• Gość odsłony: 3057

    Czy słyszałyście o zabiegu laserowego usuwania nadżerki?

    Kilka tygodni temu dowiedziałam się że przyczyną moich kłopotów tj. nawracających stanów zapalnych jest nadżerka :( . Najpierw gin zastosował leczenie bakterio, grzybo, chlamydio itd. bójcze, a następnie mam mieć tą nadżerkę usuwaną laserowo. Czy któraś z Was miała może ten zabieg, albo słyszała coś na jego temat? Ja słyszałam że jest najlepszy ze wszystkich metod usuwania nadżerek, bo nie zostawia blizn i jest bardzo precyzyjny. Czy po takim zabiegu należy na kilka cykli przerwać starania o dzidzięNapiszcie proszę co o tym myślicie. Pozdrawiam Asia

    Odpowiedzi (12)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-05-21, 14:26:21
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2009-05-14 o godz. 15:57
1

asiszko moja siostra miala usuwana laserowo nadzerke. Ponoc jest to bardzo nieskomplikowane. Niestety nie wiem czy nalezy potem odczekac ze staraniami bo ona o to akurat nie pytala (ma 18 lat) ale wiem ze miala zwolnienie z wf-u na 3 miesiace i nie moze uzywac tamponow wiec podejrzewam ze niestety i starania sa wtedy nie wskazane... ale twoj lekarz na pewno powie ci dokladnie jak to ma potem wygladac i kiedy mozna sie brac do roboty :D

Odpowiedz
Gość 2009-05-21 o godz. 14:26
0

Dziękuję Wam dziewczynki, w przyszłym tygodniu idę na zabieg. Potem niestety muszę uciekać przed mężusiem, jakieś 3-4 tygodnie, ale później to już hulaj dusza :D i dzidziuś nasz

Odpowiedz
Lisek 2009-05-21 o godz. 06:12
0

Oj Asiszko to rzeczywiście jak masz takie objawy to lepiej pozbyć się tej nadżerki, moja nadżerka praktycznie nie dawała żadnych objawów, od czasu do czasu pojawiało sie jakieś drobne zapalenie, ale bardzo żadko, ale nigdy nie krwawiłam. Usuniesz ją troszke poczekasz i dzidzia na pewno szybko sie pojawi. Pozdrawiam i życzę powodzenia

Odpowiedz
Gość 2009-05-20 o godz. 16:57
0

Ja tez mysle asiszko ze szybciutko sie z tym uporasz i zanim sie obejrzysz bedziesz slicznie zafasolkowana :D

Odpowiedz
Gość 2009-05-20 o godz. 14:12
0

Tak tak Kiki już się zdecydowałam. Byłam dziś u gina i powiedział że takie nadżerki krwawiące po stosunku to nie maleńkie plamki które można obserwować. Nie ma na co czekać bo jeszcze "dorobię" się 3 grupy. Zdecydowałam się na zabieg laserowy, mam zadzwonić do gina zaraz po @. Mam nadzieję, że po 3-4 tygodniach zaczniemy starania i będzie ok.

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-05-19 o godz. 19:29
0

asiszko mysle ze nie ma na co czekac i trzeba sie pozbyc tej nadzerki, ktora u ciebie daje sporo nieprzyjemnych objawow. Zobaczysz ze wszystko bedzie dobrze i szybciutko potem pojawi sie fasoleczka.... Trzymam kciuki :D

Odpowiedz
Gość 2009-05-19 o godz. 17:57
0

Kobitki moja nadżerka daje mi się strasznie we znaki. Ciągle mam od niej stany zapalne, pieczenia a nawet krwawienia po stosunku :o . Mój gin powiedział że nie powinno się zwlekać z zabiegiem bo ciągłe stany zapalne uniemożliwiają mi zajście w ciążę, gdyż nieprawidłowe ph zabija plemniki. Nie wspomnę już o dyskomforcie podczas przytulanka i ciągłych dolegliwościach po...

Odpowiedz
Gość 2009-05-19 o godz. 15:20
0

mnie moja gin powiedziala ze nie powinno sie usuwac nadżerki kobietom które jeszcze nie rodziły,bo ciąża je leczy,czyli Lisek ma racje.
pozdrowienia :)

Odpowiedz
Gość 2009-05-19 o godz. 15:13
0

Ja również słyszałam opinie że nie należy przed ciążą usuwać nadżerek, bo potem ona i tak najprawdopodobniej powróci. Ale to wszystko zależy od tego, czy twoja nadżerka jest duża, bo jeśli tak, a cytologia jest nieciekawa to lepiej ją usunąć (metoda jaką ci polecono też słyszałam, że jest dobra, ale słyszałam jeszcze o zamrażaniu)

Odpowiedz
Lisek 2009-05-19 o godz. 13:07
0

Asiszka Ja jak zaszlam w ciążę to nadżerka i to podobno spora sama się wchłonęła. Miałam ją rok, i jeszcze w styczniu tego roku nadżerka była, a jak zaszlam w ciążę to w kwietniu juz jej nie było, a była to dość wczesna ciąża, to był prezent dla mnie od mojego dzidziusia na pożgnanie, bo dzidzia niestety odeszła. Mnie wczęsniej lekarka też namawiała na usunięcie nadżerki, ale ja nie chciałam, stwierdziłam najpierw urodze dziecko, a potem zobaczymy. Mojej mamie nadżerka wchlonęła się po porodzie. Słyszałam wiele opini że przed urodzeniem dziecka nie nalezy usuwac nadżerek, ani nic robić przy szyjce. U mnie cytologia zawsze byla ok, więc powodów do obaw nie było. Pozdrawiam

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-05-15 o godz. 15:08
0

...

Odpowiedz
Gość 2009-05-14 o godz. 16:52
0

Dziękuję Ci kiki. Z tym wstrzymaniem się to jeszcze się dokładnie dopytam gina bo ja bym już chciała zacząć... :o

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie