Magda Gessler każe zjeść właścicielowi zrobioną przez niego golonkę. "Gryziesz czy połykasz?"

Magda Gessler każe zjeść właścicielowi zrobioną przez niego golonkę. "Gryziesz czy połykasz?"

Magda Gessler uwielbia upokarzać właścicieli restauracji w "Kuchennych rewolucjach", a potem uczyć ich prowadzenia od nowa biznesu. Dzięki takiemu zabiegowi przemiana zarówno lokalu jak i samego właściciela wydaje się jeszcze bardziej spektakularna. W ostatnim odcinku programu odwiedziła restaurację w Na Skarpie Radziejowie i rozkazała młodemu właścicielowi, Mateuszowi, by spróbował potrawy, którą podaje gościom, co robiła już nie raz. Tym razem jednak uporczywie dopytywała chłopaka, czy na pewno spełnił jej zalecenia.

Reklama

Jedz, dopóki nie skończysz nie wyjdę! Gryź powoli. Gryziesz, czy połykasz? Jak mogłeś mi to podać? Nawet tasakiem by to nie poszło! To jest karalne, ja mogłam się udusić, ty też. Kluski były ohydne, a skwarki niejadalne. Na razie tu jest jakaś parodia. Tu się nie da zjeść - lamentowała.

Historia ma pozytywne zakończenie, właściciel zrozumiał swój błąd, przyznał, że golonki nie dało się pokroić i była jak "żelbeton" i wyciągnął wnioski. Pytanie tylko, jak daleko Gessler może się jeszcze posunąć? Czy to już przesada?

Zobaczcie fragment programu.

Reklama
Reklama