• Gość odsłony: 59647

    Dlaczego w ciąży nie można jeździć na rowerze?

    Czy w czasie ciąży można jeździć na rowerze? Jestem w 3 miesiącu ciąży i uwielbiam jazdę rowerem. Wszyscy krzyczą, że jest to zabronione, ale nikt nie wyjaśnił mi dlaczego. Ja nie widzę nic złego w spokojnym spacerowym tempie jazdy po alejach parku. Może ktośsensownie mi odpowie - co złego jest w (podkreślam słowo spacer) rowerowych spacerach? :(

    Odpowiedzi (14)
    Ostatnia odpowiedź: 2013-10-18, 18:45:28
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
babinka 2013-10-18 o godz. 18:45
0

Pliszka podziwiam!

Odpowiedz
Pliszka 2013-10-18 o godz. 18:44
0

Ja jestem w szóstym miesiącuciąży i robię wszystko to co przed ciążą. Do końca trzeciego miesiąca chodziłam na tańczyłam w musicalu, do tej pory występuję na scenie i pokazach tańcząc z ogniem, jeżdżę na rowerze i konno (na najspokojniejszym koniu w stani- do hipoterapii), pływam, chodzę po górach i nic nie jest mojemu Maleństwu. Jedyne na co zwrócili mi uwagę lekarze, to to, że mój synek jest nieprzeciętnie ruchliwy , do tego stopnia, że nie można mu zrobić wyraźnego zdjęcia :o
Myślę, że Jeżeli któś czuje się na siłach i ma zaufanie do swoich możliwości, to nie musi rezygnować z ulubionych form spędzania wolnego czasu (czy tak jak w moim przypadku-pracy) o ile robi ro ostrożnie i nie jest to np. siedzenie w zadymionym barze czy głośnej dyskotece. Co do wstrząsów, to przecież dziecko jest chronione wodami płodowymi i to co my odczuwamyjako wstrząs, ono odczuwa jako przyjemne kołysanie. Wszystko dobrze, byle z głową- to zdanie mojego lekarza

Odpowiedz
Anita_S 2013-10-18 o godz. 18:40
0

Byłam dzisiaj u lekarza i powiedział, że on odradza ze względu na ewentualne wstrząsy, mówił, że nigdy nie wiadomo, jak macica na nie zareaguje i on by nie zalecał, więc rower idzie w odstawkę.

Odpowiedz
babinka 2013-10-18 o godz. 18:38
0

Straznie podzielone są te opinie fachowców We wszystkich książkach czytałam, że jazda konna i na rowerze jest w ciąży surowo zabroniona, a tu lekarz zaleca coś takiego :o A jeśli chodzi o konie, to trzeba się obawiać nie tylko upadku. Wstrząsy w czasie jazdy wcale nie są takie małe, i jak tu je porównać do zabronionego mycia okien. Sama nie wiem, ale chyba bym się bała, ale ja w ogóle jestem a sportowa

Odpowiedz
Anita_S 2013-10-18 o godz. 18:36
0

Znalazłam takie coś na tik-tak:

"Nie musisz odstawiać na 9 miesięcy swoich dwóch kółek;) Za granicą, np. w Holandii i Danii bardzo dużo przyszłych mam pedałuje na rowerach. Jazda na rowerze poprawia cyrkulację krwi, chroni przed żylakami (!), hemoroidami oraz skrzepami. Ma dobroczynny wpływ na pracę serca. Jednak należy pamiętać o nie forsowaniu się i kasku na głowie. W trzecim trymestrze lepiej odstaw jednoślad- powiększający się brzuszek może utrudnić Ci zachowanie równowagi."

Przemyślę to, ale zdaje mi się, że bardzo wolna jazda nie jest bardziej forsująca niż nawet zwykły szybszy spacer, pod warunkiem, że się nie jeździ po polnych drogach pełnych dziur, bo wtedy to trzęsie strasznie.

Odpowiedz
Reklama
Hala 2013-10-18 o godz. 18:34
0

Moze nie do końca w temecie, ale ostatnio słyszałam wypowiedx w TV odnośnie jazdy konnej i ciąży. Sama jadza konna, czyli lekkie wstrząsy dziecku nie zagrażają, tylko możliwośc upadku. Podejrzewam, ze podobnie jest z jazdą na rowerze.

Odpowiedz
Iweta 2013-10-18 o godz. 18:31
0

Mi lekarka zabroniła jeździć na rowerze w trakcie ciąży

Odpowiedz
AneczkaF 2013-10-18 o godz. 18:28
0

Ja tez slyszlam ze nie mozna jezdzic na roweze w czasie ciazy ze wzgledu na grozbe upadku, lekarz mowil ze dla fanek rowerow sa stacjonarne - na takich mozna jezdzic.
To samo dotyczy wszyskich sportow gdzie mozna upasc - narty, lyzwy. itp.

Moim zdaniem jesli odsawisz rower na kilka miesiecy nic ci sie nie stanie... ciaza zmusza do poswiecen i wyzeczen dla zdrowia dziecka.

Pozdrawiam

Odpowiedz
Gość 2013-10-18 o godz. 18:26
0

Ja tez miałam ochotę pojeździć ale oczywiście wcześniej zapytałam lekarza powiedział ze,
On nie poleca jeśli chce oczywiście mogę on nie może mi zabronić ale uważa ze to zbyt ryzykowne chodzby dlatego ze można spaść zrobić i sobie krzywdę czyli złamania a każdy wie ze w ciąży zdjęcie rentgenowskie szkodzi maleństwu .
A i powiedział żeby przypadkiem nie przyszło mi do głowy jeżdżenie po polnych drogach ponieważ SA nie równe doły i tak dalej za dużo durbulencj a to grozi poronieniem.
Ja zrezygnowałam z jazdy , zbyt dużo łez wylałam przy każdym okresie ze w ciąży nie jestem wole nie ryzykować zdrowia mojej kruszynki.

Odpowiedz
Karola.30 2013-10-18 o godz. 18:23
0

Ja bym sie bała :| ale ja wszystkiego ostatnio sie boje, prawie z domu nie wychodzę

Odpowiedz
Reklama
Anita_S 2013-10-18 o godz. 18:19
0

Czy któraś z Was jeździła? Ja bardzo lubię, jeżdzę bardzo spokojnie, ale odkąd się dowiedziałam, że jestem w ciąży to przestałam, boję się zaszkodzić maleństwu, jak pójdę do lekarza, to się zapytam, a jak Wy myślicie ?

Odpowiedz
Beata* 2013-10-18 o godz. 18:16
0

moze macie racje...

Odpowiedz
Gość 2013-10-18 o godz. 12:51
0

Wczoraj byłam u ginekologa i to właśnie on zalecił mi jazdę na rowerze.
Skoro zalecił mi to lekarz to dlaczego mam nie jeździć?
Skoro nie chodzi tu o wyczynowa jazdę czy jakąś wariacką, to dlaczego nie jeździć?
A spaść? Owszem można... ale również można przewrócić się na chodzniku idąc albo schodząc ze schodów... Nie popadajmy w skrajności. Ciąża to nie kalectwo.
Trzeba się gimnstykować, a także jeździć na rowerze

Odpowiedz
Beata* 2013-10-18 o godz. 12:01
0

A to, że możesz spaść z roweru i zrobić sobie krzywdę i na dodatek dziecku. Trochę Cię rozumiem, sama lubie jazdę rowerem, ale ciąża to szczególny stan i nie warto sie narazac.

Jeżeli lubisz ruch to świetnym rozwiazaniem jest basen. Praktycznie do końca ciąży.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie