"Nieudana, niedorobiona i nijaka" - Joanna Horodyńska oceniła suknie ślubne gwiazd. Czyją uważa za klapę?

"Nieudana, niedorobiona i nijaka" - Joanna Horodyńska oceniła suknie ślubne gwiazd. Czyją uważa za klapę?

Za nami dwa najgłośniejsze śluby w rodzimym show-biznesie: Agnieszki Szulim z Piotrem Woźniakiem-Starakiem i Małgorzaty Rozenek z Radosławem Majdanem. Obie gwiazdy wybrały wyjątkowe suknie ślubne, lecz każda z nich w innym stylu, kroju i kolorze.

Reklama

joanna-horodynska

fot. Mwmedia

Agnieszka Szulim-Starak zdecydowała się na hiszpański look. Miała na sobie śnieżnobiałą bezową kreację projektu Bizuu, której charakterystycznym elementem było oryginalne marszczeniem na gorsecie. Do tego dobrała czarne kolczyki Lanvin i buty Miu Miu.

Kreacja Szulim miała odkryte ramiona, podobnie jak suknia ślubna Małgorzaty Rozenek. Szefowa "Project Lady" postawiła z kolei na iście hollywoodzki styl. Popielatą kreację o syrenim kroju zaprojektowaną przez Ewę Minge zdobiły srebrzyste nici, cyrkonie i cekiny. Największe wrażenie robił dół sukni, wykończony imponującym trendem z falban.

Znana stylistka Joanna Horodyńska oceniła suknię ślubną Małgorzaty Rozenek w najnowszym numerze "Gali". Nie omieszkała przy tym napomknąć o kreacji Agnieszki Szulim-Starak. Jak się okazuje, stylistka nie ma pozytywnego zdania o tej ostatniej, za to rozpływała się nad wyglądem perfekcyjnej pani domu.

Małgorzata wyglądała obłędnie. Przepiękny kolor gołębi, jakże ciekawszy od bieli czy kremu, sprawił, że całość była dostojna, elegancka i wytrawna. Tak klasyczny model sukni syreny mógłby być zbyt oczywisty, jednak nie tym razem. Poprzez wspomniany kolor, jak również poprzez osobę, która ją nosi. Suknia bowiem idealnie pasuje do bohaterki i jej figury. Nie ma tu fałszu, Małgorzata nie została przebrana. To jej styl. Rzadko się tak rozpływam nad kreacją, ale nie mam wyjścia. Muszę! - czytamy w "Gali".

Horodyńska pochwaliła wybór sukni houte couture od Ewy Minge, z żalem stwierdzając, że ta stylistyka rzadko pojawia się na polskich salonach. Dalej komentuje anturaż panny młodej:

Wykonanie sukni też ma znaczenie, to niewystępujący prawie na naszych salonach haute couture. Dobrze, że ktoś nam o tym przypomniał - Ewa Minge. Oprawa idealna - delikatny, świetlisty makeup współgra z suknią, nie tworzy kontrastu. To najpiękniejsza ślubna stylizacja-wizerunek, jaki ostatnio widziałam.

Na koniec "obrywa się" Agnieszce Szulim-Starak.

Po kompletnie nieudanych, niedorobionych i nijakich wyborach Agnieszki Szulim (Woźniak-Starak) można wziąć głęboki oddech i się rozkoszować - stwierdza Joanna Horodyńska.

A wam czyja suknia bardziej przypadła do gustu?

Reklama
Reklama