Alkohol w 3tc (jeszcze nie wiedziałam) - może być niebezpieczny dla dziecka?

... a ja odkąd dowiedziałam się od kumpelki, że pewna alkoholiczka urodziła zdrowe bliźniaki już się tak bardzo nie denerwuję i wierzę, że wszystko będzie dobrze.

No wlasnie..jeden czy dwa kieliszki....a ja sobie na sylwestra troszke bardziej pozwolilam i wypilam chyba tych kieliszkow z 10 albo i wiecej...na szczescie duzo jadlam do tego i nie upilam sie prawie wogóle,co bardzo mnie dziwilo....ale poki co wszystko chyba jest dobrze..:)

A mnie lekarz prowadzący powiedział, że ciąża to nie choroba i mam robić wszystko to, co lubię, oczywiście z umiarem, a będzie dobrze, a 1 czy 2 kieliszki wódki nie zaszkodzą dziecku. Pytałam go o to, bo szłam na imieniny, a nie za bardzo chcieliśmy powiedziec o dziecku, a mogłoby to wzbudzić jakieś podejrzenia. Lekarz powiedział, że niektóre kobiety palą, piją, niczym się nie przejmują, a ja jak raz czy kilka razy w ciąży troszkę się napiję, to nic mi nie będzie.

Ja z kolei od początku ciąży miałam anemię i lekarz zalecił mi m.in. lampkę czewonego wina do kolacji... no i piłam... średnio raz na tydzień...a teraz jak Was czytam to mnie trochę przeraża co będzie z moją dzidzią Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze....

Ja za to wyczytalam, ze w pierwszym trymestrze nawet najmniejsza ilosc spozytego alkoholu moze uszkodzic plod. Ale z drugiej strony to moja znajoma pila przez cala ciaze dosc sporo i urodzila slicznego zdrowego dzidziusia. Tak ze sama nie wiem jak to jest naprawde. Pozdrawiam

Ja też nie wiedziałam, że zaszłam i 2 tygodnie temu, gdy wyjechaliśmy z mężem i przyjaciółmi w góry to wieczorem była impreza w schronisku. Tylu alkoholi razem w życiu nie wymieszałam, a najzabawniejsze, że uchlałam się jak świnia i tańczyłam do białego rana! Zgroza! Nie wymiotowałam, ani nic. Rano też nie miałam kaca, dziwne.
Nie wierzę, żebym tym jednorazowym wybrykiem zaszkodziła dziecku. Jestem w szóstym tygodniu ciaży.

Teraz nawet łyczka bym nie wypiła, nawet winka do obiadu tak mnie odrzuca... Dzięki za odp.i mam nadzieję ,ze wszystko będzie ok. Pozdrawiam.

http://new.bizz.pl/apps/rodzice/a/tekst.jsp?place=bizz_rodzice_main_a&news_cat_id=173&news_id=997

to jest ten adres,jak juz tam wejdziesz to zjedz na dól ,tam jest taki tytul:
wypilam o jeden kieliszek za duzo ...ale nie ma sie czym tak martwic,nie chcialam cie tak przestraszyc,wybacz:) teraz te czasopisma i artykuly niektore robia nam wode z mózgu i czasem nie warto tego czytac ..poprostu juz nie pij:) buziaki

Ja też mam nadzieję, że będzie dobrze... Mam prośbę jakbyś mogła mi podać linka do informacji na ten temat bądz tytuł książki, mam teraz takie ciśnienie, że muszę to przestudiowac spokojnie... Dzięki z góry i pozdrawiam.

Ja cie nie chcialam straszyc tylko powiedzialam ,co wyczytalam...ale skoro do tej pory wszystko masz wporzadku to raczej nie musisz sie martwic.....ja dopiero dzis czekam na wyniki pierwszych badan krwi i nerwy mnie zzeraja.....:(

ale jakie komplikacje?? mam się bać??

jak to nie jest istotne!!!ja czytalam ,ze naduzywanie alkoholu w pierwszym tygodniu moze spowodowac duze komplikacje..ale moze faktycznie masz racje....zreszt nie pilam w pierwszym tylko w 3 tygodniu..

ja niestety też:-( bardzo się tym trułam, bo aż miesiąc nie wiedziałam,że jestem i w ogóle się nie oszczędzałam i zaliczyłam kilka imprez...ale na szczęście uspokoiła mnie lekarka, która powiedziała,że na początku ciąży nie jest to takie istotne...pozdrawiam

TO DOBRZE..JUZ MI ULZYLO:)

witaj
ja tez nie wiedzialam ze bylam w ciazy i pilam alkohol z tym ze nie duzo bo mi nie smakowal...bylo mi nie dobrze.wszystko bylo wporzadku,cora urodzila sie zdrowa.mysle ze bedzie wszystko ok.nie obawiaj sie...kobiety pija(mowie o tych co musza:))i rodza zdrowe dzioeci.dzidzia nie lubi takich uzywek,ale ten jeden raz to z pewnoscia nie zaszkodzi.