Paznokcie jak z Hollywood

Paznokcie jak z Hollywood

Chcesz czasem być drapieżną kotką. Zadbaj o dłonie i paznokcie. Gładka skóra rąk i elegancki manikiur sprawi, że zarówno w bibliotece, jak i wieczorem w klubie przyciągniesz męski wzrok.

U manikiurzystki, czy sama w łazience, patrząc na buteleczki z lakierem masz często dylemat: jasny czy ciemny ? Rozsądek podpowiada, że jasne są bardziej praktyczne, nie widać odprysków i nie rażą nawet w szkole. Jednak czasem masz ochotę zaszaleć.

Reklama

Czerwony lakier jest wyjątkowo kobiecy i świetnie podkreśla kształt paznokci. Każda marka ma nawet do kilkudziesięciu odcieni czerwieni. Często o wyborze koloru decyduje moda i siła sugestii. Wystarczy, że jakaś gwiazda pokaże się z paznokciami w odcieniu burgunda, a my od razu chcemy mieć takie same. Stąd w 1994 roku, po wejściu do kin filmu "Pulp Fiction" w sklepach natychmiast wyczerpały się zapasy lakieru, którym miała pomalowane paznokcie Uma Thurman. Była to nowa, ciemna czerwień o nazwie Rouge Noir, czyli czerwonoczarny, marki Chanel. W domu towarowym Bloomingdales w Nowym Jorku na listę oczekujących na ten kosmetyk wpisało się ponad 1000 osób!

Teraz modne są wszelkie rodzaju fiolety, aż po czerń, czyli tzw. gothique look. Ale skoro ciemnofioletowe paznokcie miała Scarlett Johansson w teledysku Justina Timberlake'a "What Goes Around", to znaczy, że styl ten przyjął się na dobre.

W tendencjach trzymają się też śliwkowe odcienie. Jednak pamiętajmy, że ciemne kolory najlepiej wyglądają na niezbyt długich płytkach. Drugi warunek to wypielęgnowane dłonie. Sucha skóra, czy przebarwienia wykluczają mocne kolory lakierów. Większość salonów kosmetycznych proponuje dwa w jednym, czyli pielęgnację plus manikiur.

W skład zabiegów wchodzą często: delikatny peeling, maseczka odżywcza i lekkie serum. Po tej wieloetapowej pielęgnacji dłonie są miękkie jak aksamit. Modne i bardzo przyjemne są też manikiury na ciepło. Manikiurzystka najpierw proponuje podgrzewaną kąpiel dłoni w odżywczej emulsji. Taka kuracja od razu wzmacnia miękkie, kruche i rozdwajające się paznokcie. Dobre kosmetyki są ważne, ale podstawa to wprawne ręce manikiurzystki.

W Hollywood to gwiazdy często muszą zabiegać o względy manikiurzystek, a nie odwrotnie. Przynajmniej połowa Hollywood odwiedza ten sam salon, prowadzony przez Bernadette Thompson. To ona dba o paznokcie Madonny, Julii Roberts, Winony Ryder, a nawet Bruce'a Willisa. Wprawdzie wizyta u niej kosztuje 1200 dolarów, ale na stronie www.bernadettethompson.com każdy może dowiedzieć się, co trzeba zrobić, by mieć dłonie jak Jennifer Lopez, albo jakiego koloru lakieru używa Rihanna.

Reklama
Reklama