ja też uważam że brzuch na ślubie nie ma znaczenia, wolałabym go mieć, a tu lipa. a co do seksu, hmmm 3*
OdpowiedzNie wiem czy w dobrym wątku pisze ale nie chcialam otwierac nowego. Jak w koncu z tym femmaxem? Pytanie zwłaszcza do Virsea bo pisałaś ze zaczełas stosować. Pomoglo? Na ile przed stosunkiem bralas? Bo tu: http://samit.pl/femmax piszą ze co najmniej pół godziny przed,a co jak wypadnie spontanicznie;d Jak wezme później tez bedzie działał?
OdpowiedzJestem z mężem po ślubie 24 lata Mamy trójkę dzieci Uprawiamy seks raz lub dwa razy dziennie oboje Uwielbiamy mieliśmy przerwę pół roku po mąż był na wyjeździe Ale to była jedyna przerwa a tak nie mamy przed sobą tajemnic i uprawiamy seks Jeżeli jest taka możliwość raz lub dwa razy dziennie
OdpowiedzMy przed narodzinami córci to codziennie nawet dwa razy dziennie z przerwą na @ oczywiście bo wtedy było że cię nie dopuszczę a po urodzinach jest 4 razy w tygodniu i tak szczerze mówiąc mój apetyt powoli wzrasta będąc w ciąży ale jak na razie wolę albo coś zjeść albo iść spać
OdpowiedzZuzka napisał(a):ja mialam przerwe 6 miesiecy... tragedia a to rozumiem, tragedia, ja wiem jak mąż był długo w bydgoszczy a ja w stolicy, jeszcze wtedy nie jeździłam po polsce teraz się już nie boję i mam sój samochodzik ;)
OdpowiedzIle tylko on by mial na to ochote. Do 6 razy na dzien/ noc w roznych pozycjach i w roznych miejscach nie tylko w domu ale tez na plazy, w namiocie, w samochodzie, w lesie etc kiedy tylko nam sie zachce. Uwielbiam jak wchodzi we mnie od tylu, lub ja nim kieruje na jezdzca I pokazuje mu jak mnie bardzo podnieca. Uwielbiam sie z nim kochac codziennie I gdziekolwiek.
Odpowiedz
virsea napisał(a):
Oczywiście że nam na sobie zależy, w innym wypadku pewnie nie bylibyśmy ze sobą tak długo :)
Hmm...trójkąt raczej odpada, nie wyobrażam sobie dwóch mężczyzn ze mną w łóżku, yłć :/ A o kobietę byłabym zazdrosna bardzo, więc też odpada. Gadżety...jutro o tym pomyślę. O Femmaxie czytałam coś na innym forum, też pomyślę o tym jutro. Dziś nie mam głowy do tego..
I TO JEST BARDZO ZŁE PODEJŚCIE! Odkładanie problemów na później, bo teraz nie mam głwy, bo są wazniejsze rzeczy, przekładanie z jednego na drugi dzień. Nigdy tego nie załatwisz, jeśli będziesz w ten sposób rozumować. Tak samo jest z seksem - dziś nie, bo mnie głowa boli, ciągle są jakieś ważniejsze rzeczy, a to do niczego dobrego nie prowadzi. Załatw sprawę tu i teraz!
hisaki napisał(a):Wiadomo ,że nie powinniście się poddawać (zakładam, że zależy wam na sobie, a Twój mężczyzna Cię podnieca). Spróbujcie jakiś urozmaiceń, gadżetów, zaproście kogoś do trójkąta, cokolwiek. W ostateczności tak jak pisały wcześniej dziewczyny możesz spróbować czegoś w stylu femmax lub maxlibido.
Oczywiście że nam na sobie zależy, w innym wypadku pewnie nie bylibyśmy ze sobą tak długo :)
Hmm...trójkąt raczej odpada, nie wyobrażam sobie dwóch mężczyzn ze mną w łóżku, yłć :/ A o kobietę byłabym zazdrosna bardzo, więc też odpada. Gadżety...jutro o tym pomyślę. O Femmaxie czytałam coś na innym forum, też pomyślę o tym jutro. Dziś nie mam głowy do tego..
Wiadomo ,że nie powinniście się poddawać (zakładam, że zależy wam na sobie, a Twój mężczyzna Cię podnieca). Spróbujcie jakiś urozmaiceń, gadżetów, zaproście kogoś do trójkąta, cokolwiek. W ostateczności tak jak pisały wcześniej dziewczyny możesz spróbować czegoś w stylu femmax lub maxlibido.
Odpowiedz
virsea napisał(a):U nas też słabo, ale to przeze mnie... Zero chęci we mnie... Zero chcicy ;/. Brała któraś z Was coś na libido? Femmax, Maxlibido? Coś w tym stylu? Bo niedługo to chyba już na dobre przestaniemy się kochać... ;(
Nie przestawajcie próbować! Może spróbujcie jakichś nowych pozycji, zabaw, pieszczot, bardziej się rozgrzejcie przed właściwą akcją? Zastanów się, co Cię najbardziej kręci, co najbardziej lubisz. No i pogadaj z facetem, wytłumacz mu, że coś jest nie tak, może masz jakieś stresy przepotężne, które Cię hamują?
hmm.... mysle, ze srednio od 3 do 6 razy w tygodniu ;) ale czasem nie uprawiamy takiego typowego seksu, tylko zabawiamy sie inaczej. Chociaz ostatnio znalazlam nowa fajna pozycje i w nocy dwa razy budzilam meza... wiadomo po co :D
http://www.youtube.com/watch?v=aMcWSgNaJYI&feature=youtu.be
albo po prostu zaaferowanie innymi sprawami, niekoniecznie stres. Bo jak sie siedziw domu calymi dniami to jest ochota a tak nie ma.
Odpowiedz
Może trzeba męża wysłać do doktora na rozmowę "przysłowiową" - http://pokazywarka.pl/nkez1v/ .
może Twój się akurat dogada z lekarzem ;) serio mówię, warto, przecież tu o Wasze szczęście chodzi...
Jarzynowa napisał(a):12345ania12345 pomyliłaś tematy
Upssss :x faktycznie, cos porobało mi sie i gdzie indziej to napisałam... :( :P
dzieki dziewczynki za fotki skosików, może jakieś z nich wybiorę
Odpowiedz
Torane napisał(a):A nie macie takiego wrażenia, że seks to jest coś czym się tak straszliwie rajcujemy jak mamy po 17-18 lat, potem wszyscy wokół mówią że to trzeba, że to takie świetne - jak coś jest dobre, to zaraz to trzeba jakoś do seksu porównać... ale z czasem liczy się coraz mniej i mniej? To tak jakby ciągle jeść kiełbasę, nieważne jak się ją lubi, to po czasie ma się jej nie tyle dosyć, co już tak nie kręci?
Absolutnie nie!! Ja im starsza tym bardziej mi sie podoba i bardziej mnie rajcuje. lol
A nie macie takiego wrażenia, że seks to jest coś czym się tak straszliwie rajcujemy jak mamy po 17-18 lat, potem wszyscy wokół mówią że to trzeba, że to takie świetne - jak coś jest dobre, to zaraz to trzeba jakoś do seksu porównać... ale z czasem liczy się coraz mniej i mniej? To tak jakby ciągle jeść kiełbasę, nieważne jak się ją lubi, to po czasie ma się jej nie tyle dosyć, co już tak nie kręci?
Odpowiedz
ja nie licze bo nie raz nawet 2, 3 razy dziennie..
Zuzka, tez bede miała 6-miesięczna przerwe.. wiec musze to czym predzej wykorzystac i nadrobic za wczasu ;)
Też mi się tak wydaje, że ślub nie ma tu żadnego znaczenia,chyba że ktoś jest przesadnie wierzący. U nas tak średnio co drugi dzień/wieczór/noc, choć zdarza się (np po przerwie na @), że i częsciej.I oczywiście nie liczymy tego i nie prowadzimy żadnego grafiku, tylko tak nam się zbiera.
Odpowiedz
malutka311 napisał(a):kurcze my to raz na tydzien czasem i rzadziej...kiedys bylo inaczej brakuje mi tego...
malutka311 no niezły miałaś brzuch w dniu ślubu? Nie mogliście wcześniej się zebrać do tego ślubu?
kiedyś około 4 razy (często więcej niż raz w ciągu jednego dnia).
teraz raz w tygodniu.
przyczyny:
dzidzia w sypialni
brak czasu (prasowanie, gotowanie obiadku na drugi dzień, no i nauka w czasie sesji)
zmęczenie (przykładam głowę do poduszki i zasypiam i nic mnie nie rusza)
kurcze my to raz na tydzien czasem i rzadziej...kiedys bylo inaczej brakuje mi tego...
Odpowiedzwczesniej było srednio 3-4-5x w tyg, a teraz narazie to wogóle nie mam ochoty na zabawy....z reszta...jesli nawet juz to cis mi kiepsko wychodza zabawy takie teraz:P
Odpowiedz
no wlasnie zobaczymy za 10 lat
Ja tez szalalam na poczatku teraz to roznie to bywa!!!!
licze na jakosc a nie na ilosc lol
Z Mężem jesteśmy 23 lata oboje jesteśmy po 40 mąż jest starszy 6 lat ode mnie Uprawiamy seks raz lub dwa razy dziennie Wszystko zależy od sytuacji oboje Uwielbiamy to jedyną przerwą jaką mieliśmy to gdy mąż był na delegacji mamy trójkę dzieci ale seks z roku na rok jest lepszy więc polecam i nie zapominać o dbanie o drugą osobę
Odpowiedz
Zuzka napisał(a):srednio codziennie, czasami nawet 2 razy dziennie
z przerwa na 3,4 dni @.
chciałabym tak, ale u mnie to trudne jak mąż jest 3 dni w tygodniu, czasem nawet 2
virsea napisał(a):Kurcze, ale mnie zmobilizowałaś do działania :P. Wczoraj zamówiłam femmax, jak przyjdzie, zaczynam ostrą kurację, bez wymówek, zastosuję wszystkie możliwe sposoby, żeby było lepiej, będę walczyła o to, żeby wrócił ogień ;)
Ogień wrócił?:) Jak po kuracji? Wszystko gra?
Podobne tematy