Na obcasach i bez bólu

Na obcasach i bez bólu

Możesz chodzić w modnych butach, jeśli tylko nauczysz się korzystać z nich z rozsądkiem. Wybierz buty nie za ciasne, dobrej jakości. W drodze do pracy noś niższe, a na zmianę w torbie trzymaj te na wysokim obcasie. Jeśli będziesz chodziła wyłącznie na wysokim obcasie grożą ci bóle nóg, deformacja stóp i kontuzje.

Złe podbicie

Reklama

Wysokie siedmiocentymetrowe szpilki powodują, aż siedem razy większy nacisk na stopę niż takie o dwucentymetrowym słupku. Gdy chodzisz wyłącznie w butach na obcasie może dojść do rozluźnienia kości, a rozciągnięte mięśnie nie utrzymują już łukowatego sklepienia. Wysokie obcasy mogą spowodować płaskostopie.

Jak temu zapobiec: Deformacje nie następują z dnia na dzień. Możesz zauważyć ją dość wcześnie i zapobiec zmianom. Gdy będziesz spacerować boso po piasku, przyjrzyj się bacznie odbiciom stóp, czy nie są płaskie i czy widać łukowate podbicie. Inny sygnał to ból po dłuższym chodzeniu. Warto wtedy częściej zmieniać buty, jednego dnia nosić wysokie obcasy, drugiego 2,3 - centymetrowe. Na drogę do pracy możesz założyć adidasy, a potem na miejscu zmienić na inne buty. Powinnaś też wybrać odpowiednie wkładki, dostępne w aptekach lub sklepach obuwniczych. Najlepiej kupić je razem z butami. Wkładki podpierają naturalne łuki stopy i chronią przed dalszym zniekształceniem, zapobiegają też koślawieniu obuwia. Jeśli wkładki nie pomagają, a ból przy chodzeniu doskwiera coraz bardziej, musisz wybrać się do ortopedy.

Pięta Achillesa

Gdy nosisz przez osiem godzin bardzo wysokie obcasy stopa ustawia się nieprawidłowo. Powstają przykurcze, a w następstwie skrócenie ścięgna Achilesa. Przy chodzeniu zmniejsza się zakresy ruchów i łatwo o kontuzję: skręcenie, a nawet złamanie nogi.

Jak temu zapobiec? Pod biurkiem trzymaj zapasowe, płaskie buty. Zmień je na kilka godzin. W wolnej chwili gimnastykuj nogi, zginaj i rozginaj palce, poruszaj pietą, wykonuj okrężne ruchy całymi stopami.

Męczący halluks

Noski modnych butów mogą być długie i wąskie, byle nie za ciasne. Gdy jednak uciskają palce powodują nieprawidłowe ustawienie. Nie sprzyja temu wysoki obcas, który wywołuje dodatkowe obciążenie przodu stopy. Doprowadza to do powstania wyrośli kostnej z boku stopy, czyli halluksa. W rezultacie staw ulega zwichnięciu, paluch nie przenosi obciążeń i stopa traci stabilność. Dochodzą do tego problemy z krążeniem i noga jest obolała, marznie i puchnie. Skłonności do halluksów mogą być dziedziczne, dlatego jeśli mama lub babcia cierpiała na to musisz szczególnie chronić stopę.

Jak temu zapobiec: Gdy kość palucha zaczyna boleć i zauważasz tendencję do jego skręcania pomocne są wkładki i kliny korygujące ustawienie halluksa. Należy też używać peloty podtrzymującej łuk poprzeczny. W początkowej fazie schorzenia skuteczny jest aparat korygujący pozycję palucha. Zakłada się go w czasie dłuższego odpoczynku lub na noc. Jeśli ból nasila się, pomóc mogą leki przeciwzapalne: np. ibuprofen i zimne okłady. W takich wypadkach najlepiej jednak skonsultować się z ortopedą. Pomagają masaże i gimnastyka rehabilitacyjna, w zaawansowanych zmianach niezbędna jest operacja.

Reklama
Reklama