Położenie podłużne mednicowe.

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi, tak już chyba jest ze mną że boję się, bo tego nigdy nie przeżyłam, a to jednak operacja, z naturalnego porodu nie mam jakichś przykrych wspomnień i może dlatego, teraz też chciałabym naturalnie, w czwartek wybieram się na ostanie usg i zobaczę co lekarz powie.

kami27 mój maluszek też był położonty pośladkowo i urodził się przez cc, dostał 10 pkt i teraz jest zdrowym ślicznym chłopczykiem.... strach ma wielki oczy a ja cieszyłam się że nie rodziłam naturalnie bo bardzo bałam się i bólu i tego jak to będzie.... słyszałm że po znieczuleniu bolą później plecy - u mnie nic takiego nie było, miałam podpajęczynówkowe znieczulenie więc dobrze pamiętam moment kiedy Eryk się urodził..... i jeszcze jedno znam sporo kobiet które płaciły za cc, to daje do myślenia :) i słyszałam że dziecko zmieniło położenie tuż przed porodem :) powodzenia i szczęśliwego rozwiązania

dokladnie cc nie jest takie straszne. powodzenia bedzie dobrze

Mój starszy syn miał położenie miednicowe. Miałam 2 cc, wspominam miło. Dlaczego tak bardzo boisz sie cc? Przeciez to dla dobra dziecka. Choc czasami sa przypadki, że dziecko przekreca sie w kanale rodnym.

Dzięki za odpowiedz, już się powoli przyzwyczajam do myśli o cc, tym bardziej, że Marcina z wagą 4400 gr urodziłam naturalnie i dlatego zaraz po urodzeniu dostał tylko 5 pktów.

Niestety, musisz się liczyć z cc, jest to bardzo prawdopodobne, bo obrót dziecka po 33 tygodniu ciąży jest skrajnie mało prawdopodobny. Pomyśl, że to dla dobra dziecka, ja też miałam cc i urodziłam śliczne, zdrowe dziecko, pozdrawiam. :D