• czarnaaj odsłony: 20851

    Moj naturalny porod 5 kg bobasa w szpitalu rzezni

    Urodzilam silami natury 5 kg dzidziuska -to moje pierwsze dziecko .moze to i zwykly porod bo w szpitalu ale zamieszczam go tutaj bo dzidzius byl najwiekszy z wszystkich noworodkow w szpitalu .zaczelo sie tak --7 dni po termiie nic wiec na sale przedporodowa --lekarze nie raczyli usg zrobic wiec mysleli ze dzidiza mmniejsza sie okaze nawet nikt nie zaproponowal tego choc pytalam ich --mowili nie trzeba .caly dzien podlaczyli mnie do kroplowki ---nic nie pomoglo zadnych boli kompletna cisza .na drugi dzien rano odeszly wody ale sie przerazilam tego --wiec znowu kroplowka i czekanie na meza --bo to porod rodzinny --po pol godzinie juz skurcze ktore sie nasilaly --polozne wspaniale i pomocne --medal dla nich --lekarze zero zainteresowania ..skurcze byly barrrdz bolesne maz byl caly czas przy mnie i niezmiernie mi pomagal , wspieral psychicznie i polewal woda pod prysznicem --po prostu znosil wszystko i widzial wszystko wiec zadne aspekty fizfologiczne nie sa juz mu obce ---zaskoczyl mnie bo byl naprawde dzielny kazal mi oddychac i dzieki temu moglam sie skupic na samym porodzie .przez caly czas mialam kroplowke , badania rozwarcia okropnie bolesne --nie krzyczalam wcale ---ale bol okropny zadnego znieczulenia nie podaja ---tetno dzidiz dobre , rozwarcie na 6 juz myslalam ze nie wytrzymam , chwilowy kryzys troche lez ale nie poddalam sie -mam na chwile przyszla jdnak za bardz panikowala wiec nie bylo sensu zeby sie denerwowala --maz dalej w porzadku ani na moment nie wyszedl --wszystko aczelo sie o 9 .30 rano mialm rodzic uz o 14 a tu skurcze zaczely ustawac pote znowu sie pojawily ----caly czs chodzilam pod prysznic ----troszke lezalam ----rozwarcie na 10 --a tu glowka nie chce zejsc na dol skurze w coraz mniejszych odstepach czasu bol okropny ---juz swiadomosc momentami tracilam sklelam kogos raz ze zadnych przeciwbolowych nie podali srodkow ---czas mija glowka nie scodzi odlaczaja akroplowke , lekarz dalej nie przychodzi wszystko sie przeciaga , wreszcie na lozko porodowe skurcze parte strasznie bolaly nie da sie opisac ale nie byly tak meczace jak te przy kroplowce maz asystuje , wszyscy sie zbiegli godzinke to rtrwalo ja juz splakana wreszcie jes dziecko - wyciagaja je --strasznieee wielkie --ogromne ja placze okropnie i pytam czemu maly nie krzyczy wrescie waza go 5 kg - szok lekarzy daja 10 pkt w skali --odsluzowuja wresxcie krzyczy ja juz splakana kompletnie maz prawie placze a le dzielny pokazuja na chwilke malego i zabieraj ---maz przecina pepowine --szycie okropnie bolalo bo duuuzo nacieli ----maly dlugi na 64 cm ------potem juz nie wiem co sie dzialo szczescie pomieszane ze lazmi wielkie wzruzszenie radosc i ulga i szok ze to koniec bo myslalam ze bol nigdy nie minie --po pol godzine okazuje sie ze dziecko zsinialo i ma juz 6 pkt i dostaje antybiotyk bo za dlugo bylo w kanale rodnym a macica za pomalu sie skurczala bo dziecko za ciezkie ----ale powiem jedno to wina lekarzy ktorzy nie zrbili usg mimo prosb oraz nie zadecydowali o cesarskim cieciu gdyz po prostu nie bylo mnie stac na to zeby im zaplacic .wiecej nie powiem .maly juz w porzadku ale moglo byc roznie

    Odpowiedzi (55)
    Ostatnia odpowiedź: 2011-02-10, 03:11:23
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Anielkaaa 2011-02-10 o godz. 03:11
0

aga, jesteś w końcu :)

Odpowiedz
czarnaaj 2011-02-10 o godz. 01:03
0

kasica--nie amrtw sie podrosnie--u mnie znow bylo ze za wielki wiec widzisz trzymama kciuki mocno

Odpowiedz
Anielkaaa 2011-02-08 o godz. 01:56
0

ja w 15 tc, na pierwszej wizycie też usłyszałam, ze dziecko będzie małe.....No i było ;) Poród w 40tc. 2250g, 49 cm. 10pkt. :D Grunt, ze zdrowa i piękna dziewczynka ;)

Odpowiedz
basik 2011-02-07 o godz. 03:56
0

kasica23, nie martw się ja w 10tyg dowiedziałam się że mam za małą macicę jak na wiek ciąży na USG wyszło że wszystko dobrze a urodziłam małą 9 dni po terminie i lekarz i położna stwierdzili że ciąża nie była przenoszona.Musiało mi się coś przesunąć z owulacją i termin z miesiączki nie był wiarygodny.A z USG na początku wychodziło że ciąża jest młodsza później się to wyrównało.A lekarz mi od około 25tyg mówił że będzie duże dziecko bo ma duże wymiary i co moja córcia miała 50 cm i 3750g.

Odpowiedz
kasica23 2011-02-07 o godz. 03:34
0

BRAWO DLA DZIELNEJ KOBIETKI....Ja przy pierwszym porodzie też byłam bardzo dzielna,ale na nic ni sie to zdało ;( dziecko urodzone do uszu,vacum2x i nic....mały nie chciał wyjść,aż wkońcu na stół i cesarka..... Teraz też mam mieć cesarke tak mi dziś pow.gin."że żademn lekarz który obejrzy mój wypis ze szpitala :o nie zaryzykuje porodu nat.(dodam ze synek ur.sie w cieżkiej zamartwicy!!! 2 pkt.Apggar) :o
............dziewczyny byłam dzisiaj na wizycie u gin..... Moi chłopcy widzieli dzidziusia(ja niestety nie ;( ) Mąż powiedział że będzie kolejny"wiercioch" chociaż nie wiadomo czy to ch/dz..... Ale ZMARTWIŁAM SIE..... :( Bo gin powiedział że wiek ciąży od miesiączki to pocz. 17.tyg. a wiek dziecka z USG to 15 tydz. i jest troche opóznione w wzroście... I zobaczymy jak będzie na nast. badaniu....." MARTWIE SIE TYM ŻE TAK BRZYDKO POWIEM....ZAJEBIŚCIE... powiedzcie mi czy któraś miała taki przypadek????

Odpowiedz
Reklama
Anielkaaa 2010-12-22 o godz. 01:21
0

:)

Odpowiedz
czarnaaj 2010-12-10 o godz. 22:20
0

kamilka dzieki ze zajrzalas --chyba po tych pogaduszkach o porodzie w wowdzie --dzieki dziewczyny --niech to bedzie ostrzzezeniem przed niekompetencja lekarzy niektorych

Odpowiedz
Anielkaaa 2010-05-18 o godz. 01:03
0

czarnaaj napisał(a):DZIEWCZYNY MILO MI ZE TU KTOS ZAGLADA BUZKI DLA WAS
_________________

Odpowiedz
czarnaaj 2010-05-17 o godz. 03:05
0

DZIEWCZYNY MILO MI ZE TU KTOS ZAGLADA BUZKI DLA WAS :D

Odpowiedz
Anielkaaa 2010-05-03 o godz. 02:59
0

tak, czarnajj przezyła swoje..

Odpowiedz
Reklama
camillee 2010-05-02 o godz. 10:03
0

czarnaaj :o
glaby nie lekarze!!
dobrze ze sie tak zakonczylo!

Odpowiedz
Anielkaaa 2010-04-11 o godz. 04:48
0

No tak, drugim razem już wszystkie będziemy mądrzejsze i bardziej doświadczone

Odpowiedz
czarnaaj 2010-04-11 o godz. 04:28
0

J A WSUMIE NIE ZAPOMNIALAM TYLKO KOLEJNYM RAZEM POKIERUJE SPRAWAMI INACZEJ :D JUZ BEDE BARDZIEJ WIEDZILAL CO I JAK ZALTWIAC NAJGRSZE TO ZE NIEKTORE KOBIETY MAJA CESARKE Z WYGODY A JA SIE TYLE NAMECZYLAM BEZ RODZIC MUSSILAMA

Odpowiedz
mojamaja.corcia 2010-04-06 o godz. 08:35
0

minelo 10 miesiecy a ja ciagle nie moge zapomniej o tym bolesnym i dlugim porodzie :( przez to nie chce miec wiecej dzieci :( pozdrawiam

Odpowiedz
czarnaaj 2010-02-21 o godz. 23:27
0

szkoda gadac ale kolejny m razem juz ja bede madrzejsza dziewczyny
a cesarka przysluguje jak dziecko ma juz 4500 i powyzej

Odpowiedz
mojamaja.corcia 2010-02-19 o godz. 01:43
0

naprawde podziwiam ja mialam usg tylko raz w 4 miesiacu a powinno byc przynajmniej po 1 razie w kazdym trymestrze... przed porodem mieli mi robic usg ale nie mieli czasu... to cos okropnego co dzieje sie w tych szpitalach!! za co im placa!!

Odpowiedz
czarnaaj 2010-02-18 o godz. 22:26
0

anielko--ja nie am apojecia czemu taki duzy urosl kochana --szczerze powiedziwszy przytylam w ciazy 18 kg ale bardzoej brzuch milam wielki-lekarze wmowic mi chcieli po wszystkim cukrzyce ale na szczescie milam badania glukozy oraz krzywa cukrowa wiec niestety chce che nie mogli sie obronic

dziekuje za podziw ale wolalalbym taka kruszynke

a po porodzie to milam depreche chyba z 2 miesiace

Odpowiedz
Anielkaaa 2010-02-18 o godz. 03:19
0

czarnaaj, nie wychodzę z podziwu :o O rany, jaki Witko był duuuuży :o A ty jaka dzielna i wspaniała Noi jaki dzielny twój M :o Ja swojego wygnałam z sali, bo mnie tylko peszył i denerwował ..Kurcze, jeszcze nie słyszałam, zeby urodziło się tak wielkie maleństwo :) i dzięki Bogu, ze wszystko dobrze się skończyło, bo jak piszesz, mogło być różnie Nadal nie mogę wyjść z podziwu, naprawdę twarda z ciebie sztuka..Mój poród trwał bagatela 15 minut, no ale moja Ilonka ważyła jedyna 2250 i długa na 49 cm..Tak więc nie porównanie..Na taką wagę i długość, jak twój Witek, musiała dłuuuuugo pracować ( rosnąć)..Pozdrawiam was serdecznie

Odpowiedz
czarnaaj 2010-02-18 o godz. 00:04
0

MOWOZIANKA-DZIEKUJE =--COZ ANSZE SZPITALE MUSZA SIE DUZOOOOOO NAUCZYC NIC DODAC NIC UJAC

JA TEZ PAMIETAM ABRDZO DOBRZE A JUZ PONAD ROK--CHYBA JAKIS URAZ MAM
POZA TYM TYLE RAZY MI SIE SNI TEN SZPITAL GRRRRRR


MATITKA--I USG TO PODSTWA AJA NIE WIEM CZEMU LEKARZE SA AZ TAK NIEDOMYSLNI CZY MOZE TRAFNIEJ BEZMYSLNI BO NAPRAWDE WLOS SIE JEZY NA GLOWIE----JAKBY BYLO USG TO BY BYA CESARKA JAK NIC ---

Odpowiedz
mojamaja.corcia 2010-02-13 o godz. 02:01
0

jej ja tez mialam ciezki porod ale nie az tak.. gratuluje... i lekarzy tez nic nie obchodzilo... zadnego znieczulenia nie dostalam...:(

Odpowiedz
xena_music 2009-12-28 o godz. 01:27
0

inna sprawa ze mimo że mineło już 4,5 mies ja wyraźnie pamiętam booolesna końcówke...brrrrrrrrrrr

Odpowiedz
xena_music 2009-12-28 o godz. 01:21
0

u mnie po Majce byłam chętna na drugie dziecie baaardzo,..bo pamiętałam cała akcje porodowa a końcówkę jak przez mgłę...wiadomo, zmęczenie....
a teraz pamiętam własnie tylko końcówkę, bo sama akcja była superszybka..i...myśli o kolejnej ciazy mnie przerażają i odeszły sobie heeennn daaaleko:P:P:P ciekawe czy przejdzie..

Odpowiedz
czarnaaj 2009-12-22 o godz. 22:38
0

ksenka wlasnie opisalam

jejka jak to minelo---choc ja pamietam kazdy szczegol--a jak twoj maluszek?

Odpowiedz
xena_music 2009-12-22 o godz. 22:33
0

ALE TO MINEŁO SZYBKO..........
opisz, opisz, tam takie informacje są konieczne

Odpowiedz
czarnaaj 2009-12-22 o godz. 21:46
0

a popchwale sie ze witko juz ma roczek babeczki i wszystko z nuim w porzadeczku
dziekuje za mile slowa wasze :D


a zaraz opisze na rodzic po ludzku

Odpowiedz
*elvira* 2009-10-22 o godz. 22:59
0

I tak powinno być

Odpowiedz
matitka 2009-10-22 o godz. 06:28
0

Ci lekarze to naprawde glupole sa, czekaja do momentu az z dzieckiem cos sie stanie i wtedy zaczynaja biegac.

Ja musze pochwalic swoj szpital, bo tam kazda kobiete kierowali na USG i jak przychodzila przed terminem to wywolywali jej porud, a nie czekali az termin minie.

Odpowiedz
aga-wrocek 2009-10-09 o godz. 22:33
0

To jest straszne co sie w naszym pięknym kraju dzieje. Ja to bym niezły dym w tym szpitalu zrobiła, koniecznie trzeba to opisać jak pisała ooosa, to się w głowie nie mieści.
To może wogóle po co są ci "lekarze" skoro nie leczą i tylko narzekają na swoje pensje szkoda że nie powiedzą ile z ręki do ręki dostają, jak nie dasz to ci pomogą że do końca życia zapamiętasz że nie dałaś kopety. Chce mi się kląć.
Ale w tamtych okolicach niestety szpitale tak działają. Mam rodzine w tamtych okolicach i facet dostał wylewu a lekarz tłumaczył jego starej matce, że mu się to od alkoholu w głowie miesza i skierował do szpitala psychiatrycznego, oczywiście nie badając go specjalnie, dopiero tam lekarz rozpoznał wylew i zaczęła się akcja. Nie pamietam który to szpital ale ci ludzie mieszkaja w tamtych okolicach.
We Wrocku też nie lepiej, byłam ostatnio u gina, podpytać na co warto sie zaszczepić, potwierdzić u "fachowca" co warto a z czym panikuję przed planowaniem ciąży. Wiecie co mi powiedział jak coś jest nie tak jak już jest ciąża to sie wystawia skierowanie do szpitala na patologię i go to juz nie interesuje a wogóle to czy ja cały internet przeszukałam i z takim podejściem to lepiej żebym nie wychodziła z domu bo może mi cegłówka spaść na głowę. No i co teraz, trzeba zapłacić za to że ktoś potraktuje mnie po ludzku przez maks pół godziny.
Czarna podziwiam Was! A poród to bardzo nietypowybiorąc pod uwagę gabaryty dzidzi.

Odpowiedz
olorobal 2009-10-09 o godz. 19:23
0

No ładnie. Gratuluję i podziwiam choć wiem, że rodzaj porodu od ciebie nie zależał........
Moja córcia miała 5100g i po 12 godzinach zdecydowali się na cesarkę, bo od 4 godzin rozwarcie nie postępowało do przodu. Dopiero po cesarce okazało się jaka wielka jest moja mała. Wcześniej polegali na wynikach usg sprzed tygodnia --> 3700g

Odpowiedz
*elvira* 2009-10-06 o godz. 21:55
0

czarnaaj dzielna dziewczyna
Jestem w szoku,że w szpitalach są jeszcze tacy lekarza
,którzy ignorują pacjentkę...
Cieszę sie,że z dzidziusiem wszystko oki...

Pozdrawiam i trzymajcie się cieplutko

Odpowiedz
xena_music 2009-04-22 o godz. 22:30
0

Jejj, to co za horror tam!!!!!!!
kiedys wołomin był tragiczny, ale odnowili, i bardzo sie staraja..do tego zdobyli certyfikaty i personel maja super...
więc dzięki bogu zmienia sie tam na lepsze, ale z całego kompleksu szpitalnego na poziomien jest porodówka i okulistyla, na chirurgię lepiej wogóle nie zaglądac!!!!!!
-gips zakłazają albo bez złozenia ręki albo na sama skóre bez podkładu(a potem zrywają całosć-tak załatwili teścia), a kolezanka pojechała ze strasznym bólem brzucha-nie mogła stać, leciała przez ręce, to lekarz ja po zastrzyki przeciw bólowe wysłał do apteki by sobie wykupiła to ją przyjmie, oczywiście zero badań, zero diagnozy, a koazało się po specjalistycznych badaniach ze sprawa jest baaardzo poważna i ona odrazu powinna w szpitalu sie znaleźc, bo poruszanie się mogło sie zakończyć tragicznie!!

Odpowiedz
Gość 2009-04-22 o godz. 06:52
0

Aga jak znajdziesz chwile to opisz swoj porod na stronie RODZIC PO LUDZKU. Zaczynaja nowa edycje a sadze ze akurat ten szpital powinnien sie znalesc na liscie najgorszych .
Zreszta do tej pory na porodowce nie ma calodobowego dyzuru lekarza ,jeden ginekolog jest na porodowce, izbie przyjec, ginekologi i poloznictwie. Wiec jesli np ma operacje to przez kilka godzin nie zajrzy na porodowke. Anastezjologa rowniez etat nie obowiazuje , jesli cos sie dzieje dzwonia po niego i jedzie z domu
Niedawno zmarla tam 35 letnia kobieta po CC - zapomniano o lekach przeciwzakrzepowych , zostalo 3 dzieci

Odpowiedz
Gość 2009-03-30 o godz. 06:31
0

Czarnaaj, ty to masz siłę!! Ja bym w życiu takiego bobasa nie urodziła! Moja Majcia miała zaledwie 2800, a i tak się męczyłam, żeby ją urodzić, a co dopiero 5kg!! Jestem pełna podziwu, gratulacje!!

Odpowiedz
Gość 2009-03-13 o godz. 20:47
0

też przeczytała przed chwilką relację z porodu - "noż sie w kieszeni otwiera" , ale teraz szkoda nerwów. Twoja dzidzia na pewno już jest bardzo duża. Ciesze się z Wami z takiego cudu.

Odpowiedz
Gość 2009-02-04 o godz. 07:56
0

...

Odpowiedz
xena_music 2009-01-20 o godz. 03:49
0

Aga,najciekawsze jest to że jak komuś powiem o twoim"małym" cudzie to sie w głowę pukają i nie wierzą ze to noworodek, a że siłami natury to wręcz niemozliwe...hehehe..a jednak :)

Odpowiedz
m_onika 2009-01-19 o godz. 18:54
0

czrnaj aż ciarki przechodzą po plecach jak to sie czyta. Jesteś dzielna i silna kobietą bno urodzic takie duże dizecko to nie jest łątwe...ciesze się że wszytsko się dobrze skończyło.

Zdrówka dla Was

Odpowiedz
Martyna188 2009-01-19 o godz. 18:48
0

gratulacje wytrwalosci AGA super sie spisalas

Odpowiedz
Gość 2009-01-10 o godz. 19:26
0

Czaarnaj jestes wielka i bardzo dzielna. Buziaczki dla synka.

Odpowiedz
romanka 2009-01-10 o godz. 07:57
0

Dzielna z Ciebie kobietka, ogromne gratulacje i całuski dla dzidziuśka!!!

Odpowiedz
Gość 2009-01-08 o godz. 20:13
0

Czarnaaj - jestem pełna podziwu dla Ciebie i dla męża, który potrafił być z Tobą do konca. To bardzo ważne dla rodzącej. Urodzić dziecko 5 kg-owe to niezły wysiłek. Kobiety przeżywaja 3,5 kg... Wielkie brawa dla Ciebie!!! I duuużo zdrówka dla małego!!!
Co do lekarzy - bez komentarza.

Odpowiedz
Lambda 2009-01-08 o godz. 20:01
0

CZarnaaj powinaś dostać medal za odwagę i dzielność!!!

Najważniejsze, że i Ty i synek jesteście zdrowi. A lekarzom powinno się wytaczać procesy za takie postępowanie!!!!!!!

Dużo buziaczków dla Ciebie i naprawdę podziwiam Cię za to , jak sobie dałaś radę!

Odpowiedz
Nelly 2009-01-08 o godz. 17:46
0

Aga swietnie sobie poradzilas mimo nieudolnosci lekarzy.
Znam ten szpital i niestety nie cieszy sie dobra slawa, znam kilka podobnych przypadkow. To smutne ze w dwudziestym pierwszym wieku tacy lekarze i takie szpitale maja prawo bytu.Powinni chyba zamknac ten szpital bo sa po prostu niereformowalni.Inne szpitale walcza o pacjeta a oni wyvhodza z zalozenia ze pacjent sie zawsze znajdzie. Owszem znajdzie sie taki ktory nie bedzie mial jak dojechac do innego szpitala. Agus szkoda ze nie dalas mi znac to zawiozlabym cie do kazdego innego szpitala.Tez sie panicznie balam MYSLENIC i dlaytego wybralam szpital w Krakowie i porod wspominam pozytywnie.Ale do niektorych szpitali chyba nie dotarla jeszcze idea RODZIC PO LUDZKU

Odpowiedz
Gość 2009-01-08 o godz. 07:23
0

Czarnaaj - naprawe jesteś wielka, ja takiego kurczaczka urodziłą i spanikowałam- wzięłam znieczulenie choć z kasą krucho, a Ty takiego zucha bez niczego . jestem w szoku :o i wyobrażam sobie ten ból. Grunt że wszycho jest oki. Pozdrówka i całuski dla całej trójeczki :P lol

Odpowiedz
Gość 2009-01-08 o godz. 06:08
0

Ja też chciałam się przyłączyć do gratulacji!!! Dla mnie Twój poród to po prostu mistrzostwo świata!
Osobiście to chyba bym zamordowałą normalnie takich konowałów-mają obowiązek monitorować rodzącą, bo przecież nigdy nie wiadomo jak wygląda ułożenie malucha tuż przed-nie mówiąć już o określeniu ewentualnych zagrożeń :o :o
Więc jeszcze raz OGROMNE!!!!!!!! :o gratulacje, a tamci lekarze i tak się będą smażyć w piekle!!! :P

Odpowiedz
Eire 2009-01-08 o godz. 03:25
0

czaarnaj zdrowo Cię wymęczyli, ciesze się,że wszystko dobrze się skończyło i masz swój skarbik przy sobie. spisałaś się na medal i mężuś też brawo dla Was, gartuluję malucha no i radosnego macierzyństwa teraz :D :D

Odpowiedz
Gość 2009-01-07 o godz. 21:10
0

czarnaj jestes bardzo dzielna, opowiadalam o Tobie znajomym...myslalam, ze im oczy z orbit wyjda. Gatuluje Ci z calego serduszka. trzymaj sie kochana. lol lol

Odpowiedz
Panna Cz. 2009-01-07 o godz. 07:33
0

czrnaaj kochanie! jestes najdzielniejsza na swiecie! az mi sie plakac chcialo , ze cie tak potraktowali... przypominam sobie swoj porod, tyle,ze u mnie mozna powiedziec z enie bolalo prawdopodobnie, porownywujac z twoim cierpieniem , jednak moja swiadomosc ze osoba towarzyszaca ma mnie gdzies byla najgorsza i tu chyle czola przed twoim mezem! tylko pozazdroscic!!! zycze zdrowia , szczescia i cudownych lat u boku meza , wpsanialego czlowieka, i najkochanszej istotki na swiecie - synka:)

caluje ja i moja mala :D

Odpowiedz
connie 2009-01-07 o godz. 06:05
0

Czarnnaj gratulacje
super babka jesteś
kobiety są jednak baaardzo silne

a o lekarzach sie nie bede wypowiadac

Odpowiedz
aruga 2009-01-07 o godz. 05:44
0

Czarnaaj gratulacje i naprawdę jestem pod warażeniem! A tych lekarzy to bym z.... Niedouczeni. Na szczęscie z małym ok.
Chyba Fascynacja pisała nam na "letnich mamusiach" o tym, że urodziłaś takiego dużego maluszka i wszystkie się dziwiłyśmy, że naturalnie. Przecież już od 4kg powina być cesarka.
No i całe szczęście, że Ty nie popękałas

Odpowiedz
czarnaaj 2009-01-07 o godz. 03:12
0

ZABKA JOASIA dziekuje za uwage przy tym tasiemcu---az mi sie plakac chce ze wzruszenia ze czytalyscie JOASIA ty sie nie martw jak kroplwke podlaczaja to niektorym dziewczy nom do pol godz podzialalaa i szybko powodowala akcje porodowa tylko u mnie sie tak ciagnelo przez dzidiza duzego i leniwa macice

Odpowiedz
Gość 2009-01-07 o godz. 00:45
0

AGA !!!!!

Jestes wielka!!!!! Naprawde jestem w szoku,jak Ty to wszystko znioslas!!! Ogromne brawa dla Ciebie!!!

A na temat lekarzy sie nie wypowiem - po prostu brak mi slow na taka bezmyslnosc i glupote

Odpowiedz
^Joasia^ 2009-01-07 o godz. 00:11
0

Aguś łezka sie w oku kręci :) jestem z Ciebie dumna zreszta odrazu byłam jak tylko napisałas mi smska no i jaki mały jest duży :D teraz na pewno będzie już wszystkow porządku a ja będe miała podobną historię do Ciebie..

Odpowiedz
czarnaaj 2009-01-06 o godz. 23:40
0

KSENA dziekuje za przeczytanie --w biegu to pisalam wiec troche nieskladnie --mnie poszyli ale na szczescie samo nic nie peklo ----ale widzisz szkoda slow na lekarzy .

Odpowiedz
xena_music 2009-01-06 o godz. 23:18
0

dziękujemy za opis
współczuje lekarzy niedorozwojów, ale moją tesciowa tez tak załatwili jak mojego męza rodziła, dziecko nie do końca w dół ustawione, 62 cm i ponad 4 kg, 2 tyg po terminie i nie schodziło do kanału tylko jakby w bok. Zamiast cesarkę-czekali aż się dziecko zaklinowało. Tak ją załatwili ze jej krocze prawie do odbytu pękło i miała w środku porozrywane, a te czubki się dziwiły ze odmawiała współpracy i przeć nie chciała...

Ale gratuluję synka bo cudny:D
azsię wzruszyłam czytając twój opis..mój mąż też cały czas był przy mnie i gdyby nie on to chyba paniż doktór bym znokałtowała zapierwszym podejściem,bo nie chciała mi przebić pęcherza płodowego bo"szla na obiad zaraz"

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie