Jarosław Kret parodiował papieża w "Agencie"? SKOMENTOWAŁ

Jarosław Kret parodiował papieża w "Agencie"? SKOMENTOWAŁ

Pierwszy odcinek programu "Agent-gwiazdy" obfitował w nie tylko mrożące krew w żyłach zadania, z którymi musieli się zmierzyć uczestnicy, ale też i w spontaniczne sytuacje. Bohaterem jednej z nich był Jarosław Kret. Gdy razem z innymi uczestnikami zbliżył się do wyschniętego jeziora Salinas Grandes w Argentynie, powiedział:

Reklama

Jeden jak się witał z ziemią, to ją całował, ja ją poliżę.

Jak zapowiedział tak i zrobił - ukląkł i polizał ziemię.

To nawiązanie do słynnych słów papieża Jana Pawła II, które wypowiedział podczas pierwszej pielgrzymki do Polski w 1979 roku. Zachowanie Kreta nie spodobało się katolickiemu "Dobremu Tygodniowi". Na jego łamach skrytykowały je Ilona Łepkowska oraz Dominika Figurska.

To są tanie chwyty reklamowe. Myślę, że osoba, która je wykonuje, sama sobie wystawia świadectwo. Jeśli pan Kret miał na myśli papieża, to znaczy że w ogóle nie rozumie symboliki, jaką reprezentował Jan Paweł II i tego, kim był dla Polaków. A wyśmiewanie Jego autorytetu jest z góry skazane na porażkę - powiedziała Figurska.

A co na to sam pogodynek? Również skomentował swoje zachowanie.

Jestem jak najdalszy od ironizowania na temat kogokolwiek, zwłaszcza przed kamerami. Ja tylko polizałem jezioro. Jak się podchodzi do morza, naturalne jest, że się zamacza palec i sprawdza, czy naprawdę jest słone. Tak samo, jak się człowiek znajduje na wyschniętym słonym jeziorze, ma ochotę je polizać - powiedział w "Dobrym Tygodniu".

Co o tym sądzicie?

Źródło: Screen z "Dobry tydzień"
Reklama
Reklama