedzie po bolu.A do tego czasu bede was niestety moje kochane ekspertki prosic o wsparcie no i oczywiscie o rady bo samej tak trudno przez to wszystko przejsc....nie ma to jak rada mamuski ze stazem

Odpowiedz
aruga 2009-05-17 o godz. 00:52
0

Ja odstawiłam Wojtusia od cyca jak miał 8 miesięcy. Robiłam to stopniowo, rezygnując z kolejnych karmień. Poszło dobrze, obyło się bez płaczu, choć z 2-3 dni popołudniami był marudny i chciało mu się cycusia i to było widać. Ale zapomniał, a do tego zaczął przesypiać nocki i jesteśmy zadowoleni :)

Niunia zapomni za kilka dni, a teraz powinnaś ją dużo przytulać, żeby nie czuła się się odtrącona

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-05-16 o godz. 21:49
0

ja karmiłam niecałe 9 miesięcy
ale przestałam bo Patrycja nie chchiała :o

i to ja miąłm większe problemy emocjonalne ze soba niz moje dziecko,któremu z dnia na dzień sie odwidziało

przytulaj jak njaczęściej Oliwię
daj jej czas

Odpowiedz
justalka 2009-05-16 o godz. 21:44
0

U mnie było podobnie, jak Zosia miała 10 miesięcy odstawiłam ją od piersi. Tylko ze ja musiałam bo Adas w brzuszku sie pojawił... Odstawienie trwało kilka dni. Na początku zrezygnowałam z karmienia w dzień, najtrudniej było na wieczór i w nocy. Kiedy mała budziła sie w nocy kładłam sie z nią a ona płakała..bo nie mogłam jej dać cyconia. Trwało to 3 noce, od tamtej pory przesypia całe noce (widocznie budziła sie nie z głodu a z chęci przytulenia do cyconi).
Wiem ze to dla Ciebie jest trudne, ale zobaczysz jak Wam świetnie pójdzie. mała zapomni szybko o cyconiach...Już i tak dobrze wam poszło...Myślę ze jak teraz sie poddasz to później może być trudniej.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie