• marta27 odsłony: 1374

    Pomysl

    Nie wiem, czy znacie juz ten zwyczaj, jesli nie to podpowiadam, bo mysle ze to fajna sprawa. to, ze amerykanskie dzieci zostawiaja dla Mikolaja ciasteczka i mleko to pewnie wiecie, ale... co z reniferami?

    chodzi o to, ze mozna przygotowac z dzieckiem karme dla reniferow Sw. Mikolaja. dzieciaki chetnie w tym uczestnicza, pracy jest niewiele a wypieki na twarzy gwarantowane

    do miseczki wsypuje sie np. owsianke, okruszki chleba, troche sianka czy kto co ma w domu ciekawego. do tego - koniecznie brokat, zeby z daleka blyszczal w swietle gwiazd i przyciagnal zwierzatka. pozniej wychodzi sie z dzieciakami na podworko i rozsypuje karme kolo domu.
    ja wlasnie dzis robilam to z moimi roboczymi dziecmi - kupa dobrej zabawy i frajda dla wszystkich. 7mio latek usypal swoja porcje przy oknie w ksztalcie strzalki - w razie jakby Mikolajowi sie cos poplatalo

    Odpowiedzi (3)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-01-31, 00:46:05
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
dunia 2009-01-31 o godz. 00:46
0

Mi sie bardzo podoba pomysl,moim zdaniem fajnie wychowywac dziecko w dwoch kulturach lol

Odpowiedz
monia:) 2009-01-30 o godz. 22:49
0

MARTA :D

fajny pomysł!!!

Odpowiedz
Nelly 2009-01-30 o godz. 22:44
0

Marta w prawdzie u nas na to jeszcze za wczesnie- Eliza musi podrosnac ale pomysl mi sie podoba

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie