Marina Łuczenko-Szczęsna niedawno wydała wspólnie z Jamesem Arthurem singiel "Let me love the lonely". To dlatego po długiej przerwie wreszcie zaczęła "bywać" na polskich imprezach. W poniedziałek wieczorem przybyła na wydarzenie "Róże Gali". Lubiąca oryginalny styl wokalistka, tym razem miała na sobie dość skromną kreację - granatową suknię projektu Macieja Zienia z modnymi prześwitami ozdobioną aplikacjami. Naszym zdaniem prezentowała się olśniewająco, było tylko jedno małe "ale" - ostre błyski fleszy aparatów fotograficznych sprawiły, że chętnie używane przez gwiazdy naklejki na sutki uwidoczniły się pod materiałem. To jednak nie zepsuło efektu! Jak wam się podoba jej kreacja?
Czy podoba ci się suknia Mariny Łuczenko-Szczęsnej?
Zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki