Występ na gali rozdania nagród Brit Awards był dla Madonny wyjątkowo pechowy. Artystka w trakcie próby zerwania z ramion peleryny od Armaniego potknęła się na schodkach i ...upadła.
Do upadku doszło w momencie, gdy jeden z tancerzy miał zerwać z ramion Madonny pelerynę zaprojektowaną przez Armaniego. Ta okazała się jednak zbyt mocno zawiązana. Po incydencie Madonna nie przerwała występu i dokończyła swój koncert.
Upadek wyglądał groźnie, jednak artystka uspokoiła fanów pisząc na Twitterze: "Moja piękna peleryna była związania zbyt mocno! Mnie nie zatrzyma jednak nic, a miłość naprawdę mnie podniosła. Dzięki za życzenia. Wszystko ze mną w porządku"
Złośliwi twierdzą, że to zamierzony zabieg, a jego celem było ponowne zaistnienie Madonny na pierwszych stronach gazet . Co o tym myślicie?