-
Gość odsłony: 6694
Gdzie się lepiej wybrać w ciąży na wakacje - morze czy góry?
Gdzie lepiej sie wybrać, gdzie łatwiej znieść ew. upały?jaki klimat jest lepszy dla mamy i dziecka?wstępnie planowalismy góry ( ja byłabym tam pierwszy raz w zyciu)ale teraz zastanawiam się czy nad morzem nie będzie przyjemniejgin nie widzi żadnych przeciwskazań w wyjeżdziechodzi tez bardziej o taki leniwy wyjazd a nie codzienne zwiedzanie i chodzenie po miejscowościtermin planowanego wstepnie wyjazdu wypada na ok 27 tydzień mojej ciąży.
Morze jest bardziej zalecane niż góry zwłaszcza dla przyszłych mam, tam jest zdrowe powietrze wzbogacone jodem a to dobrze wpływa na rozwój dzidzi i na nasze samopoczucie, po za tym morze jest miejscem w którym możesz zamoczyć pupke, w innym przypadku pozostają nam tlko baseny... Powiem wam dziewczynki, że ja normalnie niedawno pjechałam nad jeziorko i opalałam się i kąpałam, tylko potem odradzili mi kąpieli w jeziorach czy stawach. Ale troszku na słońcu, opalanko, nikomu nie zaszkodzi, a słońce nawe jet dobrym czynnikiem, bo dzięki niemu dostarczamy do własnego organizmu enerię potrzebną do życia i rozwoju, oczywiście bez przesady. Z tego co wiem zalecane jest wylegiwanie się na słoneczu do 20-30 minut potem czas na odpoczynek w cieniu, nie zapominając zasłonić lekko brzuszek, bo co tam biedne dziecię będzie mu w oczka słońce razić. Po opalaniu wskazane lekkie ochłodzenie organizmu pod prysznicem w letniej wodzie bądz krótkiej kompieli w morzu i pochlapaniu się. Po za tym morze to raj, leśli mieszkacie w dolnej części Polski to zapewne marzą wam się wypady nd morze bo tak żadko tam bywacie. Te rybki, zdrowe i wskazane dla kobiet w ciąży, np. halibut, czy inne smaczne rybki, spacerki deptakiem lub widok zachodzącego słońca które odbija się o morze, to niesamowity widok, jakby leżało na całej powierzchni morza. Przechadzki rzegiem morza ze swoim ukochanym i z maleństwem po osamotnionej plaży po ciepłym jeszcze piasku, boso, to też raj dla naszych biednych stóp, które teraz tyle muszą znosić i unosić...
Polecam MORZE!!!!!!!!!!!! Sama chcę tam pojechać.
Morze jest bardziej zalecane niż góry zwłaszcza dla przyszłych mam, tam jest zdrowe powietrze wzbogacone jodem a to dobrze wpływa na rozwój dzidzi i na nasze samopoczucie, po za tym morze jest miejscem w którym możesz zamoczyć pupke, w innym przypadku pozostają nam tlko baseny... Powiem wam dziewczynki, że ja normalnie niedawno pjechałam nad jeziorko i opalałam się i kąpałam, tylko potem odradzili mi kąpieli w jeziorach czy stawach. Ale troszku na słońcu, opalanko, nikomu nie zaszkodzi, a słońce nawe jet dobrym czynnikiem, bo dzięki niemu dostarczamy do własnego organizmu enerię potrzebną do życia i rozwoju, oczywiście bez przesady. Z tego co wiem zalecane jest wylegiwanie się na słoneczu do 20-30 minut potem czas na odpoczynek w cieniu, nie zapominając zasłonić lekko brzuszek, bo co tam biedne dziecię będzie mu w oczka słońce razić. Po opalaniu wskazane lekkie ochłodzenie organizmu pod prysznicem w letniej wodzie bądz krótkiej kompieli w morzu i pochlapaniu się. Po za tym morze to raj, leśli mieszkacie w dolnej części Polski to zapewne marzą wam się wypady nd morze bo tak żadko tam bywacie. Te rybki, zdrowe i wskazane dla kobiet w ciąży, np. halibut, czy inne smaczne rybki, spacerki deptakiem lub widok zachodzącego słońca które odbija się o morze, to niesamowity widok, jakby leżało na całej powierzchni morza. Przechadzki rzegiem morza ze swoim ukochanym i z maleństwem po osamotnionej plaży po ciepłym jeszcze piasku, boso, to też raj dla naszych biednych stóp, które teraz tyle muszą znosić i unosić...
Polecam MORZE!!!!!!!!!!!! Sama chcę tam pojechać.
Dziewczynki na upały nadmorskie jest rada, parasol przeciwsłoneczny i duużo wody, ale fakt faktem, ze w wysokiej ciąży to wyjazd nad morze to niezbyt dobry pomysł, ja jadę się trochę pobyczyć na plaży i pospacerować i w ogóle napatrzeć się i naoddychać morską bryzą na cały roczek, bo w 2006 pojadę już tam razem z moim drugim skarbem :) ach to morze...
A góry, od Wrocka to "rzut kamieniem”, co chwilę jestem w Karpaczu, czy Zakopcu... zobaczymy, może pod koniec wakacji jeszcze i tam skoczymy jak w zeszłym roku :) (morze i góry)
ja mieszkam w gorach i sobie chwale - klimat bardziej mi sprzyja - jest orzezwiajacy. niekoniecznie trzeba lazic po szczytach - jest naprawde co zwiedzac, sa czyste strumienie dla ochlody, mnostwo zabytkow, trasy spacerowe, wody mineralne, uzdrowiska i wspaniala przyroda. Widoki, co tu duzo mowic, zapieraja dech w piersiach.
Zeby bylo smieszniej, jade w tym roku nad morze, ale to dlatego, ze gory mam na codzien. :)
My wybieraliśmy sie z mężem nad morze ale ginka mi to narazie odradziła, bo to była wczesna jeszcze ciaża i faktycznie zmaina klimatu na ciążę dobrze nie wpływa. Powiedziała ze mozemy pojechać gdzieś pod koniec sierpnia, jeśli ciąża nie bedzie zagrożona i postanowiliśmy z mężem pojechać jednak w góry do Zakopca, na pewno nie będę łazić po tych wysokich górach ale zawsze mozna wjechać na Gubałówkę czy na inny szczyt np wyciagiem, połazić sobie po Krupówkach, Krzeptówkach, po rynku, wspaniałe miejsce i dlatego tak postanowiliśmy.
Odpowiedz
a ja czytalm ze nie nalezy w ciązy zmienic klimatu, wiec wybralm cos pośrodku - Nałeczów :D
spokoj cisza terentu do spacerów swietny mikroklimat no i wszedzie opieka lekarska w razie czego (odpukac) - tak sobie to wyborazam, zobacyzmy ajk wyjedzie w praktyce, ale termin mamy juz zarezerwowany na 20 lipca :D
Ja w sumie nie wiem co wybrałabym z tych dwóch propozycji
morze uwielbiam ale spędzone na plazy i wygrzewaniu się na maxa więc gin odradził w tym roku chyba że będe na plaży tylko popołudniami i wieczorkiem spacerki - wiec mi to nie odpowiada bo ja musiałabym siedzieć sama w hotelu a moi chłopcy na plaży rano
góry nie zabardzo lubie ale od czasu do czasu czemu nie ale w tak zaawansowanej ciąży chodzenie po górach odpada a siedzieć gdzieś po kawiarniach codziennie to też nie dla mnie
Mamooooo ale marudze
pozdrowienia
Ja mysle, ze morze bedzie lepsze. Mozna sie przejsc po plazy i ochlodzic w upaly i jest plasko. POd gore niestety coraz ciezej isc...
Odpowiedzja mysle ze morze, bo w gorach gdzie nie pojdziesz to albo w dol albo pod gore... a samochodem chyba caly czas nie bedziesz jezdzic, bo co to za wakacje.. nad morzem masz rowny teren, apoza tym jak jest upal, to zawieje z morza i cie ochlodzi ja bym wolala morze , ale tylko w czasie ciazy. inaczej pojechalabym w gory - zrzucic zimowe sadelko 8)
Odpowiedz
Ja mieszkam nad morzem to bym pewnie góry wybrała
A tak poważnie to nad morzem to głównie chodzi o plażowanie, a Ty raczej nie skorzystasz, zostaną spacerki brzegiem morza.
Wydaje mi się, że w górach ciekawiej spędzisz czas - jakieś zabytki, spływ, bo wysoko w góry też nie pójdziesz.Moje zdanie jest takie, że w górach więcej zwiedzisz, ale to moje subiektywne odczucie.
gdzie lepiej sie wybrać, gdzie łatwiej znieść ew. upały?
jaki klimat jest lepszy dla mamy i dziecka?
wstępnie planowalismy góry ( ja byłabym tam pierwszy raz w zyciu)
ale teraz zastanawiam się czy nad morzem nie będzie przyjemniej
gin nie widzi żadnych przeciwskazań w wyjeżdzie
chodzi tez bardziej o taki leniwy wyjazd a nie codzienne zwiedzanie i chodzenie po miejscowości
termin planowanego wstepnie wyjazdu wypada na ok 27 tydzień mojej ciąży.
Morze jest bardziej zalecane niż góry zwłaszcza dla przyszłych mam, tam jest zdrowe powietrze wzbogacone jodem a to dobrze wpływa na rozwój dzidzi i na nasze samopoczucie, po za tym morze jest miejscem w którym możesz zamoczyć pupke, w innym przypadku pozostają nam tlko baseny... Powiem wam dziewczynki, że ja normalnie niedawno pjechałam nad jeziorko i opalałam się i kąpałam, tylko potem odradzili mi kąpieli w jeziorach czy stawach. Ale troszku na słońcu, opalanko, nikomu nie zaszkodzi, a słońce nawe jet dobrym czynnikiem, bo dzięki niemu dostarczamy do własnego organizmu enerię potrzebną do życia i rozwoju, oczywiście bez przesady. Z tego co wiem zalecane jest wylegiwanie się na słoneczu do 20-30 minut potem czas na odpoczynek w cieniu, nie zapominając zasłonić lekko brzuszek, bo co tam biedne dziecię będzie mu w oczka słońce razić. Po opalaniu wskazane lekkie ochłodzenie organizmu pod prysznicem w letniej wodzie bądz krótkiej kompieli w morzu i pochlapaniu się. Po za tym morze to raj, leśli mieszkacie w dolnej części Polski to zapewne marzą wam się wypady nd morze bo tak żadko tam bywacie. Te rybki, zdrowe i wskazane dla kobiet w ciąży, np. halibut, czy inne smaczne rybki, spacerki deptakiem lub widok zachodzącego słońca które odbija się o morze, to niesamowity widok, jakby leżało na całej powierzchni morza. Przechadzki rzegiem morza ze swoim ukochanym i z maleństwem po osamotnionej plaży po ciepłym jeszcze piasku, boso, to też raj dla naszych biednych stóp, które teraz tyle muszą znosić i unosić...
Polecam MORZE!!!!!!!!!!!! Sama chcę tam pojechać.
Morze jest bardziej zalecane niż góry zwłaszcza dla przyszłych mam, tam jest zdrowe powietrze wzbogacone jodem a to dobrze wpływa na rozwój dzidzi i na nasze samopoczucie, po za tym morze jest miejscem w którym możesz zamoczyć pupke, w innym przypadku pozostają nam tlko baseny... Powiem wam dziewczynki, że ja normalnie niedawno pjechałam nad jeziorko i opalałam się i kąpałam, tylko potem odradzili mi kąpieli w jeziorach czy stawach. Ale troszku na słońcu, opalanko, nikomu nie zaszkodzi, a słońce nawe jet dobrym czynnikiem, bo dzięki niemu dostarczamy do własnego organizmu enerię potrzebną do życia i rozwoju, oczywiście bez przesady. Z tego co wiem zalecane jest wylegiwanie się na słoneczu do 20-30 minut potem czas na odpoczynek w cieniu, nie zapominając zasłonić lekko brzuszek, bo co tam biedne dziecię będzie mu w oczka słońce razić. Po opalaniu wskazane lekkie ochłodzenie organizmu pod prysznicem w letniej wodzie bądz krótkiej kompieli w morzu i pochlapaniu się. Po za tym morze to raj, leśli mieszkacie w dolnej części Polski to zapewne marzą wam się wypady nd morze bo tak żadko tam bywacie. Te rybki, zdrowe i wskazane dla kobiet w ciąży, np. halibut, czy inne smaczne rybki, spacerki deptakiem lub widok zachodzącego słońca które odbija się o morze, to niesamowity widok, jakby leżało na całej powierzchni morza. Przechadzki rzegiem morza ze swoim ukochanym i z maleństwem po osamotnionej plaży po ciepłym jeszcze piasku, boso, to też raj dla naszych biednych stóp, które teraz tyle muszą znosić i unosić...
Polecam MORZE!!!!!!!!!!!! Sama chcę tam pojechać.
Dziewczynki na upały nadmorskie jest rada, parasol przeciwsłoneczny i duużo wody, ale fakt faktem, ze w wysokiej ciąży to wyjazd nad morze to niezbyt dobry pomysł, ja jadę się trochę pobyczyć na plaży i pospacerować i w ogóle napatrzeć się i naoddychać morską bryzą na cały roczek, bo w 2006 pojadę już tam razem z moim drugim skarbem :) ach to morze...
A góry, od Wrocka to "rzut kamieniem”, co chwilę jestem w Karpaczu, czy Zakopcu... zobaczymy, może pod koniec wakacji jeszcze i tam skoczymy jak w zeszłym roku :) (morze i góry)
ja mieszkam w gorach i sobie chwale - klimat bardziej mi sprzyja - jest orzezwiajacy. niekoniecznie trzeba lazic po szczytach - jest naprawde co zwiedzac, sa czyste strumienie dla ochlody, mnostwo zabytkow, trasy spacerowe, wody mineralne, uzdrowiska i wspaniala przyroda. Widoki, co tu duzo mowic, zapieraja dech w piersiach.
Zeby bylo smieszniej, jade w tym roku nad morze, ale to dlatego, ze gory mam na codzien. :)
My wybieraliśmy sie z mężem nad morze ale ginka mi to narazie odradziła, bo to była wczesna jeszcze ciaża i faktycznie zmaina klimatu na ciążę dobrze nie wpływa. Powiedziała ze mozemy pojechać gdzieś pod koniec sierpnia, jeśli ciąża nie bedzie zagrożona i postanowiliśmy z mężem pojechać jednak w góry do Zakopca, na pewno nie będę łazić po tych wysokich górach ale zawsze mozna wjechać na Gubałówkę czy na inny szczyt np wyciagiem, połazić sobie po Krupówkach, Krzeptówkach, po rynku, wspaniałe miejsce i dlatego tak postanowiliśmy.
Odpowiedz
a ja czytalm ze nie nalezy w ciązy zmienic klimatu, wiec wybralm cos pośrodku - Nałeczów :D
spokoj cisza terentu do spacerów swietny mikroklimat no i wszedzie opieka lekarska w razie czego (odpukac) - tak sobie to wyborazam, zobacyzmy ajk wyjedzie w praktyce, ale termin mamy juz zarezerwowany na 20 lipca :D
Ja w sumie nie wiem co wybrałabym z tych dwóch propozycji
morze uwielbiam ale spędzone na plazy i wygrzewaniu się na maxa więc gin odradził w tym roku chyba że będe na plaży tylko popołudniami i wieczorkiem spacerki - wiec mi to nie odpowiada bo ja musiałabym siedzieć sama w hotelu a moi chłopcy na plaży rano
góry nie zabardzo lubie ale od czasu do czasu czemu nie ale w tak zaawansowanej ciąży chodzenie po górach odpada a siedzieć gdzieś po kawiarniach codziennie to też nie dla mnie
Mamooooo ale marudze
pozdrowienia
Ja mysle, ze morze bedzie lepsze. Mozna sie przejsc po plazy i ochlodzic w upaly i jest plasko. POd gore niestety coraz ciezej isc...
Odpowiedzja mysle ze morze, bo w gorach gdzie nie pojdziesz to albo w dol albo pod gore... a samochodem chyba caly czas nie bedziesz jezdzic, bo co to za wakacje.. nad morzem masz rowny teren, apoza tym jak jest upal, to zawieje z morza i cie ochlodzi ja bym wolala morze , ale tylko w czasie ciazy. inaczej pojechalabym w gory - zrzucic zimowe sadelko 8)
Odpowiedz
Ja mieszkam nad morzem to bym pewnie góry wybrała
A tak poważnie to nad morzem to głównie chodzi o plażowanie, a Ty raczej nie skorzystasz, zostaną spacerki brzegiem morza.
Wydaje mi się, że w górach ciekawiej spędzisz czas - jakieś zabytki, spływ, bo wysoko w góry też nie pójdziesz.Moje zdanie jest takie, że w górach więcej zwiedzisz, ale to moje subiektywne odczucie.
Podobne tematy
- wakacje ciężarówki? morze czy góry? 10
- Gdzie wybrać się nad morze z 2-latkiem? 40
- Co zabrać ze sobą na wakacje/nad morze? check lista 2
- Czy poślubie lepiej dzielić konto z małżonkiem, czy mieć osobne? W jakim banku lepiej prowadzić konto? 19
- Polskie morze - dokąd najlepiej się wybrać? 5
- Gdzie się wybrać na wakacje z niemowlakiem? 167