-
Path_24 odsłony: 7964
Czy potrzebujesz pomocy w zajściu w ciążę?
Witajcie sama jestem młoda mama i od niedawna , moja metoda mnie nie zawiodła!Wystarczy ,że napiszecie mi date ostatniej miesiączki i ile trwa u was cykl( czy 28 dni czy więcej)a ja wam podam dni w których możecie zajść w ciążę w przybliżeniu nawet do 99% u mnie poskutkowało:-)CZEKAM;_)
Witam. mam pytanie i dość inną sytuację, ponieważ od 7 lat brałam
tabletki anty . Mam 28 lat . dokładnie 21 września wziełam swoją
ostatnią tabletkę i po 3 dnaich dostałam jak zwykle okres , który jak
zwykle trwał do 28 - poniedziałku . i to właśnie w poniedziałek 28ego
powinnam rozpocząć nowe opakowanie anty ..ale nie wizełam - odstawiła ,
bo bardzo pragnę z mężem dzisiusia . 28 pażdziernika , czyli po 35
dniach dostałam pierwszy okres na czysto trwał do 1 listopada czyli 5
dni - z mężem kochalismy się 11 dnia , 12 dnia,13,14,15 i 17 czyli
wczoraj .... od wczoraj czyli 13.11. - - 17tego dnia cyklu mam wilgotno i
mnie tak jakby troszke swędzi , śluz jest taki jak twarożek ale malutko
bardzo - a testy owulacyjne i ciążowe nic nei wykazują. jest możliwa
ciąza??/
Pomogę w zapłodnieniu. Mam 33 lata, brunet, 185 cm wzrostu, czarne gęste włosy, oczy brązowe, wyższe wykształcenie
techniczne - dwa fakultety. Mam dość szerokie zainteresowania się m.in.
lotnictwo, sztuka..itd Jestem w związku. Bez nałogów. Jestem zdrowy i
niedawno przeszedłem większość badań z krwi itd. wszystkie wyniki są
dobre. Grupa krwi B RhD +
Nie oczekuje, żadnej gratyfikacji. Nie oczekuję kontaktu z dzieckiem.
Zainteresowaną panią lub parę z Krakowa lub okolic proszę o kontakt, e-mail: [email protected]
nie chciałam cię urazić moim postem
napisałam tak ponieważ twój ostatni post był z 01.01 :''Forum: Zdjecia naszych pociech Wysłany: 2005-01-01 22:34:19 Temat: FOTKI KAREN urodzonej 26 kwietnia 2004 w CIECHANOWIE
DZIĘKUJĘ BARDZO:-) ''
a dziewczyny cały czas pisały prosząc o wyliczenia
wiem że rozpętało się coś niemiłego
szkoda bo ja np. liczyłam na twoją pomoc
jednakże wiadomo ludzie różnie interpretują czyjeś intencje
mam nadzieję że będziesz częściej gościłą na forum
pozdrawiam......
chciałam zauważyć że ostatnie posty mama-karen są z początku roku
więc radzę zrezygnować z liczenia na wyliczenia
sprawdzcie same tutaj....
http://www.epacjent.pl/artykul.php?idartykul=242&poddzial=Kalkulator
http://www.bajbus.pl/index.phtml?ids=zanim&kat=kiedymozesz&tmt=kal
http://www.echo.3w.pl/cgi-bin/echo/zdrowie/zdrowie/chk/07
http://serwisy.gazeta.pl/zdrowie/0,51165.html
http://kobieta.gazeta.pl/kobieta/0,55280,2089899.html
http://www.studioklm.hg.pl/dlapan4.htm
a teraz moze mi tez pomozesz :o
moja ostatnia @ zaczela sie 2 stycznia
czas trwanai cyklu 30,28,26
Dziekuje z gory za obliczenia :)
ja tez Cie poprosze o wyliczenie, pierwszy dzien @ byl 1 stycznia 2005 a standardowo trwa 31 dzi ale sa rowniez 28 i 32 dzi. pozdrawiam i czekam z niecierpliwpscia
OdpowiedzOliwio, to, że raz poroniłaś nie oznacza, że znowu poronisz. Ciężko jest powiedzieć, czy tu zawiniło nasienie, czy może słabsza komórka jajowa, a może jeszcze co innego - zbyt wiele jest możliwości... Zbadajcie nasienie jeszcze raz - być może tamten słaby wynik, to było chwilowe osłabienie nasienia. Przynajmniej 30% plemników powinno być prawidłowej budowy.
Odpowiedz
Mój mężuś też nie ma najlepszych wyników.
Ma za mało plemniczków, pozostałe wyniki w normie.
Zaszlam co prawda w ciążę (3 cykl starań) ale poroniłam. Lekarz podejrzewa że skoro 30% (norma) jest nieprawidłowych to i tak jest dużo biorac pod uwagę małą ilość plemników. Uważa że do zapłodnienia mógł się przyczynić plemniczek nieprawidłowy i stąd to poronienie (moje wyniki są O.K). Zlecił mężusiowi zrobienie badań jeszcze raz, dodatkowo posiew nasienia, USG jąder i przepływ nasienia. Od poronienia mięły prawie 4 miesiące, mam już dosyć wizyt u lekarza i chciałabym spróbować zajść w ciążę już teraz, trochę się boją żeby sytuacja się nie powtórzyła. Co o tym sądzicie?
Mamo karen ja tez chcę! Zawsze warto spróbować. lol
@ 23 grudzień 2004
długość cykli: 32,33
Dziękuję i pozdrawiam
z tego co wiem to plemniki żyja chyba do 72 godzin , dlatego tez mozna się przytulać przed owu ( ok 2 dni przed) z możliwością zajścia
Odpowiedz
no to i ja poproszę ;)
@ - 03.01.2005
cykl trwa średnio od 29 do 34 dni ;)
z góry dziękuję ;)
dziewczyny, wiem, ze moze wyrywam sie nagle z tym pytaniem, ale... jak dluga zywotnosc maja plemniki? ile godzin moga czekac na jajeczko???
Odpowiedz
Kiki, no to mnie nie pocieszyłaś, ale jestem teraz jeszcze w fazie badań hormonalnych i zobaczymy czy z tym tematem wszystko ok? Moja pani gin mówi, ze cienie, ale nie zaleciła żadnych lekarstw.zobaczymy.
jestem dobrej myśli :)
pozdrawiam
mamo karen czy mogę prosić o wyliczenie: ostania @ 4 stycznia, ostatnie cykle trwały: 30, 33, 29,
angrog cienkie endo to moja zmora. Podobno wazne jest zeby tez mialo odpowiednia strukture, tak aby fasolka mogla sie latwo zagniezdzic. Oczywiscie sa przypadki zajscia w ciaze przy 6mm ale to raczej zadkie przypadki. Ja na poprawe dostaje progynove od owulacji az do odwolania (czyli @) ale do tej pory sie tez nie udalo...
Odpowiedz
Przepraszam za te wielkie litery. Miałam zablokowaną klawiaturę.
Dziękuję za info. Ja mam grubość endo 6mm, pani gin mówi, że trochę mało, ale czy znacie moze przypadki, którym udało się zajść przy takim endo??
pozdrwaiam w Nowym Roku i zyczę wszystkim powodzenia
jesli moge to ja tez prosze o wyliczenia mama_karen
@ 01.01.05
ostatni cykl trwal 25 dni,
cykle trwaja od 24 do 27 dni
dziekuje
Agatko u nas ilość ta sama prawie bo 7 800 000, fakt że ruchy lepsze ale po leczeniu też się poprawiły lol , a prawidłowych 71 %. No winiczki testosteronu w poniedziałek i najprawdopodobniej Undestor i Clostylbegyt. Zobaczymy ale nasza gin ma dobre wyniki jeśli chodzi o leczenie facecików.
Trzymam kciuczki za ICSI. Życze powodzonka. :P
Bąbelku - ilość plemników u nas mizerna za pierwszym badaniem było 7 250 000 (norma >20 000 000) z tego żywych 58% (norma >75%), ruchliwych postępowo szybkich A -0% (norma >25%), ruchliwych wolnych B - 30% (norma A+B >50%), ruchliwych niepostępowo 20%, brak ruchu - 50% (norma 30%) i HOS-test 55,2% (norma >60%) Czyli wszystko poniżej norm, doktor orzekł, że w naturalny sposób się nie uda raczej, próbowaliśmy IUI 2 razy, mogliśmy dalej, ale po co, jeśli nie wychodziło... woleliśmy już ICSI, nikt nas nie zmuszał, to nasza decyzja, ale plemniki są wskazaniem do ICSI, ruchliwość szczególnie, ale i ilość.
Mąż nie robił testosteronu, doktor nie widział potrzeby. Od razu po wynikach nasienia - czyli na pierwszej wizycie, bo przedtem już mieliśmy skierowanie na badania omówione telefonicznie, zanim się z doktorem zobaczyliśmy - dowiedzieliśmy się, że moje wszystkie badania są OK, a Męża - kiepskie i nie ma na to rady, bo to są predyspozycje osobnicze. Do androloga też nas doktor nie skierował, powiedział, że nawet wielomiesięczne leczenie andrologiczne niewiele może zmienić... Ja Mężowi dawałam Salfazin, przez 6 miesięcy,a teraz już nic nie chce brać...
Pozdrawiam i powodzenia! :D
angrog napisał(a):DZIEWCZYNKI, CZY MOZECIE MI POWIEDZIEĆ JAKIEJ GRUBOŚCI POWINNO BYĆ ENDO TUŻ PRZED OWU?
Min. 7-8 mm
Proszę, nie krzycz - nie będziesz przez to lepiej widoczna :) , a odpowiedź i tak dostaniesz :)
Agatko a ja mam do ciebie pytanko. Czy próbowaliście coś robić z tą ruchliwością. Czy mąz robił badania testosteronu czy od razu skierowali was na IUI a teraz na ICSI? I proszę napisz jaka jest ilość tych plemniczków
Nam się udało poprawić ruchliwość troszeczkę lol
Oj dziewczynki nastroj grobowy... przeciez wszystkie pragniemy tego samego, ja wiem ze emocje mamy na granicy wytrzymalosci (chodzi o te z nas ktore staraja sie bardzo dlugo) i kazda wypowiedz moze wywolac burze... ale postarajmy sie wspolnie wspierac a nie jeszcze bardziej podsycac atmosfere!!!
mama karen chciala dobrze i na pewno juz wkrotce beda tego efekty (taka mam nadzieje), nie mniej jednak nie pomoze to dziewczynom ktore z jakichs zdrowowtnych powodow nie zachodza w ciaze i sa pod stala opieka lekarska, ponadto byc moze w gronie nowych forumowiczek, tych starajacych sie od niedawna rozbudzilo to nadzieje a (czego oczywiscie nikomu nie zycze!) okazac sie moze ze i u niej ta metoda zawidzie z jakichs przyczyn zdrowotnych.
Ja do tej "metody" podchodze z przymruzeniem oka, jak do horoskopu... "praca" jest przyjemna wiec chociaz dla samej przyjemnosci warto sie w tych wyliczonych dniach postarac lol
Cały czas nie rozumiesz mamo_karen o co mi chodziło w moich wypowiedziach - ja właśnie próbuję Ci wykazać, że Twoja metoda nie skutkuje w wielu przypadkach, na przykład jeśli para nie jest bez problemów zdrowotnych.
Nie oczekuję też od Ciebie cudów, bo metodę obliczania dni płodnych jak pisałam wcześniej, stosuję od dawna i zanim Ty ogłosiłaś swoją pomoc. Gdybym miała oczekiwać od niej cudów, to już dawno mielibyśmy nasze dziecko na świecie. Ale ponieważ właśnie znakomicie zdaję sobie sprawę, że w naszym przypadku nie jest skuteczna, to chciałabym uświadomić to także tym czytającym, które jeszcze nie znają przyczyn swoich niepowodzeń - że to nie jest metoda, kiedy coś szwankuje po żeńskiej lub męskiej stronie (kiedy organizm nie funkcjonuje jak w zegarku z takich czy innych przyczyn). Wobec tego najpierw należy to sprawdzić/przebadać, bo inaczej po prostu traci się czas, lata mijają, możliwości organizmu maleją...
anetko1974 - ja daję szansę Panu Bogu, kilka razy w każdym miesiącu od ponad roku (wystarczy pośledzić moje wykresy, klikając w ticker FertilityFriends w moim podpisie), ale On nie daje Nam szansy na naturalne poczęcie obdarzając nas plemnikami o ruchu postępowym w liczbie 0% (żadnych ruchliwych).
Pozdrawiam!
anetka1974 napisał(a):Po przeczytaniu ostatnich postow nasuwa mi sie cos w rodzaju zartu (nie potrafie nazwac):
#Pewien stary czlowiek mial pretensje do Boga:
-Modlilem sie tyle lat abym wygral w totolotka.
Bog na to:
-Nie dales mi szansy bo nigdy nie wypelniles kuponu!! #
Moze to glupie co napisalam ale tak jakos mi sie skojarzylo.
Wybacz, ale ta wypowiedź ranić może wiele osób starających się już dłużej i ciągle próbujących, walczących z pytaniem: Dlaczego akurat ja mam taki problem? Nie ma tu nikt pretensji, że ma problem z poczęciem maluszka - bo i do kogo - tu nie ma winnych i tak po prostu jest. Metody kalendarzykowe pomogą jedynie parom zupełnie zdrowym trafić w dobry moment, w pozostałych przypadkach nie mają żadnego zastosowania.
Chyba nawet nie wiesz, co się czuje - kiedy rzeczywistość zmusza do konfrontacji z takim problem. Poczytaj http://forum.styl.fm/s3/viewtopic.php?t=2792 - może zrozumiesz...
Co do wyliczania owulacji w sposób w tym wątku proponowany - to nie jest nowa metoda, w ten sam sposób wyliczane są dni płodne na wszystkich stronach w necie z kalkulatorami dni płodnych - tam sprawdzić możecie w każdej chwili, bez czekania na odpowiedź, kiedy te najprawdopodobniej płodne dni mieć miejsce bedą.
Och,nie przestwaj tego.Trzeba sie chwytac kazdej szansy.Moze i rzeczywiscie w necie jest mnostwo kalkulatorow ale coz szkodzi wyprobowac nastepna metode.
Moze mama_karen przesyla jakies specjalne fluidy ciazowe :D
Ja poprosze wyliczenia dla siebie:
ostatnia @ 19.12
cykle regularne 28 i 29 dni,tylko ostatni jakos sie przedluzyl do 32
Po przeczytaniu ostatnich postow nasuwa mi sie cos w rodzaju zartu (nie potrafie nazwac):
#Pewien stary czlowiek mial pretensje do Boga:
-Modlilem sie tyle lat abym wygral w totolotka.
Bog na to:
-Nie dales mi szansy bo nigdy nie wypelniles kuponu!! #
Moze to glupie co napisalam ale tak jakos mi sie skojarzylo.
kiki24 masz całkowitą rację- tak jak napisałaś to nie jest żadna metoda leczenia i nie nalezy spodziewać się tutaj 100% efektów.Widać że Agatka oczekuje od tej metody cudów...a to chyba błąd.Nie pisałam ,ze ta metoda poskutkuje w przypadku kobiet które sa pod stałą obserwacją lekarza i nie mogą zajść w ciążę od X czasu.A to stwierdziła Agatka- chodź podkreślam nie pisałam ,że to pomoże kobietom które starają się długo.Przykro mi,że Agatka pisze do mnie z wielkimi wyrzutami.Nie napisałam również ,że Agatka zbyt słabo się stara.Widzę,że powinnam zaprzestać tego typu pomocy bo to chyba niektórym przeszkadza
Odpowiedz
KOCHANE PRZYSZŁE MAMY: angrog,balu22,angiee,MEG33
niestety podałyście mi zbyt póxno daty miesiączek i cykli.niedługo znowu będziecie miały miesiączki wtedy napiszcie a obliczę waszystkim.Prawdopodobieństwo zajścia w ciążę mineło.,napisałyście o kilka dni za póxno.Ale czaekam na następne terminki przez was podane.!!
Ja mysle ze ta metoda jest skuteczna tylo w przypadku calkiem zdrowych par starajacych sie odziecko bo w jakims tam stopniu pomagaja ustalic kiedy trzeba sie najintensywniej starac (czyt. przytulac). Niestety w twoim przypadku Agatko, a takze pewnie w moim (cienkie endo, slabo rosnace pecherzyki) to nie pomoze... bo to nie jest zadna metoda leczenia, to nie ma wplywu na nasze fizyczne mozliwosci zajscia w ciaze.
Odpowiedz
Nie rozumiesz wobec tego o co pytam mama_karen ani nie przeczytalaś dokladnie, co napisalam poprzednio - my stosujemy wszelkie możliwe metody, wyliczenia dni plodnych, lekarz pod kontrolą USG oraz badania poziomu hormonów określa mi owulację z dokladnością do godziny nieomal, staramy się w ten sposób ponad rok, a efektów jak nie bylo tak nie ma i wynika to nie z tego, że ja nie wierzę w efekt, ani też nie z tego, że nie chcę stosować metod wyliczania owulacji (a tych metod obliczeń to w internecie jest na pęczki, po polsku, angielsku, FertilityFriend, Ovusoft i inne kalendarzyki). ALE W NASZYM PRZYPADKU (i pewnie w kilku innych też) TWOJA METODA NIE BĘDZIE NIGDY SKUTECZNA i to wlaśnie usilowalam Ci napisać poprzednio - BO NIE MA U NAS PLEMNIKÓW O RUCHLIWOŚCI POSTĘPOWEJ. WCALE! One nigdy same nie dotrą do celu, nawet inseminacje w naszym przypadku (mieliśmy dwie) nie są wystarczające, in vitro to za malo, tylko ICSI - czyli in vitro z mikromanipulacją (wstrzyknięciem pojedyńczego plemnika do pojedyńczej komórki jajowej) ma szansę powodzenia, a i to niekoniecznie za pierwszym podejściem. Lekarze w naszym przypadku wykluczają inne metody, jako nieskuteczne. I GDZIE TU SIĘ MIEŚCI TWOJA METODA? I nie zarzucaj mi, proszę, że za slabo chcę mieć dzieci. To nie zawsze jest aż takie proste.
Pozdrawiam, cieszę się, że Tobie udalo się bez problemów.
Ale na moje pytanie nie odpowiedziałaś
My też wierzymy, to na plemniki nie pomaga...
Heja!Dawno to nie zaglądałam bo kompuer mi się poprostu rozwalil.Ale teraz jestem i na bieżąco będę robiła obliczenia przyszłym mamom:-0Co do zachodzenia w ciążę to najważniejsza jest wiara, wiem co czułyście pztrząc na kolejny test bo miesiąćzka się spóźnia a tu ciągle NIE!!I mi było przykro.Wydaje mi się ,ze potrzebne jest zaangażowanie- cierpliwość i naporawdę duża duża wiara.Dlatego kobietki popracujcie intensywnie ze swoimi partnerami a napewno coś z tego wyjdzie.Weźcie pod uwagę dni ze wszystkich cyklów, tak jak pisałam noie tylko owulację.Ja wierzę głęboko!!
Odpowiedz
dawno tu nie zaglądałam
jadłuższy 31 najkrótszy 26 z ostatnich 4 miesięcy
ostatnia @ 08,12 w tym cyklu śluz płodny w dniach 21/23 i ból owu
wcześniejszy cykl od 07,11 do 07,12
więc i ja poprosze o wyliczankę może się uda
termin mojej ostatniej @ przypadł na 9.12
do tej pory brałam pigułki ( ostatnia wzięta 4.12)
cylke 28 dniowe ( podczas brania pigułek , po odstawieniu @ jeszcze nie było - powinna być chyba ok 7.01)
chciałabym zacząć starania już od stycznia
może to jakoś obliczysz
z góry dziekuje....
Iwetko, nie bez powodu okres wstrzemięźliwości przy badaniu nasienia nie może być zbyt długi, często już przy 6-7 dniach wyniki wychodzą gorsze - głównie spada ruchliwość
Odpowiedz
Agatka napisał(a):mama_karen a co nam poradzisz? Próbowaliśmy już przeróżnych metod, cykl monitorowano, u mnie pęcherzyki rosną i pękają same ale za to ruchliwych postępowo plemników mamy 0% - gdzie tu można tą wysoką skuteczność Twojej metody zastosować?
właśniechciałam zadać podobne pytanie lol przeróżne programy (których w necie jest dziesiątki do obliczania dni płodnych), mierzenie temperaturki, testy owulacyjne i monitoring cyklu...wszystko wskazuje, że owulacja jest i dokładnie wiem w którym dniu ale do zapłodnienia nie dochodzi ...i co Ty na to mama_karen ? niestety czasami jesteśmy bezradni we wszystkim trzeba mieć trochę szczęścia
mama_karen a co nam poradzisz? Próbowaliśmy już przeróżnych metod, cykl monitorowano, u mnie pęcherzyki rosną i pękają same ale za to ruchliwych postępowo plemników mamy 0% - gdzie tu można tą wysoką skuteczność Twojej metody zastosować?
OdpowiedzIwetko nie raz juz na pewno slyszlas o tym, ze co organizm to inne funkcjonowanie... trzeba probowac roznych technik :) ale mysle, ze jezeli w okresie dni plodnych bedziesz korzystala z tych przyjemnosci co drugi dzien to jednak zachwasz najwieksze prawdopodobienstwo...
OdpowiedzSeks co drugi dzień to faktycznie chyba najlepsza metoda, aby starania były owocne :) Nasze ciała nieraz sprawiają nam figle, a w ten sposób szanse mamy największe :D A poza tym, ileż przyjemności lol
Odpowiedzizutek to "Wojny plemnikow" Robina Bakera... bardzo fajnie tlumaczy zachowania seksualne przez ich biologiczne podloze a wiec dazenie do rozrodu.
Odpowiedz
dziewczynki... no taka praca - to czysta przyjemność :) ja aczynam za tydzień
kiki a co to za książeczka, którą czytasz?
no ja z tego co napisala mi mama_karen to sie troche pomecze z mezem lol ,ale za to jaka to przyjemna praca bedzie lol lol lol
moim zdanie trzeba probowac wszystkiego.mialam wczoraj dola ale mi juz przeszlo i zabieram sie ostro do pracy w styczniu :)
pozdrowienia i papatki
Julita
Ja wlasnie czytam ksiazke w ktorej jest napisane ze jesli parametry nasienia sa w porzadku to wystarczy co drugi dzien "dostarczac" swieza porcje nasienia aby uzupelnic ewentualne braki i ze taka rutyna jest najlepsza metoda na "zaskoczenie"...z czego wynika ze po prostu trzeba sie niezle napracowac lol
Odpowiedzoj kathrin... "moze" i jest, ale wiesz... zawsze to kolejny punkt zaczepienia :) a co? :)
OdpowiedzEch dziewuszki, dziewuszki, tyle kalendarzyków na stronach www, a wy tu sobie głowy łamiecie lol Poza tym weźcie pod uwagę, że u są różnice w długości fazy lutealnej, a cykl może być dłuższy niż dotychczasowe
Odpowiedz
Chyba coś pomieszałam z tą wiadomością.
Proszę też o wyliczenie najlepszych dni :)
[email protected]
cykle: 32, 28, 29, 33 to sa długości z ostatnich miesięcy
pozdrawiam z nadzieją :)
mama_karen napisał(a):Witajcie sama jestem młoda mama i od niedawna , moja metoda mnie nie zawiodła!Wystarczy ,że napiszecie mi date ostatniej miesiączki i ile trwa u was cykl( czy 28 dni czy więcej)a ja wam podam dni w których możecie zajść w ciążę w przybliżeniu nawet do 99% u mnie poskutkowało:-)CZEKAM;_)
OdpowiedzTak mam taki mały program ale niestety na kompie nie da się go testowac dlatego chce chociaż tak WAM POMÓC, słuchajcie u mnie się sprawdziło w 100%!!!Także trzymam kciuki.Acha i te kobietki które maja cykle 31, 30, 28 dniowe lub inne niech popracują w tych dniach co napisałam:-)I nie wybierajcie sobie np. niektóre z was podały mki najdłuyższy cykl i najkrótszy i teraz pewnie zastanawiają się jaki będa miały teraz.ja na waszym miejscu starałam bym się w tych dniach(z cyklu najdłuższegi i najkrótszego)TRZYMAM KCIUKI!!!!
Odpowiedz
mama_karen dziekuje z gory i w styczniu popracujemy nad tym z mezem lol lol lol
pozdrowienia i papatki
Julita
julka1
Cykle 33dni:
Prawdopodobieństwo zajścia w dniach od 09.01-17.01.2005
Owulacja:14.01.2005
32 dni
Prawdopodobieństwo zajścia w dniach od 08.01.2005-16.01.2005
Owulacja:13.01.2005
28dni
Prawdopodobieństwo zajścia w dniach od 04.01.2005-12.01.2005
Owulacja:09.01
julka1
Cykle 33dni:
Prawdopodobieństwo zajścia w dniach od 09.01-17.01.2005
Owulacja:14.01.2005
32 dni
Prawdopodobieństwo zajścia w dniach od 08.01.2005-16.01.2005
Owulacja:13.01.2005
28dni
Prawdopodobieństwo zajścia w dniach od 04.01.2005-12.01.2005
Owulacja:09.01
no teraz ja
u mnie ostatnia @ zaczela sie wczoraj,czyli 26.12
przeciętna dlugosc cykli to 33,32.ostatnio nawet 28.
mama karen może mi pomozesz bo ja juz powoli trace nadzieje :(
Julita
a u mnie jest tak:
długość cyklu: 30 dni (najdłuższy 32)
ostatnia @ w toku.. a zaczeła sie 23/12
mam zamiar szczęśliwie rozpocząć Nowy Rok :) czego i wam życzę
pozdr
Aga75
Cykl 27:
Prawdopodobieństwo zajścia w dniach od: 15.12.2004-23.12.2004
Owulacja:20.12.2004
Cykl 28
Prawdopodobieństwo zajścia w dniach od:16.12.2004-24.12.2004
Owulacja:21.12.2004
Cykl 32
Prawdopodobieństwo zajścia w dniach od 20.12.2004-28.12.2004
Owulacja 25.12.2004
DZISIAJ MASZ 90% że zajdziesz w ciążę!!!
Mamo_Karen - bardzo dziekuje ze obliczenia. Moj Mąż zapytał mnie właśnie zmartwiony czy czasem nie napisałaś że wcześniej (przed 31 grudnia) muszę rozbudzić nasionka :D :D
Będziemy się starać jak piszesz - może poskutkuje :D :D i bedzie Noworoczne Maleństwo.
Miłego wieczorka
magdaS25
to tak najpierw licze przy cyklach co 27 dni:
w ciążę możesz zajść pomiędzy: 31.12.2004 a 08.01.2005dzień owulacji przypadnie na 05.01.2005
Przy cyklach co 28 dni:
w ciążę możesz zajść pomiędzy01.01.2005-09.01.2005
dzień owulacji przypadnie na 06.01.2005
Napiszę pierwsza, może przyda mi się tak na przyszłość :D
OM 20.12.2004 (początek)
Cykl średnio trwa 29 dni (najkrótszy 25, najdłuższy 33)
Podobne tematy
- Czy mięśniaki przeszkadzają w zajściu w ciążę? 6
- Czy po zajściu w ciążę powinnam odstawić Bromergon? 5
- PCO, odchudzanie, euthyrox- czy to nie przeszkodzi w zajściu w ciążę? 7
- Czy torbiel na jajniku przeszkadza w zajściu w ciążę? 16
- Czy antybiotyk przeszkadza w zajściu w ciążę? 1
- Czy potrzebujesz rad przy poszukiwaniu mieszkania? 13