Czy podczas ciąży można farbować włosy?

Prawde mowiac ja nie spotkalam sie z opinia zeby byly jakies przeciwskazania co farbowania w ciazy, nawet w I trymestrze, sama rowniez farbowalam. Jedyne z czym sie spotkalam to zeby nie zmieniac koloru czy firmy na inna niz do tej pory ale to tylko z powodu tego ze istnieje ryzyko ze nie wyjdzie nam taki odcien jakbysmy chcialy.

ja farbuje i nie słyszalam zeby to szkodziło...

Prawdę mówiąc trochę spanikowałam czytąjac Wasze wypowiedzi. W pierwszych tygodniach ciąży 2 razy farbowałam włosy i raz prostowałam (to chyba nawet bardziej groźny zabieg chemiczny niż farbowanie - tak mi się wydaje ). Chodziłam też do solarium i leżałam 'plackiem 'po kilkanaście minut, bo chciałam atrakcyjnie wygladać na weselu szwagierki. Prawdę mówiąc nie zastanawiałam się nad szkodliwościa tych zabiegów. Teraz nurtują mnie pytania czy to nie bedzie miało wpływu na zdrowie mojego synka. Czy wiecie jakie mogą być konsekwencje tego typu zabiegów chemicznych we wczesnym okresie ciąży?
Pozdrawiam!!!

Ja rónież uważam ze nie ma przeszkód co do farbowania w ciązy ale dopiero po połowie. Sama rowniez bedac 5 lat temu w ciązy rowniez farbowałam włosy i w przyszlym tygodniu tez sie wybieram do fryzjera na balejage bo podobnie jak Anabela uwazam ze pozniej po porodzie nie predko bede mogla sie wybrac do fryzjera

Już kiedyś pisałam na podobny temat - w chwili obecnej nie ma przeszkód, żeby farbować włosy. Najlepiej jednak przestrzegać kilku zasad - starać się nie robić tego w I trymestrze (mi wszystkie fryzjerki, które znam odradzały, lekarz też), a potem starać się robić tego typu eksperymenty w dobrym salonie - chodzi o dobre kosmetyki, napewno nie polecam tych ze sklepu i bawienie wię w farbowanie w domu. Ja mam pasemka i wiem, że jest zasadnicza różnica. 2 lata temu pasemka robiła mi w domu farbami ze sklepu moja koleżanka (fryzjerka zresztą), ale jak włosy były do ramion, wyszło siano, mimo że nie nie farbowała mi całych włosów, a tylko odrosty. Teraz chodzę do fryzjera, który farbuje włosy dobrymi kosmetykami, włosy mam długie i nic się nie dzieje. Jestem w 9 m-cu ciąży i do tej pory byłam 2 razy u fryzjera (w 4 i 6 m-cu ciąży), teraz miałam małą przerwę, bo nie mogłam wychodzić z domu, ale w przyszłym tygodniu znowu idę, bo muszę zrobić porządek z włosami, a po porodzie nie będę miała na to czasu.

Witajcie!
Myślę,że nie ma żadnych przeszkód co do malowania włosów.Mam już jednego brzdąca w domu i jak chodziłam z nim w ciązy(jestem blondynką) to malowałam co dwa miesiace włosy bo miałam odrosty ciemne i brrr jak to brzydko wygladało i jakoś nic sie nie stało.Teraz też spodziewam się dzidziusia i maluje jak tylko pojawiaja mi sie odrosty. lol.Myślę ze jest to rzeczą indywidualną czy ktoś chce być atrakcyjny czy nie .?Można nawet korzystać z zabiegów kosmetycznych tylko trzeba uprzedzić kosmetyczke ze jest się w ciązy bo niektóre zabiegi sa nam zakazane.POZDRAWIAM

Witam,

podobnie jak Agnes czytalam, ze farbowanie nie jest wskazane w ciazy gdyz prznikajace do krwi przez skore glowy skladniki farby moga zaszkodzic dziecku. Bylam ostatnio u fryzjera i tylko podcielam wlosy, mimo, ze do tej pory mialam balejage. Wolalam nie ryzykowac. :)
Pozdrawiam
Ilona

Witam

Są różne opinie wśród lekarzy na temat farbowania włosów.
Mi lekarz powiedział, że w I trymestrze ciąży nie wolno W gazecie czytałam, że najlepiej z tym poczekać i wogóle w ciąży nie farbować.
Najlepiej zapytaj o to swojego lekarza. Zobaczysz, co on powie i co myśli na temat roślinnych barwników

Pozdrawiam :)

Można farbować.
Lepiej jednak farbami roślinnymi. Co do środków chemicznych NIKT nie udowodnił ich szkodliwości na płód.
Ja osobiście całą ciąże nie farbowałam, ale nie mam jeszcze siwych włosów.