Czy zawsze na 2 tygodnie przed porodem miałyście tzw. bóle przepowiadające i czy obniżył się Wam brzusio?

Wstajeę dziś rano a tu brzusio opadł, wisi jak worek ziemniaków, aż lżej oddychać co za ulga. Mam nadzieje , że bóli nie dostanę bo we wtorek mam mieć cc, a dziś jeszcze rodzina ma mnie odwiedzić.

A ja 1 paź. urodziłam córkę, do końca brzuszek był wysoko, o 22 godzinie lekarz w szpitalu jeszcze mnie zbacał bo odczuwałam skurcze, stwierdził, że szyjka co prawda jest rozwarta na 2,5 cm, ale konsystencji pół miękkiej, był to 39 tc. Dziwił się dlaczego głowa dzidzi jest jeszcze wysoko? Okazało się, że przyczyna tkwiła w owiniętej pępowinie wokół szyji dziecka, która była krótka i nieumozliwiała dzidzi zejście niżej.Ale opatrzność czuwała nad nami, o 2 w nocy urodziłam śliczną zdrową córkę, 3650g, 57cm dł, pępowina była mocno zaciśnięta wokół szyi, ale dzięki mojemu prawidłowemu oddychaniu nie dopuściłam do niedotlenienia dziecka, jest zdrowa i ma się świetnie -pozdrawiam

Ja nie miałam skurczy przepowiadających, a i brzuszek uważam, że mi się nie obniżył...

Mój brzusio obniżył się w 35tyg. Skórczy do końca zero. Urodziłam w 38tyg przez cc.

Mi sie brzusio obnizyl dobry tydzien temu, a skorcze przepowiadajace mialam jeszcze wczesniej. Wiec nie sugerowalabym sie takimi terminami. Roznie to jest u roznych kobiet.....