-
Path_24 odsłony: 4893
Czy jesteś mamą o dobrym sercu i chcesz pomóc?
Witajcie.Jestem na BAYBUSKU już od dłuższego czasu, nigdy nie prosiłam o żadną pomoc teraz proszę.Sprawa dotyczy mojej koleżanki jest w bardzo trudnej sytuacji materialnej, niestety na ojca dziecka nie mogła liczyć jej jedynym środkiem utrzymania są pieniądze z MOPSU suma prawie 500 zł miesięcznie. Nie stać jej aby zapewnić wszystko co potrzeba maluchowi.Potrzebuje ubranek, kosmetyków.Ja ofiarowałam jej ubranka po mojej córci i pomagam jak mogę ale to ciągle mało.Dlatego prosze wszystkie mamy z dobrym i otwartym serduszkiem o pomoc.Wiem ,ze nie jedna z was napewno "nacięła" się na takiej pomocy, ja sama osobiście dałam się kilka razy oszukac ale moja prośba JEST NAPRAWDE OFICJALNA I PROSZE Z CAŁEGO SERCA O UBRANKA I KOSMETYKI DLA DZIECKA.Obie mama i dzidzia(ma teraz 2 miesiące) sa po ogromnych przejściach, mała zaraz po urodzeniu była chora- do takiego stopnia ,ze lekarze musieli dzidzie reanimowac, miała tylko 3 pkt ...PROSZE JESZCZE RAZ O POMOC.PISZCIE DO MNIE JESLI KTÓRAŚ CHCE POMÓC. Z GÓRY DZIĘKUJĘ W IMIENIU JULII I ANI
Chętnie bym pomogła, ale po starszej córeczce wszystko oddałam :( A to co się nadaje to bedzie dla synka. Więc jak widzisz nie moge pomóc, ale życzę malutkiej wszystkiego dobrego i żeby im się jakoś ułożyło. Pozdrawiam.
Odpowiedz
no to sie bardzo ciesze. nie było tego za wiele, ale znowu podesle cos jezeli nadal chodzi o rozmiarty 80-86? bo Wito i tak wyrasta szybko :)
pozdroweinia
Kochana mała MONI dziękuję za paczuszkę dla Ani i Juli wczoraj doszła i wczoraj ją przekazałam dziewczynom. Dziękuję bardzo, kochana z Ciebie kobieta, dziewczyny stanęły jakoś na nogi wszystko sie zaczyna jakoś układać.
BUZIAKI i niech maluch zdrowo rośnie!!!!!!!
DZIĘKUJĘ W IMIENIU PRZYJACIÓŁKI
Ja wysłałam. co prawda torche pozniej niz mówilam i planowałam, ale poszła przed swietami.
mam nadzieje ze jusz odszła.
doszła
czy cos wiadomo??
no niestety dziewczyny zdarzają sie tacy ludzie... a żebyście wiedziały jak ona reagowała gdy telewizja była u niej, na to wszystko co się wokół niej dzieje... wszyscy z okolicy wiedzą o niej, o jej sklepiku i skąd te rzeczy się wzięły tam.. a ona jakby nigdy nic.. po prostu totalna olewka na to wszystko i koniec.... nic sobie z tego nie robiła, zadnych wyrzutów sumienia nic a nic...
udzialała sie u nas na forum już długo zanim zaczęła prosić o pomoc... wiele z nas ma jej adres, widziałyśmy ją na zdjęciach, ale co z tego....
normalnie totalna znieczulica...
Hala napisał(a):niebardzo wiem jak rozumieć komentarze moniki i mamy karen
juz Ci tłumaczę :
mój komentarz - "mają ludzie tupet " odnosił się do tekstu o mamie ktora poprosiła o pomoc dla dziecka, a kiedy ja otrzymała to sie okazało ze zamiast otrzymane ubranka dac dziecku - sprzedaje je w osiedlowym sklepiku......
monia1974 napisał(a):Catalabama napisał(a):ech ja niestety nie pomogę, a jedynie moge ciepło pomyśleć o nich i myśleć, że i do nich uśmiechnie sie słoneczko...
tak tylko dodam od siebie co do szukania pomocy w necie....
tak Hala pisala wam o Edzi, ja także wysłałam jej bardzo ładne firmowe ubranka.... i co z tego, ze była sprawdzona, pisała z nami od dawna, mamy jej adres telefon, dostała kuuuuupę paczek z rzeczami, sprzedaje to teraz w sklepiku osiedlowym u siebie i nic sobie z tego nie robi, to trzeba miec charakter, zeby tak bezczelnym być...
ja także sie nacięłam właśnie na nią i teraz jestem uważniejsza....
ale jednak sama na moim "macierzystym" forum zainicjowałam akcję pomocy biedniejszym od nas... a wystarcza chęci... sama pojechałam i sprawdziłam adresy które od ośrodka pomocy dostałam a pojechałam po to by spytać się po prostu czego najbardziej tak na serio rodziny potrzebują, bardzo nas zaskoczyl tata 4 dzieci, który powiedzial, że Wigilię skromna to skromną będa mieć, ale bardzo chcieli by by dzieci dostały jakies prezenty, i tylko po to tam pojechałam...
Jeśli macie jakiej obiekcje przecież chyba kilka z was jest z Wawy, wystarczyło by podjechać do Ciechanowa i po prostu sprawdzić to nawet, porozmawiać o najbardziej potrzebujących rzeczach, bo skoro ubranka jakieś dostały już to żeby czegoś znowu za dużo nie było, żeby nie było, że dostanie 10 razy body dla dziewczynki a żadnej sukieneczki... czasami wystarczy kilka telefonów tu i ówdzie, nawet by sprawdzić sytuację Julki i jej rodziców...
wiadomo trzeba być ostrożnym, ale tez trzeba jednak czasami zaufać, że są ludzie którzy na serio pomocy potrzebują i nie oszukują...
:o :o :o :o maja ludzie tupet!
widać monia jeszcze nie naciełaś się na oszusta
ja baaardzo ostrożnie podchodzę do takich spraw
Catalabama napisał(a):ech ja niestety nie pomogę, a jedynie moge ciepło pomyśleć o nich i myśleć, że i do nich uśmiechnie sie słoneczko...
tak tylko dodam od siebie co do szukania pomocy w necie....
tak Hala pisala wam o Edzi, ja także wysłałam jej bardzo ładne firmowe ubranka.... i co z tego, ze była sprawdzona, pisała z nami od dawna, mamy jej adres telefon, dostała kuuuuupę paczek z rzeczami, sprzedaje to teraz w sklepiku osiedlowym u siebie i nic sobie z tego nie robi, to trzeba miec charakter, zeby tak bezczelnym być...
ja także sie nacięłam właśnie na nią i teraz jestem uważniejsza....
ale jednak sama na moim "macierzystym" forum zainicjowałam akcję pomocy biedniejszym od nas... a wystarcza chęci... sama pojechałam i sprawdziłam adresy które od ośrodka pomocy dostałam a pojechałam po to by spytać się po prostu czego najbardziej tak na serio rodziny potrzebują, bardzo nas zaskoczyl tata 4 dzieci, który powiedzial, że Wigilię skromna to skromną będa mieć, ale bardzo chcieli by by dzieci dostały jakies prezenty, i tylko po to tam pojechałam...
Jeśli macie jakiej obiekcje przecież chyba kilka z was jest z Wawy, wystarczyło by podjechać do Ciechanowa i po prostu sprawdzić to nawet, porozmawiać o najbardziej potrzebujących rzeczach, bo skoro ubranka jakieś dostały już to żeby czegoś znowu za dużo nie było, żeby nie było, że dostanie 10 razy body dla dziewczynki a żadnej sukieneczki... czasami wystarczy kilka telefonów tu i ówdzie, nawet by sprawdzić sytuację Julki i jej rodziców...
wiadomo trzeba być ostrożnym, ale tez trzeba jednak czasami zaufać, że są ludzie którzy na serio pomocy potrzebują i nie oszukują...
:o :o :o :o maja ludzie tupet!
Mnie tez i napisz co dokladnie z ubranek. Wito wyrasta z 80, wiec mam body z kr. rekawem, jakies gacioszki, piżamki ( nawet 74)
of kors kosmetyki nadal potrzebne?
KOCHANA Surrey!!
Chciałam wam (Tobie i córeczce) podziękowac za ciepły liscik i kosmetyki dla Juleńki, to naprawdę wiele, jest mi bardzo bardzo miło, że zaufałyscie nam. Gdy dawałam Ani kosmetyki dla malutkiej popłakała się, wiem jak jej cięzko prosić o pomoc. KOCHANE JESTEŚCIE !!!
Niech córeczka rośnie zdrowo!
Dziękuję jeszcze raz!
MAMA_KAREN
oj ja jeszzcze takich duzych ciuszkow nie mam -ale tera z czekam na pake z usa wiec juz wieksze beda to z pewnoscia sie znajdzie cos dla malekj --a buteleczek nie potrzeba ? bo mam kilka za duzo ---witek choc ma 2 mies za tydzien chodzi juz w 74 wiec mala dogoni i ciuszki poslemy niebawem ---jakies zabaweczki tez chetnie moge podrzucic ---a z ciuszkow na razie to z wiekszych mam letnie -moge poslac jesli sa potrzebne :D
Odpowiedz
Dziewczyny dziękuję WAM Z CAŁEGO SERCA. OCZYWIŚCIE ZA KAŻDE UBRANKA KTÓRE DOJDĄ PODZIEKUJE I NA FORUM I JEŚLI TO BEDZIE MOŻLIWE TELEFONICZNIE.
Każdy moze napisać ,ze cięzko pracuje na to ,zeby coś mieć ale prawda jest taka ,ze są OSOBY NAPRAWDĘ POTRZEBUJĄCE , nie każdego ejst stać ,zeby isć i kupić maluszkowi coś nowego!
Ja sama nacięłam się na zwykłych oszustów przykładem lady pank z innego forum. Nie dostałam nawet słowa dziękuję , a wysłalam ogromną PAKĘ CIUSZKÓW DLA MEŁEJ.
JA JESZCZE RAZ WAM DZIEKUJĘ I NAPRAWDE NIE JESTEM NACIĄGACZKĄ.
JULA NOSI ROZMIAR TYPOWE 74-80
DZIĘKUJĘ w IMIENIU DZIEWCZYN!
ja moze w oczach innych bede naiwna osoba,ale chetnie pomoge.Prosze o dane dziewczynki i adres :)
P.S.
Poza tym uwazam,ze kazdy zostanie kiedys osadzony za swoje postepowanie i to nie do nas nalezy.....choc z drugiej strony rozumiem ostroznosc Hali
pozdrawiam:)
Iskierkaa zgadzam się z Tobą w stu procentach. Dodam parę słów od siebie: ja "rybę" daję tylko wtedy, gdy dana osoba nie ma szans na złapanie "wędki". Jeśli jednak ktoś odrzuca "wędkę", to nie pomagam i nie współczuję. Uważam, że sam jest sobie winien. Jeśłi ktoś siedzi na tyłku i tylko wyciąga rękę do mnie po forsę, to traktuję to jak osobistą obrazę, ponieważ ja dla odmiany ciężko pracuję na swój chleb. A tak a propo's: marnowanie swojego życiowego potencjału powinno być zaliczone do siedmiu grzechów głównych lub ich świeckiego odpowiednika. :P
OdpowiedzZobacz Kochanie kiedy był pierwszy POST, od tego czasu sytuacja sie zmieniła..zrestzą jeśli ktoś mi nie ufa to nie namawiam do pomocy. Ja sama też się naciełam na oddawaniu ubranek i to na naszym forum ladypank....zresztą jesli ktoś ma ochotę pomóc to prosze o odrobine zaufania.
Odpowiedz
Wiesz iskierka zaskoczyłaś mnie tymmm.... i to bardzo nie jestem naciągaczką i nie sprzedaję ciuszków na allegro, jakbyś nie zauważyła tutaj mojej obecnosci, to przypominam ,ze ejstem na BAYBUSKU od dłuższego czasu, jeśli ktoś mi nie ufa to prosże o kontakt telefoniczny, niechę pieniędzy dla dziewczyn , ani jedzenia, my sobie poradzimy, nie umiem zostawić przyjaciółki w takiej sytuacji samej. JESLI TO NIE WYSTARCZA TO PROSZE ZAJRZEC NA STRONE TYGODNIKA CIECHANOWSKIEGO, RÓWNIEŻ TAM CAŁA TA SYTUACJA JEST OPISANA, NIE WIEM CO MOGĘ JESCZE ZROBIĆ ZEBY UDOWODNIC ZE NIE JESTEM NACIĄGACZKĄ!
CZEKAM NA JAKIEŚ INSTRUKCJE JAK MAM UDOWODNIC- W SZCZEGÓLNOSCI ISKIERCE ZE NIE JESTEM NACIAGACZKĄ.
to koszmar ... mamo karen podaj wiecej szczegolow na temat Julki i Ani
Odpowiedz
WITAJCIE!
Dawno nie zaglądałam na BAYBUSKA, ale wszystko jest spowodowane tym,że nie mam już ciągłego dostępu do internetu .
Dziewczyny potrzebuję waszej pomocy, a może mniej ja a bardziej moja przyjaciółka Ania i jej córeczka Julka. Ich sytuacja duzo się nie zmieniła a powiedziałabym ,ze zrobiła się bardziej tragiczna. Niestety w dniu 19 października w mieszkaniu którym mieszkała Ania z Julką wybuchł pożar na dowód tego wklejam link
http://www.ciechanow.net.pl/index.php?to=szczegoly&action=odp_kom&page=623&id_komentarza=611#form
wszystkie ubranka zarówno Ani jak i Julki spłonęły, na szczęście dziewczyn nie było w tym czasie w domu , bardzo poparzony został tata Julki, przebywa on nadal w szpitalu. W obecnej chwili dziewczyny mają tylko 170 zł z MOPS, nietety nawet miasto nie kwapi sie z pomocą.
Ania i Julka potrzebują ubrań, niestety wszystko spłonęło.
JA W IMIENIU PRZYJACIÓŁKI PROSZĘ O POMOC
DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM MAMUSIOM ZA DOBRE SERCE
MAMA_KAREN
Dziewczyny!!!
Dziękuję za ubranka, otrzymałam od was duużo ciuszków, kosmetyki i witaminki, dziękuję w imieniu JULII i ANI.Jstem wam bardzo wdzięczna, gdyby któraś z was potrzebowała pomocy chetnie służe zawsze radą i materialnie jeśli będę w stanie.Obecnie Ania dostaję niecałe 400 zł na miesiac, jest im obydwu ciężko tym bardziej ,że na swoją mamę nie może liczyć(jest alkoholiczką), tułają się pomiędzy znajomymi bo skad wziąc pieniądze na wynajęcie...z takiej sumy ledwo starcza na dziecko, nie mówiąc o niej.Jesli to możliwe to prosze o mleko modyfikowane dla maluszka, moze ktoś ma jakies pozostałości bo nie zużył.Julcia ma teraz 3 miesiące a Ani zanika pokarm...dokarmiamy małą.Uwierzcie mi staram sie jej pomóc ale sama nie dam rady a nasze panstwo umywa ręce.
to jest moj e-mail [email protected] przeslij mi adres na moja poczte pa pa
Odpowiedz
Hej!
Dziękuję za zainterersowanie.Dzidzia ma teraz 2 miesiące.Jej jedyny pokarm do tej pory to mleko matki.Nie jest na nic uczulona toleruje wszystkie kosmetyki dziecięce.Juleczka potrzebuje każdych ubranek, może to nieprawdopodobne ale ona naprawde ma ich maleńko.Pozdrawiam i z góry dziękuję za zainterersowanie.
Pati czyli mama_Karen
Witajcie.Jestem na BAYBUSKU już od dłuższego czasu, nigdy nie prosiłam o żadną pomoc teraz proszę.Sprawa dotyczy mojej koleżanki jest w bardzo trudnej sytuacji materialnej, niestety na ojca dziecka nie mogła liczyć jej jedynym środkiem utrzymania są pieniądze z MOPSU suma prawie 500 zł miesięcznie. Nie stać jej aby zapewnić wszystko co potrzeba maluchowi.Potrzebuje ubranek, kosmetyków.Ja ofiarowałam jej ubranka po mojej córci i pomagam jak mogę ale to ciągle mało.Dlatego prosze wszystkie mamy z dobrym i otwartym serduszkiem o pomoc.Wiem ,ze nie jedna z was napewno "nacięła" się na takiej pomocy, ja sama osobiście dałam się kilka razy oszukac ale moja prośba JEST NAPRAWDE OFICJALNA I PROSZE Z CAŁEGO SERCA O UBRANKA I KOSMETYKI DLA DZIECKA.Obie mama i dzidzia(ma teraz 2 miesiące) sa po ogromnych przejściach, mała zaraz po urodzeniu była chora- do takiego stopnia ,ze lekarze musieli dzidzie reanimowac, miała tylko 3 pkt ...
PROSZE JESZCZE RAZ O POMOC.PISZCIE DO MNIE JESLI KTÓRAŚ CHCE POMÓC. Z GÓRY DZIĘKUJĘ W IMIENIU JULII I ANI
Dziewczyny!!!
Dziękuję za ubranka, otrzymałam od was duużo ciuszków, kosmetyki i witaminki, dziękuję w imieniu JULII i ANI.Jstem wam bardzo wdzięczna, gdyby któraś z was potrzebowała pomocy chetnie służe zawsze radą i materialnie jeśli będę w stanie.Obecnie Ania dostaję niecałe 400 zł na miesiac, jest im obydwu ciężko tym bardziej ,że na swoją mamę nie może liczyć(jest alkoholiczką), tułają się pomiędzy znajomymi bo skad wziąc pieniądze na wynajęcie...z takiej sumy ledwo starcza na dziecko, nie mówiąc o niej.Jesli to możliwe to prosze o mleko modyfikowane dla maluszka, moze ktoś ma jakies pozostałości bo nie zużył.Julcia ma teraz 3 miesiące a Ani zanika pokarm...dokarmiamy małą.Uwierzcie mi staram sie jej pomóc ale sama nie dam rady a nasze panstwo umywa ręce.
to jest moj e-mail [email protected] przeslij mi adres na moja poczte pa pa
Odpowiedz
Hej!
Dziękuję za zainterersowanie.Dzidzia ma teraz 2 miesiące.Jej jedyny pokarm do tej pory to mleko matki.Nie jest na nic uczulona toleruje wszystkie kosmetyki dziecięce.Juleczka potrzebuje każdych ubranek, może to nieprawdopodobne ale ona naprawde ma ich maleńko.Pozdrawiam i z góry dziękuję za zainterersowanie.
Pati czyli mama_Karen
Podobne tematy
- Czy jesteś mamą karmiącą piersią i chcesz podzielić się doświadczeniem? 29
- Czy jesteś początkującą mamą i chcesz poddać się badaniu magisterskiemu? 1
- Chcesz pomóc Forumi? 42
- Co mogą oznaczać szmery w sercu dziecka? 11
- Czy jesteś czterdziestoletnią przyszłą mamą i masz obawy? 95
- Czy jesteś mamą i masz ochotę na pogaduchy i wymianę porad? 1602