Od punka do szafiarki: Martensy znów na topie

Od punka do szafiarki: Martensy znów na topie

Ponadczasowe skórzane buty za kostkę, które właśnie obchodzą swoje 55. urodziny, tej zimy wracają do łask. I choć martensy są przede wszystkim kojarzone z robotnikami i punkami z Wielkiej Brytanii, mało kto wie, że ich wynalazca doktor Klaus Märtens pochodził z Niemiec, a do ich zaprojektowania skłonił go tak naprawdę... przypadek. Po tym, jak w połowie lat 40. podczas jazdy na nartach nabawił się kontuzji kostki, zaczął się bowiem zastanawiać, jaki model buta mógłby zabezpieczać ją przed podobnymi wypadkami. Tak oto zrodził się pomysł stworzenia prototypu obuwia za kostkę, które stabilizowałoby stopę i amortyzowało ją przed uderzeniami dzięki poduszce powietrznej w podeszwie. Zaprojektowane przez niego buty szybko zdobyły ogromną popularność. Prawo do ich produkcji sprzedano firmie z Anglii, która opatentowała model wiązany na osiem dziurek i dodała do niego żółtą nitkę. Ich masowa produkcja ruszyła pełną parą w 1960 roku, trafiając w gusta między innymi gwiazd muzyki rockowej i stając się symbolem popkultury. Madonna, Kate Moss i Agyness Deyn to tylko początek listy dumnych właścicielek tych kultowych butów.

Reklama

Agyness-Deyn-pour-Dr-Martens-elle-raconte-sa-premiere-fois

Agyness Deyn w kampanii Dr Martens

Od tamtego czasu oferta firmy Dr Martens powiększyła się o dziesiątki barw i wzorów. Poza klasyczną jednokolorową wersją dostępne są niezliczone wariacje martensów, wśród których każdy znajdzie coś dla siebie: od motywu filigranowych kwiatuszków przypominających holenderskie kafle, przez lamparcie cętki, moro i hafty, aż po modele błyszczące jak lakierki czy te z futerkiem, a nawet opalizującą wersję disco. Wiele modeli dostępnych jest tutaj. Dla odważnych istnieją też czternastodziurkowce, a dla stawiających na look chłopczycy wersja à la oksfordki. Wszystkie łączy charakterystyczna żółta nitka.

martensy

 

Od niedawna legendarne buty o podeszwie powietrznej nie kojarzą się już wyłącznie z przynależnością do określonej grupy społecznej lub subkultury, lecz szturmem zdobywają modowe blogi i podbijają serca kolejnych trendsetterek na całym świecie.

buty martens

 

Martensy są jednym z najgorętszych trendów tego sezonu na równi ze sztybletami oraz wszelkiego rodzaju botkami na platformie i koturnie i pasują zarówno do superobcisłych rurek, jak i wszelkiego rodzaju spódnic, a nawet szortów, dodając stylizacji pazura. W przeciwieństwie do ciężkich, wzmacnianych blachą glanów są obuwiem niezwykle lekkim, a po rozchodzeniu dopasowują się do stopy właściciela i służą mu na lata. Poza swoją uniwersalnością to właśnie może tłumaczyć niesłabnące zainteresowanie, którymi cieszą się od ponad pół wieku.

 

Reklama
Reklama