Kwadraciki, kuleczki, dziurki, ornamenty? Wszystko wskazuje na to, że już niedługo w salonach kosmetycznych pojawi się manicure wprost z... drukarki 3D.
Reklama
Trójwymiarowy manicure, bo o nim mowa, będziemy mogły wybrać ze specjalnego katalogu lub zaprojektować wspólnie z kosmetyczką. Następnie specjalny program przeniesie go na nasze dłonie. Prawda, że oryginalne?
Amerykańska firma The Laser Girls przygotowała próbki, dzięki którym możecie ocenić, jak wygląda efekt końcowy. Jakie jest Wasze zdanie? My wolimy chyba tradycyjną hybrydę.
Reklama