• Gość odsłony: 15165

    Czy posiadacie elektryczne aspiratory do nosa dla dzieci?

    Dzieczyny mam pytanie,czy któraś z Was ma może elektryczny aspirator do nosa dla dziecka. Pytałam w aptece, można zamówic, ponoć takie jak mają wszpitalach na oddziałąch dziececych. Jak odessie to wszystko i spokój na kilka godzin. U nas frida się nie sprawdziła, grucha nie daje rady. Sama nie wiem co robić , kazdy katar Jasia kończy się zapaleniem oskrzeli. Dlatego pytam, ze moze warto kupić takie cos . Koszt taki jak 2 razy wykupione porządne leki.

    Odpowiedzi (16)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-09-06, 21:11:54
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2009-09-06 o godz. 21:11
0

cóż rodziców sie nie wybiera, taki los, aska.pozdrowienia dla maluszka mimo wszystko

Odpowiedz
Gość 2009-09-06 o godz. 21:03
0

A mnie to szkoda Ciebie , bo dzieci to juz wyboru nie mają.

Odpowiedz
Gość 2009-09-06 o godz. 20:59
0

szkoda tylko tych dzieci, tylko tych dzieci szkoda

Odpowiedz
Gość 2009-09-06 o godz. 20:56
0

najprawdopodobniej odpornośc twojej pociechy leży na bardzo niskim poziomie, pewnie antybiotyki i inne eksperymenty ma za sobą, zresztą to twoje dziecko, sama sobie je wychowuj

pozdrowienia

Odpowiedz
Gość 2009-09-06 o godz. 20:54
0

w tym układzie zgadnienie jest bardziej złożone.....i proś boga aby ci oczy otworzył, szkoda tylko tych dzieci

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-09-06 o godz. 20:18
0

Rapitus moze Twoim dzieciom pomoże sól e-mska, niestety katar mojego dziecka zawsze kończy sie zapaleniem oskrzeli, nie jest to zatkanie noska tylko leje się ciurkiem. Wszystko zbiera sie w nosogardzieli, dlatego zdecydowałm sie, ze kupię takie urządzenie aby móc dobrze odsysac wydzielinę z noska.

Odpowiedz
Gość 2009-09-06 o godz. 20:13
0

zróbcie tym maluchom jakaś inchalacje z soli emskich ( sa w aptekach) cieplej ubierajcie i nie trzeba męczyć ich tymi osysaniami,
katarek malutki to nie jest dla dziecka problem ponieważ male płucka sie rozbudowuja i czasem same z siebie potrzebuja chlodniejszego powietrza dla schłodzenia sie od środka, może ktoś powiedzieć ze to pierdoły, ale tak jest, dlatego organizm czasem samoczynnie powoduje zatkanie drogi nosowej, ot cała filozofia, nie warto sie od razu we wszstkim doszukiwać najgorszego, czasem coś tylko z pozoru wydaje sie być czymś złym, maluchom jedynie można fundnąc te inchalacje z soli emskich, jesli katar nadal sie utrzyma to sie nie przejmować, zreszta róbcie według własnego rozumu, ale medycyna też sie troche pogubiła :)
prawda gorzka ale prawdziwa

Odpowiedz
Gość 2009-09-06 o godz. 17:26
0

Anabela u nas frida w ogole była do bani.

Odpowiedz
Anabela 2009-09-06 o godz. 17:05
0

Właśnie dzisiaj stwierdziłam, że frida nie daje rady :o Mogę co 5 minut mu ściągać, a za chwilę znów to samo. No i ten płacz!

Odpowiedz
Gość 2009-09-05 o godz. 20:13
0

A fachowo to się chyba separator nazywa, mniejsza z tym wiadomo o co mi chodzi. Mam taka nadzieję.

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-09-05 o godz. 18:11
0

apliktory ;) to chłopy przeważnie maja :) 8) ............ też

Odpowiedz
Gość 2009-09-05 o godz. 08:55
0

Root aplikator to coś co nam pomaga wprowadzic np. krople do nosa, dozownik. W szpitalu mówią na to ssak, o.

Odpowiedz
Gość 2009-09-05 o godz. 03:31
0

:) :D 8)

tylko maluchowu nochala nie urwijcie, ufo niepotrzebne

Odpowiedz
Gość 2009-09-04 o godz. 22:38
0

to się nazywa "aspirator" ? Myślałem że aplikator :D apiracja kojarzy mi się z czymś innym - człowiek uczy się przez całe życie....

Odpowiedz
Gość 2009-09-04 o godz. 20:16
0

Anabela a jak twen katar jest tam głęboko w noso-gardzieli. Jak byłam z nim w szpitalu to mieli na oddziale taki, super sprawa, pani wsuneła do noska rureczke włączyła i ciagneło jak siepatrzy. Pewnie ja bym tego nie robiła, bo bym się bała, ale pielęgniarka która przychodzi dawac mu zastrzyki (mieszka na parterze) mogłaby przyjsć. Ona właśnie pracowała na oddzile dzieciecym, ma wprawę.

Odpowiedz
Anabela 2009-09-04 o godz. 19:34
0

My uzywaliśmy fridy, póki co starczała. Szczerze mówiąc nie słyszałam o elektrycznych :o

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie