• Gość odsłony: 6240

    Jeden dzien z zycia mamy...

    Moj dzien zazwyczaj zaczyna sie o 3,najpozniej o 4 nad ranem (pewnie i tak pozno).Budzi mnie krzyk glodnej Marysi i ja z predkoscia swiatla lece do lozeczka,zeby zaspokoic to okropne uczucie.Biore ja do siebie,do lozka,bo tatus juz dawno uciekl do drugiego pokoju-bo sie nie wysypia.A kto sie wysypia pytam?No niech mu bedzie,ostatecznie ciezko pracuje.Marysie karmie przez 1,5 godziny,po czym nastepuje atak kolki i zaczyna sie zabawa.Nosze ja na rekach,bo srodki na kolke nie dzialaja tak szybko jak bym tego chciala.O 9 klade ja do lozeczka,ale przewaznie na 15 minut.Wszystko zaczyna sie od nowa.Karmienie nie wychodzi,bo kolka.Spac nie moze,bo kolka.Placze,bo przeciez kolka.Trzeba ja ponosic i ululac.Ok,jest 11-12 w poludnie,Marysia spi.Jak to kobieta-caly dom na glowie,a wiec sprzatanie,pranie co drugi dzien,gotowanie.Jakos sobie radze,ale czasami rece mi opadaja.Trzeba jeszcze doprowadzic siebie do jakiegos wygladu,bo jak wroci glowa rodziny to moze ulec lekkiemu wstrzasowi.Jest godzina mniej wiecej 16.Obiadu raczej nie jem cieplego.Marysia sie budzi,teraz mam wiecej czasu,wiec mozemy sobie "pogadac",nie tylko o zmianie pieluchy.Kolka juz dawno minela,choc mala cos tam jeszcze grymasi.Najedzona Marysia zasypia na rekach,oczka jej sie zamykaja i ten bezzebny usmiech na koniec.On mnie powala.Dla tego usmiechu zrobilabym wszystko.Poznym wieczorem mam troche czasu dla siebie i partnera.Pokrzatam sie troche po domu i juz jest 21.... Kiedy to zlecialo,nie mam pojecia.No tak,czas na kapiel.Moja corka uwielbia sie kapac,gorzej z ubieraniem.Kapie ja tatus,to jego zadanie bojowe i wykonuje je bezblednie.Potem jeszcze raz jesc i o 22;30 Marysia idzie spac.Teraz ja mam swoje 5 minut.Goraca kapiel i wygodna poduszka-to ostatnie marzenia,ktore przychodza mi do glowy po takim dniu.Oczywiscie zamin sie poloze,jeszcze cos tam zrobie.Ostatnie konsultacje z partnerem i coz,na sex juz nie mam sily,moze jutro... Padam na twarz,ale jak to spiewa Jopek "to jest moje niebo,nie chce miec innego...." Pozdrawiam.

    Odpowiedzi (26)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-06-08, 07:35:19
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Elunia_K 2010-06-08 o godz. 07:35
0

sliczna :)

Odpowiedz
Gość 2010-05-31 o godz. 05:41
0

Roczek juz za nami.Manka rozwinela sie niesamowicie.Mowi juz dosc ladnie-ale jak jej sie chce-Mamunia,mamasia,tatusio,ziazia-co oznacza zabka-kicia,dzidzia-Maisia-kulde-kurde-dupa-a to nie wiem skad???-co to,daciego-dlaczego-i wiele innych.Jest madrym dzieciaczkiem i bardzo lubi przytulac sie do misia-ma juz swojego ulubionego-innych raczej nie trzyma za dlugo-ale ten nawet z nia spi.Przytula sie do nas,caluje,wie gdzie nosek,oczko,uszko i nozka,Raczki jeszcze nie chce poznac,jest ogolnie niesamowita.Apetyt ma spory,spi cala noc,ma 8 zebow i jest PRZESŁODKA.!!!!!!!!!
Teraz wychodza jej trzonowe i co za tym idzie-gile do pasa.Normalnie nie nadazam z wyciaganiem.Obsmarka wszystko co wokol niej,nawet miskowi sie ostatnio dostalo lol
Chodzi po pare metrow,ale do konca sie odwazyc nie moze,nie martwi mnie to jednak,mamy na to czas.Do nocnika tez nie sika,bo sie go panicznie boi,
Moze Wy macie jakies sposoby nocnikowe?
Chetnie poznam-sztuczki-magiczki lol

Odpowiedz
NUKA 2009-10-24 o godz. 03:33
0

słodziutka :)

Odpowiedz
beacik 2009-10-24 o godz. 03:24
0

Iza, aż musiałam do Twojego profilu zajrzeć, żeby znaleźć gdzie piszesz -
bo na Jesienne Mamy w ogóle nie zaglądasz!

Marysia jest taka śliczniutka!!! Nie mogę wyjść z podziwu dla jej długich włosków!
Trochę szkoda, że zostały ścięte, ale córuni to wcale nie odebrało uroku!

Fajnie, że zajrzałaś do Jesiennych Maluchów i przypomniałaś się nam!
Jak znajdziesz momencik, to zapraszam - zajrzyj do Jesiennych Mam i pochwal się osiągnięciami Marysi.

POZDROWIONKA!

Odpowiedz
Gość 2009-10-23 o godz. 17:51
0

No,za 4 dni kończymy pół roku.Obcięłam Marysi włosy,bo już miała strasznie długie.... Teraz wygląda jak chłopak lol lol lol

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-10-19 o godz. 22:39
0

no,niestety i tu sprawdza się przysłowie NIE CHWAL DNIA PRZED ZACHODEM SŁOŃCA...... Marysia po dłuższym zastanowieniu postanowiła powrócić do dawnego trybu spania,czyli wstajemy w nocy na karmienie.A już myślałam,że będzie tak pięknie......

Odpowiedz
magduś* 2009-10-19 o godz. 07:54
0

Bossssskaaaa

Odpowiedz
Gość 2009-10-17 o godz. 06:31
0

6 miesiąc zbliża się szybciutko.... Jeszcze tylko 2 tyg lol lol lol
Dziś przespałam całą noc ,byłam w szoku :o Marysia poszła spać o 22,30 i wstała o 6 rano.Wyspałam się za wszystkie czasy,ciekawe tylko czy ten jej "prezent" był jednorazowy,czy już tak zostanie.....

Odpowiedz
Gość 2009-09-18 o godz. 19:24
0

No i 5 miesiąc za pasem...... Czas leci nieubłaganie.Marysia na mioch oczach rozwija się błyskawicznie.I kto by pomyślał,że jeszcze nie dawno myśl o dziecku była tylko marzeniem,a teraz.....Mam swój największy skarb.Marysia już rwie się do siadania.Jak ją karmię,to już nie na leżąco,tylko w prawie pozycji siedzącej,bo tak napina mięśnie.Próbuje z wszystkich sił być taka samodzielna.Ze spaniem jest podobnie.Kiedyś zasypiała i w tej samej pozycji spała 4 godziny.Teraz jak zasypia jest ok,ale jak zaglądam do mniej co jakiś czas,to za każdym razem jest gdzie indziej.Ręce do góry,nogi na bok,wygięta jak paragraf.Można czasami pęc ze śmiechu.Acha...mówi już mama,am,nie.Póki co,tylko jak płacze,ale i tak serce mi pęka z dumy.Ząbek też w drodze....Leży na brzuszku,to zaraz jest na plecach i po wielkim jeszcze wysiłku próbuje wrócić na brzuszek.Jest bardzo grzeczna.Rano włączam jej teletubisie i ona tak piszczy,tak się śmieje....Jestem bardzo szczęśliwa.Tatuś w dalszym ciągu usilnie próbuje ją nauczyć mówić tata,ale tradycyjnie słyszy albo bączka,albo coś w stylu guuuuuuu,buuuuuuu,aaaaaaaaaa! Jak do niej mówi,to widać,że sie stara coś wykrzesić.Kąpiel też już jest inna.Cała ściana w wodzie,podłoga też.Zastanawiam się,czy nie kąpać już jej w dużej wannie,z jakąś podkładką sylikonową,bo jeszcze trochę i zalejemy sąsiadów lol lol lol

Odpowiedz
dora24 2009-08-16 o godz. 06:59
0

Marysia przecudna I jaka bombowa fryzura :D

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-08-10 o godz. 08:58
0

Jeden dzień z życia mamy... Po trzech miesiącach moj dzień wyglada zupełnie inaczej.Po pierwsze zaczyna sie o 6-a nie o 3 rano.Marysia przesypia prawie cała noc.Śpi od 23-24 do 6.Dzień wyglada równiez inaczej.Już nie spi po każdym karmieniu jak kiedyś.Teraz potrzebuje kontaktu ze światem.Po jedzeniu rozmawia ze mna w swoim języku i tłumaczy rózne sprawy,których i tak nie pojmę.Ogląda Reksia,Koziołka Matołka i misia Uszatka.Fakt,że nie rozumie z tego nic,ale migające kolory doprowadzają ja do pisku i smiechu.Kontakt z tata tez uległ zmianie.Jak widzi go dopiero pod wieczór,to na jego widok piszczy ze szczęścia.On usilnie uczy ja wymawiać "tata",ale w odpowiedzi,póki co,słyszy puszczane baczki i śmiech córki,że zrobiła ojca w jajo.Niesamowite jest to,że na mioch oczach bardzo szybko sie rozwija,Widze kazdy postep,każde nowe "gugu" w jej języku,które kazdego dnia znaczy co innego.Widzę jak leży na brzuszku i główka dzielnie trzymana prosto i coraz dlużej,oczywiście zaakcentowana triufalnym uśmiechem.Oczywiscie daje popalic,a jakże.Mąż sie smieje,że rosnie nam mały terrorysta w domu.To co ona wyprawia,to juz nie są żarty...Zwłaszcza po kapieli.Oczywiscie w dalszym ciągu zajmuje sie tym tata,ale dochodzi do zakładania czapki,to po prostu rezygnuje i wychodzi z pokoju.To nawet nie jest płacz.To jest wrzask z piskiem.Słyszy ja pewnie pół bloku.Ta złość w oczach-"co wy mi robicie,przecież nie cierpię tych czapek!!!".O rany....Ale jest słodka.Jest tak kochana,że wymiękam przy niej.Jak ze mna rozmawia,to ma taka minę,jakby mi coś próbowała wytłumaczyć."No jak to mama,nie rozumiesz????"Jestem bardzo szczęśliwa.Kolki juz powoli mijają,są coraz rzadsze.Marysia pieknie się uśmiecha i reaguje na moją osobę bardzo żywo.Mój kontakt z nia jest bardziej aktywny.Często się bawimy,robimy gimnastykę i ona sie wtedy tak cieszy,że serce mieknie.Jest naprawde kochanym dzieciaczkiem.

Odpowiedz
Sarka J 2009-07-19 o godz. 21:23
0

Cudna i przesłodka :P
Mimo że Ci ciężko czuć od Ciebie tą wielka miłośc do Malutkiej lol

Odpowiedz
Amata 2009-07-17 o godz. 23:31
0

przepiękna laleczka słodziutka tylko wycałować:)

Odpowiedz
romanka 2009-06-18 o godz. 03:17
0

Iza ja z okolic Iławy

Odpowiedz
Gość 2009-06-18 o godz. 02:49
0

Romanka,jestes z Mazur? Mozna wiedziec skad dokladnie? Ja jestem z Mragowa.

Odpowiedz
romanka 2009-06-18 o godz. 02:46
0

Cudowna!!!

Odpowiedz
aruga 2009-06-17 o godz. 08:16
0

:)

Odpowiedz
Gość 2009-06-11 o godz. 19:56
0

Dzieki mamuski.Tyle na nia czekalam,ze po prostu nie moge jeszcze uwierzyc,ze ja mam :D !!!

Odpowiedz
Gość 2009-06-11 o godz. 17:49
0

śliczna i słodziutka
a tak jak dziewczyny mówią niedługo wszystko się ułoży
pozdrawiamy

Odpowiedz
Nelly 2009-06-11 o godz. 07:24
0

Sliczna

Odpowiedz
iskierka55 2009-06-11 o godz. 02:53
0

Ale slodka :D

Odpowiedz
gocha* 2009-06-11 o godz. 02:49
0

Zgadzam się z Halą. Mała jest słodka po prostu

Odpowiedz
Hala 2009-06-11 o godz. 00:46
0

Przeurocza

Odpowiedz
Gość 2009-06-11 o godz. 00:00
0

No tak,zapomnialam o najwazniejszym.Oto zdjecia mojej Marysi.Jest tak slodka,ze trudno od niej oderwac wzrok...Wiem,wiem,kazda mama tak mowi.Tak czy imaczej,zakochalam sie w niej od pierwszego wejrzenia.

Odpowiedz
Hala 2009-06-10 o godz. 19:02
0

IZA współczuję, oby to wszytskto wkrótce sie uregulowało.
PS.A gdzie zdjęcia

Odpowiedz
gocha* 2009-06-10 o godz. 07:07
0

Łał, zaczynam się bać ale i tak sie doczekać nnie mogę.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie