Za nami kolejny pełen wyzwań odcinek "Tańca z gwiazdami". Tym razem uczestnicy musieli zmierzyć się w zupełnie nowych stylach tanecznych, takich jak hip-hop, dancehall czy boogie.
Ostatni odcinek "Tańca z gwiazdami" okazał się pechowy dla Janka Meli i Magdy Soszyńskiej-Michno. Para wspaniale poradziła sobie najpierw z trudnym pasodoble, a później brawurowo wykonała taniec disco niczym bohaterowie "Gorączki sobotniej nocy". Janek Mela tańczył z niezwykłą precyzją i pewnością siebie. Wydawało się, że nie brak ręki i proteza wcale nie przeszkadzają mu wykonywać skomplikowanych sekwencji kroków i podnoszeń.
Pasodoble to chyba jeden z jego najlepszych występów w programie. Jednak sam Mela nie był do końca zadowolony z efektu. - Było trochę nierówno - przyznał po tańcu. Jednak jury nie było aż tak surowe w ocenach, bo para otrzymała za występ przyzwoite 28 punktów. Za drugi występ - disco - Janek Mela i Magda Soszyńska-Michno otrzymali 27 punktów. Po drugiej połowie para miała najmniej punktów. Niestety ich kiepska sytuacja nie uległa zmianie po głosowaniu widzów i para musiała pożegnać się z dalszą walką o Kryształową kulę.
Zobaczcie, jak wyglądał drugi występ Janka Meli i Magdy Soszyńskiej-Michno - dynamiczne disco w stylu lat 70.