• Gość odsłony: 4836

    Jak wyglądały Wasze doświadczenia od początku ciąży do porodu?

    Pomyślałam sobie, ze miło byłoby tak sobie z kimś popisac i po wymieniac się doświadczeniami od pocżątku do końca. Ja jestem na poczatku ciązy,w4 tygodniu. Bardzo mnie przeraża ten stan bo boje się już o maleństwo. Nie wiem czy sama przetrwam w zdrowiu psychicznym:))) a wiadomo, ze mężusie tak dobrze nas nie zrozumieją jak jedna baba drugą babe i jeszcze w dodatku ciężarne. Piszcie , ja będę tutaj. Pozdrawiam. Monia

    Odpowiedzi (19)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-11-08, 05:27:47
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2009-11-08 o godz. 05:27
0

agness, mów do mnie jeszcze . To mnie uspokaja. :D Pozdrawiam.M

Odpowiedz
Gość 2009-11-07 o godz. 06:04
0

moniax , doskonale cię rozumiem i wcale nie uważam że dramatyzujesz , ja reagowałam tak samo , od początku ciąży strasznie bałam się o dziecko , a po skończeniu kuracji antybiotykowej nie mogłam się doczekać badania USG żeby zobaczyć że maleństwu nic nie zaszkodziło.
Na badaniu okazało się że wszystko jast OK :D , lekarka uspokoiła mnie i powiedziała że mam się tak nie martwić i nie bać , bo to bardziej może zaszkodzić dziecku niż lek który brałam.
Muszę przyznać że ciężko było mi nauczyć się nie skupiać całej uwagi na brzuszku i na myśleniu o tym czy nie dzieje się tam coś złego.
Teraz wiem jednak że już wszystko będzie dobrze , tydzień temu widziałam moje maleństwo na USG :D , ma ono 10 cm i wesoło fika nóżkami :D
Kiedy i ty zobaczysz swoje maleństwo zdrowe i z bijącym serduszkiem , twoje obawy miną - bardzo ci tego życzę :D

Odpowiedz
Gość 2009-11-07 o godz. 05:22
0

Agnessa- musze powiedzieć, ze pocieszylaś mnie bardzo. Trochę dramatyzuje, wiem...

Odpowiedz
Gość 2009-11-06 o godz. 07:13
0

też myślałam o tym, ze urlop przyda mi się po urodzeniu. Sama naprawdę nie wiem co robić. Zwolnienie odpada zupelnie. Cóż... Chyba zrobie tak jak postanowiłam. Widze to jako najlepsze rozwiązanie. Reszte urlopu zostawię po urodzeniu, potem mąż weźmie( mam nadzieję bo na tym etapie zupełnie nie mogę się z nim dogadać, chyba go troche denerwuje, ze nie jest już najwazniejszy). Życie pokaże , bo mogę się wkurzyć np jutro i wyszczekać o mojej brzemienności. Powiadomię o dalszych losach:)))M.

Odpowiedz
Gość 2009-11-06 o godz. 01:12
0

moniax , nie przejmuj się tak bardzo tymi antybiotykami.
Ja o ciąży też dowiedziałam się bardzo wcześnie , bo jeszcze przed terminem @.
Od 4 tc. byłam zmuszona brać antybiotyk przez 2 tygodnie i chociaż strasznie się bałam wcale to nie zaszkodziło maleństwu :D
Moja dzidzia czuje się bardzo dobrze i prawidłowo się rozwija.
Tak że nie przejmuj się tym że brałaś leki , bo skoro jesteś w ciąży to znaczy że twojej dzidzi nic nie zaszkodziło :D , co do pracy , to uważam że ze względu na bezpieczeństwo twoje i dziecka powinnaś jednak powiedzieć przełożonym jaka jest sprawa - przecież nik ci za to głowy urwać nie może lol , a obowiązkiem ich jest cię chronić w takim stanie.

Spróbuj mniej się bać , a więcej cieszyć swoim stanem :D
Pozdrawiam cię gorąco :D

Odpowiedz
Reklama
migotka69 2009-11-06 o godz. 00:53
0

Moniax a moze skocz sobie najpierw na zwolnienie lekarskie urlop jeszcze Ci sie przyda. Jesli pojdziesz do lekarza pierwszego kontaktu i powiesz mu ze jestes w ciazy czujesz sie oslabiona obolala itp to bez problemu powinnas dostac 2 tygodnie. Oni strasznie boja sie dawac leki wiec wola dac zwolnienie i nakaz lezenia. Pracuje w sluzbie zdrowia i tak przynajmiej robia moi znajomi.
Jesli chodzi o prace to powiem Ci jak bylo ze mna
Pracowalam w duzym osrodku u znajomej i jej wspolnika. Mialam najpierw umowe na 3 miesiace. Ze wspolnikiem znajomem mialam osobiste "zatarczki" wcale nie zwiazane z praca ale potem zaczol sie czepiac wszystkiego. Tego ze jestem w ciazy nie krylam wszystkie kolezanki wiedzialy. szef pytal sie o moja ciaze wszystkich tylko nie mnie. Doszlo do tego ze nie przedluzyl mi umowy wtedy wyjelam mu zaswiadczenie o ciazy i umowa zoatala przedluzona. Teraz sobie pluje w brode (oczywiscie szef) bo nie sprawdzil tego a co sie okazalo (a ja o tym wiedzialam) nie musial mi przedluzyc umowy Ale ja go olewam i powiem szczerze ze gdyby nie to ze zauwazylam jaka sytuacja zaczyna sie robic w pracy to chyba nie czekalibysmy w tej chwili na dzidziusia. Nie ukrywam ze na poczatku kosztowalo mnie to wiele nerwow Jednak niczego nie zaluje. Tak wiec jestem dobrej mysli ze u Ciebie tez sie wszystko ulozy
Trzymajcie sie dziewczyny

Odpowiedz
Gość 2009-11-05 o godz. 23:55
0

Oj, Migotko69 żeby to było takie łatwe... W policji najłatwiej się łamie prawo a najfajniej dla przelożonych byłoby, zeby ich podwladny byl w pelni dyspozycyjny o każdej porze dnia. Brrr... Nic to! Przeciez to z mojej strony nie uniknione. zeby oznajmić. Trudno... Niech się dzieje wola nieba. Idę na dwa tygodnie za tydzień na urlop. Postanowiłam, ze przyjdę do pracy w czasie urlopu i wtedy oznajmię a następnie pójdę do domu i zostawię ich z tym problemem do przedyskutowania. Oj będzie się działo. Bedą myśleli pewnie , ze po urlopie pojdę od razu na zwolenie i tu ich zaskoczę. Przyjdę do pracy i nadal póki mi samopoczucie pozwoli będę pracowała. Może wtedy przychylniejszym okiem spojrzą...Pozdrawiam.M

Odpowiedz
aneta2808 2009-11-05 o godz. 00:29
0

:D

Odpowiedz
aruga 2009-11-04 o godz. 23:50
0

moniax nie przejmuj się wszystko będzie dobrze. Nie martw się o te antybiotyki. Kiedyś czytałam, że w pierwszych chyba 22 dniach od zapłodnienia albo coś tak poszkodzi, że organizm odrzuci ciążę, albo nic się nie stanie. Myślę, że nie ma się czym martwić. Wiele kobiet bierze leki, bo nie wiedzą jeszcze że są w ciąży, a dzieci rodzą się zdrowiutkie.
A w pracy to może faktycznie się tak nie śpiesz, jeżeli się dobrze czujesz. A jak będziesz musiała iść na zwolnienie to wtedy zakomunikujesz i będziesz miała ich "w nosie" :D

Odpowiedz
migotka69 2009-11-04 o godz. 23:43
0

Witam
Moniax chyba najsensowniejszym rozwiazaniem bedzie zagadanie z przelozonym i poproszenie o tymczasowe przeniesienie do innych obowiazkow Wiem ze to mozliwe bo tak bylo z moja bratowa (tez jest policjantka) A z prawa pracy jasno wynika :
"Jeżeli spodziewasz się dziecka i jesteś zatrudniona przy pracy uciążliwej i szkodliwej dla zdrowia kobiety w ciąży oraz w razie przedłożonego pracodawcy orzeczenia lekarskiego stwierdzającego, że ze względu na "błogosławiony stan" w jakim jesteś nie powinnaś wykonywać dotychczasowej pracy - Twój pracodawca dbając o dobro Twoje i przyszłego dziecka powinien niezwłocznie przenieść Ciebie do innej pracy. Jeżeli jednak przeniesienie spowodowałoby obniżenie wynagrodzenia, przysługuje Tobie dodatek wyrównawczy o którym była już wcześniej mowa (świadczenia).
Jeżeli ustaną przyczyny, z powodu których zostałaś przeniesiona do innej pracy, pracodawca jest zobowiązany przywrócić Ciebie na stanowisko określone w umowie o pracę.

W Rozporządzeniu Rady Ministrów z 10 września 1996 roku w sprawie wykazu prac wzbronionych kobietom (Dz. U. 1996 r. Nr 114, poz. 545) określono m.in. rodzaje prac zabronionych do wykonywania kobietom w ciąży jak i w okresie karmienia dziecka. Wykaz takich prac powinien być zamieszczony w regulaminie pracy odpowiednio do specyfiki działania zakładu.

W Rozporządzeniu wymieniono 9 grup prac wzbronionych, w obrębie których określono poszczególne rodzaje wykonywanych czynności. Są to m.in.:
prace związane z wysiłkiem fizycznym i transportem ciężarów oraz wymuszoną pracą ciała, np. kobiety w ciąży i okresie karmienia nie mogą wykonywać prac w pozycji stojącej powyżej 3 godzin;
prace w mikroklimacie zimnym, gorącym i zmiennym;
prace w drganiach i hałasie;
prace na działanie pól elektromagnetycznych, promieniowania jonizującego i nadfioletowego oraz prace przy monitorach ekranowych, np. kobieta w ciąży nie może pracować przy obsłudze komputera dłużej niż 4 godziny;
prace pod ziemią i na wysokości;
prace w podwyższonym lub obniżonym ciśnieniu;
prace w kontakcie ze szkodliwymi czynnikami biologicznymi, w pracy takiej istnieje zagrożenie zakażenia wirusem zapalenia wątroby typu B, HIV, ospy wietrznej, różyczki, itp.;
prace grożące ciężkimi urazami fizycznymi i psychicznymi, np. w wymuszonym rytmie pracy na taśmie;
itp. - ciekawskich odwołuję do Rozporządzenia. "
podam Ci link do stronki z kilkoma radami prawnymi
http://www.bajbus.pl/index.phtml?ids=ciaza&kat=dl9mies&tmt=rplodu.
Pozdrawiam i zycze wszystkiego najjj

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-11-04 o godz. 22:38
0

jestem policjantką. Wiesz nigdy nie wiadomo co zatrzymanym do głowy strzeli, mogą uderzyć i uciekac. Różnie. Z różnymi się przypadkami już spotkałam.

Odpowiedz
aneta2808 2009-11-04 o godz. 20:52
0

monia a co to za praca
chcesz zrezygnowac?

bierzesz kwas foliowy bo cewa nerwowa jeszcze sie nie zamknela skoro to 4 tc
ja jak sie zorietowalam ze jestem w ciazy to bylo juz za puzno i kwasu nie bralam tylko lykalam no i lykam do tej pory witaminki dla kobiet w ciazy tam go troche jest

http://lilypie.com

Odpowiedz
Gość 2009-11-04 o godz. 08:26
0

najgorsze jest to, ze mam trochę stresująca i trochę niebezpiecna robotę. Trochę się boję. Poczekam do urlopu. Mam za tydzień i na urlopie powiem, potem pójde do domu a oni niech sobie poprzeżywają - beze mnie.

Odpowiedz
Gość 2009-11-03 o godz. 15:56
0

Witaj Moniax !
Gratuluję Fasolki. Na pewno wszystko będzie dobrze. W pracy jeszcze nic nie mów.......jeśli się dobrze czujesz to pracuj ile się da. To lepsze niz siedzenie w domu (wiem coś o tym). A szefostwu zdążysz jeszcze powiedzieć. :D

Pozdrawiam.

Odpowiedz
Gość 2009-11-03 o godz. 09:51
0

O jak fajnie, ze jesteście !!!Tydzień po spodziewanej @ zrobiłam test i wyszedł pozytywnie. Z braku doświadczenia poleciałam zaraz do gina. Powiedziała, ze wszystkie objawy wskazują na ciąże ale oczywiście nie może potwierdzić w 100%. Poleciałm bo się strasznie balam . W drugim tygodniu ciązy ( drugim po zaplodnieniu) żarłam antybiotyki bo byłam chora- doxycyklinę. Lekarka powiedział jakieś bzdury o kosmosie, ze nie wiadomo do końca co na kobietę wpływa, trele morele i że nie mam się martwić bo organizm jakby był uszkodzony zarodek to by go wydalił ale nie uspokoiła mnie gadką o kosmosie. Ogólnie mam strasznego stracha.To mój pierwszy raz choc stara ponoć dupa jestem( to opinia innych- nie moja). Nie wiem jak o tym powiedziec w pracy. Codziennie zbieram się i tchórze, tym bardziej, ze nie długo pracuje i nie chcę aby mnie postrzegalo szefostwo- Ale nam numer wycieła, bo szczególnie zamierzone to nie było. Pozdrawiam. Zdruzgotana i przytłoczona problemami Monia.

Odpowiedz
Nelly 2009-11-03 o godz. 03:21
0

Witaj w zaszczytnym gronie przyszlych mam :D
Doskonale cie rozumiem ale zawsze pocieszam sie ze to hormony tak na mnie wplywaja. Tylko moj maz nie zawsze to rozumie i chcialby juz miec spowrotem swoja ZROWNOWAZONA zonke lol

Odpowiedz
migotka69 2009-11-03 o godz. 02:57
0

Witam
co prawda ja poczatki mam za soba ale chetnie dolacze sie do pogawedki
Gratuluje dzidzi Moniux

Odpowiedz
Gość 2009-11-02 o godz. 23:49
0

Gratuluję Moniux lol - a może przyłączysz się do wątków z konkretnych miesięcy. wydaje mi się że tam zawsze gwarniej zapraszam np. na lipcowe mamy. Ty chyba będziesz już wrześniową mamusią wiec pewnie i taki wątek zaraz powstanie lol a jak to sie stało ze jestes w 4 tc i juz o tym wiesz??? liczysz od dnia ostatniej @???

Odpowiedz
aneta2808 2009-11-02 o godz. 22:52
0

Monia ja co prawda jestem juz w 39 tc
ale chetnie sobie z toba poklikam i zawsze sluze rada

http://lilypie.com

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie