• Eire odsłony: 18139

    Czipowanie psów

    No więc Astrunia jest dumną nosicielką czipa, w Warszawie to koszt ok 80 zł, pan wet goli włoski na szyi i wszczepia czipa taka dośc grubą igłą pod skórę. Myszka ani pisnęła.
    W Polsce z tego co wiem nie ma jeszcze obowiązku ale jesli chcieliśbyscie wyjechać z pieskiem do UE to już trzeba i wtedy dodatkowo wyrabia się paszport dla pieska.
    ja myśle,że warto o takim czipie pomysleć szczególnie jak ma się rasowego psa bo wiadomo ludzie robią różne rzeczy a ewentualny złodziej napewno czipa psu nie wytnie. ponad to jeśli pies się zgubi na spacerze a przecież bywa tak czasmi to o wiele łatwiej go potem zidentyfikować. warto też przymocować pieskowi balszkę z info o tym,że ma czipa.
    Polecam ja jestm o wiele spokojniejsza jak idziemy na spacer do lasu co prawda Astra daje sie odwołać bez problemu i raczej nie boi się huku no ale wiele rzeczy może się na spacerzy przytrafić.

    Odpowiedzi (50)
    Ostatnia odpowiedź: 2013-11-12, 17:41:07
    Kategoria: Pozostałe
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Centauri 2013-11-12 o godz. 17:41
0

Teraz przyszła pora na chipowanie ludzie. Bynajmniej nie jest to żaden żart. W niektórych amerykańskich szkołach jest już taki obowiązek. Niektórzy rodzice się temu buntują, a same dzieci też nie są zbytnio zadowolone, ale co zrobić :(

Odpowiedz
Centauri 2013-11-12 o godz. 17:41
0

Teraz przyszła pora na chipowanie ludzie. Bynajmniej nie jest to żaden żart. W niektórych amerykańskich szkołach jest już taki obowiązek. Niektórzy rodzice się temu buntują, a same dzieci też nie są zbytnio zadowolone, ale co zrobić :(

Odpowiedz
mayer29 2013-11-12 o godz. 17:41
0

chip jest bardzo przydatny! a co najwazniejsze nie krzywdzi zwierzaka w zaden sposob!

Odpowiedz
sroda 2013-11-12 o godz. 17:41
0

Chyba muszę to swojemu zrobić.. Często lubi uciekać :(

Odpowiedz
Rossa1988 2013-11-12 o godz. 17:41
0

Mój kot nie jest czipowany, ale on w ogóle nie wychodzi z mieszkania. Jak miałam jeszcze psa, to też był zaczipowany - całe szczęście, nigdy mi się nie zgubił na spacerze itd, ale lepiej być przygotowanym :)

Odpowiedz
Reklama
magnoliaa 2013-11-12 o godz. 17:41
0

to faktycznie cel czipowania niezbyt szlachetny :/

Odpowiedz
luxtorpeda 2013-11-12 o godz. 17:41
0

W moim mieście każdy ma obowiązek zaczipować psa, inaczej łatwo dostać mandat od straży miejskiej chociażby. Z jednej strony wcale temu nie jestem przeciwna, bo w razie zaginięcia, łatwiej takiego psiaka znaleźć, ale u nas zrobiono to głównie po to, aby mieć rejestr wszystkich psów i móc pobierać podatki od posiadania ich :/

Odpowiedz
margarida 2013-11-12 o godz. 17:41
0

ja zaczipowałam i sunie i kotke:) udało mi sie trafić na darmowe czipowanie, może niektóre lecznice jeszcze mają w ofercie

Odpowiedz
eniama 2013-11-12 o godz. 17:41
0

Przesada to szukać czworonoga parę dni i strata nie znalezc

Odpowiedz
Jogurt 2013-11-12 o godz. 17:41
0

Z jednej strony to niby dobry pomysł jak by nasz czworonóg się zgubił, chociaż z 2giej strony, czy to nie przesada?

Odpowiedz
Reklama
krysiak 2013-11-12 o godz. 17:41
0

Czipowanie to fantastyczny pomysł, wiele dobrego mógłby zrobić gdyby był taki przymus, ale cena jeszcze spora więc niestety nie kazdego stac a szkoda, troszkę rozwiazął by sie problem z zostawianymi byle gdzie biednymi zwierzakami

Odpowiedz
ronna 2013-11-12 o godz. 17:41
0

Ja muszę mojego rumcajsa zachipować.

Odpowiedz
izidora 2013-11-12 o godz. 17:41
0

tez jestem za tym żeby psy i koty były chip-owane. Jesli byłby taki obowiązek, byłoby wiadomo, kto jest właścicielem porzuconego zwierzaka ... choć z drugiej strony .... nawet nie chce myśleć co tacy pseudoludzie, którzy teraz porzucają robiliby ze zwierzakami, żeby ukryć się ...

Odpowiedz
lawa 2013-11-12 o godz. 17:41
0

Moja pisula też ma czipa :) ale to dlatego, że jest ze schroniska, a tam każdemu oddawanemu pieskowi wczepiają czipa.

Odpowiedz
mariolcia_1 2013-11-12 o godz. 17:41
0

Krzycho reklamka ?? ojj nie ładnie

Odpowiedz
Krzycho 2013-11-12 o godz. 17:41
0

Chyba też będę musiął to zrobić... wszyscy ostatnio to to robią nawet Mój dentysta o tym wspomniał... a po co się martwić o mojego kundelka ;)

Odpowiedz
spywoman 2013-11-12 o godz. 17:41
0

melinda napisał(a):Moj juz ma czipka zamontowanego, bal sie strasznie, gorzej niz weterynaza :)
To gdzie go czipowalas?:) Ja swojego jamniora zaczipowalam w lecznicy na ursynowie, wtedy akurat bylo czipowanie za darmo

Odpowiedz
Olencia:) 2013-11-12 o godz. 17:41
0

afadro u mojego malucha bylo wszytsko ok :) jakis czas to znaczy godzinke moze 2 po tym maly lekko popiskiwal jak sie ruszyl.. ale to normalne :) i do teraz jest wszystko okey :)

Odpowiedz
afadro 2013-11-12 o godz. 17:41
0

A nie powstały żadne stany zapalne po wszczepieniu czipa, bo ja ciągle się waham czy zaczipować moją Figunię.

Odpowiedz
dana0606 2013-09-09 o godz. 20:41
0

Moja Szira również jest zaczipowana i paszport ma od 3 lat. Też mieliśmy problem z panią weterynarz, żeby jej wbić taka grubą igłę, bo dwa razy musiała ją kłuć, bo mi się wyrwała za pierwszym razem, a po miesiącu jak na inne szczepienie z nią szłam to stracha miała, ale następnego roku juz normalnie Ona nie boi się chodzić do weterynarza, wręcz muszę ją trzymać na smyczy bo we wszystkie kąty by zaglądała lol

Odpowiedz
Atkax 2013-08-04 o godz. 13:26
0

moje obie sunie tez juz sa aczipowane i to dobry rok lub 2, nie bylo zadnych problemow.. no moze ciut sie zlekly na widok tej grubej igly.. ale pozniej juz bylo wszystko ok, teraz w ogole sie tego czipa pod skora nie czuje...

Odpowiedz
nasic 2013-08-04 o godz. 01:30
0

genialna sprawa z tymi czipami, mój Haker jeszcze zaczipowany nie jest, ale na dniach idziemy to załatwić, mam nadzieję, że psiak nie będzie przerażony i wszystko pójdzie sprawnie...w sumie weterynarza się nie boi, także i tutaj nie powinno być problemu :)

Odpowiedz
kinguś 2013-06-01 o godz. 18:13
0

trzeba podzwonić po urzędach miasta i związkach kynologicznych, bo od czasu do czasu są właśnie takie akcje

----------------
głosuj na mnie http://ikf.styl.fm/konkurs-wiosenne-inspiracje/zestaw593834.htm ;]

Odpowiedz
gabryjela 2013-05-24 o godz. 05:09
0

a w Poznaniu czipowali za free i byłam z moim bobikiem :) świetna inicjatywa!

Odpowiedz
mika29 2013-04-26 o godz. 00:24
0

moje dwa kociaki tez są za chipowane, kocur nawet nie drgnął, z kotką było gorzej bo taka malutka i chudziutka była, jak zamiauczała to mi serce ścisnęło, a kocur to myślałam ze transporter rozwali bo chciał bronić swoja koteczkę :)

Odpowiedz
cichosza 2013-03-11 o godz. 16:28
0

Czipy dobra rzecz, o wiele lepsza i praktyczniejsza niz obraczkowanie czy te inne zabiegi.
Mój psiak też juz z czipkiem smiga. Bał sie tez bardzo, ale kilka chwil i po szczeku
Koniec zmartwień, że zaginie :)

Odpowiedz
eniama 2012-11-10 o godz. 04:51
0

Moj psiulek też jest zaczipowany. Podobnie jak u Ciebie ani pisnął i teraz mniej się boję, że sie zgubi

Odpowiedz
melinda 2012-10-14 o godz. 21:22
0

Moj juz ma czipka zamontowanego, bal sie strasznie, gorzej niz weterynaza :)

Odpowiedz
Trissy 2009-10-24 o godz. 22:11
0

Mojego kundla zaczipowalismy przy okazji akcji "Psy gora" - za darmo.
Nie wiem jak wet mogl sie pomylic przy wpisywaniu danych, a nawet jesli to przeciez pozniej z rejestru przychodzi informacja z zapisanymi danymi, plakietka dla psa itp. I jesli sie cos ie zgadza to mozna poprawic.

Moj rasowy nie jest ale jezdzimy z nim duzo, spacery w terenie. A ze jest bardzo zywy to balismy sie ze gdzies sie moze zgubic.

iskierka nie wiem czy weterynarz mojego psa jest z innego sortu ale on nie ma takiego problemu lol Mysle ze wiekszosc nie ma.

Odpowiedz
babinka 2009-09-30 o godz. 21:34
0

Miałam kiedyś rasowego pudelka - ukradli mi go!!!! Nawet wiem kto, ale nie miałam jak tego udowodnić. Najgorsze było to że pies, ze względu na ciągłą zmianę właścicieli miał problemy psychiczne, wreszcie się u nas zaczął uspokajać, normalnieć i wtedy go ukradli

Odpowiedz
aga-wrocek 2009-05-12 o godz. 20:39
0

We Wrocku na czipowanie psów Urząd wyłożył jakieś pieniądze, do końca zeszłego roku w niektórych gabinetach było to za darmo, teraz nie wiem. Ale mojego nunusia nie zamierzam na razie czipować, po co?
Ale skoro u nas kasę dołożył Urząd Miasta to mi sie wydaje, że będzie to w przyszłości miało związek z podatkiem, którego też nie zapłaciłam.
Podatku od posiadania psów nie płaci się:
- jeżeli stanowią pomoc dla osób niepełnosprawnych (niewidomych, głuchoniemych, niedołężnych),
- od osób w wieku powyżej 65 lat prowadzących samodzielnie gospodarstwo domowe - od jednego psa,
- z tytułu posiadania psów utrzymywanych w celu pilnowania gospodarstw rolnych - po dwa na każde gospodarstwo.
Podatek ten jest podatkiem lokalnym i lokalne władze mogą ustalić inne tytuły zwolnień.
Maksymalna kwota podatkun rok 2006 to 53,21 lokalne władze mogą wyznaczyć ją w innej, niższej wysokości.

Odpowiedz
Eire 2009-04-14 o godz. 21:53
0

no wlasnie my mieszkamy w domku z ogrodem a co do kup to sie zgadzam. to jest porażka bo nawet jak człowiek chcialby po swoim psie sprzatać to nie wiadomo jak to robić. trzebaby by noisc ze sobą małą łoaptkę i torebki z napisem uwaga odchody chyba

Odpowiedz
Gość 2009-04-14 o godz. 20:47
0

iskierkaa napisał(a):
I jeszcze mala prosba. Nie nazywajcie nas weterynarzami, bardzo tego nie lubimy. My jestesmy lekarzami weterynarii.
oj iskierka... to tak jakby laryngolog sie obrazal ze nie jest laryngologiem tylko lekarzem laryngologii... 8) przecziez nie ma w tym nic obrazliwego

Odpowiedz
Eire 2009-04-14 o godz. 19:14
0

iskierko to ja mam pytanko czy orietnujesz się jak wygląda może podatek od psa. czy taka lista zaczipowanych psów jest przesyłana do np.urzędów gmin

Odpowiedz
Eire 2009-03-10 o godz. 17:03
0

aga to fatalnie a co z tym ktorego już ma przecież jego nie da sie usunąć mam nadzieję,że tego co Astra ma nie zmienią bo sie wkurze

Odpowiedz
Gość 2009-03-10 o godz. 16:49
0

Erie, niestey ten chip, który ma Zuzia już jest nieaktulany- był to progarm pilotażowy w niektórych rejonach Polski, no i oczywiście musieli pozmieniać zasady, żeby znowu ktoś mógł zarobić ( podobnie było z kartami chipowymi do lekarza). Będę musiała zafundować jej drugiego chipa

Odpowiedz
Gość 2009-03-10 o godz. 01:09
0

Nie ma sprawy Rzezcywiście znalazłam welshe pod Warszawą, ale do Wrocka było troszkę bliżej

Odpowiedz
Eire 2009-03-10 o godz. 00:57
0

asiszko nie wiem dlaczego ja myślałam,że jesteś w Wrocka a pieska kupiłas w Wawie pseprasam myślę,że w Krakowie nie powinno byćproblemu z tym.

Odpowiedz
Gość 2009-03-10 o godz. 00:17
0

Eire pieska kupilismy we Wrocku, a tak wogóle to mieszkamy w Krakowie, ale w takim razie i tutaj nie powinno być problemu...

Odpowiedz
Eire 2009-03-09 o godz. 04:33
0

asiszko czipy wszczepia się u weta to więc w Wrocku nie powinnaś mieć z tym problemu :)

Monia masz rację z tym tatuażem ale mi się wydję,że to bardziej jest związane z identyfikacją psa niż zabezpieczeniem. Taki tatuaż łatwiej usunąć niż czipa. Oczywiście jak każdy taki system w Polsce jest on z pewnością niedoskonały, ja nie wiem jak to wyglada w schorniskach, wiem,że większość wetów w Wawie ma czytniki więc gdyby odpukać coś się stało, to ....

aga kurcze to be sensu a pytałaś u weta, to troszke przesada,żeby czipować psa ponownie...

Odpowiedz
Gość 2009-03-09 o godz. 02:39
0

Moja Zuzia jest już zachipowana, ale było to parę lat temu i teraz te chipy nie są aktualne. Zamierzamy wyjechąc z naszego pięknego kraju i chyba będe musiała Zuzię jeszcze raz chipować. Starcyh chipów chyba sie nie usuwa no bo i jak

Odpowiedz
Monika_N 2009-03-09 o godz. 01:23
0

Kiedyś oglądałam program na temat czipowania psów, i z tego co kojarzę, to mówili, że ten projekt to raczej doskonały nie jest. Nie wiem, może w Wawie funkcjonuje,ale ponoć nawet nie wszystkie (w kraju to ogromna większość) schronisk nie posiada urządzenia do odczytywania danych z czipa. Poza tym jest to nowość i nie wszyscy weterynarze prawidłowo zapisywali dane. Nie wiem, może przez ten czas to się zmieniło, choć znając nakłady finansowe z budżetu na zwierzaki to wątpię w to. A w sumie szkoda, bo pomysł sam w sobie dobry.
Eire jeśli chodzi o rodowodowe psy dla nich swego rodzaju zabezpieczeniem i identyfikatorem jest tatuaż (nasza ma w uchu tatuaż).

Odpowiedz
Gość 2009-03-08 o godz. 23:51
0

No wlasnie... i czy zaczipowywaniem akwarium zajmuje sie ta sama osoba co czipuje czworongi??? i co jeszcze mozna zaczipowac????Fretki??? Kroliki??? (bo meza sie pewnie nie da lol )

Odpowiedz
Gość 2009-03-08 o godz. 23:35
0

Kto się zajmuje czipowaniem tzn. do kogo trzebaby się udać i czy to już w całej Polsce robią?

Odpowiedz
Gość 2009-03-08 o godz. 22:39
0

Z tego co wiem to moje nie zamierzaja poki co granicy przekraczac a wrecz preferuja pozostanie w granicach mieszkania...ostatnio w ramch przyjemnosci chcialam mojej Ziucie duze okno na klatce pokazac i w tym samym momencie winda ruszyla...jezu jak wyrwala z powrotem lol lol lol
Ale kto wie, kto wie...moze przyjdzie i moje zaczipowac jak sie wyprowadzimy z tego pieknego kraju...

Odpowiedz
vergangenheit 2009-03-08 o godz. 19:54
0

Koty, tak jak już napisała Eire, też są chipowane. Chip wymagany jest tak jak i psów w przypadku przekraczania granicy.

Odpowiedz
Eire 2009-03-08 o godz. 18:29
0

do usług 8)

Odpowiedz
Lambda 2009-03-08 o godz. 18:14
0

Ach Eire, wiedziałam że na Tobie można polegać

Odpowiedz
Eire 2009-03-08 o godz. 18:10
0

koty też są czipowane z tego co wiem więc bez problemu 8)
co do rybek to chyba musialaby być bardzo cieńka igła, ewentulanie można zaczipować akwarium lol

Odpowiedz
Lambda 2009-03-08 o godz. 18:03
0

A rybki? One co prawda nie uciekną, ale jakby mi ktoś się włamał do domu i je zabrał? lol
Żartuje sobie oczywiście, ale uważam, że pomysł dobry - a chipowanie psów powinno być obowiązkowe.

Odpowiedz
Gość 2009-03-08 o godz. 16:56
0

A co z kotami??? Je tez mozna zaczipowac???? Moje co prawda nie wychodza z domu, ale wiem ze koty niektorych wlascicieli robia samotne spacerki...

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie