• Gość odsłony: 4003

    Tyłozgięcie szyjki macicy, a zajście w ciążę

    Kochane moje, poradź mi coś. Staramy się o dziecko. Właśnie wróciłam od lekarza, który po badaniu ogólnym stwierdził tyłozgięcie szyjki macicy. :(Podejrzewam, że to jest głowna przyczyna tego, że nie mogę zajść w ciążę. Może są jakieś pozycje zwiększające szanse zapłodnienia przy tego typu wadach? Poza tym dostałam skierowanie dla męża na badanie nasienia. Znam Warszawę, ale nie wiem gdzie jest ulica Rutkowskiego. Może któraśz Was wie? Pozdrawiam

    Odpowiedzi (11)
    Ostatnia odpowiedź: 2013-11-09, 17:53:37
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
moni@ 2013-11-09 o godz. 17:53
0

Sluchajcie, czy to znaczy jak szyjka jest bardzo dziwnie z boku? Kurcze czy ja to też mam?

Odpowiedz
babinka 2013-11-09 o godz. 17:51
0

forum umiera śmiercią naturalną ponieważ nie jest odpowiednio reklamowane.
Beata, co to znaczy ,ze nasze forum umiera :( Mnie się tu bardzo podoba, i to właśnie dla tego, że nie ma tu takich tłumów, jak np. na Bocianie. Wszyscy się znają i jest domowa atmosfera. Chyba bym się zapłakała bez Bajbuska!

Odpowiedz
babinka 2013-11-09 o godz. 17:50
0

Gościu :D więcej na temay tyłozgięcia było chyba w "jestem zielona". Może znajdziesz tam coś ciekawego.

Odpowiedz
Karola.30 2013-11-09 o godz. 17:47
0

Ja też mam tyłozgięcie, moja siostra ma i zaliczyła wpadkę sama nie wie kiedy, moja mama też ma i to nie przeszkadzało jej w urodzeniu dwójki dzieci i to w dokładnie zaplanowanych terminach.

Ale mi to jakoś widocznie przeszkadza, bo efektów w postaci ciąży nie widać, dlatego stosuję ostatnio pozycję od tyłu kolankowo-łokciową bo ponoć jest pomocna przy zajściu z tyłozgięciem i oczywiście po wszystkim świeca przy ścianie.

Może pomoże, zobaczymy

Odpowiedz
W.Fliperka 2013-11-09 o godz. 17:46
0

ja tez mam tylozgiecie ale nie wiedzialam, ze to moze byc problem przy zajsciu w ciaze, znam dziewczyny z podobna budowa i im to nie przeszkodzilo w zajsciu w ciaze

Odpowiedz
Reklama
Biedronka:-) 2013-11-09 o godz. 17:44
0

Nio ja mam tyłozgięcie.I leczę sie na niepłodność. Winiki badań mam ostatnio dobrę.Lekarz stwierdził że poprzez tyłozgięcie może być ciut problem z zajściem ale niewielki. jednak wpomniał o tym że mam tyłozgięcie i byc może to jest problem

Odpowiedz
Beata* 2013-11-09 o godz. 17:41
0

Bardzo mi milo, że tak uważasz.
Tym bardziej, że forum umiera śmiercią naturalną ponieważ nie jest odpowiednio reklamowane.
(więcej na ten temat w poscie "mała frekwencja")

Odpowiedz
Gość 2013-11-09 o godz. 17:05
0

Do tej pory wydawało mi się, że sporo wiem na temat spraw związanych z ciążą. Teraz widzę, że jak człowiek czegoś bardzo pragnie, a mu nie wychodzi, to każda uwaga (w tym przypadku lekarza) wydaje się podejrzana. Tak mi się wydawało, że nie ma to większego znaczenia, bo nie pierwszy raz byłam u ginekologa i żaden do tej pory nie zwrócił na to uwagi. Tak czy owak, dziękuję za odpowiedzi i bardzo się cieszę, że jest takie forum. Do tej pory pewnie bym się zadręczała.
Wcześniej tylko zaglądałam na forum i sobie czytałam, teraz pewnie częściej będę zaznaczać swoją obecność, bo naprawdę warto. :D
Pozdrawiam
Aga

Odpowiedz
Beata* 2013-11-08 o godz. 23:06
0

Tyłozgięcie nie jest wadą, to tylko typ budowy (uroda:)) i nie ma wpływu na zachodzenie w ciążę.

Odpowiedz
Gość 2013-11-08 o godz. 14:49
0

Dzięki, dzięki, dzięki. Podniosłaś mnie na duchu, bo już dopadły mnie czarne myśli. :) Szukałam na stronach, ale nie za wiele znalazłam. Może źle szukałam, a może faktycznie nie ma to większego znaczenia. Pozdrowionka

Odpowiedz
Reklama
Gość 2013-11-08 o godz. 14:02
0

Hej!!!Ja też miałam podobny problem, też mam tyłozgięcie ( moja mama również) , ale to raczej nie do końca jest przyczyną twoich problemów. Ja o dziecko starałam sie tak na prawde dwa cykle , za drugim sie udało
(teraz to siódmy tydzień). Może to śmieszne, ale gdzieś przeczytałam,że przy tyłozgięciu nalezy po stosunku leżeć pół godziny na brzuchu, stwierdziłam,ze można soróbować. Nie wiem czy to pomogło, ale udało się!! Staraj się nie myśleć dzień i noc o zajściu w ciążę ,wiem, że to trudne, ale ponoć wtedy organizm się "blokuje".Pozdrawiam i życze powodzenia w staraniach!!!!!!!!!!

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie